Sypialnia Hanki na parterze

5 posters

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Go down

Sypialnia Hanki na parterze - Page 2 Empty Sypialnia Hanki na parterze

Pisanie by Hannah Wilson Nie 30 Cze 2013, 13:29

First topic message reminder :

Sypialnia Hanki na parterze - Page 2 Large

Najstarsza z sióstr posiada ciasny pokoik na parterze obok kuchni. Znajduje się tutaj jedynie łóżko i niewielki regał na książki, jednak zaletą tego klaustrofobicznego pokoju jest niewątpliwie dodatkowa, mała klitka, która służy za garderobę.


Ostatnio zmieniony przez Hannah Wilson dnia Nie 13 Kwi 2014, 12:10, w całości zmieniany 1 raz
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down


Sypialnia Hanki na parterze - Page 2 Empty Re: Sypialnia Hanki na parterze

Pisanie by Aaron Matluck Czw 01 Maj 2014, 00:22

- Tak... Chyba masz rację. Nie jestem pierwszą osobą do bitki na pięści, taka ze mnie miękka faja.
Stwierdził uśmiechając się lekko kładąc się wygodniej na łóżku tak by dłoń mu odpoczęła. Przestawała boleć tak intensywnie jak na  początku więc może obędzie się bez jakichś cięższych i upierdliwych złamań. Niby świat magiczny radził sobie z nimi dosyć łatwo, ale i tak był to pewien dyskomfort. Widząc jak Hannah krzywi się i reaguje tak jakby zaraz miała zwrócić wąchając tylko zawartość butelki parsknął śmiechem. Domyślał się, że jej węch jest znacznie lepszy niż jego, dlatego nie dziwił się aż tak bardzo, ale mimo wszystko było to komiczne. 
- Czy smakuje... Oczywiście, że nie smakuje. Ale jestem dzieciakiem chcącym poczuć się dorośle. I tutaj z pomocą przychodzi alkohol.
Podkreślił to pociągając kolejnego łyka z butelki oddając ją z powrotem Hance by ta może się przekonała cóż to takiego jest.
- Moja lista chłopaków, którzy mnie pocałowali właśnie się stworzyła, a Wyatt jest numerem jeden. Trochę to smutne, bo miałem nadzieję nigdy takiej listy nie robić, ale cóż... Poza tym. Może i u ciebie jest drugi, ale póki co ja mogę zrobić to.
Wyczekał na moment gdy dziewczyna przestała pić i odstawiła butelkę nieco na bok i w tej samej chwili naparł na nią całując namiętnie. Nie miał ochoty się od niej odrywać, a te parę łyków alkoholu zareagowało na jego młody organizm w nieznacznym stopniu. Lewą ręką objął dziewczynę w pasie przysuwając ją bliżej siebie.
- Chociaż zastanawiam się czy to był mądry ruch zaraz po tym jak wypiłaś. Jeszcze byś mi się zrzygała do ust.. 
Powiedział przerywając w końcu pocałunek. Nie była to najmądrzejsza rzecz do powiedzenia w takiej chwili, ale tak to jest gdy najpierw się mówi, a myśli nawet nie dopuszcza się do głosu.
Aaron Matluck
Aaron Matluck
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 13/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Liverpool
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t758-skrytka-pocztowa-aarona-

Powrót do góry Go down

Sypialnia Hanki na parterze - Page 2 Empty Re: Sypialnia Hanki na parterze

Pisanie by Hannah Wilson Czw 01 Maj 2014, 11:06

- W szkole aurorskiej Cię nauczą wszystkiego. Zrobią z Ciebie prawdziwego faceta - powiedziała, drwiąc sobie nieco, a potem szturchnęła go lekko w ramię.
Popatrzyła z niedowierzaniem jak Gryfon pije sobie beztrosko ten zabójczy napój, który przed momentem prawie powalił ją na ziemię samym zapachem. Otwarła nawet lekko usta ze zdziwienia widząc, że tak szybko radzi sobie z mimowolnym wykręcaniem twarzy w obrzydzeniu. Teraz już była pewna, że ma w tym doświadczenie, a to nie jego pierwsze spotkanie z wódką. Duże doświadczenie, na pewno. Aż pokręciła głową z niedowierzaniem.
- Jestem pewna, że Wyatt pęknie z dumy gdy się dowie, że to właśnie on rozdziewiczył twoje heteroseksualne usta na swój sposób - powiedziała z ledwością, wyrzucając te słowa z siebie, bo nadal piekło ją gardło po pierwszym spotkaniu z przyjaciółką wielu, wódką.
Chciała dodać coś jeszcze, ale Aaron skutecznie ją uciszył. Hannah nie protestując, oddała się w pełni słodkiemu pocałunkowi, który był dobrą alternatywą po gorzkim alkoholu. Jej jedna ręka powędrowała na jego ramię, a druga na tył głowy gdzie mogła bezkarnie pobawić się jego dłuższymi włosami.
Gdy usłyszała jego kolejne słowa spojrzała na niego pobłażliwie z bliska. Jej żołądek i gardło już nawet zapomniały o tym, że ognista woda w ogóle w nich była. Jej miejsce zastąpiły teraz metaforyczne motylki, które wywołane pocałunkiem, łaskotały jej brzuch od środka. 
- Powinnam się obawiać rzygania teraz? W takim razie Ty też możesz się na mnie zrzygać? Jesteś obrzydliwy, Aaron - westchnęła, przeciągając to nieco, a potem sama zainicjowała kolejny pocałunek, zmuszając chłopaka do ugięcia się pod jej ciężarem i położenia się na plecach.
Nie wiedziała po jakim czasie działa alkohol, ale ona czuła się całkiem normalnie. Sądziła, że po takiej ilości alkoholu nic jej nie będzie, ale nie znała swojej głowy tak dobrze, bo nigdy nie piła. Przez moment obawiała się, że inni domownicy coś zauważą, ale potem skupiła się w pełni na Aaronie i przestała zamęczać swoją głowę natrętnymi myślami.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Sypialnia Hanki na parterze - Page 2 Empty Re: Sypialnia Hanki na parterze

Pisanie by Aaron Matluck Pią 02 Maj 2014, 11:41

Prychnął tylko w odpowiedzi na to, że szkoła aurorska zrobi z niego prawdziwego faceta. Zdawał sobie sprawę, że nie jest jedną z tych osób, które ociekają testosteronem i wszyscy ustępują im drogi na korytarzu, ale nie narzekał. 
- Na razie nie ma czasu na pękanie z dumy, bo pewnie rozpacza, że jego makijaż nie ukryje podbitego oka czy w co tam trafiłem.
Powiedział z lekkim zadowoleniem z siebie w głosie. Rzadko kiedy tracił nad sobą panowanie, ale tym razem był z siebie zadowolony, chociaż mogło się to wydawać dosyć wątpliwe, żeby cieszyć się z takiego powodu. 
- Może i jestem obrzydliwy, ale zobacz i tak nie możesz się oprzeć.
Dodał z uśmiechem poddając się całkowicie naciskowi ze strony dziewczyny kładąc się na plecach i przyciskając ją bliżej siebie. Z zamkniętym na klucz pokojem nie obawiał się aż tak, że znów ktoś nieproszony wejdzie do środka i znów będą mieli jakąś ciekawą przeprawę. Przybliżył ją do siebie zmuszając by jej niewielkie ciało na niego opadło.
- Chyba pierwszy raz jesteśmy tak naprawdę sami i nie musimy się nikim przejmować.
Powiedział odrywając się na chwilę od ust rudowłosej uśmiechając się lekko. Szybko jednak znów wpił się w nią pozwalając dłoniom aby nieco zaszalały i tak jedna wplotła się we włosy dziewczyny, a druga wędrowała po jej plecach czasem zahaczając o koszulkę, którą miała na sobie po to by na chwilę dotknąć jej skóry.
Aaron Matluck
Aaron Matluck
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 13/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Liverpool
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t758-skrytka-pocztowa-aarona-

Powrót do góry Go down

Sypialnia Hanki na parterze - Page 2 Empty Re: Sypialnia Hanki na parterze

Pisanie by Hannah Wilson Pią 02 Maj 2014, 18:15

Hannah sobie żartowała naturalnie, bo na mięśniaka żadnego by się pewnie nawet nie obejrzała. Aaron idealnie wpisywał się w typ chłopaków, którymi interesowała się Puchonka, a nie miała jakiś szczególnych wymagań.
- Oszpeciłeś tak przyjemną dla oka buzię. Cholera, Wyatt naprawdę o nią dbał. Kiedy wrócimy pewnie nasłucham się znowu o Tobie, ale co mu się dziwić, każdy byłby wściekły na jego miejscu - powiedziała, wzdychając krótko i na pokaz. Dała mu subtelnie do zrozumienia, że jego temat jego osoby pojawił się już na językach społeczności domu Helgi Hufflepuff. Więcej szczegółów jednak nie miała zamiaru zdradzać.
Może to bezpieczna strefa jej pokoju działała na nią tak rozluźniająco, ale ona również bez zbędnego skrępowania oddawała się kolejnym pocałunkom i drobnym pieszczotom ze strony chłopaka.
- O ile twoja siostra nie przyjdzie się zemścić i nie wyważy drzwi, prawiąc Ci kazania z kim możesz się obściskiwać, a z kim nie - mruknęła złośliwie, nawiązując do sytuacji, w której to Aaron przepędził McMillana, który bezkarnie pogrywał sobie z młodą Matluckówną. - To trochę smutne, że w zamku dzieli nas od siebie jakieś siedem pięter i nie możemy spotkać się w pokoju wspólnym albo w dormitorium - dodała jeszcze, ale nie było jej dane dokończyć swoich rozważań na temat hogwarckich kondygnacji, bo Gryfon znowu zaatakował.
Rudowłosa drażniła się z nim przez moment, odsuwając się od niego i uciekając mu, ale ostatecznie się poddała. Całowali się jeszcze przez długą chwilę, a potem Hanka westchnęła ciężko i oderwała się od niego. Położyła głowę na jego klatce piersiowej, przyciskając do niej ucho tak, jakby chciała usłyszeć jak bije jego serce.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Sypialnia Hanki na parterze - Page 2 Empty Re: Sypialnia Hanki na parterze

Pisanie by Aaron Matluck Pią 02 Maj 2014, 21:30

- Przepraszam, znowu? Jak to znowu. O czym wy tam rozmawiacie w tym Pokoju Wspólnym?
Zapytał żywo zainteresowany. Nigdy nie uważał się za osobę o której może mówić ktokolwiek poza nim samym. Po prostu nie należał chyba do tej grupy mega interesujących dzieciaków, które biegają po korytarzach i przybijają piątkę z co drugą osobą. On raczej wolał trzymać się zwartej grupki znajomych i nie chciał wręcz by ktokolwiek opowiadał o nim gdy on tego nie słyszał. Dotarło jednak do niego, ze to szło w parze bycia chłopakiem popularnej pani prefekt naczelnej. Może nie była to sława godna pozazdroszczenia, ale mimo wszystko była to sława. 
- O Adrienne powinnaś się martwić ale nie teraz. Pewnie zajęła się ujeżdżaniem McMillana w tym momencie żeby zrobić mi na złość.
Wzruszył ramionami. Było mu faktycznie wszystko jedno co teraz robi jego siostra, ale pewne było to, że prędzej czy później dopadnie Hankę albo przynajmniej będzie próbowała. W takim momencie pokrzepiające było to, że rudowłosa była wilkołakiem. Wątłe raczki jego siostry prędzej zostaną połamane nim zrobią cokolwiek nieprzyjemnego. Może i nie powinien tak lekko przyjmować do siebie łamanych rączek Matlouckówny, ale był myślami gdzie indziej. Całkowicie pochłonęły go niewinne igraszki z dziewczyną. Mimo, że podświadomie chciał więcej, to powstrzymywał się by nie zrobić jakiegoś niepotrzebnego ruchu. Gdy Wilsonówna położyła mu się na klatce piersiowej westchnął cicho.
- Niech pocieszy cię to, że jeszcze chwilka i będziemy poza szkołą.
Uśmiechnął się lekko na samo wspomnienie. Szkoda mu było tego czasu, który spędził w Hogwarcie i nie chciał go opuszczać, ale młodzieńcza miłostka czy zauroczenie mimo wszystko poprawiała mu humor, tym bardziej, że planowali zamieszkać razem.To przyjemne lezenie uśpiło ich oboje. Następnego dnia obudził ich krzyk Adrienne. Aaron zaklął cicho i wstał z łóżka.
- Chodź, bo za chwilę druga Matluck przywali Wyattowi.
Po czym oboje opuścili pokój.
Aaron Matluck
Aaron Matluck
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 13/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Liverpool
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t758-skrytka-pocztowa-aarona-

Powrót do góry Go down

Sypialnia Hanki na parterze - Page 2 Empty Re: Sypialnia Hanki na parterze

Pisanie by Hannah Wilson Sob 28 Cze 2014, 23:47

Rozstania były gorzkie dla każdego, ale dla Hanki skończenie szkoły było wydarzeniem, które prześladowało ją już od dobrych dwóch tygodni. Ostatnie dni spędziła na odwiedzaniu ulubionych miejsc w Hogwarcie, przesiadywanie w nich i w sumie niczym konkretnym. Miała świadomość, że może tam już nigdy nie wrócić, dlatego starała się korzystać z przywilejów jakie dawała szkoła jak najlepiej. Próbowała po kolei każdej potrawy, opijała się sokiem dyniowym (najlepszym w Wielkiej Brytanii!), spisywała fragmenty ulubionych, trudno dostępnych książek, które znajdowały się w bibliotece i zażywała dłuuugich kąpieli w łazience prefektów.
Właściwie to nie świadomość zbliżającej się wyprowadzki z zamku wprawiała ją w ten dziwny stan, a zupełnie coś innego. Dopiero będąc w tym miejscu uświadomiła sobie, że szkoła dawała jej o wiele więcej niż dobre posiłki, znakomite książki i doborowe towarzystwo. Szkoła dawała jej namiastkę władzy, a także wysokie miejsce w hierarchii uczniowskiej. Tam przynajmniej się z nią liczyli, a w prawdziwym świecie była na powrót biedną, nastoletnią sierotą. Kto chciałby liczyć się z kimś takim? Wizja ponownego wspinania się po szczeblach w hierarchii społecznej przyprawiała ją o mdłości, a co dopiero wizja tego, jak jakość jej życia gwałtownie spadnie w najbliższych miesiącach.
Gdy znalazła się wreszcie w swojej sypialni, zamknęła drzwi na klucz i wciągnęła kufer na wysokie łóżko. Po wypakowaniu z niego przyborów szkolnych, szat oraz niezbędników które miała ze sobą w Hogwarcie, które nijak nie przydadzą się jej w dorosłym życiu, w kufrze nie zostało zbyt wiele. Przeglądnęła szybko swoje ubrania, kilka par butów które miała i ze zrezygnowaniem stwierdziła, że bez noszenia szat pięć dni w tygodniu, będzie miała straszny problem aby porządnie się ubrać. Z każdym kolejnym wnioskiem, do którego dochodziła, czuła się coraz gorzej, aż w końcu doszło do tego że z płaczem rzuciła się na łóżko i wypłakiwała sobie oczy w poduszkę.
Na chwilę obecną nie widziała siebie poza Hogwartem, albo poza tą sypialnią, która była jej bezpiecznym azylem. Nie wiedziała jak wyjdzie naprzeciw swoich rówieśników bez odznaki, szkolnej władzy nad nimi, w zużytych butach i bez poparcia vice dyrektora stojącego za każdą decyzją prefekta naczelnego. Bez tego była tylko rudą, nielubianą dziewczyną z denerwującym akcentem z północy.
Gdy wreszcie się trochę uspokoiła, ponownie sięgnęła do swojego kufra i z jednej z książek wysunęła pamiątkowe zdjęcie tegorocznych absolwentów, które oparła o ramkę ze zdjęciem swoich rodziców, stojącej na szafce nocnej. Przypatrywała się przez chwilę twarzy Aarona stojącego obok Zoi, po chwili zatrzymała się na twarzy Bena i kilku innych członkach Klubu Ślimaka, a potem Norze stojącej obok niej, gdy wreszcie jej wzrok spoczął na niej samej. Przez pozostałe wizerunki swoich rówieśników przeleciała tylko krótkim spojrzeniem, nie zwracając na nikogo z nich jakiejś szczególnej uwagi.
Schowała szkolne szaty i przybory na dno szafy i wypełniła je swoimi skromnymi ubraniami i rzeczami osobistymi. W centralnym punkcie kufra wylądowało jajo smoka owinięte w te same kolorowe skrawki materiału, w które było owinięte w dniu, w którym je zdobyła. Zamknęła walizkę, rzuciła ostatnie spojrzenie na swoją sypialnię i opuściła ją, żegnając się z nią w ten symboliczny sposób. Pewnie wróci tutaj nie raz, pewnie całkiem niedługo, ale mimo wszystko, teraz zaczynała wszystko od nowa. Jak ostatnia beksa.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Sypialnia Hanki na parterze - Page 2 Empty Re: Sypialnia Hanki na parterze

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach