Podest
+46
Rachel Montgomery
Nicolas Socha
Monika Kruger
Andrew Wilson
Lena Gregorovic
Marion Tully
Emily Bronte
Maud Moreau
Gloria Stark
Adrien Rien
Micah Johansen
Elektra Fyodorova
Peter Raffles
Elena Tyanikova
Morpheus A. Maponos
Adrienne Matluck
Genevieve White
Antonette Williams
Vanadesse Devereux
Aleksander Cortez
Dymitr Milligan
Quinn Larivaara
Nancy Baldwin
Benedict Walton
Alice Volante
Dalila Mauric
Charles Wilson
James Scott
Suzanne Castellani
Mistrz Gry
Aaron Matluck
Elijah Ward
Prince Scott
Christine Greengrass
Hannah Wilson
Dylan Davies
Chloe Lennox
Sophie Fitzpatrick
Joel Frayne
Borys Tiereszkowy
Andrea Jeunesse
Rika Shaft
Blaise Harvin
Gabriel Griffiths
Colette Roshwel
Brennus Lancaster
50 posters
Magic Land :: Hogwart :: PIĘTRA :: Piętro III :: Sala pojedynków
Strona 15 z 21
Strona 15 z 21 • 1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 21
Podest
First topic message reminder :
Podest długi na dziesięć metrów, na którym pojedynkuje się dwójka przeciwników. Niegdyś była to siedziba prężnie działającego kółka pojedynków, jednak po jego rozwiązaniu przyciąga tylko nielicznych awanturników.
Podest długi na dziesięć metrów, na którym pojedynkuje się dwójka przeciwników. Niegdyś była to siedziba prężnie działającego kółka pojedynków, jednak po jego rozwiązaniu przyciąga tylko nielicznych awanturników.
Brennus LancasterV-ce Dyrektor Szkoły - Urodziny : 09/07/1932
Wiek : 91
Skąd : Dublin
Krew : Czysta
Re: Podest
Bronte nie miała jednak okazji, by zbyt długo cieszyć się wyczekiwaną tyle czasu lekturą. Pojawienie się profesor Lennox skwitowała skinieniem głowy i cichym "dzień dobry". Pojawienie się kolejnych osób, z kolei nie zbudziło nawet cienia jej zainteresowania, czekoladowe ślepia skierowała na nauczycielkę i to na niej skupiła się aż do czasu wyznaczenia par. Raffles. Chyba nie mogła trafić gorzej. Dziewczyna skierowała się prędko ku Lennox, chcąc podpisać deklaracje. W drodze na podest wyjęła magiczne drewienko, stanowiące część upięcia jej włosów, które teraz opadły luźno na wątłe ramiona. Jej taktyka dosyć często działała, łudziła się, że i tym razem zgrywanie jeszcze słabszego słabeusza się opłaci. Dziewczyna stanęła luźno, zaciskając dłoń na różdżce. Spodziewała się, że to Peter pierwszy zaatakuje. Taki typ. Wcale się nie myliła.
- Incancerus! - Inkantację zaklęcia wymówiła nad wyraz wyraźnie, z dozą opanowania. Prędka reakcja była możliwa dzięki wielogodzinnym treningom poświęconym jak najskuteczniejszemu odebraniu kafla na boisku. Tutaj było trochę inaczej, ale czy aż tak?
This dice is not existing.
- Incancerus! - Inkantację zaklęcia wymówiła nad wyraz wyraźnie, z dozą opanowania. Prędka reakcja była możliwa dzięki wielogodzinnym treningom poświęconym jak najskuteczniejszemu odebraniu kafla na boisku. Tutaj było trochę inaczej, ale czy aż tak?
This dice is not existing.
Re: Podest
Nieco się spóźnił na pojedynki. Po wczorajszym sukcesie podniósł swoje mniemanie na temat walki i pojedynków. Wygrana dodała mu animuszu który chciał dziś wykorzystać. Nieco zbyt pewnym korkiem wszedł do środka Wszyscy już zostali przydzieleni do swoich par. Dostrzegł Rafflesa i tę małą siksę Bronte. Peter chyba za bardzo się rozproszył kiedy rzucał zaklęcie, a Adrien właśnie wchodził do środka. Zaklęcie nie było za bardzo udane. Skrzywił się lekko po czym dostrzegł atakującą go Nancy. Jedną z tych głupich gryfonek której uśmiech na ustach trzeba było wcisnąć w ziemię. Nie miał czasu na zastanowienie. Instynktownie wyciągnął różdżkę i od razu ryknął jak nie on.
- Incarcerous - pragnął jedynie mocno skupić się na węzach które oplotły dziewczynę.
This dice is not existing.
- Incarcerous - pragnął jedynie mocno skupić się na węzach które oplotły dziewczynę.
This dice is not existing.
Adrien RienKlasa VII - Urodziny : 01/01/1997
Wiek : 27
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Re: Podest
Wysłuchał zasady pojedynków i ruszył na podest. Walka dwóch takich samych domów była trochę bez sensu no ale niech będzie.
- Lena, mam tylko pytanie. Idziemy na całość, czy tak na spokojnie? - Zapytał się dość głośno by go usłyszała, by napewno go usłyszała
Ustawił się w pozycji do walki, skłonił się i wystrzelił różdżkę przed siebie kierując ją prosto w Lene przebierając pozę niemal jakby trenował szermierkę, a nie zamierzał czarować.
- Expulso - jeśli walczyć z Ślizgonem to na poważnie. W dodatku wiedział, że Lena bardziej obrazi się za dawanie jakiś forów niż jakby miał zrobić jej krzywdę więc nie zamierzał traktować ją ulgowo tylko dlatego że się już tyle koleguja. Zaklęcie to będzie idealne, całował jednakże w miejsce tuż przed nią. Nie chciał przecież zrobić tutaj tak wielkiego syfu i zniszczyć całą lekcję.
This dice is not existing.
- Lena, mam tylko pytanie. Idziemy na całość, czy tak na spokojnie? - Zapytał się dość głośno by go usłyszała, by napewno go usłyszała
Ustawił się w pozycji do walki, skłonił się i wystrzelił różdżkę przed siebie kierując ją prosto w Lene przebierając pozę niemal jakby trenował szermierkę, a nie zamierzał czarować.
- Expulso - jeśli walczyć z Ślizgonem to na poważnie. W dodatku wiedział, że Lena bardziej obrazi się za dawanie jakiś forów niż jakby miał zrobić jej krzywdę więc nie zamierzał traktować ją ulgowo tylko dlatego że się już tyle koleguja. Zaklęcie to będzie idealne, całował jednakże w miejsce tuż przed nią. Nie chciał przecież zrobić tutaj tak wielkiego syfu i zniszczyć całą lekcję.
This dice is not existing.
Aleksander CortezKlasa VII - Urodziny : 30/04/2005
Wiek : 19
Skąd : Anglia
Krew : Czysta
Genetyka : wężousty
Re: Podest
Lena nie była w nazbyt bojowym nastroju. Przyszła tylko dlatego, że Raffles męczył ją od samego śniadania po ostatnią minutę eliksirów. W sumie wolałaby polatać na miotle. Sporo czasu minęło od czasu kiedy ostatnio trenowała. Pogodziła się w sumie z myślą, że prędzej czy później wywalą ją z drużyny. Quidditch nie wzbudzał w niej już takich emocji jak kiedyś.
Kiedy ślizgonka znalazła się tuż pod podestem, posłała krótkie słowa powitania w stronę nauczycielki. Pozostałych uczniów zignorowała, nie licząc tych z domu Węża rzecz jasna. Po przydzieleniu par i podpisaniu deklaracji, czarnowłosa wlazła na podest wyjmując swe ciemne, magiczne drewienko. Cortez'a obdarzyła przyjaznym uśmiechem. Doskonale znał odpowiedź, znając Lenę. Gdy tyczyło się walki, nie odpuszczała.
- Drętwota - Wymówiła prędko inkantację, z przerażeniem jednak uświadamiając sobie, co zrobił Cortez. Jej samej, niekoniecznie, lecz z podestem już gorzej. Więc wszystko zależy od tego, jak ta mała cholernica jest skuteczna.
This dice is not existing.
Kiedy ślizgonka znalazła się tuż pod podestem, posłała krótkie słowa powitania w stronę nauczycielki. Pozostałych uczniów zignorowała, nie licząc tych z domu Węża rzecz jasna. Po przydzieleniu par i podpisaniu deklaracji, czarnowłosa wlazła na podest wyjmując swe ciemne, magiczne drewienko. Cortez'a obdarzyła przyjaznym uśmiechem. Doskonale znał odpowiedź, znając Lenę. Gdy tyczyło się walki, nie odpuszczała.
- Drętwota - Wymówiła prędko inkantację, z przerażeniem jednak uświadamiając sobie, co zrobił Cortez. Jej samej, niekoniecznie, lecz z podestem już gorzej. Więc wszystko zależy od tego, jak ta mała cholernica jest skuteczna.
This dice is not existing.
Lena GregorovicKlasa VII - Urodziny : 06/01/2006
Wiek : 18
Skąd : Moskwa, Rosja
Krew : Czysta
Re: Podest
Para 1: Marion Tully i Elena Tyanikova
Marion: 2 + 0 + 6 = 8
Elena: 2 + 0 + 5 = 7
Różnica: 1 punkt
1:0 dla Marion
Zaklęcie Marion wytrąciło różdżkę z ręki Eleny, ale młodszej z Puchonek udało jej się ją złapać jakieś dwadzieścia centymetrów nad głową. Pomimo tego, że różdżka nie uderzyła o podłogę i Tyanikova mogła nadal atakować, to z ręką nad głową nie było to takie proste. Taka pozycja dała Marion łatwe pole do uderzenia w sam środek jej głowy i przewagę w pojedynku.
Para 2: Lena Gregorovic i Aleksander Cortez
Lena: 2 + 0 + 6 = 8
Aleksander: 2 + 0 + 3 = 5
Różnica: 3 punkty
1:0 dla Leny
Zaklęcia zderzyły się ze sobą z impetem, jednak czar Leny był na tyle silniejszy, że siła uderzeniowa pomknęła w stronę Aleksdanra z taką siłą, że na moment zrobiło mu się ciemno przed oczami, a jego ciało zmroził silny dreszcz. Mimo wszystko, nie udało jej się go powalić. Mimo to, nadal dawało jej sporą przewagę.
Para 3: Emily Bronte i Peter Raffles
Emily: 2 + 0 + 5 = 7
Peter: 2 + 0 + 2 = 4
Różnica: 3 punkty
1:0 dla Emily
Zaklęcie Petera chybiło o cal, jednak zdążyło przypalić pannie Bronte końcówkę pojedynczego kosmyka włosów i pozbawić ją dwóch centymetrów małej części blond czuprynki. Jej zaklęcie natomiast, doskonale wymierzone i wypowiedziane, związało go, ale nie do końca. Niewidzialne pęta zacisnęły się na tułowiu i lewej ręce Petera, nogi i prawą dłoń pozostawiając swobodną.
Para 4: Nancy Baldwin i Adrien Rien
Nancy: 2 + 0 + 4 = 6
Adrien: 2 + 0 + 4 = 6
REMIS
1:1 REMIS
Zaklęcia zderzyły się ze sobą, powodując huk słyszalny w całej sali. Oba były równie dobrze wymierzone i wycelowane, dlatego też spotkały się niemal idealnie w połowie swoich dróg, krzyżując się niefortunnie. Żadnemu z pojedynkujących się nic się nie stało.
- A teraz utrudnienie moi drodzy! - Rzuciła, a potem machnęła różdżką i w sali zapadła przenikająca ciemność, którą rozjaśniały tylko wiązki zaklęć. - Bowiem mało kiedy czarodziej walczy za dnia. Ciemne moce wychodzą w nocy, musicie być na to przygotowani. Licho walczy w huku, dymie i zgiełku.
Z magicznego gramofonu stojącego w końcu sali rozbrzmiała muzyka, która miała za zadanie zagłuszać słowa porozumiewania się i myśli młodych czarodziejów.
Marion: 2 + 0 + 6 = 8
Elena: 2 + 0 + 5 = 7
Różnica: 1 punkt
1:0 dla Marion
Zaklęcie Marion wytrąciło różdżkę z ręki Eleny, ale młodszej z Puchonek udało jej się ją złapać jakieś dwadzieścia centymetrów nad głową. Pomimo tego, że różdżka nie uderzyła o podłogę i Tyanikova mogła nadal atakować, to z ręką nad głową nie było to takie proste. Taka pozycja dała Marion łatwe pole do uderzenia w sam środek jej głowy i przewagę w pojedynku.
Para 2: Lena Gregorovic i Aleksander Cortez
Lena: 2 + 0 + 6 = 8
Aleksander: 2 + 0 + 3 = 5
Różnica: 3 punkty
1:0 dla Leny
Zaklęcia zderzyły się ze sobą z impetem, jednak czar Leny był na tyle silniejszy, że siła uderzeniowa pomknęła w stronę Aleksdanra z taką siłą, że na moment zrobiło mu się ciemno przed oczami, a jego ciało zmroził silny dreszcz. Mimo wszystko, nie udało jej się go powalić. Mimo to, nadal dawało jej sporą przewagę.
Para 3: Emily Bronte i Peter Raffles
Emily: 2 + 0 + 5 = 7
Peter: 2 + 0 + 2 = 4
Różnica: 3 punkty
1:0 dla Emily
Zaklęcie Petera chybiło o cal, jednak zdążyło przypalić pannie Bronte końcówkę pojedynczego kosmyka włosów i pozbawić ją dwóch centymetrów małej części blond czuprynki. Jej zaklęcie natomiast, doskonale wymierzone i wypowiedziane, związało go, ale nie do końca. Niewidzialne pęta zacisnęły się na tułowiu i lewej ręce Petera, nogi i prawą dłoń pozostawiając swobodną.
Para 4: Nancy Baldwin i Adrien Rien
Nancy: 2 + 0 + 4 = 6
Adrien: 2 + 0 + 4 = 6
REMIS
1:1 REMIS
Zaklęcia zderzyły się ze sobą, powodując huk słyszalny w całej sali. Oba były równie dobrze wymierzone i wycelowane, dlatego też spotkały się niemal idealnie w połowie swoich dróg, krzyżując się niefortunnie. Żadnemu z pojedynkujących się nic się nie stało.
- A teraz utrudnienie moi drodzy! - Rzuciła, a potem machnęła różdżką i w sali zapadła przenikająca ciemność, którą rozjaśniały tylko wiązki zaklęć. - Bowiem mało kiedy czarodziej walczy za dnia. Ciemne moce wychodzą w nocy, musicie być na to przygotowani. Licho walczy w huku, dymie i zgiełku.
Z magicznego gramofonu stojącego w końcu sali rozbrzmiała muzyka, która miała za zadanie zagłuszać słowa porozumiewania się i myśli młodych czarodziejów.
Chloe LennoxNauczyciel: OPCM - Urodziny : 18/11/1970
Wiek : 53
Skąd : Aberdeen - Szkocja
Krew : Czysta
Re: Podest
Było blisko! Nie skupiła się w pełni, co zaowocowało fiaskiem dwóch zderzających się ze sobą zaklęć. Gdy usłyszała głośny huk, drgnęła niespokojnie, nie wiedząc że dwójka tak młodych ludzi jest w stanie wygenerować tak potężną magię. Gdy zrobiło się ciemno, rozejrzała się na boki ze zdezorientowaniem. Jeszcze niegdy nie walczyła po ciemku... Nie widziała nic, nawet końca własnej różdżki. Nie czekając ani chwili dłużej, starając się nie dać mu żadnej przewagi, zamachnęła się różdżką i w momencie gdy ta pijała jej ramię, wykrzyknęła:
- Immobilus!
Rzuciła nieco na oślep, ale widziała, że wiązka światła mknie w dobrym kierunku. Miała nadzieję, że to zatrzyma Ślizgona i da jej czas na to, aby skutecznie unieszkodliwić go jakimś czarem i zakończyć pojedynek. Nie była zwolenniczką nienawiści międzydomowej, ale nie chciała dać się upokorzyć komuś ze Slytherinu.
This dice is not existing.
- Immobilus!
Rzuciła nieco na oślep, ale widziała, że wiązka światła mknie w dobrym kierunku. Miała nadzieję, że to zatrzyma Ślizgona i da jej czas na to, aby skutecznie unieszkodliwić go jakimś czarem i zakończyć pojedynek. Nie była zwolenniczką nienawiści międzydomowej, ale nie chciała dać się upokorzyć komuś ze Slytherinu.
This dice is not existing.
Re: Podest
Wiedziała, w jakiej znalazła się sytuacji - nie najlepszej. A skoro tak, to zamiast od razu atakować, pokusiła się o... Unik. Jako stworzenie drobne, liczyła, że ten prosty manewr - mówimy przecież o odejściu o krok, dwa od miejsca, w którym stała, by uniemożliwić Marion proste trafienie - nie sprawi jej większych problemów, za to da czas na opuszczenie ręki i posłanie kolejnego zaklęcia w kierunku przeciwniczki.
- Jęzlep! - Po ten czar sięgnęła już wczoraj, przy czym wtedy średnio jej wyszedł. Może więc teraz będzie lepiej? Nie zaszkodzi spróbować!
This dice is not existing.
- Jęzlep! - Po ten czar sięgnęła już wczoraj, przy czym wtedy średnio jej wyszedł. Może więc teraz będzie lepiej? Nie zaszkodzi spróbować!
This dice is not existing.
Elena TyanikovaKlasa V - Urodziny : 12/07/1999
Wiek : 24
Skąd : Moskwa, Rosja
Krew : czysta
Re: Podest
Ciemno. Cholera. Ostatnie co udało jej się zauważyć to to, że Raffles został związany. Płonący włos prędko przygasiła lewą dłonią, parząc sobie lekko opuszki palców. Czego się nie robi dla dobra pojedynku!
Nie czekając na reakcję ze strony Petera, przesunęła się krok w lewo, mając nadzieję, że uda jej się go zmylić. Wysunęła rękę z różdżką jeszcze bardziej przed siebie, korygując jej położenie nieco w prawą stronę. Przecież miał związane nogi, nie miał jak się ruszyć.
- Expelliarmus! - Ton jej głosu był dużo śmielszy, niższy. Inkantacja wyraźna. Co ma do stracenia?
This dice is not existing.
Nie czekając na reakcję ze strony Petera, przesunęła się krok w lewo, mając nadzieję, że uda jej się go zmylić. Wysunęła rękę z różdżką jeszcze bardziej przed siebie, korygując jej położenie nieco w prawą stronę. Przecież miał związane nogi, nie miał jak się ruszyć.
- Expelliarmus! - Ton jej głosu był dużo śmielszy, niższy. Inkantacja wyraźna. Co ma do stracenia?
This dice is not existing.
Re: Podest
Z fascynacją patrzył, jak przypala się kosmyk włosów małej Krukonki, i to rozproszenie ostro dało mu się we znaki - dziewczyna, choć wydawała się filigranowa i krucha, ostro miotnęła zaklęciem. Zaklął szpetnie, czując jak szorstkie liny oplatają mu korpus i zachodzą aż na lewą rękę. Na szczęście to prawa była czarowładna, a pozostała wolna. Zacisnął zęby, nie dając po sobie poznać porażki, kiedy ostro huknęło gdzieś na lewo. Z miejsca, w którym pojedynkował się Rien. Raffles miał nadzieję, że kumplowi nic poważniejszego się nie stało, choć nie zamierzał sprawdzać. Wtedy zgasły światła i wyłoniła się elektryzująca, mocna muzyka. Poczuł, jak serce zabiło mu mocniej, wyrywając się do walki. To było to. Żywioł, ruch, taniec różdżek.
- Conjunctivitis! - Zagrał ostrzej, chcąc wywołać u Krukonki natychmiastowe i bolesne zapalenie spojówek. Litość się skończyła.
This dice is not existing.
- Conjunctivitis! - Zagrał ostrzej, chcąc wywołać u Krukonki natychmiastowe i bolesne zapalenie spojówek. Litość się skończyła.
This dice is not existing.
Peter RafflesKlasa VII - Urodziny : 13/01/2006
Wiek : 18
Skąd : stare śmieci - Hogsmeade
Krew : wątpliwie czysta
Re: Podest
Udało jej się! Jej czas spowodował, że różdżka Eleny wymknęła się z jej ręki i poszybowała kilkanaście centymetrów ponad czubkiem jej głowy. Młodsza Puchonka jednak zdołała ją złapać, ale mimo wszystko, odsłoniła się na tyle, że stała się dla Marion łatwym celem. Gdy w sali zapadła nieprzenikniona ciemność, Puchonka poczuła się niepewnie, ale mimo to postanowiła zaufać swojemu instynktowi i wypowiedziała w myślach zaklęcie.
- Incarcerous! - Rzekła w myślach. Zaklęcia niewerbalne dawały jej niejaką przewagę nad młodszą koleżanką, ale czy na pewno? Mała wyglądała na cwaną.
This dice is not existing.
- Incarcerous! - Rzekła w myślach. Zaklęcia niewerbalne dawały jej niejaką przewagę nad młodszą koleżanką, ale czy na pewno? Mała wyglądała na cwaną.
This dice is not existing.
Marion TullyKlasa VI - Urodziny : 09/01/1998
Wiek : 26
Skąd : St Mary's, Wielka Brytania (Kornwalia)
Krew : czysta
Re: Podest
Dla niego największym utrudnieniem była muzyka. Bardzo lubił i cenił sobie niektórych wykonawców ale tej nie mógł znieść. Rozpraszała go. Był wężem, całe życie spędził w lochu więc nie przeszkadzał mu półmrok, ani dym. Ten wszak nie rz potrafił cały loch wypełnić kiedy warzył mikstury. Czując się wręcz jak ryba w wodzie.
- Lacarnum Inflamare. - zrobił zwinny ruch nadgarstka posyłając kilka kul ognia w kierunku dziewczyny. Na jego twarzy gościł przyjemny grymas twarzy. Rzucając zaklęcie skupił się na tym by trafić na szatę dziewczyny. Ciekawie wszak by wyglądała całkowicie jej pozbawiona.
This dice is not existing.
- Lacarnum Inflamare. - zrobił zwinny ruch nadgarstka posyłając kilka kul ognia w kierunku dziewczyny. Na jego twarzy gościł przyjemny grymas twarzy. Rzucając zaklęcie skupił się na tym by trafić na szatę dziewczyny. Ciekawie wszak by wyglądała całkowicie jej pozbawiona.
This dice is not existing.
Adrien RienKlasa VII - Urodziny : 01/01/1997
Wiek : 27
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Re: Podest
Dretwota? Dretwota?! I ona to nazywa posciele na całość? Wkurzyła go co było widać jeszcze tylko przez chwilę zanim to zgasły światła i zagrała muzyka. Doskonale, bardzo dobrze więc nie będzie takim podłym kolegą i zdradzi jej gdzie jest.
- Lacarnum Inflamare - wypowiedział zaklęcie wypuszczając ogniste pociski w koleżankę. - To za dretwotę! - Wykrzyczał chcąc przekrzyczeć muzykę. W tym samym czasie starając się przemieścić nad krawędź podestu.
This dice is not existing.
- Lacarnum Inflamare - wypowiedział zaklęcie wypuszczając ogniste pociski w koleżankę. - To za dretwotę! - Wykrzyczał chcąc przekrzyczeć muzykę. W tym samym czasie starając się przemieścić nad krawędź podestu.
This dice is not existing.
Aleksander CortezKlasa VII - Urodziny : 30/04/2005
Wiek : 19
Skąd : Anglia
Krew : Czysta
Genetyka : wężousty
Re: Podest
No dobra, zagrała trochę nie fair. Ale to Gregorovic, a Gregorovic nie lubi się patyczkować, choćby jej przeciwnikiem był najlepszy przyjaciel. I koniec. Kąciki pomalowanych na ciemną czerwień ust Leny wykrzywiły się w lekkim uśmiechu. Więc coś tam jeszcze potrafi.
Gdy zapadła ciemność, Lena nie była do końca zadowolona. Bo jak to w takiej ciemności dobrze wycelować, co? Mimo wszystko, próbowała.
- Petrificus Totalus! - Warknęła niskim głosem, mając nadzieję, że uda jej się unieruchomić Cortez'a.
This dice is not existing.
Gdy zapadła ciemność, Lena nie była do końca zadowolona. Bo jak to w takiej ciemności dobrze wycelować, co? Mimo wszystko, próbowała.
- Petrificus Totalus! - Warknęła niskim głosem, mając nadzieję, że uda jej się unieruchomić Cortez'a.
This dice is not existing.
Lena GregorovicKlasa VII - Urodziny : 06/01/2006
Wiek : 18
Skąd : Moskwa, Rosja
Krew : Czysta
Re: Podest
Para 1: Marion Tully i Elena Tyanikova
Marion: 2 + 0 + 6 = 8
Elena: 2 + 0 + 3 = 5
Różnica: 3 punkty
2:0 dla Marion
I tym razem wiek triumfował. Pomimo tego, że zaklęcie Eleny było znakomite, czar Marion był szybszy i dokładniejszy, a co za tym idzie, trafił ją w nogi. Dolne kończyny Rosjanki zostały ciasno ze sobą związane, nie dając jej możliwości poruszania się na nich. Wygląda na to, że więcej uników nie zrobi... Mimo wszystko, obie ręce pozostawały sprawne.
Para 2: Lena Gregorovic i Aleksander Cortez
Lena: 2 + 0 + 3 =4
Aleksander: 2 + 0 + 5 = 7
Różnica: 3 punkty
1:1 REMIS - decyduje następny atak
Ognista kula pomknęła w stronę Leny, rozpraszając tym samym rzucone przez nią zaklęcie. Ugodziło ją w klatkę piersiową i spowodowało silne uderzenie gorąca, jednak szata nie zaczęła płonąć. Druga kula minęła ją o kilka cali, powodując na jej twarzy silne rumieńce. Było jej strasznie gorąco, co powodowało spadek skupienia.
Para 3: Emily Bronte i Peter Raffles
Emily: 2 + 0 + 2 = 4
Peter: 2 + 0 + 3 = 4
REMIS
2:1 dla Emily
Zaklęcia pomknęły przed siebie, minęły siebie o kilka cali, trafiając w przeznaczane miejsca. Wszystko byłoby wspaniale gdyby nie to, że cele ów czarów zdążyły zrobić unik. Zarówno Peter jak i Emily uskoczyli w bok, unikając ugodzenia.
Para 4: Nancy Baldwin i Adrien Rien
Nancy: 2 + 0 + 1 = 3
Adrien: 2 + 0 + 6 = 8
Różnica: 5 punktów
2:1 dla Adriena
Kule ognia skutecznie rozświetliły salę na kilka sekund. Kilka z nich minęło Nancy o cal, ale ostatnia ugodziła w nogi poniżej kolan, przepalając rajtuzy na ciele Gryfonki i parząc ją dotkliwie. Poparzona Nancy odczuła dotkliwie ból, ale nagły wzrost adrenaliny mógł jej zagwarantować udaną następną akcję.
Marion: 2 + 0 + 6 = 8
Elena: 2 + 0 + 3 = 5
Różnica: 3 punkty
2:0 dla Marion
I tym razem wiek triumfował. Pomimo tego, że zaklęcie Eleny było znakomite, czar Marion był szybszy i dokładniejszy, a co za tym idzie, trafił ją w nogi. Dolne kończyny Rosjanki zostały ciasno ze sobą związane, nie dając jej możliwości poruszania się na nich. Wygląda na to, że więcej uników nie zrobi... Mimo wszystko, obie ręce pozostawały sprawne.
Para 2: Lena Gregorovic i Aleksander Cortez
Lena: 2 + 0 + 3 =4
Aleksander: 2 + 0 + 5 = 7
Różnica: 3 punkty
1:1 REMIS - decyduje następny atak
Ognista kula pomknęła w stronę Leny, rozpraszając tym samym rzucone przez nią zaklęcie. Ugodziło ją w klatkę piersiową i spowodowało silne uderzenie gorąca, jednak szata nie zaczęła płonąć. Druga kula minęła ją o kilka cali, powodując na jej twarzy silne rumieńce. Było jej strasznie gorąco, co powodowało spadek skupienia.
Para 3: Emily Bronte i Peter Raffles
Emily: 2 + 0 + 2 = 4
Peter: 2 + 0 + 3 = 4
REMIS
2:1 dla Emily
Zaklęcia pomknęły przed siebie, minęły siebie o kilka cali, trafiając w przeznaczane miejsca. Wszystko byłoby wspaniale gdyby nie to, że cele ów czarów zdążyły zrobić unik. Zarówno Peter jak i Emily uskoczyli w bok, unikając ugodzenia.
Para 4: Nancy Baldwin i Adrien Rien
Nancy: 2 + 0 + 1 = 3
Adrien: 2 + 0 + 6 = 8
Różnica: 5 punktów
2:1 dla Adriena
Kule ognia skutecznie rozświetliły salę na kilka sekund. Kilka z nich minęło Nancy o cal, ale ostatnia ugodziła w nogi poniżej kolan, przepalając rajtuzy na ciele Gryfonki i parząc ją dotkliwie. Poparzona Nancy odczuła dotkliwie ból, ale nagły wzrost adrenaliny mógł jej zagwarantować udaną następną akcję.
Chloe LennoxNauczyciel: OPCM - Urodziny : 18/11/1970
Wiek : 53
Skąd : Aberdeen - Szkocja
Krew : Czysta
Re: Podest
W porządku, tym razem nie mogła zrobić nawet jednego kroku, za to mogła od razu atakować. To nie było łatwe, bo ta ciemność i w ogóle... Kule ognia! Ich pojawienie się było Tyanikovej bardzo na rękę. Póki podobne pociski nie były skierowane ku niej, mogły być bardzo pożytecznymi - tak jak teraz, gdy rozświetliły na moment salę i pozwoliły jej dostrzec, gdzie stoi Marion. Nie czekała, aż chwilowe lampiony zgasną i znów zapadnie ciemność. Zgrabnym ruchem nadgarstka posłała w kierunku przeciwniczki kolejne zaklęcie.
- Upiorogacek!
Teraz, walcząc z przedstawicielką tego samego domu, nie przejmowała się aż tak wizją przegranej. Była dokładniejsza niż wtedy, podczas starcia z Cortezem i bardziej uważna. Biorąc pod uwagę, że do klubu dołączyła po to, by móc dodatkowo ćwiczyć zaklęcia, dziś można było tę misję uznać za zaliczoną.
This dice is not existing.
- Upiorogacek!
Teraz, walcząc z przedstawicielką tego samego domu, nie przejmowała się aż tak wizją przegranej. Była dokładniejsza niż wtedy, podczas starcia z Cortezem i bardziej uważna. Biorąc pod uwagę, że do klubu dołączyła po to, by móc dodatkowo ćwiczyć zaklęcia, dziś można było tę misję uznać za zaliczoną.
This dice is not existing.
Elena TyanikovaKlasa V - Urodziny : 12/07/1999
Wiek : 24
Skąd : Moskwa, Rosja
Krew : czysta
Re: Podest
W ciemności ciężko jej się walczyło, dlatego jej zaklęcie nie wyszło do końca tak, jak chciała. Muzyka wywoływała w niej stan wyższych uczuć, dlatego też jej skuteczność podwoiła się, zamiast spać. Mimo wszystko jeśli dodać do tego skutki uboczne przejmującej ciemności - wychodzimy na zero. Kule ognia wyskakujące z różdżki Adriena Riena omijały ją z początku, ale wreszcie jedna przemknęła jej między nogami, parząc je dotkliwie. Rajtuzy na jej łydkach spłonęły, a ona aż podskoczyła lekko z bólu. Bolało, ale postanowiła, że nie będzie się krzywić i nie wyda z siebie żadnego dźwięku.
- Expelliarmus! - Rzuciła, chcąc jak najszybciej doprowadzić ten pojedynek do końca. Przegra czy wygra, nieważne... Potrzebowała ukojenia dla poparzonej skóry.
This dice is not existing.
- Expelliarmus! - Rzuciła, chcąc jak najszybciej doprowadzić ten pojedynek do końca. Przegra czy wygra, nieważne... Potrzebowała ukojenia dla poparzonej skóry.
This dice is not existing.
Re: Podest
Odgłosy walki z głośnika pobudzały nie tylko zmysły ale i wyobraźnie. Działały stabilizująco zaklęcie którym potraktował dziewczynę nie w pełni się udało. Gdyby miał więcej możliwości i czasu pewnie spłonęła by żywcem. Takiego widoku nie mógł sobie wyobrazić. Nigdy nie widział na żywo jak płona ludzie.Widział płonące zwierzęta ale ludzi nigdy. jej zaklęcie choć go trafiło było na tyle słabe że unieruchomiona ręką po kilku chwilach odzyskała całkowitą sprawność. Nie było sensu szukać nie wiadomo jak wyszukanego zaklęcia dlatego na tę okazję.
Zobaczymy za to kto będzie śmiał się ostatni.
- Rictusempra - zaklęcie zniewalających łaskotek zawsze pomagało wyjść z opresji dlatego szybko nakreślił znak działania owego czaru.
This dice is not existing.
Zobaczymy za to kto będzie śmiał się ostatni.
- Rictusempra - zaklęcie zniewalających łaskotek zawsze pomagało wyjść z opresji dlatego szybko nakreślił znak działania owego czaru.
This dice is not existing.
Adrien RienKlasa VII - Urodziny : 01/01/1997
Wiek : 27
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Re: Podest
Niestety udało jej się związać tylko nogi Eleny, nic poza tym. Pomimo tego, że nie mogła robić uników, nadal mogła unieszkodliwić ją jakimś zaklęciem. Ciemność panująca w sali przeszkadzała jej do tego stopnia, że rozdrażniona rzuciła zaklęcie na oślep. Oczywiście niewerbalnie, więc żaden dźwięk nie wydobył się z jej ust.
- Expelliarmus!
Jej zaklęcie popisowe. Żadnego nie opanowała w tak dużym stopniu jak właśnie zaklęcia rozbrajającego. Oby okazało się zwycięskie.
This dice is not existing.
- Expelliarmus!
Jej zaklęcie popisowe. Żadnego nie opanowała w tak dużym stopniu jak właśnie zaklęcia rozbrajającego. Oby okazało się zwycięskie.
This dice is not existing.
Marion TullyKlasa VI - Urodziny : 09/01/1998
Wiek : 26
Skąd : St Mary's, Wielka Brytania (Kornwalia)
Krew : czysta
Re: Podest
Gregorovic krzyknęła ze złością. Zrobiło się gorąco, dosłownie. Lena zaczerpnęła prędko powietrza, nie chcąc tracić czasu. Całe szczęście, że szata nie zaczęła się palić, bo wtedy byłoby zabawnie, bardzo. Dziewczyna starała się prędko ustabilizować pozycję, a kiedy jej się to udało, wykrzyczała kolejną inkantację z pełną mocą.
- Rictusempra! - Miała szczerą nadzieję, że w końcu zadziałają jej nadzwyczajne umiejętności, wszak długi pojedynek nie do końca był tym, o czym marzyła. Czy nie lepiej już skończyć to, co się zaczęło?
This dice is not existing.
- Rictusempra! - Miała szczerą nadzieję, że w końcu zadziałają jej nadzwyczajne umiejętności, wszak długi pojedynek nie do końca był tym, o czym marzyła. Czy nie lepiej już skończyć to, co się zaczęło?
This dice is not existing.
Lena GregorovicKlasa VII - Urodziny : 06/01/2006
Wiek : 18
Skąd : Moskwa, Rosja
Krew : Czysta
Re: Podest
A więc ciemność zrobiła swoje. Najpierw ujrzał jak promień jego zaklęcia rozświetla, a przy okazji - o włos mija drobną postać Bronte, po chwili i on odskoczył od pędzącego ku niemu urokowi. W tej rundzie remis. Był świadom, że jeśli przy ostatnim podejściu Krukonce się powiedzie, mogło się to dla niego dość haniebnie skończyć. Dlatego ignorując wszelkie, latające wokół płomienne kule, świsty dobrze wycelowanych czarów i wwiercającą się w mózg muzykę, wycelował.
- Relashio. - pomyślał, wierząc, że niewerbalne rzucenie czaru ma większe szanse na powodzenie. Sam sławny Potter wykorzystał ten czar przy drugim zadaniu Turnieju Trójmagicznego...
This dice is not existing.
- Relashio. - pomyślał, wierząc, że niewerbalne rzucenie czaru ma większe szanse na powodzenie. Sam sławny Potter wykorzystał ten czar przy drugim zadaniu Turnieju Trójmagicznego...
This dice is not existing.
Peter RafflesKlasa VII - Urodziny : 13/01/2006
Wiek : 18
Skąd : stare śmieci - Hogsmeade
Krew : wątpliwie czysta
Re: Podest
Bronte dziękowała sobie w duchu, że zawczasu przesunęła się nieco w lewo. Dzięki temu nie oberwała wyjątkowo bolesnym i niemiłym zresztą urokiem. Postanowiła przenieść się teraz bliżej krawędzi prawej strony. Jeszcze tylko jeden dobry czar Bronte i będzie po wszystkim. Dziewczyna zaczerpnęła powietrza, starając się jak odpowiednio wycelować różdżką w swego przeciwnika.
- Drętwota! - Snop iskier wydobył się z jej różdżki, a zaklęcie poszybowało w stronę Rafflesa. Serce małej krukoneczki biło jak oszalałe, a ciało było gotowe do uniku.
This dice is not existing.
- Drętwota! - Snop iskier wydobył się z jej różdżki, a zaklęcie poszybowało w stronę Rafflesa. Serce małej krukoneczki biło jak oszalałe, a ciało było gotowe do uniku.
This dice is not existing.
Re: Podest
Para 1: Marion Tully i Elena Tyanikova
Marion: 2 + 0 + 3 = 5
Elena: 2 + 0 + 2 = 4
Różnica: 1 punkt
3:0 dla Marion - WYGRANA
Zaklęcie rozbrajające Marion dopadło Elenę nim ta zdążyła dobrze wycelować i rzucić Upiorgacka. Choć Chloe była pełna podziwu dla zapału młodej Puchonki, musiała niestety po raz drugi widzieć jej porażkę. Różdżka Rosjanki wypadła jej z ręki i potoczyła się po podeście, spadając ostatecznie z niego. Oznaczało to koniec pojedynku.
- Gratuluję, Marion. Sześć punktów dla Hufflepuffu: pięć za zwycięstwo, jeden za udział Eleny. Dziękuję dziewczyny, to wszystko na dzisiaj.
Para 3: Emily Bronte i Peter Raffles
Emily: 2 + 0 + 5 = 7
Peter: 2 + 0 + 5 = 7
REMIS
3:2 dla Emily - WYGRANA
Drętwota Emily śmignęła szybko przed Relashio Petera, dając jej tym samym spektakularne zwycięstwo. Ślizgon padł jak długi na łopatki, lądując dosłownie na krańcu podestu.
- Pięć punktów dla Ravenclawu. Proszę odczarować kolegę jeśli łaska.
Para 4: Nancy Baldwin i Adrien Rien
Nancy: 2 + 0 + 4 = 6
Adrien: 2 + 0 + 4 = 6
REMIS
3:2 dla Adriena - WYGRANA
Zaklęcie Adriena przebiło się przez czar Nancy i ugodziło ją w pierś. Ból spowodowany oparzeniami spowodował jednak, że uderzenie Rictusempry nie tylko odrzuciło dziewczynę w tył, ale także wytrąciło jej różdżkę z ręki. Gryfonka wylądowała za podestem, a jej różdżka potoczyła się drewnianym echem po podłodze.
- Pięć punktów dla Slytherinu. A teraz proszę odprowadzić koleżankę do skrzydła szpitalnego.
Marion: 2 + 0 + 3 = 5
Elena: 2 + 0 + 2 = 4
Różnica: 1 punkt
3:0 dla Marion - WYGRANA
Zaklęcie rozbrajające Marion dopadło Elenę nim ta zdążyła dobrze wycelować i rzucić Upiorgacka. Choć Chloe była pełna podziwu dla zapału młodej Puchonki, musiała niestety po raz drugi widzieć jej porażkę. Różdżka Rosjanki wypadła jej z ręki i potoczyła się po podeście, spadając ostatecznie z niego. Oznaczało to koniec pojedynku.
- Gratuluję, Marion. Sześć punktów dla Hufflepuffu: pięć za zwycięstwo, jeden za udział Eleny. Dziękuję dziewczyny, to wszystko na dzisiaj.
Para 3: Emily Bronte i Peter Raffles
Emily: 2 + 0 + 5 = 7
Peter: 2 + 0 + 5 = 7
REMIS
3:2 dla Emily - WYGRANA
Drętwota Emily śmignęła szybko przed Relashio Petera, dając jej tym samym spektakularne zwycięstwo. Ślizgon padł jak długi na łopatki, lądując dosłownie na krańcu podestu.
- Pięć punktów dla Ravenclawu. Proszę odczarować kolegę jeśli łaska.
Para 4: Nancy Baldwin i Adrien Rien
Nancy: 2 + 0 + 4 = 6
Adrien: 2 + 0 + 4 = 6
REMIS
3:2 dla Adriena - WYGRANA
Zaklęcie Adriena przebiło się przez czar Nancy i ugodziło ją w pierś. Ból spowodowany oparzeniami spowodował jednak, że uderzenie Rictusempry nie tylko odrzuciło dziewczynę w tył, ale także wytrąciło jej różdżkę z ręki. Gryfonka wylądowała za podestem, a jej różdżka potoczyła się drewnianym echem po podłodze.
- Pięć punktów dla Slytherinu. A teraz proszę odprowadzić koleżankę do skrzydła szpitalnego.
Chloe LennoxNauczyciel: OPCM - Urodziny : 18/11/1970
Wiek : 53
Skąd : Aberdeen - Szkocja
Krew : Czysta
Re: Podest
Jego nadzieje spłonęły niczym rajstopy Nancy Baldwin. Świetnie wyważone Relashio okazało się iść ciut za wysoko. Bronte była zwyczajnie za niska, jak na przeciwnika.
Po chwili czuł nieznośny ból okolic pleców i kręgosłupa, kiedy - jeszcze spowity ciemnością - leżał na podeście. Przegrałeś, Raffles.
Co prawda Drętwota nie spowodowała utraty pzytomności, jedynie sztywność i paraliż całego ciała. Nie zamierzał zdawać się na łaskę tej małej łachudry. Natychmiast pomyślał o przeciwzaklęciu, i posiłkując się magią niewerbalną, podskoczył na nogi, zanim Emily w ogóle zdołała do niego podejść. Spojrzał na nią z odcieniem pogardy i niemej groźby w oczach. Jeśli tak... Hogwarckie korytarze właśnie przestały być dla niej bezpieczne. Raffles nie umiał przegrywać.
Zeskoczył z podestu, usuwając się w cień i obserwując nadal trwające pojedynki. Chciał rewanżu. Najlepiej już.
Po chwili czuł nieznośny ból okolic pleców i kręgosłupa, kiedy - jeszcze spowity ciemnością - leżał na podeście. Przegrałeś, Raffles.
Co prawda Drętwota nie spowodowała utraty pzytomności, jedynie sztywność i paraliż całego ciała. Nie zamierzał zdawać się na łaskę tej małej łachudry. Natychmiast pomyślał o przeciwzaklęciu, i posiłkując się magią niewerbalną, podskoczył na nogi, zanim Emily w ogóle zdołała do niego podejść. Spojrzał na nią z odcieniem pogardy i niemej groźby w oczach. Jeśli tak... Hogwarckie korytarze właśnie przestały być dla niej bezpieczne. Raffles nie umiał przegrywać.
Zeskoczył z podestu, usuwając się w cień i obserwując nadal trwające pojedynki. Chciał rewanżu. Najlepiej już.
Peter RafflesKlasa VII - Urodziny : 13/01/2006
Wiek : 18
Skąd : stare śmieci - Hogsmeade
Krew : wątpliwie czysta
Re: Podest
Gdyby nie muzyka to mogłaby usłyszeć śmiech Corteza, w tym dniu postanowił nieco inaczej zawalczyć. Na powrót przypomnieć światu o sile żywiołów. [i]Chyba koleżanka za mocno się zgrzała się. Pozwól, że ci pomogę się ochłodzić.
- Aquamenti - wypowiedział chcąc zamoczyć ją jak najbardziej, a także wszystko obok niej. Zawsze może się wytłumaczyć tym że było ciemno.
A Lenie nie mógł znów wybaczyć tego poprzedniego zaklęcia. NIE DA SIĘ TAK ŁATWO UNIESZKODLIWIĆ. Pokaże jej jak to się walczy.
This dice is not existing.
- Aquamenti - wypowiedział chcąc zamoczyć ją jak najbardziej, a także wszystko obok niej. Zawsze może się wytłumaczyć tym że było ciemno.
A Lenie nie mógł znów wybaczyć tego poprzedniego zaklęcia. NIE DA SIĘ TAK ŁATWO UNIESZKODLIWIĆ. Pokaże jej jak to się walczy.
This dice is not existing.
Aleksander CortezKlasa VII - Urodziny : 30/04/2005
Wiek : 19
Skąd : Anglia
Krew : Czysta
Genetyka : wężousty
Re: Podest
I na co Ci to było, Bronte? Choć świadoma przyszłych, przykrych konsekwencji tego pojedynku nie umiała powstrzymać uśmiechu pojawiającego się na jej karminowych ustach. Posłała Peterowi przepraszające spojrzenie, choć wiedziała, że dla niego, to jak dolewanie oliwy do ognia. No nic, najwyżej znajdzie sobie jakiegoś ochroniarza, przynajmniej na najbliższe kilka dni.
Nie chcąc dłużej prowokować byłego przeciwnika, który, co było widać na pierwszy rzut oka nie był nazbyt spokojny, postanowiła udać się do Wieży Ravenclawu, by tam upajać się swym niespodziewanym zwycięstwem.
Nie chcąc dłużej prowokować byłego przeciwnika, który, co było widać na pierwszy rzut oka nie był nazbyt spokojny, postanowiła udać się do Wieży Ravenclawu, by tam upajać się swym niespodziewanym zwycięstwem.
Strona 15 z 21 • 1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 21
Magic Land :: Hogwart :: PIĘTRA :: Piętro III :: Sala pojedynków
Strona 15 z 21
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|