Tajemnicza komnata

+19
Kelseigh Reidharsson
Kristian Lyberg
Charles Wilson
Shay Hasting
Joel Frayne
Mistrz Gry
Marianna Vulkodlak
Ian Ames
Dalila Mauric
Antonette Williams
Antonija Vedran
Nora Vedran
Emily Bronte
Connor Campbell
Andrea Jeunesse
Anthony Wilson
James Scott
Zoja Yordanova
Brennus Lancaster
23 posters

Strona 1 z 9 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Go down

Tajemnicza komnata  Empty Tajemnicza komnata

Pisanie by Brennus Lancaster Wto 16 Kwi 2013, 19:57


Wejście do niej znają jedynie nieliczni. Ten, kto odkrył komnatę raz - zazwyczaj przypadkiem - nie chce z nikim się nią dzielić. Pomieszczenie posiada aksamitną kanapę i wygodne krzesła z atłasowymi obiciami. Znajduje się tutaj wiele książek, stary gramofon oraz zawsze pełna misa z owocami.
Uwaga: Do komnaty można wejść jedynie wtedy, kiedy nie ma się absolutnie nic przy sobie. Nawet różdżki.
Brennus Lancaster
Brennus Lancaster
V-ce Dyrektor Szkoły


Urodziny : 09/07/1932
Wiek : 91
Skąd : Dublin
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Zoja Yordanova Sob 27 Kwi 2013, 23:39

Kiedy Zoja po raz pierwszy zapomniała hasła do Portretu Grubej Damy, właśnie tutaj znalazła kącik. Było to, kiedy chodziła jeszcze do trzeciej klasy i często potrzebowała schronienia przed nieprzyjemnymi Ślizgonami. Chłopaki niestety byli wtedy w dość trudnym wieku, więc ta komnata pojawiła się niczym wybawienie. Od tamtej pory wie, że niewiele osób o jej istnieniu zdaje sobie sprawę. Ciężko się do niej dostać, bo razem z torbą czy podstawowymi rzeczami, drzwi się po prostu nie otwierają.
Dlatego teraz, kiedy to jest kolejna noc pełni... Równa się bezsenna noc... Mała Zojka mogła przypełznąć tutaj w samej koszuli nocnej i szlafroku, żeby nie uczestniczyć w zabawie w Pokoju Wspólnym i nie męczyć się w swoim własnym pokoju. Weekendy były ostatnio nie do zniesienia przez to, że zrobiło się trochę cieplej. Miała już jeden szlaban w zanadrzu, więc wolała się schować przed kolejnym, kiedy opiekun Gryffindoru znajdzie się w dormitorium.
Usiadła sobie na kanapie i przykryła częściowo nogi, starym, ale ciepłym kocem. Na stoliku miała naszykowaną księgę, której nikt wcześniej nie ruszył. Posiedzi tu, poczyta... Może w końcu ją zmorzy.
Zoja Yordanova
Zoja Yordanova
Klasa VII


Urodziny : 24/09/2006
Wiek : 17
Skąd : ur. w Bułgarii, obecnie Londyn
Krew : czysta
Genetyka : Jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t659-skrytka-pocztowa-panny-y

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by James Scott Nie 28 Kwi 2013, 00:14

Jakie to dziwne, kiedy ludzie mieszkające w zamku nawet po 20 lat, nie mogą znaleźć miejsca, w które inne osoby - z krótkim stażem - trafiają całkowicie przypadkowo... Tak to było w przypadku James'a.
Niecałe 9 miesięcy temu, drugiego dnia szkoły, Scott zgubił swoją różdżkę. Pierwszy raz w życiu był całkowicie spanikowany - bowiem krukon uważa, że czarodziej bez różdżki jest niczym człowiek bez nóg. Kaleką - Podczas tych bacznych poszukiwań, chłopak znalazł ów dziwny pokój. Fakt, że dzieciak nie ma przyjaciół, zmusił go do zachowania tajemnicy tylko dla siebie. Był przekonany, że jest jedynym, który zna tajemnice owego magicznego pomieszczenia.
Aż do dzisiaj.
Scott szedł szybkim tempem przez korytarz. Był zmęczony tłumem i ludźmi. Jako ponury samotnik potrzebował spędzić trochę czasu sam. Bez głupich ludzi i ich głupich rozmów. Zostawił różdżkę w dormitorium, schowaną pod poduszkę - tak na wszelki wypadek.
Wszedł do pokoju z początku nie widząc nikogo
-Och - mruknął inteligentnie, kiedy to zorientował się, iż nie jest sam.
W kącie na kanapie siedziała drobna dziewczyna. Pierwsze na co chłopak zwrócił uwagę, były oczy... dziwne... znowu.
Zaklął szpetnie w myślach
-Ostatnimi czasy po tej szkole kręci się zbyt dużo dziwnookich kobiet.- przeszło mu przez głowę.
W przeciwieństwie do niej, młodzieniec był całkowicie ubrany, a włosy miał -klasycznie już- związane sznurkiem.
Krukon postanowił się nie odzywać, mając nadzieję, że owa osoba mówić nie potrafi.
Usadowił się wygodnie na krześle, zamknął oczy i zaczął odpoczywać.
James Scott
James Scott
Klasa VII


Urodziny : 10/02/1998
Wiek : 26
Skąd : rozległe tereny hrabstwa Kerry - Irlandia
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t671-skrytka-pocztowa-james-s

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Zoja Yordanova Nie 28 Kwi 2013, 00:25

Nie usłyszała kroków za drzwiami. Dopiero ich trzask oznajmił przybycie jakiejś nowej osoby. Zdarzyło jej się to już raz, że podczas siedzenia w tej komnacie wpadła tutaj para, całujących się namiętnie Puchonów. Najprawdopodobniej przyszli tu w wiadomym celu i nawet nie zwrócili uwagę na Zoję, która cała czerwona jak burak, wybiegła z pomieszczenia.
Tym razem był to chłopak. Przystojny chłopak z ładnie zarysowaną linią szczęk i ciemnymi, tajemniczymi oczami. Patrzyła na niego przez moment, znad książki. Zrobiła to nieumyślnie i automatycznie, nawet nie witając się na wstępie. Dopiero kiedy usiadł i tak jakby odpłynął we własnych myślach... Sama się otrząsnęła z tego pierwszego wrażenia.
Była dość nieśmiałą osobą, jeżeli chodzi o nowe kontakty. Szczególnie, że sposobność była dość onieśmielająca, gdyż Yordanówna naprawdę była już gotowa do snu. Powinna stąd wyjść? Jeśli wróci do PW to z pewnością ktoś ją jeszcze dopadnie i nie będzie miała spokoju.
Westchnęła cicho, wracając powoli do lektury.
- Tak. Witaj. Możesz dołączyć. - powiedziała wręcz niedosłyszalnym tonem. Świetnie, gadała jeszcze do siebie. Na większego dzikusa nie mogła wyjść.
Zoja Yordanova
Zoja Yordanova
Klasa VII


Urodziny : 24/09/2006
Wiek : 17
Skąd : ur. w Bułgarii, obecnie Londyn
Krew : czysta
Genetyka : Jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t659-skrytka-pocztowa-panny-y

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by James Scott Nie 28 Kwi 2013, 00:37

Skrzypienie kanapy sprawiło, że Scott otworzył jedno oko i rzucił dziewczynie krótkie spojrzenie.
Owa dama poruszała się lekko. Chyba każdy w swoim życiu widział, jak nieśmiała osoba próbuje coś powiedzieć. Zawsze wtedy towarzyszy temu takie lekkie wiercenie. Tak było i w tym przypadku. Przynajmniej w oczach James'a.
Chwile potem stworzonko przemówiło. Zrobiło to tak cicho, że krukon ledwie usłyszał słowa.
Tak. Witaj. Możesz dołączyć.
Cóż, chłopak nie wiedział co zdziwiło go bardziej. Fakt, że dziewczyna jednak potrafi mówić, czy to, że odpowiedziała na niezadane pytanie. Poza tym dołączyć do czego? Przecież tylko siedziała i wpatrywała się w niego. Taż ma się zacząć w nią wpatrywać? A może raczej powinien wpatrywać się sam w siebie? Dziwne! Czyżby przez nieuwagę trafił do jakiegoś dziwnego klubu... albo sekty?!
Zmarszczył brwi.
-Co masz na myśli? - postanowił uzewnętrznić swoje przemyślenia - Robisz coś interesującego? A może przez słowa 'dołączyć' rozumiesz wspólne dzielenie się kocem. Hm?
James Scott
James Scott
Klasa VII


Urodziny : 10/02/1998
Wiek : 26
Skąd : rozległe tereny hrabstwa Kerry - Irlandia
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t671-skrytka-pocztowa-james-s

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Zoja Yordanova Nie 28 Kwi 2013, 00:47

Mimowolnie ścisnęła mocniej nogi, chociaż powinna była szczelniej okryć się kocem. Nie chciała jednak, żeby od razu odebrał to jako jej gest obronny. Wywołałoby to niepotrzebny śmiech? Ale niestety czuła się odkryta przez ten brak normalnego ubrania i okrycia całych nóg. Nie miała czego się wstydzić, ale... Kurde, to był zupełnie obcy chłopak. Do tego troszkę dziwny.
- Dołączyć do wspólnego chowania się. - odpowiedziała już głośniejszym tonem, chociaż nie zdradzał on pewności siebie. Właściwie to w jej tonie dało się odczuć lekkie urażenie jego wcześniejszą insynuacją.
- Nie przychodziłbyś tutaj, gdybyś nie miał dosyć ludzi. - dodała zgrabnie, patrząc w tym momencie z zainteresowaniem na panicza Scott'a. Nie rozpoznała w nim genów dziadka, był dla niej zupełnie nieznanym uczniem. A jednak czuła, że zbytnie socjalizowanie się nie było w jego geście. Tak samo jak w jej.
- Przynajmniej ja chciałam tutaj odpocząć, więc zapomnij o moich wcześniejszych pomrukach i wróćmy do błogiej ciszy. - prawdziwe lwiątko unoszące się swoją dumą i stroszące piórka. Na szczęście jej piórka były bardziej ubrane niż cała sylwetka dziewczyny. Zrobiła sobie na noc dobierany warkocz, który przyozdobiła czerwoną wstążką na końcu. Chciała mieć jutro lekkie fale na włosach.
Znów jej wzrok wrócił do książki. Modliła się, żeby nie zadawał jej więcej pytań, bo będzie zaraz kręciła i za dużo mówiła. Zdarzało się, kiedy się lekko denerwowała. Ale właściwie czemu się denerwowała... Aż taki był fajny? Pfe.
Zoja Yordanova
Zoja Yordanova
Klasa VII


Urodziny : 24/09/2006
Wiek : 17
Skąd : ur. w Bułgarii, obecnie Londyn
Krew : czysta
Genetyka : Jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t659-skrytka-pocztowa-panny-y

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by James Scott Nie 28 Kwi 2013, 01:08

Scott już wcześniej zauważył jej nogi i jedyny komentarz jaki mógłby wtedy powiedzieć byłoby 'przynajmniej ogolone.'
-Masz rację - kiwnął lekko głową i znów powrócił do swojej pierwszej pozycji - zamknięte oczy i oparta głowa. - To teraz pomyśl jak wielkim rozczarowaniem dla mnie było spotkanie tutaj półnagiej dziewczyny.
James faktycznie nie lubił się socjalizować. Zawsze żył z boku nie ufając nikomu i myśląc tylko o sobie. Tak było łatwiej i milej. Jednak czasami ciekawość bierze górę nad człowiekiem. W tej chwili, krukon zastanawiał się kim jest ta dziwna kobieta. Jakoś nigdy nie widział jej na korytarzu. Może dlatego, że większość dziewczyn wygląda tak samo? Szczególnie jak nawalą sobie tony makijażu...
-Hoho. - zaśmiał się cicho - a przypadkiem zapominanie nie przychodzi najciężej? Możesz zrozumieć, możesz przebaczyć, ale nigdy nie zapomnisz. Czyż nie?
Czuł w kościach, że jego mała rozmówczyni nie pali się do rozmowy. Osoby, które unikają innych rzadko lubią rozmawiać. Najlepszym przykładem jest on sam. Wbrew pozorom, James zdawał sobie sprawę jak spaczonym człowiekiem jest. I było mu z tym bardzo wygodnie.
James Scott
James Scott
Klasa VII


Urodziny : 10/02/1998
Wiek : 26
Skąd : rozległe tereny hrabstwa Kerry - Irlandia
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t671-skrytka-pocztowa-james-s

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Zoja Yordanova Nie 28 Kwi 2013, 01:22

Nie wiedziała czy jego drugie zdanie wziąć na poważnie. Ogólnie sprawiał wrażenie takiego, który ma cokolwiek sceptyczne podejście do świata. Dlatego może sarkazm i niewypowiedziane zdania leżały w jego naturze. Trudno było się nad tym nie zastanawiać i skupić na tekście w książce. Czuła się obserwowana, a miał zamknięte oczy. To było naprawdę dziwne.
Swoją drogą było to dość komiczne i spełnienie erotycznych marzeń z opowiadań dla dorosłych. Zoja jako znawczyni literatury miała za sobą parę takich gorących nocy ze zbyt szczegółowymi opisami z książek, więc na samą myśl na jej policzkach wystąpiły rumieńce.
- Czasem się zapomina. To się nazywa pamięć krótkotrwała, która by zadziałała, gdybyś nie drążył tematu. - znowu westchnęła. To nie tak, że nie chciała rozmawiać, ale po prostu czuła się niezręcznie. Nie wiedziała jak rozmawiać i o czym, bo to się nie klei ot tak sobie. Szczególnie, że przyszła tutaj z troszkę innym zamiarem, a nie towarzyskim.
Zoja Yordanova
Zoja Yordanova
Klasa VII


