Balkon

+40
Maddox Overton
Rhinna Hamilton
Monika Kruger
Elijah Ward
Alice Mickey
Brandon Tayth
Micah Johansen
Lena Gregorovic
Molly Connolly
Laurent de Noir
Quinn Larivaara
Elena Tyanikova
Nicolas Socha
Lola Lopez
Christine Greengrass
Serena Valerious
Shay Hasting
Charles Wilson
Adrien Rien
Logan Campbell
Aleksy Vulkodlak
Suzanne Castellani
Misza Gregorovic
Iris Xakly
Nanette Myahmm
William Greengrass
Dymitr Milligan
Aiko Miyazaki
Hannah Wilson
Connor Campbell
Baby Roshwel
Emily Bronte
Anthony Wilson
Beatrix Cortez
Maja Vulkodlak
Aiden Williams
Alice Volante
Ian Ames
Marianna Vulkodlak
Brennus Lancaster
44 posters

Strona 14 z 14 Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14

Go down

Balkon - Page 14 Empty Balkon

Pisanie by Brennus Lancaster Wto 16 Kwi 2013, 18:21

First topic message reminder :


Balkon okalający wieżę północną osadzony mniej więcej w połowie jej wysokości.
Brennus Lancaster
Brennus Lancaster
V-ce Dyrektor Szkoły


Urodziny : 09/07/1932
Wiek : 91
Skąd : Dublin
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down


Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Suzanne Castellani Sob 25 Mar 2023, 13:02

na skraju:
Suzanne Castellani
Suzanne Castellani
Klasa VI


Urodziny : 15/05/2006
Wiek : 17
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t707-skrytka-pocztowa-suzanne

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Richard Baizen Sob 25 Mar 2023, 19:27

jesteś prześliczna, castellani:
Richard Baizen
Richard Baizen
Klasa VII


Urodziny : 31/10/2005
Wiek : 18
Skąd : Kendal, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com/t1932-skrytka-pocztowa-richar

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Suzanne Castellani Nie 26 Mar 2023, 09:41

Prowadź mnie:
Suzanne Castellani
Suzanne Castellani
Klasa VI


Urodziny : 15/05/2006
Wiek : 17
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t707-skrytka-pocztowa-suzanne

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Richard Baizen Nie 26 Mar 2023, 12:54

chcę to słyszeć:
Richard Baizen
Richard Baizen
Klasa VII


Urodziny : 31/10/2005
Wiek : 18
Skąd : Kendal, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com/t1932-skrytka-pocztowa-richar

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Suzanne Castellani Pon 27 Mar 2023, 13:09

Czekam na Ciebie:
Suzanne Castellani
Suzanne Castellani
Klasa VI


Urodziny : 15/05/2006
Wiek : 17
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t707-skrytka-pocztowa-suzanne

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Richard Baizen Pon 27 Mar 2023, 21:13

młode wilki:
Richard Baizen
Richard Baizen
Klasa VII


Urodziny : 31/10/2005
Wiek : 18
Skąd : Kendal, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com/t1932-skrytka-pocztowa-richar

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Suzanne Castellani Sro 29 Mar 2023, 15:09

ostateczne uniesienie:
- To było... bardzo intensywne - stwierdziła kiedy po wszystkim się do niej przytulił. Ona jeszcze chwilę drżała i próbowała uspokoić swój oddech chłonąc ciepło z ciała chłopaka. Czuła, że ta energia, którą jeszcze przed chwilą emanowali szybko zaczyna odpływać, jednak była szczęśliwa i mógł to widzieć w jej oczach. W ,życiu nie będzie żałowała dzisiejszej spontanicznej decyzji a nawet przed najbliższe noce będzie na pewno do niej wracała w błogim uśmiechu.
- Padam z sił, wykończyłeś mnie Baizen - rzekła z cichym śmiechem i nagle poczuła chłód barierki na swoich plecach. Chwyciła Krukona za rękę i pociągnęła go w kierunku materaca po drodze chwytając za swoją różdżkę. Mimo, że chłopak widział ją już w całej okazałości to potrzebowała się w tym momencie okryć czymś a jeszcze wcześniej chciała zmyć z siebie resztki seksu, które na nich pozostały. Targeo momentalnie załatwiło sprawę kiedy nakierowała różdżkę najpierw na siebie a później na chłopaka i materac, który też wchłonął nieco ich płynów ustrojowych. I patrząc na to wszystko na dziewczynie policzkach wykwitł nieco rumieniec zawstydzenia, bo się po sobie nie spodziewała że byli zdolni do takich rzeczy co odwalali przed chwilą, że ona była zdolna. Usiadła na materacu i ze swojego sweterka, który leżał gdzieś tam obok materaca stworzyła jednym prostym zaklęciem transmutacyjnym za dużą jak na nią koszulkę, którą momentalnie na siebie narzuciła.
- Czuje się jakbym przebiegła maraton... i wygrała- rzekła do niego chwytając za butelkę wina i nalała oba kieliszki by swój momentalnie wypić, bo tak była spragniona, jednak nie ma się co dziwić... po takich ekscesach...
Suzanne Castellani
Suzanne Castellani
Klasa VI


Urodziny : 15/05/2006
Wiek : 17
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t707-skrytka-pocztowa-suzanne

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Richard Baizen Sro 29 Mar 2023, 16:11

Gdyby spytała go w kluczowym momencie kto cię nauczył tego, siedemnastolatku to by mu opadł. Na bank. Nie ma innej opcji. Nawet genialna Rovena by go nie wspomogła w takim momencie. Dobrze się więc stało, że dziewczyna pozbyła się analiz na ten temat, jego doświadczenia, przynajmniej w tym momencie. Kiedyś mogą sobie pogadać, a co. Teraz jednak on oddychał, jak zwariowany, a jej ciało koiło jego zwariowane podekscytowanie faktem, że byli razem. Błysnął kłami w zmęczonym uśmiechu, kiwając głową, gdy już ją podniósł i spojrzał na ciemnowłosą. Tak, to było intensywne, było szalone i kompletnie nieproporcjonalne do tego, jak się wcześniej do siebie zabierali.
- Vice versa, Castellani. - Odparł swobodnym tonem, bo choć energetycznie to on był teraz na minusie. Wprawdzie nie drżał tak, intensywnie, jak jego partnerka, ale pewnie, gdyby tryknęła go na dole to by się śmiesznie wzdrygnął. Teraz jednak Suzanne zadecydowała o przyspieszonej formie prysznica, do którego dostępu nie mieli w tym niecnym miejscu. Rozbawiła go tym minimalnie, ale słowem się nie odezwał, dzielnie dając się magicznie ogarnąć. W czasie, gdy ona ubierała transmutowaną koszulkę, on nasuwał na siebie bokserki i spodnie dresowe. Góry jeszcze nie naciągał na siebie, bo był zmachany i chwilę dłużej potrzebował na pełne odsapnięcie.
Usiadł na materacu, wspierając plecami miejsce, które wcześniej też dociskał. Spojrzał bezproblemowo na Ślizgonkę, wesoło wyciągając dłoń po kieliszek. No, teraz to on się może napić troszkę. I to całkiem chętnie. I szybko, bo haustem pochłonął to, co ona mu nalała. Oblizał się od razu i powolnie, ale wylewitował szkło w powietrze bez użycia różdżki. Nie chwalił się, ale tak, Richard uczył się intensywnie magii bezróżdżkowej i niewerbalnej. Ale nie kwapił się coś o tym mówić, bo po prostu skupił się na czymś innym. Na odkrytej nodze Su, która pomiział lekko palcami, przechylając głowę w jej stronę. Oboje byli uskrzydleni tym, czego wspólnie doświadczyli, nie dało się ukryć. - Cieszy mnie to, Suzie. Naprawdę. - Wychylił się do niej i pochyliwszy się zamaszyście, musnął wargami skrawek skóry jej uda. Cofnąwszy się, przymknął ślepia i uśmiechał się pod nosem, zadowolony sam z siebie Laughing
- Czuję, że się na mnie patrzysz. - Wytknął jej z rozbawieniem.
Richard Baizen
Richard Baizen
Klasa VII


Urodziny : 31/10/2005
Wiek : 18
Skąd : Kendal, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com/t1932-skrytka-pocztowa-richar

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Suzanne Castellani Sro 29 Mar 2023, 17:40

Ona po prostu nie lubiła być spocona, dlatego po treningu zawsze prysznic był obowiązkowy albo jeszcze lepiej długa gorąca kąpiel pełna piany i różanego zapachu. A, że prysznica ani wanny nie wymyślili na tym balkonie to musiała sobie poradzić inaczej i mimo, że zaklęcie było rewelacyjne w oczyszczaniu ich... płynów to jednak zapach mieszanki ich feromonów nadal unosił się w powietrzu.
Suzie nalała kolejny kieliszek wina, które całe szczęście nie należało do tych najmocniejszych i raczej nie mieli w planach się tutaj upijać, tylko o tak po prostu nieco może odetchnąć.
Spojrzała na jego roześmiane oczy i od razu znów jej serce miękło wiedząc, że jest obok i to on jest sprawcą zerwania tego jej kwiatuszka... jak się Lauren dowie... NO WŁAŚNIE, Suzanne musiała się pochwalić przyjaciółce o tym co się stało ale raczej oszczędzi jej pikantnych szczegółów związanych z poczynaniami pana Baizena. Pewnie Sharpówna ją zbeszta ale no cóż, dziewictwa już nie cofnie (HEHEHEHE cnota reparo?), jednak zdania nie zmieni, było warto czekać z tym na Richarda.
Dreszcz ją mały nieco przeszedł czując jego usta na swoim udzie i uśmiechnęła się do niego czule a jeszcze czulej zaczęła palcami przeczesywać jego włosy, które były mocno rozburtane.
- Próbuję sobie przypomnieć o czym gadaliśmy zanim zacząłeś mnie rozbierać - odpowiedziała śmiejąc się krótko pod nosem i nieco poprawiła wolną dłonią poduszkę pod plecami i oparła głowę o ścianę za sobą przymykając oczy i rozkoszując się nocnymi dźwiękami dochodzącymi z błoni, jakieś pohukiwanie sowy, cykanie świerszczy... nagle Suzanne otworzyła oczy i zatrzymała głaskanie po włosach blondyna. - Wygłuszyłeś ten balkon? Czy pół Hogwartu słyszało jak krzyczę Twoje imię? - zapytała wprost swojego lubego i już oczami wyobraźni widziała plotki roznoszące się szybciej niż wyjce do co poniektórych gagatków. Dobrze, że jej ojca nie było, jest cień szansy, że się nie dowie o tym co tu właśnie wyprawiali.
- Właśnie, zapomniałam Ci powiedzieć, że z Lauren na dwa dni w ferie planuję skoczyć do Norwegii, ojciec nam załatwił spa z gorącymi źródłami ale jak wrócę to możemy gdzieś pojechać na weekend, co myślisz?- zapytała i zaczęła rozglądać się po pomieszczeniu w poszukiwaniu tych babeczek co to przyniósł i o nich zapomnieli bo się zajęli sobą w trochę innym aspekcie niż dotychczas.
Suzanne Castellani
Suzanne Castellani
Klasa VI


Urodziny : 15/05/2006
Wiek : 17
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t707-skrytka-pocztowa-suzanne

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Richard Baizen Sro 29 Mar 2023, 21:02

To w zasadzie dobrze, że to winko nie miotało ich, jak szatan. Bo gdyby dnia następnego się okazało, że Ślizgonka nie pamięta tego, co zrobili to by się biedny Rysiu pociął. Dwukrotnie. Albo i trzykrotnie. Naleweczka jednak przyjemnie miziała gardełko. Chłopak zamlaskał cicho, a potem skupił się na dziewczynie, w której oczach mógłby tonąć codziennie. I tak, jak ona będzie się chwalić Lauren, tak pewnie i on pochwali się Anthony'emu, jak tylko będzie go widział. Ten to będzie chciał chyba opić to, że ta dwójka skonsumowała swoją relację. Mocno opić. Laughing Ale pierw niech się w pełni odnajdzie.
Przeczesywanie włosów skomentował przeciągłym pomrukiem. Tak to on mógłby spędzać każdy wieczór. Uśmiechnął się, pochylając w pewnym momencie głowę do niej trochę, jak pies. Głaskej tu mnie! Słysząc słowa Ślizgonki, prychnął z rozbawieniem. - Ja nie pamiętam,, jeśli mam być szczery. - Wypadło mu z głowy jeszcze coś, ale o tym za chwilę. Póki co oddawał się zadowalającemu procesowi bycia głaskanym i nie miał zamiaru odsuwać się. Kiedy jednak ona przestała poruszać palcami, podniósł głowę i z przesadnie teatralnym niezadowoleniem, wydął usta. Słyszał niemałe zaaferowanie w jej głosy. Poczciwie wskazał wzrokiem na ich woalkę. - Wygłuszyłem. I jest niewidoczny dla wszystkich z zewnątrz. Chciałem, żeby to było coś... Naszego. - Tylko ich chwile. I choć nie planował jej brać na balkonie, wyszło całkiem nieźle. To ona planowała pewne manewry, bo miała IDEALNIE DOPASOWANY ZESTAW BIELIZNY. Teraz jednak, Krukon skupił się znów na ustach dziewczyny i tak, słuchał jej, ale trochę jednym uchem.
- Możemy. - Odparł krótko, a po chwili zdał sobie sprawę, że trochę to krótki komentarz był. Parsknął cicho śmiechem, tłumacząc się, że to przez samą Castellani, bo ona dalej na niego działa seksualnie i on przez nią nie może się skupić na tym, co ona mówi. W końcu jednak porozmawiali o feriach, wspólnych i osobnych planach, a gdy zmęczenie wzięło górę, Richard zaproponował, że odprowadzi dziewczynę do Pokoju Wspólnego. I tak też zrobił. Po wszystkim wrócił tu, uprzątnął wszelkie elementy, jakie zniósł, zmniejszając je i chowając do kieszeni.
I co? I ostatecznie zapomniał o prezencie, ale najwyraźniej musi dać jej go kolejnym razem.

ztx2
Richard Baizen
Richard Baizen
Klasa VII


Urodziny : 31/10/2005
Wiek : 18
Skąd : Kendal, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : Wilkołak

https://magic-land.forumpolish.com/t1932-skrytka-pocztowa-richar

Powrót do góry Go down

Balkon - Page 14 Empty Re: Balkon

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 14 z 14 Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach