Pokój wuja Andrewa

by **Andrew Wilson** Nie 08 Cze 2014, 21:07

Nikt się nie spierał, gdy Andrew zajął jedną z większych sypialni w tym niepozornie wyglądającym domu. Przebywał w nim może tak samo rzadko jak inni domownicy, ale potrzebował miejsca na swoje graty związane z warzeniem eliksirów oraz różnie powiększające soczewki wielkości pięści, które nie miały żadnego konkretnego zastosowania. Dla jednego rupieciarnia, w której centralnym miejscu znajdowało się drewniane, podwójne łóżko. Dla drugiego skarbnica magicznych przedmiotów, które z pewnością miały swoją historię, a rola sypialni oddalała się na drugi plan. Na przeciwległej ścianie od drzwi była biblioteczka czarodzieja. Od samego sufitu po podłogę poukładane zostały misternie książki o różnorakiej tematyce. Przy oknie stanął natomiast stary, zielony fotel oraz etażerka na lampę oliwną i gazety. Nie zabrało w pokoju również szafy z wytłoczonymi w drewnie zdobieniami, w której do niedawna mieszkał ghul zamiast ubrań czarodzieja.
Kolorystyka brązowo-purpurowa.

Pod nieobecność właściciela, pomieszczenie strzeżone. Przy otwarciu drzwi drewniany ptaszek na klamce zaczyna się strasznie drzeć i uspokoić go może tylko ulubiona melodyjka nauczyciela, którą zna Charles i Hannah

Z racji tego, że pokój jest w centralnym położeniu korytarza, przylepione jest do drzwi dwukierunkowe lusterko, którego część posiada wuj Wilsonów.