Urodziny : 24/09/2006
Wiek : 17
Skąd : ur. w Bułgarii, obecnie Londyn
Krew : czysta
Genetyka : Jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t659-skrytka-pocztowa-panny-y

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by James Scott Nie 28 Kwi 2013, 01:38

Zabawne jak szybko Zoja rozgryzła Scott'a. Ale i on nie był dłużny. Jak dla niego dziewczyna była definicją niepewności i ucieczki do bezpiecznego, 'własnego świata'. Jakimkolwiek on by nie był. Książki, opowiadania, fantazje... wszystko jedno.
-Nie uważasz, że to wygodne. Ot tak, zapominać tego, co jest nieprzyjemne, niezręczne lub bolesne. Jeśli zapomnisz, to przytrafi Ci się to raz jeszcze, potem kolejny. Nieprzyjemności będą wracały dopóty, dopóki nie zapamiętasz. - na jego twarzy pojawił się nieprzyjemny uśmiech.
Tak, cztery lata w Durmstrangu nauczyły krukona, że zapominanie nie popłaca, zaś pamięć, żądza zemsty, czy nienawiść potrafią utrzymać przy życiu.
-Zastanawiam się, czemu jesteś tak spięta. - Scott wyraźnie wyczuwał gęstą atmosferę w powietrzu. On sam był rozluźniony. Odpoczywał. A co z nią? Czyżby jego rozmówczyni denerwowała się jego towarzystwem? Oby tak! Bo jeśli to prawda, chłopak nie da jej spokoju, aż tak nie wybuchnie. Szykuje się piękny wieczór! - A może to nie spięcie, tylko ekscytacja? Chyba to nie jest pierwszy raz kiedy to rozmawiasz sam na sam z nieznajomym?
James Scott
James Scott
Klasa VII


Urodziny : 10/02/1998
Wiek : 26
Skąd : rozległe tereny hrabstwa Kerry - Irlandia
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t671-skrytka-pocztowa-james-s

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Zoja Yordanova Nie 28 Kwi 2013, 01:52

Złudna nadzieja, że ją posłucha i zamilczy prysła niczym bańka mydlana. Natarczywości tak naprawdę się nie spodziewała, więc do wizerunku James'a dołączył jeszcze nieprzyjemny odór znęcania się i molestowania psychicznego. No bo jak inaczej nazwać to, co w tym momencie robił? Nie odpowiadała od razu, więc mógł spokojnie się wypaplać i postawić ją pod murem. Zignorować czy odpowiedzieć, to było teraz pytaniem numer jeden.
- Mówił Ci już ktoś, że jesteś nazbyt otwarty jak na aspołecznego Krukona? - odłożyła książkę na bok, dając za wygraną chłopakowi. Udało mu się zwrócić jej uwagę na siebie, więc już nawet zrezygnowała z udawania zainteresowania lekturą. Jeśli rozmowa potoczy się w złym kierunku, po prostu wyjdzie. A teraz niech... konwersują.
Najpierw jednak zakryła się dokładniej kocem. Nie chciała dalej sprawiać wrażenia nazbyt spiętej, chociaż i tak ten gest jej nie pomoże. Już wpadła, ale w tej kwestii mu racji nie przyzna.
- Nie wiem o czym mówisz. Zjawiasz się tu nagle, doskonale widzisz w jakiej jestem sytuacji i że nie wybieram się na turne po zamku, tylko do spania. To oczywiste, że osoba w moim wieku jest spięta swoją nagością w obecności obcego chłopaka. - szczególnie, że jest on niczego sobie - dodała w myślach. Była zbyt szczera? Zastanawiało ją jak na takie zagranie odpowie Pan Ciekawski i Wiem Wszystko.
Zoja Yordanova
Zoja Yordanova
Klasa VII


Urodziny : 24/09/2006
Wiek : 17
Skąd : ur. w Bułgarii, obecnie Londyn
Krew : czysta
Genetyka : Jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t659-skrytka-pocztowa-panny-y

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by James Scott Nie 28 Kwi 2013, 02:17

-A Tobie mówił ktoś, że jesteś zbyt naga, jak na przyzwoitego ucznia Hogwartu? No, no. Co to by było, gdyby nauczyciele się dowiedzieli w jakim stroju wałęsasz się po szkole...
Usłyszał kolejne skrzypienie, oraz dźwięk zamykanej książki. Czyżby zainteresowanie jego osobą zwiększyło się znacznie. Ciekawe.
Nie odpowiedział od razu. Teraz to on się zastanawiał, co by było, gdyby nic nie odpowiedział. Jak bardzo jego rozmówczyni spłoszyłaby się przez takie zachowanie? Cóż, pewnie bardzo.
-Czyli usiłujesz mi powiedzieć, że to nie są nerwy, ani ekscytacja, tylko podniecenie? - rzekł w końcu - Kto by pomyślał, że jesteś taka bezpośrednia.
Odwrócenie kota ogonem może okazać się bardzo ciekawe. Zwłaszcza, że dziewczynę stresuje pozycja w jakiej się znajduje.
Scott odwrócił głowę i spojrzał na kobietkę.
-Cóż. Chyba najwyższy czas przełamać lody, nie uważasz? James Prince Scott - przedstawił się lekko skinąwszy głową.
James Scott
James Scott
Klasa VII


Urodziny : 10/02/1998
Wiek : 26
Skąd : rozległe tereny hrabstwa Kerry - Irlandia
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t671-skrytka-pocztowa-james-s

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Zoja Yordanova Nie 28 Kwi 2013, 02:36

Trafił w sedno. Wolałaby, żeby jej kryjówka i cel w jakim tutaj przychodzi się nie wydały. Chociaż nie zdradziła mu jeszcze tak naprawdę niczego, to koszula nocna mówiła sama przez siebie. Ech, przeklęta pełnia i jej skutki uboczne.
- Dziwne. Uciekasz od jednego szlabanu, grożą Ci drugim. W tym zamku naprawdę nie ma miejsca, żeby się ukryć. Następnym razem zostanę w toalecie. - powiedziała tym razem bardziej do siebie, niż do chłopaka.
Znów się zaczerwieniła i odwróciła wzrok od James'a. Naprawdę ją takie sytuacje podniecały? Musiała by być jakaś niewyżyta, żeby mu tak jawnie przyznać rację i liczyć na jakieś specjały na dobranoc. Na szczęście to nie była opowieść o naszej Zojce, przed którą są jeszcze pierwsze zmagania miłosne.
- Nie. - ścięła krótkim słowem całą rozmowę. Nie uważała, żeby przełamywanie lodów było w tym momencie konieczne. Jeżeli sytuacja ma się nie potoczyć w jakiś nieprzewidywany dla niej sposób, to bezpieczniej się usunąć. I tak była już zmęczona, więc hałasy z Pokoju Wspólnego może nie będą na tyle denerwujące i już uda jej się zasnąć...
Wstała z miejsca i na tą krótką chwilę uśmiechnęła się do panicza Scott'a. I znów nie skojarzyła go z dyrektorem szkoły.
- Miło mi było poznać, James. - powiedziała, opatulając się szlafrokiem i wyszła z komnaty. Wyuczona, zgodna z zasadami etycznymi, kwestia. Z niewiadomych dla niej przyczyn miała nadzieję, że jeszcze go spotka.
Od razu skierowała się do wieży Gryfolandu. Rumieńce długo nie schodziły jej z twarzy.
Zoja Yordanova
Zoja Yordanova
Klasa VII


Urodziny : 24/09/2006
Wiek : 17
Skąd : ur. w Bułgarii, obecnie Londyn
Krew : czysta
Genetyka : Jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t659-skrytka-pocztowa-panny-y

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by James Scott Nie 28 Kwi 2013, 02:50

-Tak. Toaleta to idealne miejsce dla Ciebie - przeszło mu przez myśl. Dziwnym zbiegiem okoliczności w toaletach zawsze chowali się tchórze i poszkodowani.
Uniósł brwi widząc jak policzki dziewczyny nabierają czerwonego koloru. Widać żarty Scott'a były zbyt hm... niecodzienne.
Nagle jego rozmówczyni wstała i po chwili wyszła z pokoju.
-Cóż. Nie mogę powiedzieć tego samego. - rzucił za nią.
Powrócił do swojej pierwszej pozycji. Zasnął. Obudziły go pierwsze promienie słońca, oraz poranne śpiewy ptaków.
James Scott
James Scott
Klasa VII


Urodziny : 10/02/1998
Wiek : 26
Skąd : rozległe tereny hrabstwa Kerry - Irlandia
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t671-skrytka-pocztowa-james-s

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Anthony Wilson Sob 11 Maj 2013, 23:15

Ostatni tydzień minął ślizgonowi dość nudno. Postanowił przynajmniej w tym tygodniu pojawić się na jakichkolwiek zajęciach. Nie było to zdecydowanie w jego stylu, jednak kiedy nastał wreszcie weekend, postanowił sobie odpuścić na jakiś czas.
Jako, że w zamku nie było dzisiaj zbyt wielu atrakcji postanowił spędzić dzisiejszą noc w całkowitym spokoju. Zostawiając wszystko co zbędne w dormitorium, wyruszył w spacer po zamku, nie kierując się nigdzie konkretnie dotarł na szóste piętro i wszedł do komnaty rozglądając się dookoła. Widząc wielką kanapę stwierdził, że będzie to dzisiejsza jego twierdza. Położył się z wielkim impetem na kanapie zastanawiając się nad całym uprzednim weekendem. Nie lubił się zastanawiać nad tym czy zrobił źle, czy dobrze, raczej po prostu nie myślał robiąc wszystko na co miał ochotę.
Anthony Wilson
Anthony Wilson
Klasa VII


Skąd : Edynburg
Krew : Czysta
Genetyka : wilkołak

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Andrea Jeunesse Sob 11 Maj 2013, 23:24

Gdy tylko nastał wieczór i godzina, po której uczniowie nie mieli praktycznie zakaz wychodzenia z pokojów wspólnych, ona na przekór temu wyruszała na wędrówkę ludów po zamku. Lubiła to z tego względu, że wokół panowała cisza i rzadko wpadała na żywą duszę - widać jej miłość do ludzi powoli odchodziła w zapomnienie.
W końcu dotarła na szóste piętro a stamtąd skierowała się do tajemniczej komnaty. To miejsce, podobnie jak małe pomieszczenie mieszczące się pod klapą w podłodze, było najrzadziej uczęszczane przez ludzi, którzy nie mieli bladego pojęcia o jego istnieniu. Dostać też się tutaj nie mogli na pstryknięcie palcem, bo jeśli mieli przy sobie cokolwiek, to jedynie w rachubę wchodziło zderzenie się ze ścianą. Niemal bezszelestnie weszła do środka i kiedy ujrzała przed sobą Anthony'ego, miała ochotę zawyć, jakby ją właśnie obdzierali ze skóry.
- Mam w sobie jakiś magnes czy po prostu czytasz mi w głowie, że jeśli chcę odpocząć to akurat Ty idziesz w to samo miejsce? - spojrzała wymownie na Ślizgona, opierając się plecami o ścianę. Z dala od niego.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Anthony Wilson Sob 11 Maj 2013, 23:35

Przez ostatni tydzień starał się unikać spotkań towarzyskich, niestety plotki po szkole szybko się rozchodzą. Raczej nie chciał być uważany za typowego mięczaka. W końcu jego profesją było zamienianie w kamień małolatów kiedy był pijany.
Kompletnie zamyślił się i z zapomnienia, zaczął szukać po kieszeniach spodni papierosów, jednak jak wiadomo nie mógł mieć przy sobie nic, więc typowe było przeklinanie pod nosem przez Wilsona. Usłyszał jednak, że drzwi od komnaty się otwierają, a w nich stanęła jego "ulubiona" ślizgonka. Spojrzał po niej i westchnął ciężko jak gdyby przed chwilą dopiero co przenosił węgiel.
- To raczej ja powinienem zapytać czy upodobałaś sobie śledzenie mnie.- mruknął i machnął ręką.- Nie mam siły się dzisiaj z Tobą kłócić, Jeunesse.- zsunął nogi robiąc jej miejsce. - Masz zamiar mnie dręczyć, czy dotrzymać towarzystwa?- spojrzał w jej kierunku leniwie.
Anthony Wilson
Anthony Wilson
Klasa VII


Skąd : Edynburg
Krew : Czysta
Genetyka : wilkołak

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Andrea Jeunesse Sob 11 Maj 2013, 23:40

Zamrugała kilkakrotnie, jakby nie mogąc uwierzyć w to co właśnie usłyszała. Zresztą widok Wilsona, który aktualnie przypominał osobę zjedzoną, przeżutą, wyplutą i zdeptaną przez krowę, był kolejną niewiarygodną dla niej rzeczą. Nie był ani pijany, ani nie palił, ani nie miał ochoty jej denerwować! Gdy zorientowała się, że za długo wlepia wielkie jak pięciozłotówki oczy w Ślizgona, pokręciła głową, odpychając się od ściany. Usiadła obok niego i na pewno nie zachowując się jak typowa dama na salonach, ułożyła swoje zgrabne nogi na nim. Szczęściem dla niego było to, że brała prysznic i aktualnie była raczej w stroju do spania, aniżeli do biegania po imprezach.
- Co Ty taki jakiś... dziwny? - zagaiła, kiedy tylko ułożyła się wygodnie.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Anthony Wilson Sob 11 Maj 2013, 23:49

Może to i było dziwne, że nie miał ochoty jej dręczyć, bo zazwyczaj sprawiało mu to sporą przyjemność, ostatni tydzień jednak sprawił, że raczej unikał tego typu zabaw a nawet jakiegokolwiek towarzystwa. Kiedy ułożyła nogi na nim, westchnął ciężko jakby co najmniej nogi ważyły kilka ton.
- Tracę swoją cenną osobowość.- odpowiedział zmęczonym głosem patrząc na An przez chwilę, naprawdę z chęcią zapaliłby sobie papierosa, od których tez miał trochę przerwy.
- A czemu Ty jak zwykle włóczysz się po nocy? Chyba masz za mało szlabanów.- wziął jednak jej nogi podniósł i wstał odkładając je na kanapę, a sam podszedł do gramofonu i wybrał płytę z jakąś spokojną, wręcz usypiającą muzyką.
Anthony Wilson
Anthony Wilson
Klasa VII


Skąd : Edynburg
Krew : Czysta
Genetyka : wilkołak

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Andrea Jeunesse Sob 11 Maj 2013, 23:54

Z każdą kolejną minutą stawała się coraz bardziej zdezorientowana. Chyba wolała to wydanie Wilsona, które ją nieziemsko denerwowało i miała ochotę go zabić już przez samą jego obecność w pokoju. Poprawiła swoje nogi, obserwując mimowolnie tyły chłopaka... lecz kiedy ten odwrócił się z powrotem przodem do niej, uśmiechnęła się nieznacznie.
- Nie mam pojęcia co Ci się stało, ale mi się to nie podoba. Pomóc Ci jakoś? - zaproponowała, kładąc się na boku.
- Możemy nawet... pogadać. - dodała po chwili. Cóż, nigdy nie wyobrażała sobie, że wyjdzie z taką empatią do kogoś takiego jak Anthony. Jednak cuda się zdarzają.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Anthony Wilson Nie 12 Maj 2013, 00:04

Raczej nie miał w zwyczaju rozmawiać z kimś na temat swoich uczuć i swojego samopoczucia, raczej wolał stłumić to w sobie. Tydzień jednak w praktycznie całkowitym odosobnieniu trochę go zmęczyło i fajnie było w tym momencie pogadać nawet z Andreą. Przez chwilę wsłuchiwał się w przyjemną dla ucha muzykę, bujając przy tym na boki głową. To, że Nora jeszcze nie powiedziała co się stało reszcie szkole było w sumie pozytywne i dawało zdecydowanie puchonce plusa. Usiadł więc na skraju kanapy mniej więcej na poziomie jej bioder.
- Starzeję się, Jeunesse, albo dojrzewam, więc jeśli umiesz zatrzymać ten proces, to zrób to teraz.- popatrzył na An nieco podejrzliwie.- Skąd u Ciebie tyle współczucia, co się stało przez ten tydzień, przez który nie miałem szczęścia Cię spotkać?- podniósł brwi cały czas wpatrując się w ślizgonkę.
Anthony Wilson
Anthony Wilson
Klasa VII


Skąd : Edynburg
Krew : Czysta
Genetyka : wilkołak

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Andrea Jeunesse Nie 12 Maj 2013, 00:10

Chyba położenie się było kiepskim pomysłem, bo powoli zaczęła odpływać w krainę snu. By opóźnić ten proces, podniosła głowę nieco wyżej i przewróciła się z powrotem na plecy, podkurczając nogi w kolanach.
- Albo ktoś uraził Twoje ego albo naprawdę mocno uderzyłeś się w głowę. - skwitowała jego pierwsze słowa, a w zasadzie to powstrzymała się od głębszej interpretacji jego zachowania. Dłonią poklepała miejsce obok siebie na kanapie, tym samym sugerując mu, żeby usiadł, niż stał kilka metrów od niej.
- Nic się nie stało - ucięła temat, oczywiście okłamując go, bo stało się bardzo dużo - Czasem zdarza mi się bawić w ciocię dobrą radę i psycholożkę w jednym, więc nie wybrzydzaj. - po tych słowach ziewnęła, zasłaniając wierzchem dłoni usta.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Anthony Wilson Nie 12 Maj 2013, 00:20

Wziął poduszki z foteli obok no i koc, po czym usiadł obok Andrei narzucając go na swoje kolana i jej przy okazji też. Jego jednak muzyka wprawiała w fajny stan i całkowicie nie chciało mu się spać.
- Nie do końca. Ostatnio zaskakuje sam siebie swoimi prawymi wyborami.- uśmiechnął się lekko.- Jesteśmy nastolatkami, powinniśmy szaleć, nie?- zapytał nieco retorycznie i oparł swoją głowę o oparcie i odwrócił ja w stronę ślizgonki.
- Więc jaką mi stawiasz diagnozę?- nie wiedział nawet, że An może być w jakimkolwiek stopniu empatyczna, raczej dziewczyny jego z jego domu nie posiadały uczuć wyższych, bądź skrywały je pod kolorowym makijażem. Zerknął jednak po niej i westchnął ciężko, zmęczony życiem.- Kolejny tydzień celibatu.
Anthony Wilson
Anthony Wilson
Klasa VII


Skąd : Edynburg
Krew : Czysta
Genetyka : wilkołak

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Andrea Jeunesse Nie 12 Maj 2013, 00:26

Przypatrzyła się uważnie chłopakowi i po jego ostatnich słowach ożywiła się, niemal klaszcząc zachwycona w dłonie. Angielka przyjęła jednak poważną miną, poprawiła koc i robiąc nieco więcej miejsca Wilsonowi na kanapie, uśmiechnęła się pod nosem.
- Taka, że zachowujesz się jak całkowicie wypruty z życia staruszek, bo zapewne dziewczyna odmówiła Ci seksu, na to nakłada się jeszcze zamienienie jakiegoś chłopaczka w kamień wśród ludzi ze szkoły i zmywanie sali wejściowej, gdzie też Cię widziało pół szkoły. Przede mną się nic nie ukryje. - wyliczyła na palcach ostatnie nowości dotyczące Wilsona i cóż, może wbiła swoimi słowami gwóźdź do trumny, dlatego zaraz po tym sprostowała - Nie przejmuj się. Ludzie zapomną o wszystkim, a na celibat Ci nic nie mogę poradzić. Musisz zmienić podejście do dziewczyn, nie traktować nas przedmiotowo. - dokończyła tonem takim, jakby to co powiedziała było najwyższą świętością wśród wszelkich świętości.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Anthony Wilson Nie 12 Maj 2013, 00:35

Słysząc jej prawie że profesjonalną diagnozę zaśmiał się krótko. Może i miała częściowo rację, ale Tony troszkę inaczej na to patrzył.
-Doprawdy profesjonalna diagnoza, Pani Doktor.- mrugnął porozumiewawczo.- Fakt, że mi odmówiła, nie jest jeszcze tak straszy, jak to, że to zrozumiałem i poczułem się lepiej nie naciskając.- wytłumaczył jak widział to ze swojej strony.- A tego gówniarza, gdybym nie był tak pijany na stałe zamieniłbym go w kamień.- mruknął bo akurat młody Socha nie dość, że był gryfonem to na dodatek był głupim gryfonem.
- To wy od razu myślicie, że jedyne co mam na celu to przelecenia każdej jednej.- prawda była, że miał taką opinię, ale podobno nie wolno się poddawać stereotypom, prawda? a jednak w tej szkole było to na porządku dziennym.
Anthony Wilson
Anthony Wilson
Klasa VII


Skąd : Edynburg
Krew : Czysta
Genetyka : wilkołak

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Andrea Jeunesse Nie 12 Maj 2013, 00:43

Skrzyżowała ręce pod piersiami i uśmiechnęła się z satysfakcją. Wiedziała, że chociaż w małym stopniu trafiła w źródło jego dziwnego zachowania. Blondynka podniosła się do pozycji siedzącej, opierając się bokiem i głową o kanapę.
- Widocznie dojrzewasz i Twoje hormonki się uspokajają, skoro nie naciskałeś i było Ci z tym dobrze. - mruknęła, przecierając zmęczoną twarz dłońmi - Kurde, Antek, taką sobie opinię wyrobiłeś a etykietki się ciągną za ludźmi. Fakt faktem, mnie nie próbowałeś nawet tknąć... widocznie jestem zbyt brzydka. - wzruszyła ramionami, jakoś wcale się tym nie przejmując. Nawet jeśli to była prawda.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Tajemnicza komnata  Empty Re: Tajemnicza komnata

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 9 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach