Okno wychodzące na północ

+33
Shay Hasting
Mia Kruger
Isidora Tayth
Monika Kruger
Brandon Tayth
Meredith Cooper
Marco Castellani
Morpheus A. Maponos
Lola Lopez
Rhinna Hamilton
Nanette Myahmm
James Scott
Nancy Baldwin
Aaron Matluck
Dymitr Milligan
Christine Greengrass
Emily Bronte
Aiko Miyazaki
Keitaro Miyazaki
Dylan Davies
Samantha Davies
Mistrz Gry
Connor Campbell
Hannah Wilson
Audrey Roshwel
Joel Frayne
Charles Wilson
Maja Vulkodlak
Andrea Jeunesse
Logan Campbell
Anthony Wilson
Sophie Fitzpatrick
Brennus Lancaster
37 posters

Strona 4 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Okno wychodzące na północ

Pisanie by Brennus Lancaster Sro 17 Kwi 2013, 22:10

First topic message reminder :


Nieliczni wiedzą, że na jednym z końców labiryntu korytarza na szóstym piętrze mieści się szerokie okno z dużym, kamiennym parapetem, z którego wychodzi widok na szkolne błonia. Od wielu lat jest to ulubione miejsce samotników lubiących spokój i zakochanych par.
Brennus Lancaster
Brennus Lancaster
V-ce Dyrektor Szkoły


Urodziny : 09/07/1932
Wiek : 91
Skąd : Dublin
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down


Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Keitaro Miyazaki Sob 02 Lis 2013, 13:19

Aiko jest dość ciężko? Ciekawe dlaczego... Keitaro nie chce teraz zaprzątać sobie tym głowy. Niech siostra sobie rujnuje życie, powiedział jej w ostatnim dniu wakacji, aby nie przychodziła do niego z płaczem. Gryfon i tak postara się zrobić coś temu Ślizgonowi, który rani jego siostrzyczkę. Przejdźmy jednak do meritum sprawy, w którym nawet się spotkaliśmy. Przypadkiem bo przypadkiem, ale Aiko chciała zaprosić Keitaro na wycieczkę. Czyżby mu wybaczyła?
- Oczywiście, że chcę. A nie myślałaś, aby pojechać z kimś innym? Z tym swoim Dymitrem albo z Yumiko? - zapytał. - Oczywiście cieszę się, że wybrałaś mnie. Pytam tylko z ciekawości - dodał.
Zrobiło mu się teraz głupio. Mógł najpierw pomyśleć, zanim zaczął cokolwiek mówić. Ale taki już jest Keitaro. Jak jest czymś przejęty, to najpierw działa, a potem myśli o konsekwencjach swojego czynu.
Keitaro Miyazaki
Keitaro Miyazaki
Klasa V


Urodziny : 18/05/1999
Wiek : 24
Skąd : Yawatahama, Japonia
Krew : mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t683-skrytka-pocztowa-keitaro

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Aiko Miyazaki Nie 03 Lis 2013, 22:48

- Wiesz, możliwe..
Powiedziałą spokojnie, wpatrując się uparcie w ziemię przed sobą. Nie potrafiła jakoś patrzeć przez dłuższą chwilę na brata. Bardzo dobitnie przypominały jej się słowa Christine. Cóż, musiała jakoś to zwalczyć. Musiała już zrozumieć całkowicie, że nie będzie z Dymitrem, nie ma nawet takich szans. Przymknęła powieki i skierowała spojrzenie w końcu na brata.
- Wolę pojechać z Tobą. Mamy za sobą dość ciężki czas, więc wydaje mi się, że dobrze by nam to zrobiło.
Powiedziała spokojnie, uśmiechając się do niego przyjacielsko. Nie miałą racji? Mają dość ciężki okres za sobą, a jednak dla Aiko rodzina przede wszystkim. Nawet, gdyby się nie rozstała z przymusu z Dymitrem, zapewne pojechałaby ze swoim bratem na tę wycieczkę.
Aiko Miyazaki
Aiko Miyazaki
Klasa VI


Urodziny : 16/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Japonia
Krew : Mugolska

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Keitaro Miyazaki Pon 04 Lis 2013, 23:34

Było to bardzo dziwne, ale Keitaro naprawdę cieszył się z faktu, że pojedzie na wycieczkę z Aiko. Owszem, mieli ciężkie chwile za sobą, więc wspólne spędzenie czasu na pewno dobrze im zrobi.
- Arigatō - powiedział i zbliżył się do siostry.
Ona mogła sobie siedzieć, ten zaś stał i po podejściu, przytulił się do siostry. Miał nadzieję, że naprawią wszystkie niesnaski.
- Kiedy wyjazd? - zapytał, oddalając się na odległość ramion.
Uśmiechnął się przyjaźnie do siostry i zabrał dłonie z jej ramion. Usiadł obok niej i czekał na dalsze informacje.
Keitaro Miyazaki
Keitaro Miyazaki
Klasa V


Urodziny : 18/05/1999
Wiek : 24
Skąd : Yawatahama, Japonia
Krew : mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t683-skrytka-pocztowa-keitaro

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Aiko Miyazaki Pią 08 Lis 2013, 20:15

Gdy Keitaro się do niej przytulił, pogłaskała go po głowie, wtulając się na kilka chwil w niego. Tak, ona również miała nadzieję, że wszystkie problemy zostanę rozwiązane i będzie między nimi zgoda. Zwłaszcza, jak teraz jej problem z Dymitrem został rozwiązany.. Tak, Dymitr.. Ciekawe, co u niego słychać. Na pewno się świetnie bawi.. A może jednak nie jest zadowolony z przebiegu sytuacji i chce wszystko odkręcić? Cóż, jedno było pewne - teraz nie czas na myślenie o tym. Teraz miała jechać się rozluźnić, zapomnieć o problemach i wszystkich złych chwilach, miała się cieszyć i radować!
- Już za kilka dni.
Uśmiechnęła się, odsuwając się od brata i kierując na niego spojrzenie. Już za kilka dni pojadą na wycieczkę, będzie można się rozluźnić, odstresować, zapomnieć o wszystkim...
Aiko Miyazaki
Aiko Miyazaki
Klasa VI


Urodziny : 16/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Japonia
Krew : Mugolska

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Keitaro Miyazaki Nie 10 Lis 2013, 23:18

- Świetnie, to czekam na jakąś informację! - ucieszył się.
Przytulił jeszcze raz siostrę. jego nastawienie od razu się zmieniło. Cieszył się, że spędzi czas z siostrą, brakuje mu jej i to bardzo. Aiko i Keitaro siedzieli jeszcze chwilę na parapecie, rozmawiając o szkole, po czym chłopak poczuł się taki szczęśliwy, że musiał iść szybko powiedzieć znajomym o wycieczce. Pożegnał się z siostrą i ruszył na górę.

Minęło kilka dni i Keitaro otrzymał wiadomość od Aiko w sprawie wycieczki. Przygotowywał się na nią przez jakiś czas. Uporządkował ubrania, które chce ze sobą zabrać. Po wiadomości od Krukonki, umówił się z nią w tym samym miejscu co wcześniej. Aiko już na niego czekała.
- Gotowa do wyjazdu? - zapytał zadowolony.
Przez te kilka dni chodził szczęśliwy i rozmyślał przez cały czas o wycieczce. Ciągle też o niej mówił, aż jego znajomi mieli go po dziurki w nosie. Stawał się już monotematyczny, ale w końcu pogodzi się z siostrą.
Keitaro Miyazaki
Keitaro Miyazaki
Klasa V


Urodziny : 18/05/1999
Wiek : 24
Skąd : Yawatahama, Japonia
Krew : mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t683-skrytka-pocztowa-keitaro

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Aiko Miyazaki Pon 11 Lis 2013, 00:45

Aiko wróciła w umówione miejsce z walizką. Wybrała kilka ciuchów, w których czuła się najlepiej, jednak teraz nadal miała na sobie mundurek szkolny. Jakoś w szkole nie wyglądałby za fajnie, jakby nagle założyła na siebie sukienkę, czy inne mugolskie ubrania. Siedziała na parapecie, czekając na swojego brata, cała uśmiechnięta i rozradowana - cieszyła się na ten wyjazd. Z jednej strony bardziej się go bała.. Jednak wiedziała, że musi odpocząć, wypocząć i po prostu przemyśleć na spokojnie kilka spraw. Po pierwsze - Dymitr. Obawiała się, że nadal może coś złego spotkać jej brata. Jakoś tak.. Ciężko jej było bez Dymitra. Wolała by jednak mieć go przy sobie - nawet, jeśli ich kontakt musiałby się odbywać przez sowy przez naukę, czy inne przeszkody, jednak obecna sytuacja nie bardzo jej pasowała. Siedziała więc, nieco zamyślona, a mimo to z uśmiechem na ustach. Gdy tylko zobaczyła swojego brata, oderwała się od parapetu, delikatnie zeskakując na ziemię i podeszła do niego.
- Ja bym nie była gotowa? Nie zapominaj, że to moja wygrana, więc już dawno byłam gotowa. Jednak chciałam wpierw Ciebie spotkać, choć przyznam - nie miałam już spakowanej walizki.
Zaśmiała się cicho, przymykając powieki i przechyając głowę w bok. Teraz tylko wyjechać.. A najbardziej obawiała się owej sesji - w końcu.. Nie oszukujmy się, nigdy nie robiono jej zdjęć, więc nie wiedziała, czy dobrze wypadnie, czy też nie..
Aiko Miyazaki
Aiko Miyazaki
Klasa VI


Urodziny : 16/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Japonia
Krew : Mugolska

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Keitaro Miyazaki Pon 11 Lis 2013, 21:03

No tak, Aiko musiała być już dawno przygotowana. Zapewne też wygrana była dla niej wielkim zaskoczeniem. Dobrze, że mogła zabrać ze sobą na wycieczkę jedną osobę. Na szczęście wybrała swojego brata, a nie kogoś innego. Keitaro mógłby się wściec, że Krukonka go olewa. Dobrze, że rodzeństwo pamięta o sobie, mogą się wspierać w każdej sytuacji. Keitaro zostawił swoją walizkę przy drzwiach, żeby mu nie przeszkadzała.
- Już nie mogę się doczekać tej wycieczki - stwierdził.
Gdyby mógł to skakałby z radości, ale wie, że głupio by to wyglądało. Chociaż jest przy siostrze, to i tak się opanowywał. Chociaż ręce latały mu z radości...
Minęła chwila i nadszedł czas na wyjście z zamku. Oczywiście wszyscy już wiedzą o wycieczce rodzeństwa Miyazaki. Keitaro wziął swoją walizkę, pomógł też siostrze z jej bagażem i ruszyli w kierunku wyjścia z zamku. Pora na upragniony odpoczynek.
Keitaro Miyazaki
Keitaro Miyazaki
Klasa V


Urodziny : 18/05/1999
Wiek : 24
Skąd : Yawatahama, Japonia
Krew : mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t683-skrytka-pocztowa-keitaro

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Christine Greengrass Pią 15 Lis 2013, 19:04

- Eeej! To już był cios poniżej pasa! - żachnęła się, robiąc obrażoną minę. Ponownie skrzyżowała ręce pod piersiami i spojrzała na chłopaka spod zmrużonych oczu. Nie zamierzała się mu tłumaczyć, bo to nie była jego sprawa! A to że w Hogwarcie nie było zero prywatności, straszliwie ją denerwowało.
Ona za to nie uśmiechała się już w ogóle. Kiwnęła Yumiko na pożegnanie i wyszła z sali, dość szybkim krokiem, nie oglądając się nawet czy chłopak wyszedł za nią. W tym momencie nie była do końca pewna, czy życzyłaby sobie towarzystwa Wilsona. Autentycznie przegiął, a problem tkwił w tym, że trafił w czuły punkt panienki Greengrass. Nie łatwo było jej otrząsnąć się po tamtym spotkaniu, bardzo żałowała każdego wypowiedzianego tam słowa i w ogóle gdyby mogła, najchętniej cofnęłaby czas. A Charles, którego w ogóle to nie dotyczyło, jeszcze śmie jej to wypominać! Fakt, że była mega naiwna, myśląc że nikt nie dowie się o tym co się wydarzyło i miała wielkie szczęście że Hanka nie zrobiła jej za to piekło. Szczęście w nieszczęściu, huh?
Skierowała się wzdłuż korytarza, zatrzymując się dopiero na jego końcu, gdzie znajdowało się duże okno. Usiadła sobie na parapecie, z wciąż tą obrażoną miną i nie patrząc na rudego, utkwiła wzrok na błonia, które widać było z okna.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 17
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Charles Wilson Pią 15 Lis 2013, 20:19

Widząc jej reakcję zdał sobie sprawę z tego jak bardzo zgorzkniałym rudzielcem się stał przez nieobecność Pollyanne. Dotychczas mało mu przeszkadzała jego złośliwość w stosunku do kolegów z dormitorium czy irytujących jednostek w postaci bezmózgich Puchonek które nie do końca rozumiały jego docinki. Teraz jednak przegiął pałę. Krystyna jawnie się na niego obraziła a on... Cóż, przez chwilę był zadowolony z tego faktu. Sumiennie izolował się od otoczenia i zrywał wszystkie możliwe znajomości po drodze. Dlaczego z nią miałoby być inaczej? W sumie nie znał jej za dobrze i w sumie była mu całkiem obojętna. Nie był też strasznie ciekaw dlaczego obrazy okrzyknęły ją wariatką. Dlaczego więc zmienił zdanie po trzech minutach oglądania jej nadętych policzków? Westchnął ciężko wychodząc, ale to westchnięcie zostało skutecznie zagłuszone przez ich kroki. I kroki innych uczniów. Widząc jak odchodzi obrażona miał odwrócić się i pójść w swoją stronę, ale malutki i cichutki głosik w jego głowie dał mu do zrozumienia, że potrzebuje nowego przyjaciela. Starzy się zmyli, a ta oto Ślizgonka była wprost wspaniałym materiałem na "siskę frendaskę". Inteligentna, zabawna i bogata... Nawet na żonę by się nadawała! Dlatego też po chwili zawahania podreptał za nią do okna i przysiadł na parapecie obok.
- Nie wiedziałem, że aż tak Cię to urazi. Przepraszam. - powiedział całkiem szczerze po krótkiej chwili ciszy w trakcie której zdążył oprzeć swoją gitarę o ścianę obok nich i upewnić się, że nie upadnie. Wygiął swoje wargi w nieśmiałym uśmiechu i oparł policzek o chłodną szybę.
- Nie gniewaj się, Kryśka. - dodał jeszcze ze swym iście szkockim akcentem i uśmiechnął się do Ślizgonki.
Charles Wilson
Charles Wilson
Nieaktywny


Urodziny : 10/12/1997
Wiek : 26
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t678-skrytka-pocztowa-charlesa

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Christine Greengrass Pią 15 Lis 2013, 21:20

Owszem, Kris miała chłopakowi za złe, że poruszył ten temat. Nie chciała o tym rozmawiać, a fakt iż jeszcze go to bawiło, wcale jej w tym nie pomagał.
Siedząc tam na parapecie, wróciła pamięcią do tamtego felernego spotkania w Izbie Pamięci. No cóż... tak w zasadzie to chyba nie powinna się obrażać na Charliego. Nie powiedział przecież nic takiego. Miał rację, zachowała się jak wariatka i prawda była taka, że już z tamtym zdarzeniem powinna się pożegnać ze swoją odznaką...
Na pierwsze słowa rudego, oderwała wzrok z błoni rozciągających się za szybą i przeniosła go na Wilsona. Nie odezwała się jednak, po prostu patrzyła tymi swoimi smutnymi, już nie obrażonymi a smutnymi oczami.
- A więc teraz już wszyscy wiedzą tak? Że ta niepozorna, grzeczna panienka prefekt, tak naprawdę jest wariatką i powinno się od niej trzymać z daleka? - zapytała wreszcie, po kolejnych słowach Szkota. - A więc dlaczego poszedłeś za mną? - zapytała, po czym ponownie odwróciła od niego wzrok. Nie mogła się na niego patrzeć, bo miała wrażenie że zaraz z jej oczu polecą łzy, a nie chciała żeby widział że płacze...
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 17
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Charles Wilson Sob 16 Lis 2013, 17:31

Kiedy przeniosła wzrok z błoni na niego zobaczył w pełni jej smutne oczy i zrobiło mu się potwornie głupio i też przykro. Nie chciał aż tak przegiąć. Wysłuchał uważnie tego co dziewczyna ma mu do powiedzenia i wygiął wargi w ciepłym uśmiechu.
- Nie wszyscy uczniowie, ale wszystkie portrety na pewno. Strasznie plotkują między sobą. - stwierdził całkiem szczerze, bo nie uznawał kłamstwa jako pocieszenia. Może i działało, ale kłamstwo to zawsze kłamstwo, a nawet gdyby chciał to Charlie jest straszny w kłamstwach w przeciwieństwie do swojego rodzeństwa tego mniej i bardziej rudego, bo podobno Tony też był niezłym bajkopisarzem.
- I tylko tyle, że jest wariatką, o trzymaniu z daleka nie było mowy. - to już jest jakieś pocieszenie, prawda? Szczere, bo szczere, ale zawsze jakieś pocieszenie. Westchnął ciężko przy okazji zostawiając na szybie trochę pary. Wyprostował się i wzruszył delikatnie ramionami.
- Bo jesteś dobrym materiałem na przyjaciółkę, a ja potrzebuję przyjaciół. - znów szczerze odpowiedział i uśmiechnął się do niej szeroko.
- Nie przeszkadza mi fakt, że jesteś wariatką, serio serio. Sam nie jestem do końca normalny. - dodał jeszcze i podrapał się po policzku wciąż na nią patrząc swoim ciepłym wzrokiem. Taki już Charlie był- ciepły.
Charles Wilson
Charles Wilson
Nieaktywny


Urodziny : 10/12/1997
Wiek : 26
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t678-skrytka-pocztowa-charlesa

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Christine Greengrass Sob 16 Lis 2013, 18:18

Słuchała Charliego, ale nie patrzyła na niego. Jakoś tak nie potrafiła się przełamać i spojrzeć mu w twarz. I w sumie to doceniała to że jest z nią szczery. No bo jakby nie patrzeć, to i dziewczyna nie lubiła kłamstwa. Sama nawet nie wie, dlaczego próbowała okłamać Aiko... przecież nigdy wcześniej nie kłamała. No ale zawsze musiał być ten pierwszy raz. No i miała nadzieje że ostatni.
I tylko tyle, że jest wariatką, o trzymaniu z daleka nie było mowy.
- A to dziwne - prychnęła, po czym westchnęła ciężko i wreszcie zdecydowała się ponownie spojrzeć na chłopaka. Słysząc kolejne jego słowa, zmarszczyła brwi, jednak nic nie powiedziała. Kiedy chłopak stwierdził że sam nie jest do końca normalny, nawet kąciki ust Kris drgnęły lekko. Po chwili milczenia, jednak w końcu się odezwała.
- Naprawdę tak uważasz? - miała na myśli rzecz jasna stwierdzenie że nadaje się na przyjaciółkę. Wszak sama nie była co do tego przekonana. Może chłopak nie zdążył poznać jej od tej strony, ale Christine bywała naprawdę egoistyczna. Widząc jego ciepły uśmiech, nie potrafiła dłużej siedzieć taka naburmuszona i sama uśmiechnęła się nieśmiało. Trzeba było przyznać, że Wilson podniósł dziewczynę nieco na duchu. W sumie nic wielkiego, ale jednak już jej przeszła złość na rudego.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 17
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Charles Wilson Sob 16 Lis 2013, 21:01

Prawdę mówiąc Charlie nie wiedział co dokładnie się stało w Izbie Pamięci. Portrety zachowały szczegóły dla siebie i swoich namalowanych przyjaciół żyjącym mówiąc jedynie tyle, że Christine Greengrass jest wariatką która powinna oddać swoją odznakę i już nigdy na nią nie patrzeć. Najwidoczniej musiała więc przegiąć pałę też. Nie zamierzał jednak wnikać w te szczegóły skoro miała się na niego gniewać. Uśmiechnął się szeroko raz jeszcze słysząc jej komentarz. Może i dziwne, a może portrety uznały, że Charles sobie poradzi bez jej unikania? Kto je tam wie. Chwilami zastanawiał się czy namalowane postaci były takie same za życia. Jeśli tak, to kiedyś w Hogwarcie nie można było się podetrzeć bez wiedzy i aprobaty innych uczniów. Cisza która zapanowała między nimi była na tyle nieznośna, że już miał wstawać i iść sobie w kierunku wieży Gryfonów kiedy Szkotka przemówiła. Posłał jej znów ciepły uśmiech, by za chwilę powiedzieć całkiem poważnym tonem:
- Tak uważam. Jesteś bogata, a bogaci przyjaciele są potrzebni takim rudym kundlom jak ja. - na koniec zaśmiał się cicho i dźgnął ją delikatnie palcem między żebra. Ale tylko tak trochę, wciąż delikatnie.
- Na przeprosiny mogę się podzielić z Tobą... - w tym momencie zaczął grzebać po kieszeniach swoich bojówek, aż w końcu z jednej z nich wyciągnął pół paczki gumy balonowej. - ... gumą, najlepszą na świecie. Takiej w ustach nie miałaś. - puścił jej jeszcze oczko i sam wygrzebał jedną i na potwierdzenie swoich słów wpakował ją sobie do ust. Truskawkowe niebo na ziemi.
Charles Wilson
Charles Wilson
Nieaktywny


Urodziny : 10/12/1997
Wiek : 26
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t678-skrytka-pocztowa-charlesa

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Christine Greengrass Sob 16 Lis 2013, 21:55

Tak na dobrą sprawę, to w dzisiejszych czasach w Hogwarcie, naprawdę ciężko o trochę prywatności. I nie mam na myśli tutaj wcale wścibskie obrazy, a innych uczniów którzy uwielbiają wtykać nos w nie swoje sprawy.
Słysząc odpowiedź Charliego, ślizgonka założyła ręce na piersiach i zrobiła naburmuszoną minę. Teraz jednak tylko w żartach.
- Czy ty lecisz tylko na moją forsę? - zawołała oburzona, po czym wystawiła swoje białe ząbki w uśmiechu.
Uniosła brwi, z zaciekawieniem patrząc, czego Wilson tam szuka po tych kieszeniach. Kiedy wreszcie zaprezentował gumę, jak w jakiejś mugolskiej reklamie, popatrzyła na niego z dezaprobatą, aczkolwiek nieco rozbawiona.
- Co to, to na pewno... częstujesz mnie tutaj jakimiś śmieciami? Toż to sama chemia! - powiedziała co wiedziała. Tak w zasadzie, to mówiła szczerze o swoich przekonaniach. Dziewczyna miała manie na punkcie zdrowej żywności, a słodyczy, chociaż nie mogła zaprzeczyć że ich nie lubiła, raczej starała się unikać. A jak już, to wybierała te z wyższej półki. - No dobra, niech Ci będzie... Ale jak mnie otrujesz, to nie ujdzie Ci to płazem. - powiedziała, wciąż rozbawiona, po czym chwyciła do paczki, z której wyciągnęła jedną gumę. Zrobiła to raczej z grzeczności, jednak tak naprawdę nie chciała zrobić chłopakowi przykrości, czymś takim, jak odmową jednej, głupiej gumy do żucia.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 17
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Charles Wilson Sob 16 Lis 2013, 22:19

Faktycznie prywatność była w Hogwarcie towarem deficytowym. Mało kto takową posiadał, bo prawie każdy właził drugiemu z buciorami w jego własne życie. Wszyscy chcieli wiedzieć wszystko o innych, a Charles stał przy tym jakby z boku, kompletnie wyalienowany. On już nie miał życia prywatnego do którego ktokolwiek mógłby wsadzać swój wścibski nochal. Znów był tylko rudą prefekciną, bez tytułu, bez majątku i bez talentu. Znów był nikim w oczach innych. Może to i dobrze? Miał teraz więcej czasu na siedzenie w bibliotece!
- Jaaaasne! A ty myślałaś, że co? - rzucił żartobliwym tonem po czym teatralnie wywrócił oczętami. W przeciwieństwie do swojej siostry Charlie nie był żądny pieniędzy. Nawet nie wiedziałby co z nimi zrobić gdyby miał ich trochę więcej. Zaczął cicho ciamkać swoją gumę rozkoszując się jej smakiem. O tak, uwielbiał ten smak. Miał z nim związane same miłe wspomnienia. Słysząc jej komentarz już miał chować gumę do kieszeni z której ją wyjął, ale kiedy zaraz, zapewne z grzeczności, zmieniła zdanie podetknął jej swój ulubiony smakołyk niemalże pod nos. Kiedy wzięła kawałek schował wymiętoszoną paczuszkę do kieszeni i skrzyżował dłonie na piersiach.
- Umiesz robić balony? - zapytał i chwilę później chcąc się przed nią popisać sam zrobił ze swojej gumy dużego, różowego balona.
Charles Wilson
Charles Wilson
Nieaktywny


Urodziny : 10/12/1997
Wiek : 26
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t678-skrytka-pocztowa-charlesa

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Christine Greengrass Nie 17 Lis 2013, 14:14

Prychnęła głośno i naburmuszyła się jeszcze bardziej, żeby potem wybuchnąć śmiechem. Chociaż zdawała sobie sprawę z tego, że Charlie nie mógł się pochwalić morzem pieniążków, wierzyła w to, że to tylko żarty. Wyszła z założenia, że jeśli naprawdę byłby łasy na jej majątek, zająłby się tym dużo wcześniej. A niczego takiego w jego zachowaniu nie zaobserwowała. Do tej pory był w stosunku do niej naprawdę miły, dobry i ciepły, więc nie miała podstaw by go oskarżać o jakieś spiski czy tajne plany.
Cóż, musiała przyznać, że co jak co, ale guma naprawdę była smaczna. Tak to już chyba było ze słodyczami, że mimo iż były naprawdę niezdrowe, były przy tym bardzo smaczne. Uśmiechnęła się do chłopaka, ciamkając smakołyka. Na jego pytanie uniosła brwi ku górze.
- Niee? - powiedziała niepewnie nieco rozbawiona, a podczas kiedy ten wykonał balona, popatrzyła na niego nieco jak na wariata. Zaraz jednak ponownie wybuchnęła śmiechem, a jej złość i smutek odeszły już daleko w zapomnienie.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 17
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Charles Wilson Nie 17 Lis 2013, 20:39

Morze pieniążków? O tym nawet nie marzył. Nawet o wannie pieniążków nie marzył. Był raczej z tych którzy wolą korzyści duchowo-intelektualne od tych materialnych. No i przecież gdyby był łasy na kasiorkę, to bycie przyjacielem raczej by mu nie wystarczyło. Był prawie wolnym człowiekiem, więc zapewne gdyby chciał dobrać się do jej dóbr materialnych spróbowałby przez drogę tak zwanej "miłości". Cicho ciamkając swoją gumę obserwował śmiejącą się Krystynkę a potem westchnął cicho. Jak można nie umieć robić balona? No ludzie! Ona musiała nie mieć dzieciństwa. Kiedy przekuł różową kulkę wychodzącą z jego ust koniuszkiem języka i kiedy guma znów znalazła się w jego gębie uśmiechnął się szeroko.
- Jeju, gdzie Cię wychowali! - popatrzył na nią jak na prawdziwą wariatkę, po czym w ramach popisówy znów wydmuchał urokliwego balona i znów przekuł go koniuszkiem języka. Cicho mlaskając podniósł rękę na której widniał jego mocno zdezelowany zegarek który dawał mu dość jasno do zrozumienia, że powinni się rozstać w pokoju i udać do swoich dormitoriów, aby nie łamać szkolnego regulaminu. Wstał powoli z parapetu i zabrał swoją gitarę.
- Na razie, okropna Ślizgonko. Do zobaczenia na zajęciach! - pomachał jej wesoło dłonią na pożegnanie, po czym ruszył w kierunku Gryfońskiej wieży.
Charles Wilson
Charles Wilson
Nieaktywny


Urodziny : 10/12/1997
Wiek : 26
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t678-skrytka-pocztowa-charlesa

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Christine Greengrass Pon 18 Lis 2013, 22:57

Ach, tutaj pan Wilson trafił w sedno... Dzieciństwa, to ta mała istotka nie miała. W każdym razie nie w takim znaczeniu tego słowa jak kojarzy się to większości. Jej dzieciństwo nie do końca przypominało tą sielankę i beztroskę. Podczas gdy inne dzieciaki biegały po podwórkach, wspinały się po drzewach, skakały przez płot, roześmiane non stop żując w buzi gumy balonowe, Christine w tym czasie uczęszczała na wszelkie zajęcia dodatkowe, szkółki dobrego wychowania, wdzięku i inne takie bardzo potrzebne szkółki. Z chwilą kiedy opuściła Greenock, na rzecz Hogwartu, odetchnęła z ulgą, że wszystko to ma już za sobą i prawdopodobnie już nie będzie musiała do tego wracać.
- Wychowałam się w dobrym domu, gdzie uczyli dobrych manier oraz zasad etyki i moralności. Nie miałam czasu na takie śmieci - napuszyła się, udając że niby wielce obrażoną damulkę. Jednak nie wytrzymała tak długo i parsknęła śmiechem. Miała dystans do siebie i umiała się z siebie śmiać, daleko jej więc było do tych rzeczywiście grzecznych i ułożonych, dobrych córeczek, której tatuś jest w stanie załatwić wszystko. Osobiście nie do końca lubiła swoje życie, czasem żałując, że nie miała tego beztroskiego dzieciństwa, kiedy mogła robić co jej się żywnie podobało.
Uniosła wzrok na wstającego chłopaka i pożegnała się z nim, z nieco wrednym uśmieszkiem.
- Na razie, wstrętny Gryffonie! - dopiero wtedy spojrzała na zegarek, stwierdzając że faktycznie, było dość późno na szlajanie się po zamku. Dlatego więc posiedziała jeszcze chwilę na parapecie, po czym chwyciła swoją torbę i również skierowała się do Pokoju Wspólnego.
No tak... i tyle z jej dzisiejszego odrabiania zadań domowych.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 17
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Aiko Miyazaki Sob 30 Lis 2013, 23:17

Miyazaki od czasów wycieczki po raz kolejny zamknęła się w dormitorium i najchętniej by z niego w ogóle nie wychodziła. Wiedziała jednak, że raz na jakiś czas wypadałoby chociaż przejść się po zamku. W końcu straci na cokolwiek ochotę, chęci i nawet nie będzie miała na nic siły, bo też mało jadła. Porwała kilka słodyczy z kosza, który wygrała i ruszyła w stronę wyjścia z Pokoju Wspólnego.
Nie natrafiła na nikogo znajomego. Dzięki Bogu, nie musiała przynajmniej uśmiechać się i grać twardziela. Wróciła z wycieczki i tak.. Nie potrafiła się pozbierać po raz kolejny, wolała się snuć i nikomu nie pokazywać.
Podeszła do okna i usiadła na parapecie. Wyciągnęła pierwszą lepszą słodycz, coś z czekoladą i starała się chociaż to w siebie wcisnąć. Nie pamiętała, kiedy zjadła coś naprawdę smacznego i pożywnego, choć nie głodziła się aż tak. Po prostu nie miała jakoś ochoty na większe jedzenie. Jedną dłonią bawiła się przywieszką od naszyjnika.. który dostała od Dymitra. Nie pokazywała jej nikomu, ale zawsze go miała przy sobie.
Aiko Miyazaki
Aiko Miyazaki
Klasa VI


Urodziny : 16/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Japonia
Krew : Mugolska

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Christine Greengrass Sob 30 Lis 2013, 23:53

Cóż, z Christine to było tak, że ona już nie miała pojęcia co powinna czuć, jak się zachowywać i ogólnie co z sobą zrobić. Po ostatnim spotkaniu z Dymitrem, miała już totalny mętlik w głowie. Znowu... a już ostatnimi czasy miała wrażenie że wszystko pomału zaczyna się układać. No ale nie ma tak dobrze.
Aktualnie dziewczyna szlajała się po zamku, bez żadnego konkretnego celu. Miała dosyć siedzenia w jednym miejscu, miała dość nauki, miała dość wszystkiego. Spacerowała sobie właśnie po korytarzu na VI piętrze, kiedy jej oczom ukazała się niewielka postać. Automatycznie złapała za klamkę najbliższych drzwi i wkroczyła tam, chowając się, aby przypadkiem Aiko jej nie zobaczyła. Oparła się o ścianę oddychając głęboko i zaczęła walczyć sama ze sobą. Z jednej strony miała ochotę wymknąć się i niespostrzeżenie się ewakuować jak najdalej krukonki, z drugiej jednak wiedziała że musi porozmawiać z dziewczyną... No a kto wie, kiedy po raz kolejny nadarzy się taka okazja? Po tej trwającej chwile walce ze sobą, dziewczyna po chichu i pomału wyszła z klasy, wzięła jeszcze raz głęboki wdech i ruszyła w stronę dziewczyny...
Kiedy stała już nad dziewczyną, nieco ją zamurowało. Chociaż w głowie milion razy przemyślała co powinna powiedzieć dziewczynie, teraz najzwyczajniej w świecie odebrało jej mowy i zapomniała języka w gębie.
- Aiko... - mruknęła, jednak więcej nie była w stanie powiedzieć, patrzyła na nią z góry, ni to ze smutkiem, ni to ze strachem, jej wzrok był teraz naprawdę dziwny, mówiący nie wiadomo co.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 17
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Aiko Miyazaki Pon 02 Gru 2013, 13:09

Miyazaki nie zauważyła jej. Jakby ją tylko ujrzała, nawet kątem oka, od razu by zabrała swoje rzeczy i szybko odeszła w stronę Wieży Krukonów, tam, gdzie Christine na pewno by nie mogła pójść. Problem polegał na tym, że jej nie zauważyła. Gdy usłyszała jej głos tuż obok siebie, chwilę jej zajęło, by spojrzeć w bok. Musiała się oderwać od swoich przemyśleń, które zaprzątały jej głowę. Gdy jej wzrok natknął się na dziewczynę, zamrugała oczami i odruchowo się wyprostowała, jednocześnie cofając się odrobinę. Zmrużyła powieki, puszczając łańcuszek i chowając go pod koszulą mundurka.
- Christine.
Stwierdziła tylko w pierwszym momencie, nawet nie zmieniając sposobu siedzenia. W końcu przymknęła powieki, prostując się i siadając już bardziej elegancko, niż ze skrzyżowanymi nogami. Mimo to, odsunęła się od brunetki, nie chciała być za blisko niej. Jej wzrok nie dużo jej mówił - a może Aiko jednak nie chciała widzieć tego spojrzenia. Mimo to, patrzyła w jej oczy. W jej spojrzeniu, kryła się złość, smutek - a na pewno odrobinę strachu. Przecież zrobiła to, czego ślizgonka od niej oczekiwała - zerwała z Dymitrem - choć była to najgorsza dla niej decyzja w tym momencie, to jednak to zrobiła. Musiała bronić brata.
- Zrobiłaś przecież, co chciałaś. Czego chcesz?
Zapytała wprost, podnosząc jedną dłoń i ocierając opuszką palca kącik oczu. Nie chciała płakać, i nie zamierzała.
Aiko Miyazaki
Aiko Miyazaki
Klasa VI


Urodziny : 16/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Japonia
Krew : Mugolska

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Christine Greengrass Wto 03 Gru 2013, 17:30

Christine wcale nie zdziwiła nuta strachu w oczach Aiko. Sam fakt, że nie miała zamiary uciekać, tak jak spodziewała Rosjanka, już wiele o krukoncę mówiło. Jej zimny ton, też jej w ogóle nie zraził. Stała jeszcze chwilę z milczeniu, a odezwała się dopiero w odpowiedzi na pytanie dziewczyny.
- Posłuchaj mnie Aiko, może to zabrzmi dziwnie i niewiarygodnie, ale ja chciałam przeprosić. - wyrzuciła wreszcie z siebie, wszystko praktycznie na jednym wydechu - Naprawdę żałuje, wiem że nie powinnam się wtrącać... I naprawdę nie musisz się martwić o brata. Nigdy nie byłabym w stanie cokolwiek mu zrobić. - dodała jeszcze, ostatnie zdanie wypowiadając bardzo cicho. W końcu zamilkła, limit słów jej się wyczerpał. Po tym wszystkim spuściła z niej wzrok, zatrzymując go na swoich butach, które nagle stały się tak bardzo interesujące.
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 17
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Aiko Miyazaki Sro 04 Gru 2013, 20:48

Aiko spojrzała na dziewczynę z lekkim niedowierzaniem. Ona ją przepraszała? Chyba i tym razem kpiła sobie z niej. Miyazaki powoli podniosła się do pozycji stojącej i przymknęła powieki.
- Masz rację, nie powinnaś..
Powiedziała cicho, podchodząc do ściany obok okna i oparła się o nią, krzyżując ręce na piersiach. W jej oczach pojawiły się łzy, czuła wodę pod powiekami, ale nie chciała dać po sobie nic znać. Powoli otworzyła powieki i spojrzała kątem oka na Christine.
- Cóż, mam chociaż nadzieję, że teraz jesteś szczęśliwa. Niszcząc moje szczęście, dążyłaś do swojego, więc.. Mam tylko nadzieję, że z nowym chłopakiem wszystko w porządku.
Gdyby Dymitrowi zależało na Ai, na pewno by spróbował ją odnaleźć, porozmawiać.. Nie zrobił tego do tej pory i Aiko powoli przestawała w niego wierzyć. Jeśli by chciał..
- Widać, ja byłam jego kolejną zabawką..
Aiko Miyazaki
Aiko Miyazaki
Klasa VI


Urodziny : 16/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Japonia
Krew : Mugolska

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Christine Greengrass Sro 04 Gru 2013, 21:22

W milczeniu przyglądała się reakcji Aiko. Szczerze mówiąc, była pełna podziwu spokoju, jaki dziewczyna zachowała i jej ogólnego opanowania. Ona zapewne szybko by wybuchła, nie chcąc nawet słuchać co ma do powiedzenia ktoś, kto jeszcze niedawno groził jej i jej bratu. Ale oczywiście cieszyła się że Miyazaki się tak nie zachowywała... przynajmniej mogła z nią 'porozmawiać'.
- Nie, nie, nie... źle mnie zrozumiałaś - zaprzeczyła szybko, słysząc kolejne słowa krukonki. - Ja, wcale z nim nie jestem - mówiąc to, głos jej nieco zadrżał. Przypomniała sobie tamten wieczór na korytarzu, kiedy to Dymitr pocałował ją, mimo tego iż wyraźnie dawała mu znać, że tego nie chce.
- Nie powinnam była niszczyć wasz związek, skoro się kochacie - z trudem to z siebie wyrzuciła. Ciężko jej było mówić Aiko że Dymitr ją kocha, skoro ten pokazał, że dla niego nie ma znaczenia kto, ważne żeby był przy nim ktokolwiek. Ktoś, kim mógłby się pobawić jak zabaweczką.
- Myślę że powinnaś z nim porozmawiać - mruknęła jeszcze i zamilkła. Czuła że z każdym słowem miękła coraz bardziej... a przecież tak właściwie to nie ona była tutaj ofiarą, prawda? Cóż, czy nie było trochę tak, że Chris próbuje wykorzystać Japonkę do tego, żeby Dymitr wreszcie dał jej spokój? Trochę tak to wygląda, jednak jedno jest pewne - przeprosiny były naprawdę szczere. A więc tym razem miała czyste sumienie (Chociaż może nie powinna?).
Christine Greengrass
Christine Greengrass
Klasa VII


Urodziny : 27/09/2006
Wiek : 17
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t691-skrytka-pocztowa-christi

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Aiko Miyazaki Sro 04 Gru 2013, 22:11

Miyazaki znów spojrzała na nią z niedowierzaniem. Jak to - nie była z Dymitrem? Przecież po coś zaczęła rozmowę z Aiko, by tylko zniszczyć jej związek. To nie miało sensu.
- Jak to - nie jesteś z nim? Przecież po coś się wpieprzyłaś w moje życie, prawda? Nagle złapały Cię wyrzuty sumienia?
Nie mówiła ze złością - tak naprawdę, było jej strasznie przykro. A nie musiała przecież tego ukrywać, prawda? W końcu, teraz tylko egzystowała, starała się to jakoś zmienić, ale widocznie jeszcze nie potrafiła tak stuprocentowo się podnieść. Cóż, było tak, a nie inaczej, czas się póki co do tego przyzwyczaić.
- Nie jestem pewna już uczuć z jego strony.
Powiedziała spokojnie, uchylając powieki i kierując spojrzenie na dziewczynę. Uśmiechnęła się lekko, ale po jej policzku spłynęła łza. Jedna, pojedyncza, więcej Aiko nie uroniła.
- Gdyby Dymitr mnie kochał, nie pozwolił by na to, żebym tutaj siedziała sama, tylko coś by zdziałał, by znów być ze mną.
Powiedziała, przymykając powieki, a uśmiech na jej twarzy się poszerzył. Cóż, ona przynajmniej spędziła miły tydzień z bratem w Tunezji, ot co.
Aiko Miyazaki
Aiko Miyazaki
Klasa VI


Urodziny : 16/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Japonia
Krew : Mugolska

Powrót do góry Go down

Okno wychodzące na północ - Page 4 Empty Re: Okno wychodzące na północ

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 4 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach