Imperium Urody Madame Snelling

3 posters

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Brennus Lancaster Czw 16 Mar 2023, 11:17

Bogato zdobiony salon urody, z którego korzystają zarówno młodsze, jak i starsze czarownice. Za pomocą magii Madame Snelling może dopasować dla klienteli nowe fryzury, kolory włosów permanentne i tymczasowe. Można tu także zamówić wszelkie narzędzia do stylizacji oraz napić się słodzonej herbaty z właścicielką. To lokalna plotkara, więc jeśli ktoś chciałby zasięgnąć słowa z historii Hogsmeade "kto z kim i dlaczego" to trafił do dobrego miejsca.

P.S. panowie także są mile widziani - obsługuje ich magiczny barber Hugon DeCobray. Przygotowani bądźcie jednak na szyk paryski, bo ten uroczy młody mag jest wyjątkowym modnisiem.
Brennus Lancaster
Brennus Lancaster
V-ce Dyrektor Szkoły


Urodziny : 09/07/1932
Wiek : 91
Skąd : Dublin
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Pią 07 Kwi 2023, 12:22

Dziewczyny już dłuższy czas chodziły po Hogsmeade. Przeszły przez kilka sklepów z ciuchami, jakieś szaty szkolne w nowych krojach nawet przymierzały, a ostatecznie wpadły jeszcze po kilka eliksirów i składników... I Butcher miała z każdym kolejnym sklepem minę coraz to bardziej zbitego gnoma. Miała absolutnie dość tego łażenia. Nogi może jej nie bolały, ale mogłaby powiedzieć, że owszem tak, odpadną zaraz. Zminimalizowała zakupy, nie chcąc ich trzymać w dłoniach i stając chwilę przy witrynie sklepu z miotłami, spojrzała na swoją koleżankę. Nie przez miotły. Na karku czuła jeszcze widmo wczorajszego dnia. Pojedynkowała się z dość silnym uczniem ze Slytherina i choć przegrała, nie był to problem. Kłopotem były jej włosy, wczoraj wyglądające, jak podłączone pod prąd. Musiała w końcu wybrać się do Madame Snelling.
- Clarke, chodźmy do Imperium Urody. Muszę ogarnąć kudły. - A może coś jeszcze zmieni, kto ją tam wie. Dziewczyna ruszyła się, nie zapominając o swoim odbiciu, które bezwzględnie okazywało, że nie jest w najlepszej formie. Jęknęła, z utęsknieniem spoglądając w stronę zamku. I jeszcze muszą tam wrócić. Najgorzej.
- Myślałaś o zmianie koloru kiedyś? Widzę Cię, jako brunetkę. - Zakomunikowała koleżance, gdy Imperium miały już w zasięgu wzroku. Hogsmeade wrzało od ilości uczniów i czarodziejów. Nie było miejsca bez ludzi, więc cholera wie, co ich czeka w za zakrętem. Już raz Leo darła się za jakimś dzieciakiem, że do transmutuje w robaka i zgniecie butem.
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Wto 11 Kwi 2023, 17:44

Wypad do Hogsmeade z Leo był cudownym oderwaniem się od rzeczywistości. I to w idealnym czasie! Przyda jej się mocne oderwanie od tej cholernej przygody na błoniach, gdy musiał ratować ją jakiś przystojny chłopak - nawet nie wiedziała z którego był domu, nie zauważyła, tak była przerażona! - przed tym głupim boginem! No normalnie niedźwiedź chciał ją rozszarpać. Summer momentalnie cofnęła się we wspomnieniach do sytuacji sprzed kilku lat, gdy straciła siostrę. Nienawidziłi niedźwiedzi, bała się ich panicznie, poza tym - kto pozwala boginom bezkarnie chodzić po błoniach! Nawet nie była pewna, czy podziękowała swojemu wybawcy, tak bardzo było zestresowana.
Leo złapała ja siedzącą pod pierzyną w dormitorium. Nie musiała dlugo namawiać - Summer od razu się ubrała i razem z Butcher ruszyła w kierunku Hogsmeade. Co prawda, nie była aż tak chetna do przymierzania rzeczy, chociaż znalazła kilka perełek wśród tych wszystkich ciuchów, które przewaliły jej się przez dłonie. Nie oceniała wyglądu Leo, chociaż jak na poczatku ją zobaczyla, delikatny uśmiech pojawił się na jej twarzy. Ale zaraz po tym zapytała, czy aby na pewno wszystko w porządku!
Przez cały czas trwania zakupów miała dziwne wrażenie, że ludzie jej się przyglądają. Parę razy ktoś podszedł i próbował zagadać. Myślała, że popularność już miała za sobą, ba, nawet została zaproszona na kawę. Uniosła wysoko brwi i pokręciła głową. Zaraz jednak ruszyła w dalszą stronę za Butcher.
- Nie, nie myślałam w sumie... Kiedyś chciałam sobie zrobić czarne pasemka, ale zrezygowałam z tego pomysłu.
Uśmiechnęła sę pod nosem, przypominając sobie jej upór, gdy ten pomysł wpadł jej do głowy. Ona i czarne pasemka. Emo girl chciała z siebie zrobić! Skierowała spojrzenie na Leo z uśmiechem na twarzy.
- Myślę, że Twoim włosom przyda się solidna dawka odpoczynku. Zwłaszcza od prądu. Będziesz coś konkretnego z nimi robić?
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Sro 12 Kwi 2023, 17:05

Chwała zaklęciom pomniejszającym, bo gdyby nie one to by się Summer pożegnała z Leo dużo wcześniej. A tak mogły buszować po okolicy dowolnie i to bez niepotrzebnych tobołów. Dobrze też, że blondyna nie wspomniała o swojej akcji z boginem, bo jej ciemnoskóra koleżanka na bank postanowiłaby, że więcej nie idzie sama na błonia i tyle by było z jakiegokolwiek opuszczenia zamku. A tak, nieświadoma, szła sobie z kumpelą, bo przecież nic im w tym świecie nie zagraża. Boskie czarownice na podboju zakupoholizmowych chęci.
Ślizgonka spoglądała chwilami na koleżankę z niemalże rozpierającą ją dumą. Kiedy jednak negowała wyjścia z kolejnymi osobami, pomsta do nieba się kłaniała. Silnym spojrzeniem Leo skomentowała to, że dziewucha dała niebrzydkiemu typowi kosza, odrzucając jego zaloty. Nawet zerknęła za nim i wygiętymi ustami doceniła prezencję wysokiego Puchona.
- Zwariowałaś? - Spytała jedynie, bo JAK ONA MOGŁA GO OLAĆ. Ale skoro już szły do konkretnego miejsca, do Imperium Urody, trzeba się było skupić na tym, co zrobią w środku. Czarne pasemka. - Chwała Tobie, że tego nie zrobiłaś. - Butcher nie obawiała się oceniać głośno to, co ktoś jej mówił, a ten domniemany wybór koleżanki spieprzyłby jej włosy na dobrych kilka lat. Co innego magiczna farba, o. To można nawet się pobawić przed ostateczną decyzją. I taki miała własnie zamiar sama Butcherówna. - Masz rację, ale chyba zobaczę, jak by mi było w platynie. - Wydęła lekko usta, rozważając tak drastyczną zmianę, bo kto jej zabroni? No przecież, że nikt. Weszły do środka, Madame Snelling szybko usadziła je obie na dwóch krzesłach, lewitujących przed dużymi lustrami. Sama poprosiła je o cierpliwość, bo jeszcze komuś robiła bajeranckie upięcie włosów.
- Powiem Ci, Clarke, że to, jak szybko mi minął rok... Przeraża mnie. - Zamiast zaaferowania prezentowała jednak irytację. - Zaraz egzaminy... - Skrzywiła się wymownie, bo choć nie było dla niej problemem uczenie to jednak ślęczenie nad notatkami do jej ulubionych zajęć nie należało.
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Czw 13 Kwi 2023, 19:29

Może kiedyś Leo się dowie o tej fatalnej przygodzie z boginem. W tym momencie nie zamierzała nikomu o tym mówić! Przyznawać się do swojej słabości, a kysz. Kiedyś jeszcze będzie się z tego śmiała, w tym momencie nie.
- Co?
Spojrzała na kumpelę zdziwiona jej słowami. Czemu niby zwariowała? Spojrzała jeszcze raz za chłopakiem, którego właśnie odesłała z kwitkiem. No, może i faktycznie był całkiem niezły, ale Summer teraz nie zamierzała się zajmować facetami. Po ostatnich dwóch miesiącach to było ostatnie, na co miała ochotę.
- Nie szukam na razie. Aczkolwiek miło, że mam takie branie. Może kiedyś to się przydać.
Zaśmiała się cicho pod nosem, wzruszając ramionami. Co by jej teraz przyszło z kolejnego romansu? Cudem uniknęła jakichkolwiek konsekwencji poprzedniego. Musiała dać sobie chwilę na oddech. Zaraz jednak rozmyślania o facetach umknęły z jej głowy, skupiając się na aktualnej rozmowie. Taaak, też cieszyła się, że nie zrobiła tych czarnych pasemek. To był zdecydowanie głupi pomysł i chwała jej za zostanie przy naturalnym blondzie.
- Platyna? Sama jestem ciekawa efektu!
Chyba nie miała przyjemności zobaczenia Leo w innym kolorze włosów, niż ten co miała teraz. Platyna mogłaby wyglądać ciekawie - biorąc pod uwagę ciemną skórę. Miała cichą nadzieję, że Butcher zdecyduje się na ten kolor i będzie jej dane zobaczyć to na własne oczy. Gdy już usiadła na krześle, spojrzała w lustro i przeczasała palcami włosy.
- No tak, zaraz masz egzaminy... Szybko minął ten rok, to fakt. Ale chyba będziemy się spotykać w następnym, co?
Skierowała spojrzeniem kątem oka na dziewczynę.
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Pią 14 Kwi 2023, 17:11

Ah, czyli panienka Clarke w tym momencie była na etapie leczenia sobie serduszka w sposób, który jej podpowiedziała jej ulubiona Leosia. Skup się na sobie. Czarnula mogła w sumie to propsować, ale wypadło jej z głowy, że to poniekąd była jej rada. Ważne było to, że Summer olała typa, który naprawdę nieźle się prezentował. Można go było wykorzystać chociaż na jakieś kawunie, zakupy w Miodowym Królestwie. Możńa było pięknie wykorzystać męską naiwność.
Poruszyła brwiami porozumiewawczo. VI-klasistka nie była, broń Salazarze, brzydka. Więc może kiedyś będzie mogła odnieść się do tego, co tutaj się działo wokoło niej. MOCNE ZAINTERESOWANIE, którego Butcher na ten moment nie miała na sobie. Koleżanka ściągała wszystkich samców do siebie, jak niedźwiedzie do miodu. Jeszcze chwila a się pani meduza warkoczykowa zacznie fochać, że za nią się nie gapią!
- Możemy chociaż próbne kolory, madame? - Spytała przelotnie kobietę, a ta chętnie podała flakoniki z miniaturkami kolorów, które później można było w pełnej wersji i stałej zaaplikować na włosy. Leo chwyciła platynowy, mówiąc o egzaminach, a wypiwszy go, zerknęła na Clarke. Uśmiechnęła się nieznacznie.
- Jeśli będzie dane mi tu studiować. Trochę opuściłam się w nauce, a i ojciec wspominał coś o tym, że mają fajną nową filię w USA. - Skrzywiła się krótko. - Sama nie wiem. - Kolor włosów dziewczyny minimalnie rozjaśnił się do czekolady mlecznej i nagle Butcher siedziała w tej wersji obok psiapsi. Zaskoczona, zaczęła się przeglądać w lustrze, po chwili spoglądając pytająco na Clarke.
- Kurde, podoba mi się, ale sama nie wiem... Może to za duża zmiana. - Gdybała w zastanowieniu, bo w sumie źle jej nie było w tej wersji. Ale też lubiła swoje naturalne. Może jedynie się ogarnie z pielęgnacją. TYLE OPCJI, TYLE MOŻLIWOŚCI.
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Sob 15 Kwi 2023, 16:23

Jeśli tylko Summer odpocznie od facetów, na pewno podziękuje kumpeli za jej doradzanie. Niezależnie, czy facet był fajny, czy nie, w tym momencie nie miała ochoty bawić się w żadne kontakty tego typu. A już na pewno nie była taką, co pójdzie i w jakimkolwiek stopniu wykorzysta zainteresowanie swoją osobą, nawet, jeśli by to miała być tylko kawa, herbata, piwo miodowe czy kto wie co tam jeszcze. Nie, teraz był czas dla niej i dla Butcher. I tego się trzymała - a ile to potra, to ciężko było jej powiedzieć.
- Czyli istnieje możliwość, że wyjedziesz? Ale będziemy w kontakcie, prawda? Zamorduję Cię, jak się nie będziesz odzywać. Pojadę do USA i Cię znajdę, zobaczysz.
Summer spojrzała na Leo groźnym wzrokiem, jednocześnie robiąc z ust dzióbek. Wyglądała dość zabawnie, ale serio nie chciała, by Leo zniknęła z jej życia. Miała w nim być i koniec. Nawet, jeśli ta miałaby codziennie do niej pisać - i w końcu zamęczyć ją swoją osobą. Potrafiłaby wyciągnąć pazury i uczepić się Leo, gdyby zaistniała taka potrzeba.
- Laska, bier ten kolor!
Gdy Leo zmieniła fryzurę, Clarke momentalnie wstała z krzesła i podeszła do niej, stając dokładnie za dziewczyną. Skierowała spojrzenie w lustro i uśmiechnęła się. Gdyby mogła, strzelałaby właśnie gwiazdkami z oczu. Nowy image Butcher bardzo jej się podobał i jak dla niej - psiapsióła powinna w to brnąć.
- Podoba mi się, jak ta platyna podkreśla Twoją urodę. Jak dla mnie powinnaś się na nią zdecydować. Do odważnych świat należy, czyż nie?
Tanecznym krokiem podeszła z powrotem do fotela i opadła na niego. Zaczęła okręcać blond kosmki włosów wokół palca.
- Musimy iść na jakąś imprezę. Zabawić się, napić czegoś.
Summer, no normalnie Cię nie poznaję.
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Nie 16 Kwi 2023, 09:55

Rzuciła jej pozbawione skrupułów, ale i na jej sposób rozbawione spojrzenie. Obie brwi subtelnie pofatygowały się wyżej, jakby odpowiedź na jej pytania była wręcz logiczna i jednoznaczna.
- Oczywiście, że będziemy w kontakcie, jeśli wyjadę, Clarke. Nie zniosłabym braku plotek z Twojego życia! - Błysnęła przelotnie kłami w zawadiackim uśmiechu, a następnie wróciła wzrokiem do lustra, w którym przyglądała się sobie w wersji czarownica w platynie. Zacmokała nie do końca zadowolona, mamrocząc pod nosem, że sama nie wie.
- Nie wyglądam za bardzo, jak stary Malfoy? Jak mu tam było, Lucius. - Skrzywiła się wymownie, bo zdecydowanie nie chciała być wzięta za popleczniczkę czarnego pana. Wprawdzie Butcherówna była dark side only, ale nie aż tak. Jej zdanie na temat typa, który rozwalił połowę magicznej szkoły było jednoznaczne. Typ był megalomanem i zdecydowanie nie był potrzebny na świecie.
- Niby taaaak, ale... Yh... - Nie podjęła jeszcze decyzji, więc obracała się raz za razem, obserwując swoje odbicie. Spojrzawszy jednak na Ślizgonkę obok, pokiwała powolnie głową. - Możemy, czemu nie. To... Zaskakująco dobry pomysł. - Leo też nie poznawała w tym momencie swojej psiapsiaki. Zmierzyła ją wymownie wzrokiem, bo przecież może to jakiś cwaniak na wielosoku, ale ostatecznie chyba stwierdziła, że nikt jej w bambuko nie robi.
- Kim jesteś i co zrobiłaś z Clarke? - Prychnęła wesoło, obracając się i wzrokiem znajdując imbryk na herbatę. Szefowa tego miejsca miała fenomenalną herbatę i Leo nie kwapiła się z pytaniem, czy może się obsłużyć. Zaczęła rozlewać wywar do dwóch filiżanek. Trochę zbyt urokliwych, zdaniem czarnuli, ale oj tam.
- Jakiś konkretny pomysł? Miejsce, które chciałabyś zobaczyć? Możemy zabrać kogoś ze sobą. Może... - Uśmiechnęła się pod nosem, zadowolona z tego, co właśnie wpadło jej do głowy. - Jarsen. Pieprzony Jarsen. Weźmiemy go ze sobą, niech myśli, że to z sympatii, a potem zrobię mu krzywdę za pieprzone kafle. - Plan stulecia! Laughing
Po chwili Madame Snelling zaczęła kręcić się wokół Summer, dopytując ją z paryskim akcentem. - Mon ami, czego byś sobie ży-ci-łaaa? Fa-leee? A możi jakiś kolohhhr?
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Nie 16 Kwi 2023, 11:22

I bardzo dobrze. Nie przeżyłaby, gdyby miała dłuższą przerwę z Leo w kontakcie. Dłuższa, znaczy ponad tydzień. To jest maks, na który pozwalała sobie nawet w wakacje. Może i była męcząca dla Butcherowej - chociaż nigdy tego od niej nie usłyszała (może było ciemnoskórej żal blondynki, kto wie?), to i tak o tym wiedziała. Znaczy, podejrzewała, że tak może być i tyle.
- Lucius nie Lucius, Lucius nie miał takiej urody jak Ty! Zresztą, kolor zawsze można zmienić jak za dotknięciem magicznej różdżki. Nie przejmuj się i po prostu go zmień. Zobaczysz, zrobisz furorę w zamku. Wszyscy chłopcy będą Twoi!
Rzuciła zadowolona ze swoich słów. Ale naprawdę wiedziała, że zmiana wizerunku przez dziewczynę może jej wyjść na plus. Bo serio wyglądała rewelacyjnie i zupełnie inaczej, a mimo to tak samo. To nie miało sensu, ale najważniejsze było to, że Leo według Summer wygląda świetnie w tym kolorze i musi go przyjąć. A jak nie, to ona któregoś dnia podejdzie sama do Madame Snelling i kupi fiolkę z tym kolorem. Nie wiedziała co prawda na szybko, nie potrafiła wymyślić jak jej podać niezauważenie, ale to nie było ważne!
Na jej słowa zaśmiała się głośno. Sama też się nie poznawała. Cały stres z niej zszedł, wszystko było dobrze, nie było w ciąży, nie będzie miała gówniaka z tym frajerem - tak, teraz tak mówiła o Aleksandrze. Gdyby jeszcze wiedziała, że po zabawie z nią zbliżył się do kogokolwiek innego, miałby tak bardzo przechlapane u niej... Chociaż, czy można mieć bardziej? To był jego problem, jego zachowanie było problematyczne, Clarke stwierdziła, że nie ma sobie niczego do zarzucenia. Niech żyje w piekelnej nieświadomości, że może być za parę miesięcy w jakikolwiek sposób spokrewniony z Summer. Nie dbała o to.
- Powiem Ci, że sama nie wiem. Czuję, jakby cały ciężar ze mnie zleciał i zniknął. Stąd chyba ta zmiana. Trzeba to wykorzystać!
Skierowała spojrzenie na Leo z uśmieszkiem malującym się na jej obliczu. Przez chwilę zastanawiała się nad słowami dziewczyny, czy jest jakieś miejsce, które chciałaby zwiedzić, zobaczyć.
- Chyba nie, nie jestem wymagająca, jeśli chodzi o tego typu miejsca, poza tym - nie zapominaj, że ja się nie znam imprezach. Musisz mnie wszystkiego nauczyć! I możemy wziąć Jarsena. To on stoi za tym całym bałaganem na boisku? Oh, w ogóle, Butcher!
Szybko się nachyliła w stronę kumpeli i wbiła w nią mocne spojrzenie. Przekręciła głowę w bok i nie odwracając zaciekawionego wzroku z psiapsi, uśmiechnęła się nieco wrednie.
- Podobno ten przystojny Gryfon Cię odwiedził w Skrzydle! Chcę wiedzieć wszystkie szczegóły!
Chciała powiedzieć coś więcej, ale w tym momencie Madame zaczęła się wokół niej kręcić. Summer spojrzała na nią, by po chwili usiąść wygodnie na krześle i spojrzeć w lustro przed sobą. Chwyciła swoje kudły w dłonie i naciągnęła delikatnie, wypuszczając zrezygnowana powietrze z ust.
- Czy ja chcę coś zmienić? Może je podciąć? Koloru nowego dla siebie nie widzę... Co myślisz Leo? Zdam się na Ciebie!
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Nie 16 Kwi 2023, 16:03

Ślizgonka spojrzała na Summer, krzywiąc się nieustannie. Może i nie miał wspomniany padrino Dracona takiej urody, jak Leo, ale przecież miał szyk oraz artyzm wpisany nawet w sposób ubierania się czy chodu. Tego nie można było mu odjąć. Wszyscy chłopcy będą Twoi. Leo rzuciła blondynie pobłażliwe spojrzenie. Jak by jej na tym w ogóle miało zależeć, ho ho! Kto jak kto, ale na pewno nie jej.
Ewidentnie types wziął sobie jasnowłosą dziewuchę na zalicz-zapomnij, ale czy ona musiała coś z tego powodu sobie robić? Już trzeba było pamięć o nim zakopać w niepodpisanym grobie. Tyle "dobrego" z niego wynikło. Butcher była zadowolona z tego, co obserwowała jeśli chodzi o zachowanie Clarke. Skupienie się na sobie wyszło jej na dobre, a skoro było to widoczne to znak, że zdecydowanie była to mocna zmiana.
- I to utrzymać. - Dopowiedziała swobodnie, wytykając ją krótko palcem. Broń Salazarze, żeby ona teraz skupiła się na jakimś mało interesującym typie. Momentalnie Leo doszła do wniosku, że sama blondyna dobrze zrobiła, ignorując podchody chłopaków po drodze.
- To, że chodzę na imprezy czasem, nie oznacza, że się dobrze na nich bawię. Chyba że to magiczne rave'y. Te są kosmiczne. - Stwierdziła, krótko wertując w myślach czy jakiś zlot się szykował w magicznej części Pokątnej. Kto wie, może się uda coś wyczarować. - TAK, ON. - Tu jednak nie było chwili na to, żeby się zastanawiać dłużej nad ewentualną zemstą na Samuelu, który grabił sobie od kilku dobrych lat i w końcu, nim się skończy szkoła Butcherówny to ona stosownie typa uziemi. Na stałe. Na zgon. Dlaczego? BO SUMMERKA NAGLE WYSZŁA Z JAKĄS DZIWNĄ PLOTĄ I LEO SPOJRZAŁA NA NIĄ, JAK RAŻONA PRĄDEM. Cofnęła wzrok na nią, a kolor z jej włosów szybko uciekł naturalną czernią, którą i jej serce teraz biło. Czorne, ciemne, niecne, niedostępne Leosio.
- Słucham? - Widząc taki a nie inny uśmiech Clarke, już domyśliła się, że dziewczyna wie więcej, niż mówiła. Pospiesznie się oblizawszy, pokręciła żywo głową, bo wspomnienie miękkości ust pewnego Gryfona było męcząco nawracające. Pufnęła, a Madame Snelling gruchała przy jej kumpeli, mówiąc. - OUI! KOŃ-CUFKIIII, MON'CHERI... OUI OUI, A MOŻI HREFLEKSI? LETNI BLIIIISK?
- Tak, jak mówi Madame... Końcówki, ewentualnie coś za ramiona. I można rozjaśnić nieco front, jakieś refleksy. - Stwierdziła szczerze, ale kompletnie beznamiętnie. Podeszła do swojego miejsce i zająwszy je, szybko obróciła się na krześle przodem do Clarke. - Jeeeeeśli mówisz o Księżniczce Hamiltonównie, Prince'u, to zdecydowanie nie jest w moim typie i tak, przyszedł, przeprosić, bo to on mi... Zajebał. - Uniosła wyniośle podbródek, po czym spojrzała na ladę, jakby zainteresowana wielce czymś na niej. - I absolutnie nie ma o czym mówić, nie ma szczegółów, Summer. - Zamknęła mocno usta, ale łypnęła nieufnie na dziewoję, której Madame teraz przygotowywała włosy. - A coś już szepcą na zamku? - Przecież... To ... Byłby... Dramat!
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Nie 16 Kwi 2023, 21:03

Ona oceniała tylko urodę Luciusa. Już co jak co - ale urody to on nie miał, w porównaniu do elegancji i szyku. Natomiast jego syn to co innego. Ale nie zaczynajmy tego tematu, bo popłyniemy. Draco jest hot i tyle w temacie.
- Aye aye, Captain!
Uśmiechnęła się do Leo. Zamierzała się tego trzymać. Zdobyć pewność siebie - większą, niż do tej pory. W sumie, podobało jej się to. Ta nowa wersja siebie. Może i nie mogła teraz jeszcze zrobić wszystkiego, na co miała ochotę - ale jeszcze trochę i wiedziała, że tylko się upewni i będzie mogła przenosić góry. Tylko jeszcze trochę potrzebowała odpoczynku i zajęcia się sobą. To był najlepszy plan, który mogła teraz wcielić w życie.
Temat Samuela zaginął gdzieś w czeluściach innego, ciekawszego tematu. Na słowa Madame i potwierdzających jej opinię Butcher uśmiechnęła się pod nosem i skinęła głową.
- Odświeżmy je trochę. Przytnijmy do piersi i zróbmy ombre. Będzie najlepiej i najciekawiej. Oddaję się w Pani ręce.
Uśmiechnęła się szerzej i odwróciła z powrotem do Leo. Teraz już nic nie było dla niej ważne, tylko słowa dziewczyny, wypowiedziane przed chwilą. Nie wiedziała wcale dużo. Ot, gryfon odwiedził Butcherównę w sali szpitalnej. Wiadomo, kto - Księżniczka Hamilton, jak to ładnie określiła ciemnoskóra. Wiedziała, że to brat prefekt Gryffindoru i że razem grają w Quidditcha. A skoro to on ją posłał do tego skrzydła, to jeszcze by mogła zrozumieć zachowanie chłopaka - poczuł się winny, chciał się poczuć lepiej, może i faktycznie przeprosić, cokolwiek... Ale to, co powiedziała w trakcie całej swojej wypowiedzi postawiło w stan gotowości blondynkę. Uśmiechnęła się nieco tajemniczej.
- Nic nie szepcą. Aczkolwiek mam wrażenie, że może powinni, co?
Podniosła jedną brew do góry, po chwili odwracając się od dziewczyny i pozwalając w końcu Madame zająć się swoimi włosami.
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Pon 17 Kwi 2023, 17:01

Bo Samuel tak samo, jak zaginął w tej rozmowie dziewczyn, tak samo też zaginie albo zginie na imprezie. Już się Butcherówna o to postara. Za to, co zrobił z kaflami - należy się mu co najmniej cruciatus. Dla zasady. Jeszcze co innego, gdyby zrobił na złość innym domom, ale swojemu?! O nie...
Zajęła się tym, co widziała przed sobą. Wzięła magiczne czasopismo i przeglądała poruszające się reklamy z różnymi bajeranckimi fryzurami czy kolorami włosów. Wskazała nawet coś wyjątkowo nietypowego Summer i parsknęła prześmiewczo pod nosem. Nie ma to, jak dobry sposób na udanie, że nic jej nie obchodzi odpowiedź Clarke. Kiedy jednak padło sławienne nic nie szepcą, Leo zyskała dwa centymetry swojego wzrostu. Spojrzała na przyjaciółkę pełnym politowania spojrzeniem.
- Summer. Spójrz na mnie. Widzisz? Nogi. Długie. Jestem od niego wyższa. Nie powinni szeptać, bo nie ma o czym. - Wróciła wzrokiem do tego, co widziała przed sobą i ostentacyjnie przewróciła kolejną stronę jakże wybitnie ciekawej lektury. - Poza tym, jeśli już miałabym się interesować kimś spoza naszego domu to na pewno nie Gryfonem. Chyba, że Wardem, ale on jest w połowie szlamą. - Skrzywiła się krótko, bo ta cała wymiana zdań pod jej nosem była przecież doskonale słyszana przez Ślizgonkę, ale i wszystkich wokoło. Madame Snelling weszła dziewczynom w słowo.
- TOŻ TO SZIOK! SZLAAA-MĄ, NU-NU-NO-NO, oni bahrdzo hromantique, oui oui... Ti musisshhh zaścin-kowi poglądi a-kyshhh! - Butcher spojrzała na kobietę do tyłu, unosząc wymownie brew. - Ja może i moje poglądy mogę a-kysz, ale mój ojciec nie. - I bądź mądry.
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Pon 17 Kwi 2023, 17:36

Gdyby pomyślała o Samie, może nawet byłoby jej go szkoda. Sama nie należała do osób super lubiących Quidditcha, nigdy nie wyobrażała sobie nawet siebie jako gracza drużyny, ale z drugiej strony, robić pod górkę własnemu domu to już było mało fajne. Na szczęście Summer miała delikatniejsze usposobienie i jeśli tylko będzie przy Leo i Samie, gdy ta zacznie się nad nim znęca-znaczy się, będzie chciała się odegrać za boisko, chlopak przeżyje, głównie dzięki Clarke. Bez wiekszego szwanku, chyba.
Przymknęła powieki, przez moment w ciszy siedząc na krześle i odetchnęła głęboko. Madame kręciła się wokół niej, porządkując jej włosy i odżywiając. Tak, chociaż jej włosy będą mieć spa. Chociaż tyle dobroci dla samej siebie. Gdy kobieta skończyła i odeszła od niej, blondyna momentalnie otworzyła oczy i skierowała spojrzenie na Leo, która oglądała z zaciekawieniem magazyn. Nie spuszczała z psiapsi spojrzenia, czekając aż jakkolwiek się ustosunkuje do jej słów. Nie musiała długo czekać - na szczęście Butcherowa szybko się odezwała.
- Ale że Wardem? Drugim pałkarzem od czerwonych? Niezły ma tyłek i wzrost, to trzeba mu przyznać, jak na półkrwi... Hamiltony chyba też są półkrwi. Aczkolwiek przekonania....
Przewróciła oczami, wzdychając teatralnie. W sumie sama nie wiedziała, jakie ma podejście do rodów nieczystokrwistych. Nie pochodziła z tradycyjnej rodziny, więc chyba nie zwracała super uwagi na to?
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Wto 18 Kwi 2023, 11:10

To będzie jedyna możliwość, żeby on przeżył starcie z Butcher. Może dlatego właśnie się przyjaźniły? Bo Clarke potrafiła nieco wyhamować swoją jakże czarno-białą w działaniu psiapsię? Całkiem możliwe.
Madame w międzyczasie zajęła się przygotowaniem eliksiru dla drugiej swojej klientki, tej właśnie, co teraz łypała w bok na Summer ciemnymi tęczówkami znad magicznego magazynu. Cyknąwszy cicho językiem o podniebienie, Leo uniosła wyżej brwi, znów spoglądając za kobietą, której rady głupie nie były, ale weź się postaw swojemu ojczulkowi, jak sam Greyback byłby milszy w obyciu, niż pan Butcher. Westchnąwszy ciężko, skrzywiła się wymownie.
- Tak, tym. Ciemnej karnacji, ciemnych włosów... I ma klatkę... I ma fajny brzuch. - Dziewczyna odchyliła w bezradności głowę do tyłu, wyginając wargi w podkowę, bo wcale jej nie pasowało to, że Ward miał fajny brzuch i nie tylko to. On specjalnie tak wyglądał, żeby ją zwieść. - No właśnie, półkrwi... To jeszcze nie tak źle, jak mugole... Ale... Nie wiem, ojciec by mnie wydziedziczył. - Zakończyła tę tyradę, chowając się dosłownie w czasopiśmie, które uniosła wysoko, by zakryć swoją twarz.
- Nie przeszkadzałoby Ci, być z kimś nie do końca magicznym? A jeśli ich rodziny są jeszcze gorsze, niż czystokrwiste i chcą specjalnie naszej krwi, żeby sobie lepszych potomków zrobić? - Przesadzała, zdecydowanie, ale gdybać na głos nikt jej nie zabroni. - Saaaaaaaaaaaaalazarze, noooooo... Summer, nie mogłabyś mieć teraz jakieś wizji, cooo?! - Opuściła z impetem magazyn i spojrzała na Clarke z widocznym na twarzy rozchwianiem. - Ward też nieźle całuje. - Pokręciła głową, a Madame przez chwilę przy niej się krzątała, sprawdzając coś na jednym z jej warkoczy.
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Wto 18 Kwi 2023, 13:18

Summer w ciszy czekała na rozwinięcie sytuacji. Wiedziała, że swoim zachowaniem może zdenerwować jeszcze bardziej Butcherównę, ale lubiła trochę ją denerwować. Z uwagą słuchała jej słów. Aczkolwiek to, co powiedziała, totalnie mijało się z tym, co miała w głowie ułożone Clarke. Odwróciła się powoli do psiapsi, z szeroko otwartymi oczami, wbijając zaskoczona spojrzenie w Leo. Czego ona się tutaj dowiadywała?
- Czekaj, stój, prrrr szalona! Ma fajny brzuch? Kiedy widziałaś brzuch i klatę Warda?!
Pominęła już kwestię półkrwi czarodzieja. Leo jednak szybko się zasłonila magazynem. Summer cmoknęła z niedowierzaniem. Jak ona mogła! Jak ona mogła JEJ NIC NIE POWIEDZIEĆ?!
Przewróciła oczami i już nieco spokojniej słuchała jej następnych słów. Może i były one przesadzone, ale to chyba było normalne dla czarodziejów czystokrwistych, tego typu zastanawianie się. Znaczy, też zależy u kogo. Rodziny z tradycjami nawet słowa mugol nie chciały wypowiedzieć, a co dopiero pomysleć o związaniu się z czarodziejem innej krwi. Westchnęła, przymykając powieki i oparła głowę na ręce.
- Nie zastanawiałam się nigdy nad tym. Zależy, kim byłby owy gość i jak bardzo by mi zakręcił w głowie. Nie sądzę, że ludzie myślą w sposób jak powiedziałaś - w większości nawet nie są świadomi, że istniejemy, czyż nie?
Na pewno sa jakieś typki spod czarnej gwiazdy, ale z drugiej strony nie można myśleć o wszystkim negatywnie. I w tym momencie doszły do niej ostatnie słowa ciemnoskórej. Summer momentalnie odwróciła się do przyjaciółki, chwytając oparcie fotela obydwiema dłońmi, gdy prawie z niego zleciała.
- TEŻ?! LEO! Czy Ty się całowałaś.. z Wardem.... Z KIM JESZCZE?! Nie mów mi, że ..... Z PRINCE'M?!
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Wto 18 Kwi 2023, 18:38

Summer nie mogła przestać niedowierzać w słowa swojej psiapsi, a ta ot co mówiła to, co chciała, a nie to, co powinna. A winna była milczeć, jak grób! Odchrząknęła krótko, rzucając blondynie nieco oceniające spojrzenie, jakby ta zaraz miała ją zaniżać do tej, co się całuje z Gryfonami po kątach, ale przecież Ślizgonkom nie wypaaaada. Uniosła jedną brew, mówiąc:
- Mogłam... Się całować. Z nimi. MOGŁAM. Nie mają dziewczyn. - Dopowiedziała tonem wyższym, niż nawet jej wzrost. Zdecydowanie próbowała teraz swoją osobą nakryć niejako to, co zrobiła. Przecież to da się wytłumaczyć. Ale ona nie chciała się nawet minimalnie już spowiadać. - A klatę i brzuch miał przecież wywalone Ward na imprezie Verdankówki z Hufflepuffu. Poza tym... Dziewczyno, przyjdź kiedyś na siłownię przy boisku. Tam wszyscy z drużyn Quidditcha chodzą tak, że sobie wybierzesz, co chcesz. - Zarekomendowała jej pole bitwy dla hormonów, jeśli Clarke chciałaby poszukiwać sobie ponownie jakiegoś typa. Jak już będzie w sosie na to.
- Z Hamiltonem nie wiem, jak to wyszło... Samo jakoś tak. Niósł mnie do Pokoju Wspólnego. A z Wardem... Samo wyszło. Bo mnie spytał, a ja, niewiele myśląc, zgodziłam się. I tak... Wyszło, że tak. - Tłumaczenie rzędu powtórzeń tego samego słowa było kompletnie nie w stylu Leo, ale sens był zachowany. Spojrzała na Summer, zaciskając teraz usta, żeby nic więcej jej nie wypaplać. A przy okazji Madame stwierdziła, że czas na odnowę włosów ciemnoskórej. Idealny timing, pani Snelling!
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Sro 19 Kwi 2023, 09:52

Okej, stwierdzeniem, że mogła się z nimi całować, bo nie mieli nikogo - ona również nie miała, a przynajmniej z tego, co wiedziała blondyna - złapała plusa. To było normalne podejście, zdrowe dzięki niej.
- Badasz grunt?
Uśmiechnęła się już weselej, rzucając cicho do dziewczyny siedzącej obok. Jest jakieś dziwne przekonanie w tej szkole, że zieloni nie powinni się w jakikolwiek sposób kumplować z czerwonymi - a już na pewno nie w ten konkretny sposób. Clarke uśmiechnęła się nieco szerzej. Teraz ona złapała za magazyn, podczas gdy Madame zajmowała się włosami Leo. Poczekała chwilę, by nie przeszkadzać kobiecie w pracy, po czym spojrzała na Butcherównę kątem oka.
- Może kiedyś wpadnę. Może pójdziemy razem na siłownię? Nie mam za grosz kondycji, co prawda za miotłę nie zamierzam się łapać, ale może jakieś ćwiczenia?
Nie podejrzewała, że nagle zapała ogromną miłością do ćwiczeń i sportu i będzie biegać maratony, chociaż kto ją tam wie. Nie spuszczając wzroku z dziewczyny słuchała dalszych tłumaczeń a propo kto gdzie i dlaczego. Uadziła się nieco wygodniej na fotelu, wracając spojrzeniem do magazynu i zaczęła go przeglądać. Odchrząknęła.
- Hamilton raczej jest na przegranej pozycji, nie? W sensie, módl się by młoda Hamiltonówna się nie dowiedziała. Pozabijacie się nawzajem i Księżulek będzie musiał Was rozdzielać.
Powiedziała jak gdyby nigdy nic, jakby to była najprawdziwsza rzecz pod słońcem. Ale wiedziala, że Leo ma coś do Rhinny, po zamku chociażby latała informacja, jak to ładnie przyłożyła gryfonce miotłą, aż ta się zakryła nogami. Więc coś było na rzeczy w tym temacie!
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Czw 20 Kwi 2023, 23:02

Badasz grunt?
Leo nie mogła się momentalnie nie zaśmiać. Zaczęła chichotać, zakrywając białe zęby za dłońmi, aż Madame Snelling kazała się jej nie ruszać, bo coś super ważnego kładła jej teraz na włosy. Nie chcąc mieć wypalonego skalpu, zrobiła to, co należało, więc zamieniła się niemalże w słup, nieruchomy, ale miała ciągle dołeczki w policzkach.
- Nie powiem tak, bo Hamilton to grzeczny, ale jednak chujek. A Ward z kolei... On jest tak przyjazny wszystkim, że co mu po mnie. - Wzruszyła ramionami, jakby jej ocena była tak trafna, jak nic innego. Ale tak na serio to ona sama nie wiedziała, czy chciałaby z nimi się spotykać. Czy może coś jej się nie wyobrażało? Może Prince jedynie był w dobrym miejscu? Rycerzyk, a owszem, jest z niego. Ale już Elijah... Ten to się wziął za robotę stosownie... Ślizgonka momentalnie na wspomnienie pocałunku przytknęła palce do swoich warg. Uśmiechnęła się przelotnie i nawet przymknęła powieki na kilka sekund.
- Nie ma sprawy. Możemy się ustawić. Ja tam często jestem. - Ba, ona sprinty robiła, niczym ciemnoskóra gazela. Nie bez powodu umiała tłuczkiem przywalić całkiem solidnie. Szkoda, że ten jeden raz się nie udało. He-he. Tak czy inaczej, właścicielka salonu odeszła, a Butcherówna mogła się obrócić znów w fotelu przodem do psiapsi. Miała na włosach szary czepek, a wokół niego piętrzyły się dziwnie ciemne chmurki. Magiczne, ale jednak ciemne. Ona nie wydawała się być tym wzruszona czy zdziwiona.
- A co ona może mi zrobić? Znów na mnie naśle swojego brata? - Uniosła wymownie brew, podciągając jedną nogę na fotel, na którym siedziała. Bez buta, rzecz jasna, ten był  już na podłodze. - To, że jest prefektem, nie oznacza, że coś jej się nie może... Przypadkiem stać. Ale coś mi jednak w jej bracie nie pasuje. Nie wiem. - Wzruszyła ramieniem. - Może po prostu Ward mi się bardziej podoba? - Powiedziała to na głos i momentalnie zakryła dłońmi twarz. - Ja pierdolę, pół-krwi typy... Czemu nie czystokrwiści? - Laughing Trudne sprawy...
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Pią 21 Kwi 2023, 13:36

Clarke usmiechnęła się, słyszac jak Butcher chichocze. Zawsze lepiej się czuła słysząc śmiech przyjaciółki. Tak na nią reagowała i to zawsze ją radowało. Butcherówna coś w sobie miała, przez co potrafiła w każdym momencie rozśmieszyć i pocieszyć Summer. Taka psiapsi to skarb.
- Chujek? Oceniasz go po całokształcie, czy coś Ci zrobił?
Zapytała ze szczerym zaciekawieniem. No bo to naprawdę zabrzmialo ciekawie. Uśmiechnęła się nieco zabawiacko, widząc jak Leo dotyka warg. Zamknęła raptownie magazyn i odchyliła głowę w bok.
- Uhuhu, musiało być gorąco...
Skomentowała tylko jej zachowanie, nie pytając o żadne szczegóły. Na razie. Jeszcze przyjdzie pora, że będzie trzeba powyciągać z niej informacje! Pomysł z siłownią jej się podobał, chociaż zastanawiała się, jak ona tam sobie poradzi. Jej kondycja chyba w ogóle nie istniała. Ale to nie oznaczało, że nie można było tego zmienić w jakikolwiek sposób! Tak najlepiej.
- Wiem po prostu, że się nie lubicie. Chyba nawet z wzajemnością, a Ty jej na pewno nie trawisz, przyznaj się. A skoro bardziej podoba Ci się Ward... go for it?
Rzuciła szybko, w ogóle się nie przejmując narzekaniem na półkrwistość. Nachyliła się do stoliczka, odkładając jeden magazyn i złapała drugi. Teraz z jakimiś wyrąbanymi w kosmos fryzurami. Zaczęła przeglądać każdą strone po kolei, przechylając głowę. Napiła się nieco herbatki i jak gdyby nigdy nic powiedziała...
- Nie musisz od razu za niego wychodzić, zawsze możesz... się pobawić i praktycznie zbadać grunt. Nie tylko teoretycznie.
Ale Summer, w rodzinie są wszyscy zdrowi?
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Pią 21 Kwi 2023, 21:56

Najważniejsze, że ona tak uważała. Bo sama Leo to miała siebie za dość niecnego człowieka spod ciemnej gwiazdy i usilnie utrzymywała swoją niechęć do szczęśliwych osób spoza Slytherinu. Wszak jakąś renomę miała i chciała się w niej pławić dalej. A może i w czasie studiów, jeśli takowe wybierze tutaj, w Hogwarcie.
Zerknęła pobłażliwie na Summer. Zamrugała nieco żywiej. - Salazarze, czy Ty to widzisz... Czasem zapominam, że powinnaś być Puchonką, serio. Po pierwsze... - Wyciągnęła palec wskazujący. - Jest Gryfonem. - Wyciągnęła palec środkowy. - Po drugie jest pałkarzem i mi wpierdolił tłuczkiem, to powinno się liczyć za całą dłoń, ale cicho. - Wyciągnęła palec serdeczny. - Po trzecie jest bratem Rhinny, ale jej nie lubię bardziej, niż jego, za tę świętoszkowatą paszczę. - Przez chwilę udawała wymiotowanie, ale zaraz wyciągnęła palec najmniejszy. - A po czwarte jest dziwnie... - Skrzywiła się. - Rycerski? I nie daje sobie nie przetłumaczyć. I jest za niski, niższy ode mnie, o. - Rozłożyła dłoń i pomachała nią w powietrzu, jakby skończyła dywagacje pod kątem Pana Księżniczki. Ale nie Panienki Księżniczkowej. - No, nie trawię jej, bo jest ciągle uśmiechnięta, słodko-pierdząca i myśli, że jest idealna. A teraz, z mianem prefekta, daj spokój. - Skrzywiła się wymownie. NO TAK TO CZASEM BYŁO, ŻE SIĘ KOGOŚ NIE LUBIAŁO.
Westchnęła krótko i spojrzała wokoło po salonie, zbierając myśli. GO FOR IT. Łatwo mówić! A jak jej się wydaje, że się jemu podoba i się zbłaźni? Wtedy na pewno nie pójdzie na studia tutaj!
- W zasadzie to masz rację. - Bąknęła pod nosem, zastanawiając się czy CHCE SIĘ JEJ BAWIĆ Z WARDEM. No cóż, uśmiech miał ładny, proste ząbki. A jak ją pocałował... Pokręciła szybko głową, po czym zamknęła oczy, starając się przestać myśleć o klacie i pośladkach Elijaha. - Wybrałaś już, z czego będziesz pisać OWuTeMy? - O, najlepsze roztrzepanie myśli dla Ślizgonów. Nauka.
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Nie 23 Kwi 2023, 17:52

Summer nachyliła się trochę od lustra, przed którym siedziała. Zaczęła się sama sobie przyglądać, zastanawiając się nad czymś.
- Wiesz, jak już pójdziemy na studia, raczej nie będzie ważna, w którym domu żyłeś. Na studiach nie masz plakietki Ślizgona, ani zielonego krawata, więc schodzi to na drugi plan. Czy może się mylę?
Rzuciła szybkie spojrzenie kątem oka. Po chwili jednak zaśmiała się głośno, słysząc słowa opisujące Rhinnę. Tak bardzo ją rozśmieszyło to, co powiedziała Leo, że aż musiała zasłonią dłonią usta.
- Dobrze, że to nie dotyczy wszystkich blondynek. Miałabym u Ciebie przechlapane.
Powiedziała szybko, osuwając się delikatnie na krześle w dół, przez co teraz na wpół leżała na nim. Cóż, panna perfekcyjna gryfonka najwyraźniej miała mocno przechlapane u Butcherowej. Nawet jej współczuła. Ale nie zamierzała się tym przejmować, skoro nie jej to dotyczyło. Nie miała żadnej styczności z rodziną Hamilton, przynajmniej w tym momencie. Może kiedyś będzie mogła się z którymkolwiek zapoznać? Liczyła bardziej na Prince, niż na Rhinnę - przynajmniej po tym, co mówiła jej Leo. No i umówmy się, bardziej interesowali ją faceci, niż laski.
- Nie, nie zdecydowałam. Raczej bardziej zielarstwo, eliksiry, coś w tę stronę. Ale w sumie... To masz rację, powinnam zacząć się serio nad tym zastanawiać.
Już nie chciała bardziej męczyć przyjaciółki o facetów. Już chyba wystarczająco była przez nią przytłoczona, aczkolwiek blondyna nie mogła sobie darować - Leo tak słodko wyglądała, jak się wstydziła i kłopotała!
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Nie 23 Kwi 2023, 22:34

W tym momencie Leo od razu spojrzała na swoją przyjaciółkę bez słowa. W głowie miała jednak słowa a la szlag, a może jednak... Minimalnie Krukonka? CWANIARA Z PKS'U MUGOLSKIEGO, TYLE KUWA. Oczywiście, że miała rację, bo studia miały piastować miano unii między domami i szkołami, ale weź to powiedz konserwatywnemu ojcu. I jeszcze gorszej matce! Butcher sama nie wiedziała, co z tego kiedyś będzie, powoli będąc przytłoczona tymi rozkminkami. Ot co, za dużo ich było.
- Też prawda. - Odparła na słowa Clarke, chociaż aż taka Leo nie była, żeby zaginać pałąg nad głowami wszelkich blondynek. Ot Rhinna musiała jej kiedyś podpaść, mogło to być dawno i nieprawda już, a jednak Ślizgonka umiała trzymać zadrę, jak nikt inny w tej szkole. Spojrzała teraz w stronę lustra i tej mini-burzy wokół swojej głowy. Uśmiechnęła się przelotnie, jakby zadowolona z tego, jaki efekt na ten moment widziała. Ziewnęła nagle, bezgłośnie, zakrywając usta palcami.
- Powoli na pewno tak. SUMy brałam już pod uwagę, ale prawda jest taka, że pieprzone OWuTeMy są jednak ważniejsze. - Wzruszyła ramionami, po czym przechyliła głowę lekko w bok, zastanawiając się przelotnie nad kilkoma sprawami. Nic to specjalnego nie mogło być, bo nie powiedziała na głos ani słowa. - Czyli wróżbiarstwo, numerologia, nic z tych rzeczy. - Napomknęła niejako w kontekście daru, który miała Summer. Kto wie, może dziewczynie te umiejętności zanikały? Ile to razy można je było stracić nagle, przez jakąś traumę czy ból. A nuż to, co ją spotkało w kontekście osoby Corteza było wystarczające, żeby pozbyć się tego niepotrzebnego jej, z tego co wiedziała Butcher, dodatku do swojej osoby.
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Wto 25 Kwi 2023, 14:46

Nie chciała męczyć dłużej przyjaciółki. Ale wiedziała, że czasami będzie musiała dać Leo kopniaka. Dziewczyna zasługiwała na szczęście i tego się Summer zamierzała trzymać. Nieważne, kto, ale jeśli ja uszczęśliwi - niech to nawet będzie i półkrwi czarodziej! Summer nie widziała w tym nic złego, ale też nie sprzeczała się z tymi szlachetnymi rodami. Widziała w tym sens w sumie. W jakiś stopniu.
Zamknęła czasopismo i odłożyła je na startę innych przed sobą. Pokręciła głową powoli, kierując spojrzenie w sufit.
- Nic. Na razie i wizje dają mi spokoj, z czego się cieszę. Ale mam wrażenie, że jak już coś jebnie, to w przytupem. Zawsze tak jest, wiesz?
Spojrzała kątem oka na przyjaciółkę i usmiechnęła się smutno. Tak było zawsze. Spokój, cisza a nagle coś poważnego. No nic. Przyzwyczaiła się do tego. Czekała tylko, bo co niby miała zrobić w tym momencie? Zresztą, zajęcia typu wróżbiarstwo czy numerologia nigdy jej nie interesowały. Może to przez to, że nie przepadała za swoim darem i nigdy nie chciała się o nim więcej uczyć.
- Jak tam fryzura? Zadowolona?
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Leo Butcher Wto 25 Kwi 2023, 15:46

Tak jest po prostu lepiej, żywiej, normalniej. Nie można być non stop w wybitnym stadium cudowności. Może stąd Butcher częściej ziała chłodem, niż chciała. Ale już pal licho te dokładne analizy. Najważniejsze było teraz to, że musiała się zastanowić, co dalej zrobić, a jeśli Ward ma być... Jakkolwiek bliżej, niż jest to oznaczało to rozmowę z Suzanne. Chyba tego nie chciała najbardziej. Nie dlatego, że się bała pani kapitan. Po prostu ta potrafiła drzeć paszczę, jak mały ratlerek. Trzeba będzie przyjść z jakimiś ogarami do niej, żeby była spokojna. Albo pająkami.
- Czyli możemy spodziewać się jakiegoś dramatu życiowego w najbliższym czasie, skoro jest cisza przed burzą w tym momencie. - O dziwo, Leo wcale nie brzmiała na zadowoloną z tego faktu. Skrzywiła się krótko. Nie podobało się jej to, co działo się na arenie Ministerstwa, kwestie wilkołaków latających luzem na prawo i lewo. To brzmiało wszystko wręcz surrealistycznie. - Nie lubię, jak się tak smutno uśmiechasz. - Bąknęła krótko, ale przerwała nagle, bo Madame Snelling zaczęła się kręcić i coś tam rzucać zaklęcia na jej włosy. Przez chwilę Butcher myślała, że je straci, ale nic bardziej mylnego. Kudły były długie, ciemne, błyszczące, idealny skręt warkoczyków. Wszystko na tip-top. Gotowa walczyć o serce Gryfona. Laughing
- No chyba git, co nie? - Odparła spoglądając na przyjaciółkę. Ściągnęła włosy na jeden bark i przesunęła po nich palcami powolnie, jakby oceniając je. Ostatecznie jednak zadowolenie się zdecydowanie pojawiło na jej pełnych ustach. - Masz ochotę poprawić sobie nastrój słodkościami? - Spytała, myśląc iż niepotrzebnie chyba zagadywała ją o te wizje.
Leo Butcher
Leo Butcher
Klasa VII


Skąd : chicago, usa
Krew : czysta

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Summer Clarke Wto 25 Kwi 2023, 18:23

Zastanawiała się, jak mogłąby przebiec rozmowa Suzanne z Leo. Nie miała nic do Castellani, nawet ją lubiła, natomiast wiadomo było, że drużyna przede wszystkim. Miało to swoje dobre strony, musiała przyznać. Byleby tyczyło się to tylko meczy i drużyny. Dookoła była powszechnie wiadomo, że Ślizgoni nie przepadali za Gryfonami i w drugą stronę to szło tak samo. Ale, machnijmy ręką. Szczęście Leo przede wszystkim.
- No, może tak być. Ale na razie jest dobrze, skorzystajmy z tego.
W głębi duszy czuła, że coś się niedługo stanie. Gdzieś pod skórą. Ale chyba była na to bardziej przygotowana, aniżeli mogłaby o tym mówić jakiś czas temu. Chyba ostatnie wydarzenia ją bardziej uspokoiły, niż mogłaby się tego spodziewać. Na jej słowa o smutnym uśmiechu, spojrzała na nią z podziękowaniem wymalowanym na twarzy. Przypatrywała się jak Madame skacze dookoła dziewczyny.
- Git! Wyglądasz rewelacyjnie!
Klasnęła w dłonie, widząc nowy look Leo. Nowa Butcher! Elijah podda jej się od razu. Powoli wstała ze swojego krzesła i podniosła ręce w górę, przeciągając się mocno. Podeszła do Madame Snelling i uiściła całą opłatę za ich wariacje fryzurowe.
- Ale Ty stawiasz.
Podeszła do Leo od tyłu i oparła jej dłonie na ramionach. Na jej twarzy już był radośniejszy uśmiech.
Summer Clarke
Summer Clarke
Klasa VI


Urodziny : 07/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Londyn
Krew : Czysta
Genetyka : Jasnowidz

Powrót do góry Go down

Imperium Urody Madame Snelling Empty Re: Imperium Urody Madame Snelling

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach