Pokój Hanki

2 posters

Go down

Pokój Hanki Empty Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Wto 22 Lip 2014, 00:19

Pokój Hanki Tumblr_n4axewbL7c1rkb2ito1_500
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Czw 28 Sie 2014, 22:46

Następnego dnia po tym niemiłym incydencie we Francji Wyatt spakował się i bez słowa opuścił pensjonat zostawiając Felixa samego. Może będzie tego później żałował, ale w tej chwili nie chciał przebywać z nim dłużej sam na sam. Czuł się podle. Czuł się wykorzystany i upokorzony. Może i chłopak nie miał zamiaru skrzywdzić go w żaden sposób, ani psychiczny ani fizyczny, ale Wyatt poczuł się skrzywdzony i chciał uciec. A do kogo innego jak nie do Hanki? Nakrzyczał na nią pod drzwiami pokoju w pensjonacie, ale to nadal jego najlepsza psiapsióła. Nie myślał wcześniej, że jej nowy dom będzie oglądał w takich okolicznościach. Inaczej pewnie zachwycałby się nad jego wyglądem, ale teraz miał to gdzieś. Gdy stanął na progu i zapukał do drzwi kołatką wyglądał jak siedem nieszczęść. Jak zbity pies. Jakby miał się zaraz rozryczeć. Otworzyła.
W normalnych okolicznościach zapewne opieprzyłaby go z góry na dół za jego zachowanie we Francji, ale znała go na tyle dobrze, by od razu dostrzec, że coś jest bardzo nie tak, wiec od razu zaprosiła go do swojego pokoju. Rzucił swój plecak na podłogę i usiadł na łózku obok Hanki przytulając się do niej.
- Czy wszyscy faceci to dupki? - zapytał cicho po dłuższej chwili milczenia zerkając kątem oka na dziewczynę.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Czw 28 Sie 2014, 23:02

Pełnia minęła w dość burzliwym nastroju, ale kiedy dobiegła końca, Hance zrobiło się lepiej. Pod postacią zwierzęcia, dziewczyna zwiedziła okoliczne lasy w Dolinie Godryka, pozbawiając ich przy okazji kilku dorodnych jeleni, których wytrzewione cielska zostawiła porzucone gdzieś na skraju polany w środku lasu. Nerwy zeszły, a ona powróciła do normalnego życia jak tylko przespała dwa dni w swoim nowym, miękkim łóżku. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko znowu było dobrze. W dniu, w którym zjawił się Wyatt, Hanka była w przyzwoitym stanie, na jej twarzy przestało malować się chorobliwe wycieńczenie spowodowane przemianą. Tylko z Aaronem jeszcze nie porozmawiała, a ostatnio dziwnym trafem ciągle się mijali.
Gdy Walker stanął w drzwiach jej nowego gniazdka z miną zbitego psa, porzuciła wszystkie dotychczasowe problemy dotyczące jej osoby i skupiła całkowicie swoją uwagę na przyjacielu. Zaprosiła go do środka, poczęstowała czekoladowymi ciastkami, które sama upiekła (nie to co niektórzy jedzenie z papierka...), a potem usiadła i zamieniła się w słuch całkowity.
- Wszyscy oprócz Ciebie - odpowiedziała po chwili, poklepując go po plecach. Czy mogła domyśleć się, o kogo chodzi? Widok Wyatta i Felixa w drzwiach ich pokoju we francuskim pensjonacie raczej wszystko jej wtedy wyjaśnił. Nie potępiała go, chociaż poglądy miała dość sztywne. Poprzez sprawę Wyatta chyba zaczęły nieco się zmieniać, po Hanka coraz częściej rozmyślała nad związkami męsko-męskimi i tym podobnym. Chyba jej to pasowało.
- Dobrze, co się stało? Możesz swobodnie mówić, Aarona nie ma - powiedziała swobodnie, chcąc go tym samym zachęcić do opowieści. - Podejrzewam, że znowu niańczy swoją małą przyjaciółkę.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Czw 28 Sie 2014, 23:32

To trochę nie fair, że ona wiedziała o nim wszystko, a on nie wiedział o niej najważniejszego. Byli przyjaciółmi od wielu lat, a mimo to nie ufała mu na tyle, żeby zdradzić mu swój futrzany sekret. W czym był gorszy od takiego Aarona? Owszem, lubił sobie poplotkować, ale dobrze wiedziała, że jej sekrety były u niego bezpieczne. Nigdy nie wypaplał niczego, o co prosiła, by zachowal dla siebie. Nigdy.
- Cały czas chodziło mu tylko o jedno - mruknął w końcu cicho jakby sam wstydził się swoich słów. Bo wstydził się. Wstydził za to, co zrobił.
- W ogóle go nie obchodzę. A ja głupi myślałem, że to coś poważnego.
I było poważne, przynajmniej z jego strony. Uwielbiał każdą chwilę spędzoną z Felixem i przeklinał każdą bez niego. To miały być najpiękniejsze wakacje, a przerodziły się w jego mały koszmarek.
- Inaczej to wszystko sobie wyobrażałem.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Czw 28 Sie 2014, 23:54

Hanka słuchała w milczeniu co ma do powiedzenia, aby na samym końcu jęknąć żałośnie. Było to podsumowanie wszystkiego, co usłyszała. Nie było chyba nic gorszego jak wykorzystanie i porzucenie, potem człowiek czuł się jak najgorsza szmata, podczas gdy ta druga osoba nic sobie z tego nie robiła.
- Ale jesteś stuprocentowo pewny? Co w ogóle między wami zaszło? Znaczy... domyślam cię co zaszło, ale co stało się potem? Był nachalny, naciskał na Ciebie? - Pytała, czując jak coraz bardziej ogarnia ją poczucie beznadziei zarówno do sytuacji Wyatta, jak i jej własnej.
Właściwie na samym początku kiedy zaczęło się coś dziać między nią a Aaronem, też gdzieś z tyłu głowy kołatała się myśl, że chodzi mu tylko o jedno. No bo bądźmy szczerzy: skoro cała męska część szkoły traktowała ją jak jakąś bezpłciową złośnicę, to dlaczego niby taki Aaron, miałby nagle zwrócić na nią uwagę? Coś jej tutaj nie pasowało, ale nie miała wtedy serca żeby się wycofać tylko przez strach przed niepowodzeniem. No i dobrze w sumie zrobiła, że dała mu kredyt zaufania.
- Zaraz wrócę, rozgość się - powiedziała, a potem bez chwili wahania wyszła ze swojego pokoju i skierowała swoje kroki do kuchni, gdzie Aaron w jednej z szafek schował przed kilkoma dniami butelkę z alkoholem. Miała być na parapetówkę, ale sytuacja wymagała wyjątkowych środków! Wyatt był w rozsypce. Gdy wróciła do swojego pokoju, trzymała w rękach jeszcze dodatkowo dwie szklanki - szklanki, tak, dokładnie.
- Myślę, że to odpowiedni moment, żebyś doświadczył w swoim życiu czegoś nieoczekiwanego: napicia się ze mną - powiedziała. Choć w jej głosie nadal pobrzmiewała nuta przybicia, pojawiło się niewielkie światełko w tunelu, że obydwoje mogą przeboleć swoje smutki.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Pią 29 Sie 2014, 00:55

Pokiwał głową. A potem szybko pokręcił. Był tak bardzo rozdarty!
- Sam już nie wiem... Niby nie naciskał, ale robił aluzje... dotykał mnie... Niby zaprzeczał, że chce, ale kiedy... Nie no, to jest krępujące - mruknął chowając twarz w dłoniach. Chyba nie był gotowy opowiadać jej o swoim życiu erotycznym. Sam ledwo zaakceptował się takim jakim jest, ledwo otworzył się przed Felixem, więc to normalne, że ciężko było mówić mu wprost o takich sprawach.
Gdy Hanka wyszła i kazała mu się rozgościć bez krępacji padł na łóżku przytulając się do jej poduszki. Znowu miał ochote się rozpłakać, ale kiedy dziewczyna wróciła... Z FLASZKĄ! i oznajmiła, że sie z nim napije spojrzał na nią jak na kosmitę zapominając na chwilę o swoich troskach.
- Nie pierdol... - wyrwało mu się. - Świat się kończy. Albo już się skończył i jestem w raju.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Pią 29 Sie 2014, 20:29

Gdy usłyszała "dotykał mnie", przełknęła z trudem ślinę. Nie była homofobem, naprawdę się starała, ale mimo wszystko wyobrażenie dwóch dotykających się chłopaków w jej wieku, budziło w niej skrajne emocje. Gdy Wyatt uznał, że dla niego to równie krępujące, chyba trochę jej ulżyło. Jak miała dawać porady w sprawie życia łóżkowego, skoro sama takowego nie miała?! I to przez tę chodzące nieszczęście, które siedziało na jej łóżku.
- Rozumiem. Nie chcesz to nie mów, domyślam, co się działo - powiedziała, tak bardzo starając się nie wyobrażać sobie, jak robią to facet z facetem. Ale wyobraziła. Jej głowa żyła teraz własnym życiem. Ta wizja sprawiła, że czym prędzej otworzyła butelkę i nalała im obu do połowy szklanek. Jedną oczywiście podała Wyattowi.
- Świat się dla Ciebie skończy jeśli komukolwiek o tym wspomnisz - powiedziała, a potem napiła się pierwszego łyka i skrzywiła się cholernie kiedy zapiekło ją w gardło. Nie była przyzwyczajona do smaku alkoholu, co tu ukrywać, piła może trzeci raz w swoim życiu.
- Zemścimy się na nim? - Zapytała, jakby to było oczywiste, że ona także przyłoży do tego rękę.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Pią 29 Sie 2014, 23:18

Jeszcze jakiś czas temu dla niego także byłoby to nie do pomyślenia. Powiedzenie, że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia sprawdzało się idealnie w tej kwestii. Wolałby jednak, żeby jego przyjaciółka całkowicie zmieniła zdanie na ten temat. Potrzebował kogoś, komu mógłby się zwierzać z takich własnie problemów. Przydałby mu się kumpel-gej. Albo kumpela-lesbijka, o. Z Felixem mógł rozmawiać o wszystkim, przynajmniej do tej chwili, ale potrzebował też kogoś, z kim mógłby pogadać bez krępacji o nim.
- Najgorsze, że po wszystkim nawet ne zapytał jak się czuję. Nic, kompletnie. W ogóle się mną nie interesował - mruknął z żalem odbierając szklankę od dziewczyny. Może to było typowo babskie zachowanie z jego strony, ale niestety taki już był. I Felix dobrze o tym wiedział, że czasem miał babskie humory. Zawsze był wrażliwy i potrzebował czułości i zainteresowania.
- Boisz się o swoją reputację? - zapytał unosząc brew i nawet lekko się uśmiechnął na chwilę, a potem wypił wszystko jednym haustem. W przeciwieństwie do niej pił nie raz i nie dwa, czasem wręcz na umór ale i tak wzdrygnął się pod wpływem palącego alkoholu.
- Nie! Nawet się nie waż! - zakazał jej stanowczo jakiejkolwiek interwencji. - Kocham go, no... chyba... Nie umiałbym go skrzywdzić.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Pią 29 Sie 2014, 23:28

Hannah już dawno zauważyła, że Wyatt w wielu sytuacjach zachowuje się jak dziewczyna. Inaczej chyba nie mogliby się zaprzyjaźnić aż tak blisko. Dziewczynę denerwowały z reguły typowe nastolatki w jej wieku, a Wyatt był idealnym wypośrodkowaniem - jak dziewczyna, ale nie dziewczyna. Trochę to skomplikowane. Skrzywiła się na to wyznanie i znowu się napiła. Paliło równie mocno co przed kilkoma sekundami.
- A jak się czułeś? - Zapytała od razu, pchana i troską i ciekawością. W końcu pierwszy raz, a do tego TAKI pierwszy raz jaki przeżył jej przyjaciel, musiał być chyba bardzo emocjonującym wydarzeniem. Po chwili odłożyła szklankę na szafkę nocną stojącą przy łóżku i opadła ciężko na plecy, rozkładając ręce na boki.
- Cóż, przynajmniej jedno z nas zaliczyło - powiedziała, a potem parsknęła śmiechem. Pomimo tego, że obróciła to niejako w żart, nie zapomniała o jego problemie, dlatego szybko spoważniała. Westchnęła ciężko i omal nie wylała całej zawartości swojej szklanki kiedy znowu po nią sięgnęła, tym razem na leżąco.
- Kochasz go? Nie za szybko? Jeszcze niedawno mówiłeś, że jest dupkiem, który Cię wykorzystał - powiedziała z lekką złośliwością w głosie. Wygląda na to, że szybko się zakochiwał, czego z kolei ona nie mogła pojąć w tym momencie. Jeszcze niedawno przyjeżdżali do jej domu jako dwójka kolegów, a teraz się kochają, świat się przekręca do góry nogami.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Sob 30 Sie 2014, 00:17

- Źle. Inaczej to sobie wyobrażałem. Nie było fajnie. I bolało - mruknął sięgając po butelkę by sobie dolać, tym razem do pełna. Może nie powinien mieć pretensji do chłopaka? Gdyby powiedział mu albo dał znać, że coś jest nie tak, pewnie nie siedziałby tu teraz zapijając smutki, a taplałby się w morzu we Francji. Ale nie, Wyatt postanowił być twardy i nie pisnął słówkiem, że mu się to nei podoba. Zacisnął usta i schował twarz w poduszce, by ukryć napływające do oczu łzy. Powinien mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie. Upił kolejnego łyka. Zrobiło mu się głupio słysząc jej żart.
- To wy nic? Kurczę, a ja cały dzień to przezywałem... - mruknął. Patrząc na to wszystko z perspektywy czasu zachował się wtedy jak dupek i powinien ją chyba przeprosić.
- Nie wiem no... Wiesz dobrze, że nigdy nie byłem zakochany, ale jeśli to co do niego czuję to miłośc, to tak, kocham go nawet jeśli jest ostatnim dupkiem i złamasem.
No cóż, ostatnim razem kiedy byli u niej razem nie byli już tylko kolegami. Już wtedy mocno między nimi iskrzyło i to własnei wtedy siostra Aarona przyłapała ich w kuchni.
- A ty? Kochasz Matlucka? - zapytał nagle unosząc brew i upił kolejnego łyka krzywiąc się już nieco mniej.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Sob 30 Sie 2014, 00:30

- Ale chyba nie będzie zawsze bolało. Wiesz, pierwszy raz na pewno, ale potem podobno jest lepiej. Chociaż nie wiem do końca jak to będzie z wami chłopakami - powiedziała, coraz bardziej przestając krępować się jeśli chodzi o tematy homoseksualne. Czyżby alkohol zaczynał działać? Biorąc pod uwagę jej słabą głowę i mały staż w piciu, to możliwe.
- Ty przeżywałeś przepraszam bardzo? - Zaperzyła się, patrząc na nieco z ukosa w niedowierzaniu. Oczami wyobraźni już widziała jak Walker chodził po ścianach gdy tylko Aaron zatrzasnął mu drzwi przed nosem, a on nie mógł sobie popatrzyć co dzieje się w środku. - Ano właśnie nic, a wszystko przez Ciebie. Jak się pojawiłeś i zrobiłeś scenę, to Aaronowi się chyba po prostu odechciało, w sumie nie dziwię się. Miałam Cię za to zabić, ale skoro masz teraz złamane serce i dupę to nie mam sumienia, żeby to zrobić - zakończyła swoją niezbyt optymistyczną wypowiedź szybkim łykiem, który zapiła szybko herbatą, którą zrobiła kiedy tylko Wyatt się pojawił. Ciepła herbata i mocny alkohol były razem dziwnym zestawieniem, ale ten wieczór także nie należał do normalnych.
- Pff, co to za pytanie w ogóle - żachnęła się, wykręcając się od odpowiedzi. Sama chyba nie wiedziała. Zastanawiała się czasami nad tym, ale chyba sprawy między nimi były jeszcze zbyt mało posunięte, żeby móc stwierdzać takie wielkie słowa. Poza tym to nie było takie proste stwierdzić, że się kogoś kocha, po osiemnastu latach miłosnej posuchy.
- To nie jest takie proste - powiedziała tylko, bo wiedziała, że będzie wiercił jej dziurę w brzuchu dopóki nie usłyszy wyraźnego "TAK" lub "NIE". - Nie wiem co Ci powiedzieć, ostatnio jest u nas bardzo dziwnie. Wszystko zaczęło się chyba właśnie od twojej felernej wizyty w naszym pokoju, tak myślę. Problem w tym, że ja się czuję tak bardzo nieatrakcyjna, bo każdy chłopak wykorzystałby taką sytuację bez względu na warunki, tak jak na przykład Felix - zakończyła, a potem zorientowała się, że jej szklanka jest pusta więc nastawiła ją, aby Wyatt jej pomógł ją uzupełnić.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Sob 30 Sie 2014, 00:47

- A przeżywałem! Nie mogłem znieść, że Ty... żelazna dziewica Hogwartu! Hania noo... tępiłaś wszystkich równo, odejmowałaś punkty i wlepiałaś szlabany, gdy tylko kogoś przyłapałaś, a tu ledwo zrzuciłaś odznakę i już rozkładasz nogi... Tak się nie godzi! Powinnaś mnie uprzedzić!
Na Wyatta alkohol chyba także powoli zaczynał działać, bo już buźka mu się nie zamykała. Naprawdę widok roznegliżowanej przyjaciółki był dla niego niezłym szokiem. Poza tym martwił sie o nią! Tak naprawdę po przyjacielsku. Nigdy nawet nie widział, żeby się całowała czy nawet szła z jakimś chłopakiem za rękę, więc miał prawo zaniepokoić się taką sytuacją, prawda?
- To nei było specjalnie - mruknął nim znowu zanurkował w swoją szklankę.
- Ale zamieszkaliście razem - drążył dalej i tak jak się spodziewała nie przestanie póki nie usłyszy poprawnej odpowiedzi. Posłusznie dolał dziewczynie do szklanki i dopełnił także swoją po czym odstawił butelkę na podłogę, a sam zrzucił japonki i usiadł po turecku na łóżku.
- Nieatrakcyjna? Nie macie lustra? Chyba wam kupię w takim razie... I viagrę.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Sob 30 Sie 2014, 01:01

- Nie jesteśmy już w Hogwarcie! - Żachnęła się od razu, sama będąc zaskoczona, że wreszcie to przyznała. Przecież nie będzie do końca życia stronić od alkoholu, zabawy i wychodzenia z łóżka po ciszy nocnej, bo robiła to w szkole i przy okazji kazała to robić innym. Oni wszyscy chyba naprawdę myśleli, że ona będzie prefektem naczelnym do końca swoich dni... Co się dziwić Zoi, skoro nawet Wyatt przejawiał takie myśli. - Robiłam to, bo to był mój obowiązek. Byliśmy w szkole, a tam rządził regulmin. Gdybyś nie zauważył, nie jesteśmy już w dormitorium, tylko jak sam zauważyłeś, w moim domu - mruknęła po raz kolejny, dziękując skinieniem głowy za napełnienie szklanki.
Języki rzeczywiście zaczęły się rozwijać, bo obydwoje zaczynali wysuwać ku sobie coraz śmielsze wnioski, nie bojąc się szczerości i prawdy rzucanej sobie wzajemnie w twarz.
- Noo, zamieszkaliśmy, są ku temu powody - powiedziała wymijająco, czując jak coraz bardziej brnie w to gówno, z którego zaraz nie będzie mogła się wykręcić. - Aaron chciał, wiesz on jest bogaty i lubi prywatność - skłamała, pijąc szybko kolejny łyczek. Taki odruch kłamcy, który szybko zasłania usta zaraz po wypowiedzianym kłamstwie. Czuła się okropnie, że to robi, wykorzystując jeszcze przy okazji Aarona, ale musiała.
- No nieatrakcyjna. Widziałeś koleżankę Aarona? Tą spaloną słońcem, którą z daleka czuć jakąś tropikalną bryzą i malarią? Skąd ona jest... z Rumunii? Wiesz, ja bym się nie napiła z nią z jednej szklanki, ale chłopacy lubią takie egzotyczne dziewczyny chyba. A do tego jej matka jest dyrektorką aurorów. Wiesz, że Aaron nie pragnie niczego bardziej jak zostać aurorem - powiedziała, uznając, że to będzie wystarczające wyjaśnienie jej obaw. Po kilku łykach wypitych w ciszy dodała: - A ja nawet nie mam żadnej matki, już nie mówiąc o matce-aurorce.
Tak, to zdecydowanie powiedział przez nią alkohol, a nie ona sama.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Sob 30 Sie 2014, 01:19

- Nie poznaję cię - stwierdził po chwili wyginając usta w podkówkę. Zanim dostał odznakę też miała swoje zasady. Nie imprezowała, nei wagarowała... Zawsze była porządna, a teraz co? Krzyczy na niego!
- Jakie powody? - naciskał dalej świdrując ją spojrzeniem. Zapytam po raz kolejny... czemu jako jej najlepszy przyjaciel nie miał zielonego pojęcia o jej życiu? Dlaczego tak bardzo chce to wszystko przed nim ukryć? Gdyby teraz się tego wszystkiego dowiedział pewnie strzeliłby focha. Nie przejmowałby się, że jest wilkołakiem i z łatwością może go zabić, nie przejmowałby się smokiem, który mógłby spalić cały ten dom z nimi w środku... Przejmowałby się tylko tym, że przez cały czas go okłamywała i trzymała wszystko w tajemnicy.
- Chodzi Ci o tą gryfonkę? Na twoim miejscu miałbym na nią oko. Ona kręci się w okół wszystkich, którzy śmierdzą złotem. Od Aarona pewnie też wyczuła. Widziałem ją kiedyś z ulizusem Greengrassem! - powiedział konspiracyjnym szeptem jakby ktoś mógł ich podsłuchiwać. Machnął ręką słysząc, że matka dziewczyny jest kimś ważnym, kto mógłby pomóc chłopakowi.
- Egzotyczna czy nie.. na rude też lecą. Trzeba cię tylko troszkę podrasować. - powiedział z uśmiechem zapominając całkowicie o swoich problemach. Uwielbiał metamorfozy! Dopił swoją ognistą do końca. Pójdziemy na zakupy! Zrobię Cię na bóstwo!
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Sob 30 Sie 2014, 01:37

Pokręciła głową słysząc jego słowa o tym, że jej nie poznaje. Przecież nie była upośledzona! Bycie prefektem się skończyło, Lancaster nie stał już nad jej głową z kijem gotów odebrać jej władzę za najmniejsze przewinienie. Teraz właściwie nikt nad nią nie stał i jej nie pilnował. Dlaczego nie miała zacząć zachowywać się normalnie?
Wizja śmiertelnej obrazy Wyatta była jednym z czynników, które nadal powstrzymywały ją przed powiedzeniem mu prawdy. Zaraz miały zacząć się pytania: dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej? Jak mogłaś mnie okłamywać? Przecież mogłem zginąć przez cały ten czas!
- Tak, o tą Gryfonkę Zoję - przytaknęła, stukając swoją szklankę w szklankę Wyatta. Słysząc tę rewelacje, pokiwała głową. Wiedziała, że przyjaźni się z Greengrassem, bo nawet zaprosiła i jego i ją z Aaronem na wspólne wakacje. - No wiem właśnie, wiem! Moja ciocia adoptowała kiedyś dziecko z trzeciego świata i co? Prawie puścił cały dom z dymem. Na szczęście go oddali z powrotem do Afryki - powiedziała, ostatnie zdanie wypowiadając z wyraźną ulgą w głosie. Wyatt pochodził z Anglii, wiedział nieco o sztywnym, głupim i stereotypowym wychowaniu brytyjskim. Hanka stroniła od emigrantów z dalekich, biednych krajów, akceptując poza mieszkańcami wysp tylko Francuzów lub ewentualnie białych Amerykanów, uważając ich oczywiście za dalekich potomków niegdysiejszych Anglików. Wszystko przez jej rodziców, którzy byli pretensjonalnymi Brytolami z wiecznie naciągniętymi gębami.
- Rudą też ma koleżankę, taką małą Gryfonkę - skwitowała jego słowa, zupełnie nie biorąc pod uwagę siebie w pierwszej chwili. Przecież też była ruda! - Ty? Sama nie wiem... Możesz mieć inne poczucie atrakcyjności niż Aaron, sam rozumiesz - powiedziała żartobliwie, sprzedając mu kuksańca w ramię.
- Poza tym... Mam ubrania! Nie jest chyba ze mną AŻ tak źle, co? - Zapytała, odrzucając ostentacyjnie swoje rude włosy do tyłu. Wilkołaki miały w sobie coś, co często w książkach nazywano "zwierzęcym magnetyzmem", ale u Hanki chyba nie było aż tak bardzo tego widać. Nie było to równe z atrakcyjnością, ale podobno przyciągało to do nich ludzi. A może nie starała się za bardzo?
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Sob 30 Sie 2014, 01:55

Może dlatego, że dla niego jak i dla znacznej większości teraz nei zachowywała się normalnie. Przyzwyczaiła wszystkich do swojego sztywniackiego zachowania więc teraz nie powinna się dziwić.
Czy bałby się o swoje życie? Nie, raczej nie. Raczej głównie miałby żal o to, że mu nei ufała. Przyjaźnili się odkąd tylko pamiętał. Odkąd pomogła mu przejść na peron 9 i 3/4 i zaproponowała, żeby usiadł z nią w przedziale. Całe wieki razem! Powinien być pierwszą osobą, której powie, ale niee... On, najlepszy przyjaciel nie wiedział nic. Owszem, zauważył jej regularne zniknięcia, ale zawsze miała jakieś dobre wytłumaczenie, a że inteligencją nie grzeszył, to mu wystarczało. nawet nie zadawał pytań. Nawet to sobie później tłumaczył, że ma okres, który znosi wyjątkowo niedobrze. Pasowało idealnie.
Pokiwał głową ze zrozumieniem.
- Pff... że co, że niby gej, to sie nie znam na kobietach, co? Nie wiesz, że najlepsi styliści i projektanci lubią w dupę? - zapytał z oburzeniem i zmienił pozycję klękając na łózku, by mieć lepsze pole manewrowania.
- Ubrania, ubrania... Ja nei mówię o ubraniach, głuptasie - wyszczerzył się poruszając znacząco brwiami. - Aaron nie puknie cie jak będziesz w ubraniu. Potrzebujesz seksowną bieliznę.
Wyciągnął rączki do dziewczyny i zebrał jej włosy do tyłu w koński ogon po czym zaczął je zwijac i skręcać na wzór koka. Wyciągnął po bokach kilka kosmyków i ocenił efekt z miną znawcy.
- Masz czerwoną szminkę? - Głupie pytanie, oczywiście, że nie ma. Hanka prawie wcale się nie malowała.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Nie 31 Sie 2014, 17:40

Kto jak kto, ale Wyatt naprawdę powinien zauważyć jej ciągłe zniknięcia. Nie były one długie, bo trwały zwykle dwa dni i dwie noce, a Hanka miała zawsze niemal tę samą wymówkę - chorowała. Z czasem wszyscy przyzwyczaili się do tego, że Wilsonówna była rzekomo słabego zdrowia. Wiele razy dziękowała niebiosom, że Wyatt nie zadawał zbyt wielu pytań, brał wszystko na słowo, a co najlepsze, nie próbował szukać jej w skrzydle szpitalnym, gdzie rzekomo przebywała zawsze w okolicach pełni.
Gdy Hanka usłyszała już coś o stylistach, pukaniu i seksownej bieliźnie, uniosła obie ręce w geście obronnym.
- Z całym szacunkiem, ale umiem o siebie zadbać. Nie pójdziemy na żadne zakupy, a ty nie będziesz wybierał mi bielizny. To zdecydowanie przekroczenie pewnej granicy - powiedziała, choć nadal trzymała się żartobliwego tonu.
- I nie, nie mam czerwonej szminki. Chcesz żebym wyglądała jak panna spod latarni? - Wywróciła oczami, opadając na poduszki. Zaczęła czuć się bardzo źle, że tor rozmowy zszedł całkowicie na jej osobę, więc szybko postanowiła zmienić temat.
- A więc stuprocentowo przyznajesz się już do bycia gejem? To jakby nieodwołalne, jesteś pewny, że na pewno nim jesteś? Wiesz, niektórzy lubią i chłopaków i dziewczyny...
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Nie 31 Sie 2014, 18:30

I zauważył, naprawdę! I nawet na początku chodził do skrzydła szpitalnego, przecież nie mógł nie odwiedzić chorej przyjaciółki, prawda? Ale pielęgniarka zawsze powtarzała, że bardzo źle sie czuje i nie życzy sobie gości. I on to szanował. Nie węszył i nie próbował zakraść się do środka. Czasem przekazywał dla niej słodycze, gdy jej choroba przypadała na weekend i nie mogła pójść do Hogsmeade. Czyżby pielęgniarką zjadała je wszystkie sama?
- Oj proszę, proszę, proooszę - zrobił słodkie oczka przybliżając się do dziewczyny skłądajac rączki jak do modlitwy. - Tylko poprzymierzamyyyyy... Proooszę!
Nie widział nic złego w wybieraniu bielizny dla przyjaciółki. Chciał jej pomóc, no nie? Musiał naprawić to, co zepsuł im we Francji.
- Oj nie będziesz wyglądać jak latarnica! Będziesz... seksi! - wyszczerzył się wesoło, a gdy padła na łózko sam zanurkował po butelkę i szklankę, które wczesniej odstawił na podłogę. Przechylił butelkę nad szklanką, ale wyleciały z niej same resztki. Niestety potrząsanie nie sprawiło, że wyleciało z niej więcej.
- Nie wieem...- wzruszył ramionami odstawiając butelkę z powrotem na podłogę i dopił te resztki Ognistej, które udało mu się wytrząchnąć po czym szklankę również odstawił i padł na łózko obok Hanki. - Nie byłem nigdy z dziewczyną. Teraz to już nawet nie wiem czy lubię z chłopakami. Felixa lubię, Ciebie lubię...
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Nie 31 Sie 2014, 18:51

- Dobra, pomyślimy nad tym jutro. Nie mam dziś już do tego głowy - powiedziała zgodnie z prawdą, bo damska bielizna naprawdę nie była teraz najlepszym tematem do rozmowy. Poza tym Aaron mógł wrócić w każdej chwili, a gdyby usłyszał jakieś przypadkowe strzępy z ich rozmowy, wtedy na pewno dowiedziałby się, że relacja Hanki i Wyatta nie należy do normalnych.  
Słysząc jego wątpliwości, powrócił do niej stary temat do rozmyślań. Kiedyś sama myślała, że coś z nią nie tak, że zbyt intensywnie rozmyśla o jednej z Gryfonek. Z czasem okazało się jednak, że był to zwyczajny zachwyt nad jej urodą, a do tego szok spowodowany tym, że ktoś tak popularny i atrakcyjny chciał się z nią przyjaźnić. Na szczęście szybko minęło, a Hanka wymazała z pamięci kilka dwuznacznych sytuacji.
- No ale nigdy nie podobała Ci się żadna dziewczyna? Nawet Quinn czy jakaś nasza koleżanka? - Zapytała, choć znawcą nie była. To mogło być zgubne pytanie, bo zaraz jej wyskoczy, że pożerał wzrokiem którąś z jej sióstr, i co wtedy?
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Nie 31 Sie 2014, 19:56

Słysząc, że jego przyjaciółka powoli dawała się namówić na przebieranki uśmiechnął się radośnie i przytulił sie do niej obejmując ją ręką w talii. No i kolejna rzecz, o której nei było mu dane wiedzieć. Czy on w ogóle cokolwiek wie na jej temat, czy może jest jeszcze coś, co przed nim ukrywa? No dobra, sam ukrywał przed nią fakt, że Felix to ktoś wiecej niż tylko kumpel z dormitorium, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że sam długo tego nie akceptował. Gdyby nie siostra Aarona powiedziałby jej to sam w odpowiednim czasie, może nawet podczas tamtego pobytu u niej w Szkocji.
- Niee... No może trochę, ale nie w takim stopniu, żeby coś teges... - mruknął bawiąc się jej włosami, które rozlały się kaskadą po pościeli. Po chwili zachichotał cicho do swoich myśli.
- Na czwartym roku myślałem, że może my... no wiesz, bylismy nierozłączni niemal, prawda? Ale szybko mi przeszło - wyszczerzył się do niej. To było chyba gorsze wyznanie niz się spodziewała. Teraz sobie nie umiał wyobrazić, żeby między nimi było coś więcej niż tylko przyjaźń. Właściwie nie mógł sobie wyobrazić siebie z żadną dziewczyną. Przed oczami miał tylko i wyłącznie Felixa. Był dla niego całym światem, mimo, że tak bardzo go zraniło jego zachowanie. Zapewne było to tylko młodzieńcze zauroczenie kiedyś mu przejdzie, ale teraz był tylko on.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Nie 31 Sie 2014, 20:37

Hanka skrywała wiele sekretów, to fakt. Jeden z nich na przykład spoczywał pod jej łóżkiem w twardej, zielonej skorupie. Pomimo wizerunku sztywnej nudziary, jaki prezentowała przez większość czasu, była Puchonka wcale nie była taka nudna, ot co!
- No dobra, która trochę? Podejrzewam, że Antonija albo Quinn. Te dwie to chyba każdemu się kiedyś podobały! - Mruknęła ze zastanowieniem, przeprowadzając w głowie mały casting na najładniejszą koleżankę z Hufflepuffu. Ostatecznie nie wybrała zwyciężczyni.
- CO?! - Zaśmiała się, łapiąc się za klatkę piersiową, nie mogąc złapać tchu. - Na czwartym roku? To był chyba najgorszy okres w moim nastoletnim życiu. Wyglądałam wtedy jak siedem nieszczęść.
Fakt, w czasie wakacji na trzecim roku została pogryziona przez wilkołaka i wuj Andrew zastanawiał się wtedy, czy Hannah w ogóle wróci do Hogwartu. To był najgorszy rok w historii jej życia: nie mogła przyzwyczaić się do nieustannego pilnowania się, bolesnych przemian i ohydnego eliksiru tojadowego. Mieli niezły problem z zażywaniem lekarstwa, bo jego smak powodował u Hanki tak ciężkie konwulsje, ze całą zawartość niemal zwracała po kilku minutach. Niejednokrotnie musiała go pić kilka razy z rzędu, bo żołądek nie ustępował. Zdarzało się też, że któregoś miesiąca nie dała rady wypić odpowiedniej dawki, a oni nie zdołali jej go wlać i przywiązywali ją w zakazanym lesie na dwa długie dni i dwie noce przy pomocy czarów, a nauczyciele pilnowali jej na zmianę. Najgorszy okres w jej życiu.
- Dlaczego właśnie w czwartej klasie? - Zapytała z czystej ciekawości, zerkając na niego kątem oka.
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Nie 31 Sie 2014, 21:57

- No Antonija też tak trochę. Nie wiem no! Nie śmiej się! - walnął ją w ramię robiąc obrażoną minę. Prawda była taka, że żadna z nich nie podobała mu się w taki sam sposób, w jaki podobał mu się Felix. Nie wzdychał do nich nocami i nie gapił się na nie godzinami. Hankę zawsze lubił najbardziej, może dlatego myślał, że to coś więcej? Jako jedyny znosił chyba jej humory i bzika na punkcie szkolnego regulaminu, którego przestrzegała od deski do deski jeszcze zanim została mianowana prefektem. Ale czemu na 4 roku pomyślał, że to może byc coś więcej? Może dlatego własnie, że zaczęła "chorować"? Było mu jej żal? Czuł potrzebę opiekowania się nią? Ciężko stwierdzić.
- Nie wiem - powtórzył znowu wzruszając ramionami i objął ją mocniej tuląc twarz do piersi dziewczyny. Potrzebował czułości i pogłaskania po główce. - Chyba martwiłem się o ciebie... ciągle źle sie czułaś i znikałaś
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Hannah Wilson Nie 31 Sie 2014, 23:16

Hannah nigdy nie zastanawiała się, dlaczego ze wszystkich ludzi w szkole to akurat Wyatt znosił jej ciężki charakter. Miała dwie koleżanki w dormitorium - Norę i Malinę, ale nawet z nimi nie miała aż takiej zażyłości to właśnie z nim.
Odruchowo pogłaskała go po głowie, ale tylko tyle, nigdy nie była skora do czułości. Nawet jeśli chodzi o Aarona, zajęło trochę czasu nim pozbyła się swego rodzaju bariery i zaczęła odczuwać w ogóle takową potrzebę.
- A no tak, wtedy zaczęłam chorować - westchnęła, znowu przypominając sobie ten felerny rok i jak paskudnie się wtedy czuła. Wtedy chyba też poznała Aarona, bo nie przypominała sobie, żeby znała go od pierwszej klasy. Poznali się nieco później.
Co za paradoks, wtedy właśnie poznała najwięcej osób w szkole: właśnie wtedy gdy wyglądała i czuła się jak siedem nieszczęść. Nie wiedziała, czy to po prostu 14 lat to taki wiek, że ludzie łakną swojego towarzystwa, czy ludziom było jej żal. Znowu zamyśliła się na moment.
- Nie znikałam, cały czas byłam w skrzydle szpitalnym - skłamała gładko, chociaż po części było to prawdą. Pielęgniarka poiła ją tojadem przed pełnią, a potem pomagała odchorowywać po pełni. Nie było to do końca prawdą. Zastanawiała się teraz, dlaczego po prostu nie wymyślili jej wtedy jakiejś choroby, aby było to wiarygodniejsze, a kazali zmyślać. - Po prostu było mi Ciebie żal, a ty wmawiałeś sobie, że Ci się podobam!
Hannah Wilson
Hannah Wilson
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 04/09/2005
Wiek : 18
Skąd : Edynburg, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Wyatt Walker Pon 01 Wrz 2014, 19:01

- Znikałaś - upierał się przy swoim. - Innych wpuszczali, mogli odwiedzać swoich przyjaciół, a Ciebie nie.
Pewnie ktoś bardziej ogarnięty od razu by się domyślił co tak naprawdę dzieje się z jego przyjacielem, ale nie Wyatt. Wyatt był lekkoduchem i nie zagłebiał się w takie szczegóły.


Gadali jeszcze trochę o bzdurach aż w końcu zasnęli wtuleni w siebie. Następnego dnia chyba oboje zapomnieli o planowanej metamorfozie dziewczyny, bo nie udali się na zakupy i nie poruszali więcej tego tematu. Wyatt został w Dolinie Godryka do końca wakacji gotując im w zamian za gościnę. Biedaczek dzień w dzień wypatrywał Felixa na progu, ale ten nie pojawił sie jednak ani nie napisał, co sprawiało wielki ból wyattowemu serduszku.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Pokój Hanki Empty Re: Pokój Hanki

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach