Sala eliksirów

+35
Monika Kruger
Lena Gregorovic
Curtis Rocheleau
Georgiana Lee
Ian Ames
Peter Raffles
Adrien Rien
Shay Hasting
Aiko Miyazaki
Cory Reynolds
Emily Bronte
Nicolas Socha
Mary Cox
Iris Xakly
Rowena Journey
Connor Campbell
Mistrz Gry
Maddox Overton
Dymitr Milligan
Christine Greengrass
Suzanne Castellani
Nora Vedran
Zoja Yordanova
Alice Volante
James Scott
Antonija Vedran
Sophie Fitzpatrick
Charles Wilson
Polly Baldwin
Maja Vulkodlak
Benedict Walton
Vin Xakly
Andrea Jeunesse
Beatrix Cortez
Brennus Lancaster
39 posters

Strona 4 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Sala eliksirów

Pisanie by Brennus Lancaster Wto 16 Kwi 2013, 18:27

First topic message reminder :

Sala eliksirów - Page 4 Harry-potter-Gareth-Cattermole-Getty

Ciemna, niska i chłodna osadzona w sercu szkolnych lochów. Znajduje się tutaj dwadzieścia stanowisk do sporządzania eliksirów, a także duże szafy, w których schowane są niezbędne składniki i odczynniki do sporządzania mikstur. Klasa oraz jej zawartość znajdują się pod opieką nauczyciela.
Brennus Lancaster
Brennus Lancaster
V-ce Dyrektor Szkoły


Urodziny : 09/07/1932
Wiek : 92
Skąd : Dublin
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down


Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Vin Xakly Sob 21 Wrz 2013, 20:13

Nauczyciel wyciągnął z biurka pudełko z motylami. Kilka motyli, które jednak były tak zaczarowane, aby nie uciekały. Mężczyzna zaczął podchodzić po kolei do uczniów. Założył na jedną rękę rękawicę.

Alice Volante
Wyciągnął pierwszego motyla i delikatnie pipetą napoił go pierwszym napojem. Motyl błyskawicznie zamienił się w gąsienicę.

Suzanne Castellani
Drugi motyl powędrował do kolejnej osoby. Tym razem nie było tak dobrze i motyl jedynie zmniejszył swe rozmiary.

Nora Vedran
Tutaj niestety pojawił się taki problem, że eliksir zaczął wylewać się z kociołka i ochlapał sufit. Panna Vedran zdecydowanie dziś nie miała szczęścia. Dobrze, że przytomnie odsunęła się od stolika. Xakly szybko zażegnał jednak całe zamieszanie.

Dymitr Milligan
U pana Milligana podobnie jak u panny Castellani, motyl zmniejszył swe rozmiary, ale nadal nie zamienił się w larwę. Tyle, że Dymitr zdecydowanie powinien się udać do skrzydła szpitalnego z powodu tego, iż nie założył rękawic ochronnych to troszeczkę eliksiru wylało u się na prawą rękę i pojawiły się na niej bąble.

Christine Greengrass
Panna Christine korzystając z ogromnego szczęścia powtórzyła wyczyn panny Volante. Zamiast motyla leżała na ławce larwa.
Xakly zobaczył już wyniki ich prac i lekko się uśmiechnął.
- No cóż, nie ma co mówić, wszyscy widzą co się stało. Dymitrze z łaski swojej pojaw się w Skrzydle Szpitalnym. Nie jest to nic strasznego, bo eliksir w sumie nie był zły, ale może Cię to swędzieć przez kilka długich tygodni jak nie zareagujesz. - Xakly machnął różdżką i wszystkie kociołki znalazły się w składziku, a cała sala była już czysta. - Tak więc jeżeli nie ma żadnych pytań to do widzenia! - Powiedział do nich nadal stojąc za biurkiem.
Vin Xakly
Vin Xakly
Czarodziej


Urodziny : 03/10/1985
Wiek : 39
Skąd : Londyn, Anglia
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t696-skrytka-pocztowa-vina-xak

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Nora Vedran Sob 21 Wrz 2013, 20:18

Sapnęła cicho, gdy zamieszanie z jej kociołkiem zostało zażegnane. Zdecydowanie nie miała szczęścia. Wydawało jej się, że proporcje dobrała odpowiednio, ale może za dużo wody...? Zresztą, teraz to i tak bez różnicy. Poprawi się następnym razem i tyle.
Odkładając rękawice na biurko, przeciągnęła się lekko. Lekcje lekcjami, ale wypadałoby zadbać o swoje życie towarzyskie - zwłaszcza, że dziś los niezbyt jej sprzyjał. Zabierając z krzesła torbę, zarzuciła ją na ramię i poprawiając pasek tak, by nie uwierał jej w ramię, niespiesznie ruszyła do wyjścia, nawet nie starając się zbytnio pożegnać z kimkolwiek poza profesorem. Wsuwając dłonie do drobnych kieszonek, powstrzymała ziewnięcie. Wciąż nie odreagowała jeszcze pełni.
Wreszcie, opuszczając klasę, rozejrzała się to w jedną, to w drugą, by ostatecznie zdecydować się na podążenie do dormitorium. Przebrać się nie mogła - prefektowi nie wypadało zmieniać mundurka na wyciągnięte dresy jeśli planowała gdzieś jeszcze wyjść - ale przynajmniej zostawi ten wielbłądzi bagaż, jakim była jej torba.
Nora Vedran
Nora Vedran
Studentka: Uzdrowicielstwo


Urodziny : 03/06/1996
Wiek : 28
Skąd : Lastovo, Chorwacja
Krew : Półkrwi
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com/t687-skrytka-pocztowa-nory-ved

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Dymitr Milligan Sob 21 Wrz 2013, 20:28

Eliksir nie był taki zły. Motyl się skurczył, szkoda, że nie zamienił się w larwę lub gąsienicę. Wtedy byłoby o wiele lepiej. Byłby lepszy wynik. Na razie to też zaczynała mnie powoli piec ręka, kiedy wylał się na nią eliksir. Zapomniałem założyć rękawic ochronnych. Myślałem, jak tu dobrze uwarzyć eliksir i zapomniałem o rękawicach. Na pewno będę musiał odwiedzić Skrzydło Szpitalne.
- Pojawię się na pewno, panie profesorze - odparłem ze spokojem.
Już lubię nowego nauczyciela. Nie miałem wcześniej okazji go spotkać, tylko na uczcie powitalnej. Wiem też, że jest opiekunem Ślizgonów, dlatego będę miał dla niego jeszcze większy szacunek i respekt.
Patrzyłem jeszcze na efekty pracy innych uczniów. Dwóm osobom się udało, dwóm prawie, a jednej wybuchł kociołek.
Po skończonej lekcji udałem się na Skrzydła Szpitalnego, gdzie pielęgniarka posmarowała mi dłoń jakąś maścią oraz zabandażowała, aby bąble nie zaczęły pękać mi w twarz. Potem udałem się do Pokoju Wspólnego na odpoczynek.


Ostatnio zmieniony przez Dymitr Milligan dnia Sob 21 Wrz 2013, 22:08, w całości zmieniany 1 raz
Dymitr Milligan
Dymitr Milligan
Klasa VI


Urodziny : 19/11/2006
Wiek : 18
Skąd : Kotlas, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t682-skrytka-pocztowa-dymitra

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Christine Greengrass Sob 21 Wrz 2013, 21:07

Kiedy nauczyciel pojawił się przy niej, i żeby sprawdzić efekty jej eliksiru, użył kilka kropli na motyla, Christine patrzyła nieco zdenerwowana. Trzymała kciuki, żeby wszystko poszło dobrze.  Nie do opisania jest to jaką ulgę, szczęście i dumę poczuła kiedy motylek zamienił się w larwę. Uśmiechnęła się tylko, chociaż miała ochotę skakać ze szczęścia. Popatrzyła na resztę klasy, zauważając że tylko dwóm osobą w klasie udało się całkowicie. Jej uwagę przykuła dłoń Dymitra, spojrzała na niego z troską i współczuciem, jednak szybko odwróciła wzrok. Oparła łokcie o stół, a twarz schowała w dłoniach.
Przestań o nim myśleć!
Zganiła się, jednak na dobrą sprawę to jak nie myśleć o kimś, kogo bez przerwy mija? Jako że nigdzie jej się nie spieszyło, poczekała aż wszyscy opuścili klasę. Wyszła jako ostatnia i skierowała się prosto do pokoju wspólnego.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 18
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Charles Wilson Pią 18 Paź 2013, 16:12

Prefekt Gryffindoru po całkowitym pożegnaniu się z anginą znów zaczął chodzić na zajęcia. Jak zwykle ubrany był w swoją mocno spraną szatę która jak zwykle była nienagannie wyprasowana przez hogwardzkie skrzaty. Odznakę trzymał w kieszeni, a na jego twarzy wymalowany był jedynie smutek, który ogarnął go już jakiś czas temu. Ciągły brak Pollyanne sprawiał, że Charles chciał ciągle siedzieć w swojej zwierzęcej postaci na skraju błoni i patrzeć czy znajoma złotowłosa nie opuszcza zamczyska. Nie miała dla niego czasu. Nowe prefektowskie obowiązki plus bycie ciocią pochłonęły ją tak bardzo, że kompletnie zdawała się o nim zapomnieć. Przed wejściem do klasy poprawił jeszcze zwisającą z jego ramienia zużytą torbę w której zawsze nosił wszystko co niezbędne do danych zajęć, po czym wszedł rozglądając się po pustej klasie. Zajął swoje stałe miejsce niedaleko nauczycielskiego biurka i usiadł wyciągając powoli z torby wszystko co konieczne do dzisiejszych zajęć.
Charles Wilson
Charles Wilson
Nieaktywny


Urodziny : 10/12/1997
Wiek : 26
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t678-skrytka-pocztowa-charlesa

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Connor Campbell Pią 18 Paź 2013, 16:12

Od czasu niewinnego wypadu do Londynu z pewną Puchonką, Connor zachowywał się tak, jakby coś go opętało. Zaczął o wiele rozsądniej myśleć o zajęciach i swoim podejściu do nich, co miało swoje efekty w jego frekwencji na lekcjach.
Tego popołudnia Kanadyjczyk miał w planach zaliczenie obecności oraz zdobycie kilku punktów u opiekuna jego domu, profesora Xakly. Za pięć czwarta wysoki brunet opuścił Pokój Wspólny, aby znaleźć przed drzwiami, prowadzącymi do "królestwa" profesora, znajdującymi się za rogiem.
Ślizgon pchnął lekko drzwi i wślizgnął się do sali, w której znajdowało się już kilkoro uczniów. Campbell zajął ławkę, znajdującą się po prawej stronie, gdzieś mniej więcej po środku, i wyładował na nią wszystko co mogłoby mu się przydać na lekcji.
Connor Campbell
Connor Campbell
Klasa VI


Urodziny : 26/06/2006
Wiek : 18
Skąd : Whitehorse, Kanada
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t708-skrytka-pocztowa-connor-

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Christine Greengrass Pią 18 Paź 2013, 16:19

Christine opuściła pokój wspólny, 5 minut przed rozpoczęciem zajęć. Idealnie wyprasowana szata, na piersi błyszcząca odznaka, a włosy jak to na eliksiry, spięte w grubego warkocza. Wyglądała już nieco lepiej, chociaż dalej widać było zmęczenie wypisane na jej twarzy. Z torbą przewieszoną przez ramię, przekroczyła próg klasy. Weszła do klasy zaraz za paniczem Campbellem, którego odprowadziła wzrokiem do ławki. Następnie jednak przeniosła wzrok na zgromadzonych w klasie. Jak się okazało, było ich naprawdę niewielu. Zobaczyła Charliego, w stronę którego skierowała swe kroki. Przysiadła koło niego, witając się cichutkim cześć i uśmiechając się do niego nieco pokrzepiająco. Widziała smutek wypisany na jego twarzy, jednak nic nie powiedziała, ani o nic nie zapytała.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 18
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Rowena Journey Pią 18 Paź 2013, 16:38

Ziewając uchyliła drzwi i wkroczyła do środka. Opanowała odruch każdego śpiocha, zamknęła usta i rozejrzała się po sali. By nie stać w przejściu jak kołek szybko zlokalizowała odpowiednią ławkę znajdującą się niedaleko drzwi i właśnie ją zajęła poprzez ułożenie na niej kociołka, podręcznika do eliksirów i jeszcze kilku niezbędnych śmieci. Nie pozostało jej już nic jak czekać. By nie nudzić się za bardzo w tym czasie otworzyła książkę i pobieżnie powtórzyła sobie to, co było na ostatnich zajęciach, na wypadek, gdyby profesor postanowił kogoś odpytać z ostatnio poruszanych zagadnień. Większość tego, co przeczytała, odbijało się od jej głowy niczym kauczuk, gdyż zamyślona nad czymś zupełnie innym nie mogła skupić się na tekście.
Rowena Journey
Rowena Journey
Klasa VI


Urodziny : 09/05/1997
Wiek : 27
Skąd : Londyn, Wielka Brytania
Krew : Półkrwi

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Vin Xakly Pią 18 Paź 2013, 16:40

Xakly wkroczył do klasy, widać było po nim, że mocno się spieszył, ale i tak przybył już delikatnie po planowym rozpoczęciu lekcji. Klasa dzisiaj zbyt licznie, nie przybyła, ale widocznie rozpoczęła się już fala chorób i tego wszystkiego. Wszedł jak zwykle w nienagannie wyprasowanej koszuli, lecz bez krawata jak to miał w zwyczaju.
- Witam wszystkich i przepraszam za spóźnienie. Postaram się to jakoś Wam wynagrodzić. - Powiedział ze spokojem i rozłożył się ze swoimi rzeczami na biurku. Zajęło mu to dosyć szybko, bo generalnie nie było tego dużo, oraz był dobrze przygotowany do lekcji. Miał wszystko w jednym miejscu.
- Dobrze moi drodzy. Przejdźmy do lekcji. Dzisiaj zajmiemy się eliksirem tęczowym. Czy jest tutaj ktoś kto może mi przedstawić skład tego eliksiru? - Zapytał uczniów w myśl zasady, kto pierwszy, ten lepszy.
Vin Xakly
Vin Xakly
Czarodziej


Urodziny : 03/10/1985
Wiek : 39
Skąd : Londyn, Anglia
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t696-skrytka-pocztowa-vina-xak

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Christine Greengrass Pią 18 Paź 2013, 16:45

Wyprostowała się, kiedy do sali wszedł profesor. Nie owijając w bawełnę od razu przystąpił do prowadzenia lekcji. Kiedy zadał pierwsze pytanie dłoń Christine powędrowała do góry.
- Woda, sproszkowany kamień księżycowy, korzeń asfodelusa, płatki werbeny i żywe dżdżownice Lubricidae - wyrecytowała, po czym na jej twarzy wpełzł szeroki uśmiech.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 18
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Connor Campbell Pią 18 Paź 2013, 16:48

Campbell odprowadził wzrokiem profesora, który w pośpiechu wpadł do sali i jakby jednym susem przemierzył dystans, dzielący go od biurka.
Brunet uniósł jedną brew w geście zaintrygowania, gdy nauczyciel wspomniał o temacie dzisiejszych zajęć. Może i coś tam słyszał o tym eliksirze, ale najwyraźniej nie zapadł mu w pamięci, gdyż nie miał pojęcia jaki ma skład. Czekał na dalszy rozwój lekcji.
Connor Campbell
Connor Campbell
Klasa VI


Urodziny : 26/06/2006
Wiek : 18
Skąd : Whitehorse, Kanada
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t708-skrytka-pocztowa-connor-

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Rowena Journey Pią 18 Paź 2013, 16:59

Gdy nauczyciel wszedł do sali gryfonka odłożyła książkę i skupiła się na lekcji. Z spokojem go wysłuchała, a następnie wykrzywiła twarz w grymasie, gdyż kojarzyła nazwę miksturki, o którą psor się pytał. Eliksir tęczowy... Zdawało jej się, że słyszała już o tym eliksirze i znała składniki potrzebne do jego użycia, lecz spóźniła się, gdyż uczennica Slytherinu powiedziała co trzeba zanim Rowena zdążyła się zgłosić. Bywa i tak.
Rowena Journey
Rowena Journey
Klasa VI


Urodziny : 09/05/1997
Wiek : 27
Skąd : Londyn, Wielka Brytania
Krew : Półkrwi

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Vin Xakly Pią 18 Paź 2013, 17:11

Mężczyzna pokiwał głową słysząc odpowiedź Christine i lekko się uśmiechnął, bo była bardzo dobra.
- Brawo, bardzo dobra odpowiedź. Jeśli tak dobrze idzie to zadam jeszcze jedno. Kto mi wymieni trzy sposoby w jaki można użytkować eliksir tęczowy? - Teraz również działała zasada kto pierwszy ten lepszy. Ciekawe czy nadal będzie to ta sama osoba, a może ktoś inny będzie chciał zarobić punkty dla swojego domu. Jeżeli było tak mało osób, to aż się prosiło, aby się zgłaszać, bo była mniejsza konkurencja i łatwiej można było zdobyć punkty. A potem jest tylko duma, gdy na końcu roku dostaje się tytuł najlepszego ucznia. Tutaj była osoba, która w zeszłym roku ten tytuł uzyskała, a mianowicie Charlie Wilson.
Vin Xakly
Vin Xakly
Czarodziej


Urodziny : 03/10/1985
Wiek : 39
Skąd : Londyn, Anglia
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t696-skrytka-pocztowa-vina-xak

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Charles Wilson Pią 18 Paź 2013, 17:14

Posłał niemrawy uśmiech Christine kiedy ta siadła koło niego i ze smutkiem zauważył, że częściej spotyka się z tą Ślizgonką niż z własną dziewczyną. Może więc czas na zmianę dziewczyny? Och... gdyby to było tak proste! Ciężko jednak wymagać jakichkolwiek zmian od Charlesa, bo on był raczej z tych ludzi którzy się nie zmieniają i to raczej jest w nich najfajniejsze. Nudne, ale jednocześnie fajne. Kiedy nauczyciel wszedł do sali i powiedział coś o spóźnieniu Charles spojrzał na zegarek. Spóźnienie? faktycznie. Prefekt Czerwonych nawet tego nie zauważył. Kiedy padło pierwsze pytanie zanim zdążył podnieść rękę Christine już podyktowała prawidłową odpowiedź na co posłał jej uśmiech pełen uznania. Oby dzisiaj nie musieli warzyć tego eliksiru... Wilson nie był mistrzem eliksirów i w dziwny sposób prawie każda rzecz która lądowała w jego kociołku prędzej czy później wybuchała. Na kolejne pytanie podniósł rękę do góry:
- Jeśli chcemy zamienić swoje ciało w kolory tęczy, albo jakiegoś zwierzęcia, wtedy stosujemy go doustnie. Miejscowe, wtedy nalewamy troszkę eliksiru w jakieś miejsce, aby tylko one się mieniło. I wstrzykiwanie strzykawką, na przykład na dynię w trakcie Halloween, ale ludziom i zwierzętom nie można tego wstrzyknąć. - wyrecytował doskonale sobie znaną teorię.
Charles Wilson
Charles Wilson
Nieaktywny


Urodziny : 10/12/1997
Wiek : 26
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t678-skrytka-pocztowa-charlesa

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Connor Campbell Pią 18 Paź 2013, 17:28

Lista składników, potrzebnych do eliksiru, była wyjątkowo krótka, co świadczyło o tym, iż przygotowanie wywaru nie jest zbyt skomplikowanym zadaniem. Kanadyjczyk zapisał je sobie na skrawku pergaminu, aby ich listę mieć gdzieś na widoku i nie wertować kartek podręcznika, w razie gdyby mieli za zadanie go uwarzyć.
Nim zdążył się zastanowić nad działaniem eliksiru, odpowiedź na pytanie profesora padła z ust rudowłosego Gryfona. Connor przeniósł na niego swoje stalowe tęczówki, zastanawiając się dlaczego ów rudzielec wydaje mu się znajomy. Nie znajdując na to odpowiedzi, wzruszył ramionami, pobieżnie zapisał działanie eliksiru i czekał, aż przystąpią do praktyki.
Connor Campbell
Connor Campbell
Klasa VI


Urodziny : 26/06/2006
Wiek : 18
Skąd : Whitehorse, Kanada
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t708-skrytka-pocztowa-connor-

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Vin Xakly Pią 18 Paź 2013, 17:47

- Dobra, odpowiedź Charles. - Powiedział słysząc słowa Gryfona.
Mężczyzna już nie chciał zanudzać i postanowił przejść do meritum. Wprawdzie lekcja już trochę trwała, a oni jeszcze nie zaczęli właściwej części lekcji. Trzeba było się teraz pospieszyć i ostro ruszyć z tematem.
- Jak już wszyscy się domyślili, dzisiejszym eliksirem, który sobie uważymy będzie prosty eliksir tęczowy. Bardzo bym się zdziwił, ale również i ucieszył jakby wszyscy przygotowali go dobrze, ale nie wierzę w takie szczęście. - Powiedział, po czym cicho się zaśmiał. - Powtarzając to co powiedziała Christine, potrzebna jest woda, sproszkowany kamień księżycowy, korzeń asfodelusa, płatki werbeny oraz żywe. Uczulam, ŻYWE dżdżownice Lubricidae. - Słowo żywe chyba już aż nadto podkreślił, ale nie chciał tutaj jakiejś katastrofy, a martwe dżdżownice wrzucone do kotła mogłyby coś takiego spowodować.
Vincent machnął różdżką i przed każdą osobą pojawił się kocioł i ingrediencje, było trochę niepotrzebnych oraz za dużo tych potrzebnych, aby każdy mógł pokazać, że zna dokładnie przepis na eliksir.
- Życzę jednak wszystkim powodzenia! - Powiedział i machnął ręką na znak, że mogą zaczynać.

UWAGI!
1. Każdy pisze posta w którym opisuje to jak warzy miksturę.
2. Dodatkowo rzucamy kostką.
3. Najważniejsza jest kostka, potem umiejętności, na końcu patrzę na posta.
4. Zero edytowania.
5. Ja robię za MG i to ja opisuję co się stało z miksturą, czy wybuchła, czy nie podziałała czy stało się coś innego.
ZACZYNAMY!
Vin Xakly
Vin Xakly
Czarodziej


Urodziny : 03/10/1985
Wiek : 39
Skąd : Londyn, Anglia
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t696-skrytka-pocztowa-vina-xak

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Christine Greengrass Pią 18 Paź 2013, 18:11

Uśmiechnęła się z satysfakcją, kiedy profesor przyznał iż odpowiedź którą udzieliła była poprawna. Po zadaniu kolejnego pytania dziewczyna ponownie uniosła rękę do góry. Nie zdążyła jednak odpowiedzieć, gdyż wyprzedził ją Wilson. Uśmiechnęła się tylko i opuściła dłoń. Uczeń roku musiał bronić swojego tytułu, nieprawdaż?
Christine nie robiła żadnych notatek. Wszystkie te informacje znajdowały się w podręczniku, natomiast ten znała chyba cały na pamięć. Owszem, dziewczyna była w stanie przyswoić masę informacji. Gorzej jednak było z praktyką... Właśnie wtedy usłyszała polecenie profesora. Ważymy eliksir tęczowy. Zaraz na jej stanowisku pojawił się kociołek i różne składniki.
Zaczęła od tego, że przyszykowała sobie składniki jakie będą jej potrzebne do uwarzenia eliksiru. Resztę składników odsunęła gdzieś na bok, żeby jej nie przeszkadzały. Wyciągnęła z torby różdżkę, wycelowała w nią kociołek i wypowiedziała zaklęcie Aquamenti. Tym sposobem napełniła kociołek do połowy wodą. Następnie użyła kolejnego zaklęcia, jakim było zaklęcie Incendio, tym razem wcelowała w palenisko, nad które później ułożyła kociołek. W czasie kiedy oczekiwała aż woda zacznie wrzeć, zajęła się sproszkowaniem kamienia księżycowego. Kiedy woda już wrzała, a kamień miał już postać proszku, wsypała go do kociołka i zamieszała jednokrotnie. Następnie sięgnęła po korzeń asfodelusa, pokroiła go i wrzuciła do kociołka. Następnie wybrała pięć płatków werbeny tak, żeby były jak najbardziej kolorowe, wrzuciła je do kociołka , po czym wymieszała eliksir trzy razy w przeciwnym kierunku do ruchu wskazówek zegara. Potem wybrała trzy dżdżownicę, upewniając się po kolei czy każda z nich jest żywa. No i na koniec jeszcze wymieszała. No i cóż... teraz pozostało tylko czekać i wypróbować.
This dice is not existing.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 18
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Charles Wilson Pią 18 Paź 2013, 18:12

Słysząc słowa nauczyciela kiwnął jedynie głową i uśmiechnął się, ale dość sztucznie co niestety było widać. Słysząc, że mają uwarzyć eliksir tęczowy westchnął ciężko i otworzył swój podręcznik na odpowiedniej stronie. Spojrzał jeszcze raz na listę składników, które też wziął z dostępnych i postawił obok kociołka rozmiaru standardowego który też zabrał z kupy leżących na środku kociołków. Wziął głęboki oddech. Wlał wodę do połowy kociołka i ostrożnie podpalił swój palnik.
- Oby nie wybuchło, oby nie wybuchło, oby nie wybuchło... - mamrotał pod nosem. Chyba wszyscy obecni w tej sali wiedzieli, że jego średnia ocen z zeszłego roku była prawie wybitna. Prawie, bo PO z eliksirów wyróżniało się dość brutalnie spośród W ze wszystkich innych przedmiotów. Jego achillesową piętą była część praktyczna eliksirów. Jego rude pseudo szczęście sprawiało, że po każdych zajęciach musiał trzymać głowę w zlewie przez okrągły kwadrans żeby domyć sadzę z policzków. Może tym razem się uda? W końcu już tyle lat próbował, że fortuna mogłaby się obrócić na jego korzyść. Gdy woda doszła (hihi) do wrzenia wsypał do środka sproszkowany kamień księżycowy i wziął długie mieszadło i zamieszał raz, ostrożnie żeby nie zamieszać za dużo. Zerknął do przepisu. Kroimy korzeń asfodelusa i wrzucamy do garnka, potem dodajemy pięć płatków werbeny. Wziął korzeń asfodelusa i szybko go pokroił po czym dość gwałtownie wrzucił go do kociołka, by równie szybko wrzucić do środka płatki werbeny. Pięć, dokładnie pięć. Zamieszał w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara, wrzucił stosowną ilość żywych dżdżownic i powrócił do mieszania modląc się, żeby się udało.
This dice is not existing.
Charles Wilson
Charles Wilson
Nieaktywny


Urodziny : 10/12/1997
Wiek : 26
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t678-skrytka-pocztowa-charlesa

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Rowena Journey Pią 18 Paź 2013, 18:27

Nie była zwolenniczką zajęć praktycznych - lekcje były zbyt krótkie, by w spokoju potrenować. Tak jak w teraz. Jeśli coś pójdzie nie tak i eliksir się nie uda, to na kolejną próbę nie starczy już pewnie czasu. To oznaczało, że ma się tylko jedną szanse na upichcenie miksturki, co przynajmniej dla Roweny było trochę stresujące. Jednak bez względu na swoje upodobania wzięła się za ćwiczenie.
Przyjrzała się otrzymanym składnikom, których o dziwo było całkiem sporo w porównaniu do wymienionych przez profesora. Czy to jakaś pułapka czy może źle się wsłuchała i przeoczyła moment, w którym opisywana była reszta składu? Nie była pewna, więc wzruszyła ramionami i postanowiła działać tak, jak podpowiadała jej intuicja. Wszystkie przedmioty, które wydawały jej się niepotrzebne odłożyła na bok. Miała problem z odróżnieniem werbeny i korzenia asfodelusa od innych kwiatów oraz korzeni, ale z tego co pamiętała werbena była różnokolorowa jak tęcza, więc do swojej mikstury wzięła różnokolorowe płatki.
Wlała wody do kociołka, tak na oko do połowy jego głębokości i podstawiła pod ogień. Miała chwilę, więc w tym czasie dopilnowała by dżdżownice nigdzie jej nie uciekły i by się przypadkiem nie zabiły. Gdy już woda tak się rozgrzała, że zaczęła wrzeć, Rowena dodała do niej trochę sproszkowanego kamienia księżycowego. Niewątpliwym plusem było to, że nie był w całości, lecz był od razu w stanie gotowym do użycia, bo nie miała pojęcia jak by sobie poradziła ze sproszkowaniem kamienia. Sięgnęła po korzeń i zatykając nos w obronie przed ewentualnymi nieprzyjemnymi zapachami pokroiła go na kilka małych kawałków. Wylądowały one w garze, a zaraz później ich śladem poszło pięć płatków werbeny. Przemieszała miksturę trzykrotnie pilnując, by ręka szła w kierunku przeciwnym do ruchów wskazówek zegara, po czym rzuciła do wywaru trzy biedne dżdżownice. Obserwując jak eliksir na to zareaguje zaczęła mieszać powoli zawartość kotła.
Rowena Journey
Rowena Journey
Klasa VI


Urodziny : 09/05/1997
Wiek : 27
Skąd : Londyn, Wielka Brytania
Krew : Półkrwi

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Mistrz Gry Pią 18 Paź 2013, 18:27

The member 'Rowena Journey' has done the following action : Dices roll

'kostka' : 1
Mistrz Gry
Mistrz Gry


Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Connor Campbell Pią 18 Paź 2013, 18:28

Connor uśmiechnął się pod nosem po usłyszeniu kolejnych słów opiekuna jego domu. Jego reakcja wywołana była nie tyle tym, iż przyrządzany eliksir nie należał do najtrudniejszych, ale również tym, że zabrali się do praktyki, odchodząc od teorii, która zawsze nudziła Kanadyjczyka.
Kiedy na jego stole pojawił się kociołek i mnóstwo składników, Ślizgon przysunął do siebie skrawek pergaminu, na którym znajdowała się lista składników wywaru. W podręczniku odnalazł bardziej szczegółową listę, która mówiła również o ilości danego składnika.
Różnorodność składników była zatrważająco, co nieco zbiło Campbella z tropu, gdyż nie wiedział na czym ma zawiesić oko. Po chwili się opamiętał i wyszukiwał kolejno składniki: sproszkowany kamień księżycowy (bo całego do ręcznego sproszkowania nie wypatrzył), korzeń asfodelusa, pięć płatków werbeny oraz trzy żywe dżdżownice Lubricidae, które umieścił w szklanym naczyniu, aby mu się nie rozlazły po całej ławce.
Następnie wypełnił swój kociołek do połowy wodą i umieścił nad, palącym się już, palnikiem. Poczekał kilka minut, aż woda zacznie wrzeć i zredukował moc palnika tak, aby utrzymać wodę w stanie wrzenia. Kolejną jego czynnością było wsypanie sproszkowanego kamienia księżycowego do kociołka z wodą. Zamieszał raz i zabrał się do krojenia korzenia asfodelusa. Pokrojony korzeń wylądował w kociołku, a zaraz po nim pięć kolorowych płatków werbeny. Po dodaniu tych dwóch składników, Kanadyjczyk, zamieszał w kociołku trzy razy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Teraz nadszedł czas na finalny składnik eliksiru, czyli trzy żywe dżdżownice. Chłopak wrzucił je do kociołka, uprzednio się upewniając, czy na pewno są żywe. Zamieszał. Teraz pozostawało czekać na efekty jego pracy.
This dice is not existing.
Connor Campbell
Connor Campbell
Klasa VI


Urodziny : 26/06/2006
Wiek : 18
Skąd : Whitehorse, Kanada
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t708-skrytka-pocztowa-connor-

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Vin Xakly Pią 18 Paź 2013, 19:06

Eliksiry już zostały wykonane i mężczyzna mógł w tej chwili sprawdzić efekt ich pracy. Wyciągnął kilka dyń i zaczął podchodzić po kolei do każdego ucznia.

Christine Greengrass
Nauczyciel wziął pierwszą dynię i położył przed Christine, nabrał trochę eliksiru strzykawką i wstrzyknął. Dynia na początku zaczęła się mienić, a zaraz potem nastąpił proces gnicia i skończył się w ciągu pięciu sekund.

Charles Wilson
Kolejna dynia powędrowała do Charlesa i Vincent zrobił z nią to samo z wcześniejszą. Dynia zaczęła mienić się na dwa kolory, niebieski i czerwony. Prawie jak kogut mugolskiej policji.

Rowena Journey
U Roweny niestety nie było co sprawdzać, gdyż kociołek wybuchł, ale na szczęście nikogo nie trafił żaden odłamek. Xakly szybko zażegnał kłopoty i wyczyścił zanieczyszczone powierzchnie zaklęciem.

Connor Campbell
Ostatni był Connor Campbell, którego dynia po wstrzyknięciu eliksiru zaczęła się mienić w różnych kolorach. Najlepiej wykonana mikstura w dniu dzisiejszym.

Vincent zajął swoje miejsce za biurkiem i mógł już zacząć podsumowywać dzisiejsze zajęcia.
- Jedni zrobili lepiej, inni gorzej. Czasem brakuje trochę szczęścia, czasem umiejętności. Nie oceniam w tej chwili co zawiodło. W sztuce warzenia eliksiru, wystarczy nawet jeden malutki błąd i może być naprawdę nieciekawie. Dziękuje za uwagę, jeżeli ktoś ma jeszcze jakieś pytania to proszę teraz. - Powiedział podsumowując lekcję. Czekał aż ktoś podejdzie, jeżeli nikt tego nie zrobi to on też opuści salę.

Jeżeli ktoś ma jakieś zastrzeżenia co do wyniku to proszę napisać do mnie na pw.
Vin Xakly
Vin Xakly
Czarodziej


Urodziny : 03/10/1985
Wiek : 39
Skąd : Londyn, Anglia
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t696-skrytka-pocztowa-vina-xak

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Connor Campbell Pią 18 Paź 2013, 20:09

Kanadyjczyk był niezmiernie zadowolony z efektu jego pracy (chociaż żal mu było Gryfonki, której kociołek narobił lekkiego bałaganu). Dynia, która została skropiona eliksirem, który wyszedł spod jego rąk, zaczęła się przeraźliwie mienić we wszystkich kolorach tęczy. Wyszczerzył zęby w szerokim uśmiechu, skierowanym do profesora i od razu zapytał:
- Profesorze, czy mógłbym wziąć sobie trochę tego eliksiru? - zapytał uprzejmie, a gdy otrzymał twierdzącą odpowiedź, podziękował i nabrał trochę płynu do niewielkiej fiolki. Następnie zapakował wszystkie swoje rzeczy, wyciągnięte na początku lekcji, pożegnał nauczyciela i skierował swoje kroki w stronę wyjścia.
Connor Campbell
Connor Campbell
Klasa VI


Urodziny : 26/06/2006
Wiek : 18
Skąd : Whitehorse, Kanada
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t708-skrytka-pocztowa-connor-

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Iris Xakly Nie 20 Paź 2013, 23:10

Mercedes była ostatnio jakoś tak dziwnie pobudzona, może trochę dziwnie zamotana i coraz bardziej obawiała się, że ten stan wywołany jest coraz to większą obecnością Miszy w jej życiu. Jak na razie wszystko co z nim robiła był to jej pierwszy raz i może nie chciała mu tego mówić, bo przy nim czuła się czasami tak bardzo nijaka. Myślała jednak cały czas, że ma jakiś zapas dystansu do tego wszystkiego. Z resztą ona nie wiedziała czy umie kochać kogokolwiek, bo kompletnie nie znała tego uczucia.
Dzisiejszego wieczoru postanowiła wybrać się do sali eliksirów w poszukiwaniu jednego z nich, który pozwoliłby się jej zmienić w ślizgona, już jednego z nich mieli przecież już na oku. Zeszła do lochów i akurat klasę znalazła dość szybko, otwarła drzwi i wręcz wślizgnęła się do środka, zapaliła różdżkę prostym zaklęciem. Pierwsze postanowiła sprawdzić salę, jeśli tu nic nie znajdzie, spróbuje się jakoś dostać do gabinetu brata. Zaczęła więc rozglądać się najpierw czy aby na pewno nikogo tu nie ma, a potem ruszyła na nieco bardziej szczegółowe poszukiwania. Oczywiście wpadła na jedną z ławek, bo ostatnio jej czujność była jeszcze bardziej uśpiona.
Iris Xakly
Iris Xakly
Klasa VII


Skąd : Londyn, Anglia
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Mistrz Gry Pon 21 Paź 2013, 20:29

W klasie nie znajdował się żaden eliksir ze względów bezpieczeństwa. Wszelkie zbiory znajdowały się w gabinecie nauczyciela.


Co do reszty prosze umowic sie z nauczycielem eliksirów, ponieważ jego gabinet to nie działka gm - nie wiemy co sie tam znajduje.
Mistrz Gry
Mistrz Gry


Powrót do góry Go down

Sala eliksirów - Page 4 Empty Re: Sala eliksirów

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 4 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach