Jezioro

+29
Elsa de la Vega
Maddox Overton
Leanne Chatier
Hannah Wilson
Genevieve White
Fèlix Lemaire
Wyatt Walker
Dymitr Milligan
Twyla Snow
Amandine Løvenskiold
Aiden Williams
Andrea Jeunesse
Blaise Harvin
Rika Shaft
Pierre Vauquer
Emily Bronte
Francesca Moretti
Brandon Tayth
Gabriel Griffiths
Florence Svensson
Penelope Gladstone
Christine Greengrass
Mistrz Gry
Serena Valerious
Malcolm McMillan
Suzanne Castellani
Vincent Cramer
Morwen Blodeuwedd
Konrad Moore
33 posters

Strona 6 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Go down

Jezioro - Page 6 Empty Jezioro

Pisanie by Konrad Moore Pią 19 Kwi 2013, 20:35

First topic message reminder :

Jezioro - Page 6 4577lakedistrict

W środku lasu znajduje się ukryte między drzewami jezioro. Znacznie mniejsze od zbiornika znajdującego się na terenie Hogwartu. Nieliczni śmiałkowie spróbowali w nim kąpieli, ale większość mieszkańców stroni od niego z daleka.
Konrad Moore
Konrad Moore
Minister Magii


Urodziny : 03/02/1943
Wiek : 81
Skąd : Londyn, Anglia
Krew : czysta

Powrót do góry Go down


Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Dymitr Milligan Sob 08 Mar 2014, 05:47

Robiło się już coraz ciemnej, jednak nie przeszkadzało mi to. Pobyt z dziewczyną nad jeziorem mogę zaliczyć do najprzyjemniejszych sytuacji, jakie dotąd mnie spotkały. Nie chcę, żeby Twyla była moją kolejną zabawką, nawet tak o niej nie myślę. Stało się, że doszło do pocałunku. Kiedyś może jeszcze raz dojść, możliwe, że nawet za chwilę. Nie zabierałem jeszcze ręki z policzka dziewczyny. Spuściłem na chwilę wzrok, żeby zaraz znowu spojrzeć w twarz Ślizgonki i ponownie się do niej zbliżyć. Ponownie złączyliśmy się w pocałunku. Starałem się być delikatny, chociaż dziewczyna na początku naszego spotkania dała mi jasno do zrozumienia, że lepszy może być w tej chwili mocniejszy pocałunek. Nie chciałem zbyt łapczywie spijać z jej ust. Sunąłem palce we włosy dziewczyny. Ten pocałunek trwał dłużej niż poprzedni. Dopiero po jakimś czasie oderwałem się lekko od dziewczyny i od razu spuściłem wzrok.
- Przepraszam - wymamrotałem i zabrałem też dłoń z jej włosów.
Niestety każdy wie, jaką mam opinię w szkole. Miałem dziewczynę to zerwaliśmy na walentynki, niecały miesiąc po tym całuję się już z inną dziewczyną. No cóż, tacy są niektórzy faceci. Czasami sam mam siebie dosyć z tym, że nie umiem się powstrzymać od zbliżenia do pięknej dziewczyny, bo wiem, że prędzej czy później zostanie ona przeze mnie zraniona. Teraz tego nie chcę, ale nie wiem, jak miałbym wybrnąć z tej sytuacji w przyszłości.
Dymitr Milligan
Dymitr Milligan
Klasa VI


Urodziny : 19/11/2006
Wiek : 17
Skąd : Kotlas, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t682-skrytka-pocztowa-dymitra

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Twyla Snow Sob 08 Mar 2014, 13:06

Drugi pocałunek trwał dłużej niż pierwszy był delikatny i subtelny. Lubiła bardziej intensywne pocałunki, ale z delikatnością też trzeba kiedyś się zapoznać i oswoić. Brunet dodatkowo pozwolił sobie wsunąć palce we siódmoklasistki co było dla niej niespodziewanie przyjemne. Słowa towarzysza były dla Snow czymś, o czym za cholerę by nie pomyślała. Przepraszał ją? Za co?Za to, że dziewczyna jest  głupia i naiwna? Czy za to, że po prostu jest sobą? Miał predyspozycje do tego by uwodzić dziewczyny, więc dlaczego miałby z nich nie korzystać.
- Nie musisz przepraszać. To ja powinnam. Dużo o Tobie słyszałam, a mimo to ładuję się w trudną relację z Tobą – nie patrzyła na niego. Spoglądała piwnymi tęczówkami gdzieś daleko. Wolała nie patrzeć mu w oczy. Nie chciała by wyczytał, że w jej spojrzeniu kryje się cień wstydu i zakłopotania.
Twyla Snow
Twyla Snow
Studentka: Historia Magii


Urodziny : 13/03/1996
Wiek : 28
Skąd : Londyn
Krew : wątpliwie czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1146-skrytka-pocztowa-twyli-s

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Dymitr Milligan Nie 09 Mar 2014, 05:13

Nie patrzyłem na nią. Wzrok miałem utkwiony w ziemi. Zacząłem nawet tworzyć jakieś figury butem na ziemi, żeby tylko nie patrzeć na Snow. Zerknąłem na nią tylko wtedy, kiedy ta się odezwała.
- Za to właśnie Cię przepraszam - stwierdziłem bez ogródek.
Westchnąłem ciężko. Ta relacja będzie naprawdę trudna. Podniosłem głowę i spojrzałem już spokojniej na dziewczynę. Twyla jest urocza, więc czemu by jeszcze raz jej nie pocałować? Głosik w mojej głowie mówi, żebym tego nie robił, bo zranię dziewczynę, ale jak widać mój popęd seksualny wie lepiej, bo jest przyjemniejsze. Zbliżyłem się ponownie do dziewczyny i wyszeptałem jej do ucha:
- Nie mogę się powstrzymać, żeby jeszcze raz to zrobić.
Przygryzłem dolną wargę i spojrzałem z góry na twarz Ślizgonki. Uśmiechnąłem się szarmancko. Ach ja głupi, ale cóż poradzić...
Dymitr Milligan
Dymitr Milligan
Klasa VI


Urodziny : 19/11/2006
Wiek : 17
Skąd : Kotlas, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t682-skrytka-pocztowa-dymitra

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Twyla Snow Nie 09 Mar 2014, 10:47

Trudno jej było spojrzeć na chłopaka, ale kiedyś w końcu musiała. Zimna, bezcielesna powłoka otulająca ją na co dzień jak koc zaczęła powracać. Najwidoczniej weszło to dziewczynie w nawyk i nie mogła tego powstrzymać. Wiedziała, że powinna to wszystko skończyć tu i teraz. Później może być o wiele ciężej się wyplątać. Ciepły szept słów Dymitra wypowiedziany wprost do ucha sprawił przyjemne ciarki na ciele Twyli.
- Nie powstrzymuj się więc. Jutro i tak o wszystkim zapomnimy, a ja zacznę Ciebie unikać, aż do następnej popijawy na którą się umówiliśmy – nie żartowała. Mówiła całkiem poważnie. Co stanie się dzisiaj, jutro nie będzie miało żadnych konsekwencji i będzie tylko kolejnym z miłych wspomnień. Tym razem to ona pocałowała jego. W końcu jak szaleć to szaleć, nie tylko on powinien jako pierwszy stawiać kolejne kroki. Zyskałby swego rodzaju przewagę nad ślizgonką. Nie mogła do tego dopuścić. Źle by się z tym czuła. Pomyślała o tym by wstać i pójść do zamku, ale bała się, że jak wstanie to zaraz upadnie. Wypity alkohol niestety wciąż na nią działał.
Twyla Snow
Twyla Snow
Studentka: Historia Magii


Urodziny : 13/03/1996
Wiek : 28
Skąd : Londyn
Krew : wątpliwie czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1146-skrytka-pocztowa-twyli-s

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Dymitr Milligan Nie 09 Mar 2014, 22:54

Poczułem ulgę na sercu, kiedy Ślizgonka powiedziała, że mam ją pocałować i jutrzejszy dzień będzie zupełnie normalny. Następna popijawa też może poskutkować pocałunkami, ale od czasu do czasu można poszaleć. Nie zdążyłem dojść do ust dziewczyny, kiedy to jej wargi stykały się już z moimi. Naparłem silnie swoimi wargami na jej, żeby wzmocnić pocałunek. Nie odrywałem się. Niech ta chwila trwa, szczególnie, że długo ma się to nie powtórzyć.
Jak dziewczyna tylko będzie chciała wstać, niech tylko da jakoś znać, a przyjdę jej z pomocą. Nawet zaniosę ją do szkoły, gdyby była taka potrzeba.
Dymitr Milligan
Dymitr Milligan
Klasa VI


Urodziny : 19/11/2006
Wiek : 17
Skąd : Kotlas, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t682-skrytka-pocztowa-dymitra

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Twyla Snow Nie 09 Mar 2014, 23:21

Ten pocałunek był taki jak lubi – mocny. Przez myśli przebiegł jej obraz czegoś bardziej intensywnego, ale nie chciała tego robić pod wpływem alkoholu. Co to, nie. Wzajemny uścisk ich warg, jak dla niej mógłby trwać nawet do rana. Dla dodania odrobiny pikanterii wsunęła rękę we włosy chłopaka i szarpnęła je. Szczypta brutalności jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Dodatkowo jeszcze bardziej wpiła się w usta Rosjanina. Była obojętna na to jak ten zareaguje, teraz to ona przejęła kontrolę nad sytuacją. Mogło to wszystko jeszcze się obrócić, ale jak na razie dominowała.
Robiło się coraz ciemniej, choć gdy będą chcieli wracać na pewno bez problemu znajdą drogę powrotną, przecież za oświetlenie mogą posłużyć im różdżki.
Twyla Snow
Twyla Snow
Studentka: Historia Magii


Urodziny : 13/03/1996
Wiek : 28
Skąd : Londyn
Krew : wątpliwie czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1146-skrytka-pocztowa-twyli-s

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Dymitr Milligan Nie 09 Mar 2014, 23:52

No, no, no... Trochę pikanterii nikomu jeszcze nie zaszkodziło, a w takich sytuacjach może to być nawet przyjemne. Dałem się zdominować koleżance z domu. Pociągnięcie za włosy było czymś, czego chyba jeszcze nie doświadczyłem w Hogwarcie. Dziewczyna chce się brutalnie bawić to proszę bardzo. Chwyciłem ją w talii i przyciągnąłem się do niej. Trzymałem ją mocno, dopóki nie postanowiłem zjechać ręką niżej. Uszczypnąłem dziewczynę w pośladek i uśmiechnąłem się szeroko podczas pocałunku. Wszystko działo się podczas złączenia naszych warg.
W tej chwili zapomniałem o Bożym świecie i skupiłem się tylko na dziewczynie. O powrocie jeszcze nie myślałem, było zbyt przyjemnie, żeby to przerywać.
Dymitr Milligan
Dymitr Milligan
Klasa VI


Urodziny : 19/11/2006
Wiek : 17
Skąd : Kotlas, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t682-skrytka-pocztowa-dymitra

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Twyla Snow Pon 10 Mar 2014, 07:16

Chłopak bezbłędnie odczytał jej myśli, ona zaś wiedziała czego ten w tej chwili pragnie. Pragnął ją wziąć tu i teraz, ale na to mu nie pozwoli. Sprawi by do następnego spotkania o niej nie zapomniał. Da przedsmak tego co kiedyś może się wydarzyć. Jeszcze bliższe zetknięcie ich ciał spotęgowało siłę pocałunku. Dymitr zjechał ręką w obszary, o których będzie śnił po nocach i marzył by ujrzeć je nieokryte nawet najcieńszym materiałem. Jacy Ci chłopcy są przewidywalni. No cóż, nie pozostanie dłużna. Wolną ręką odpięła górny guzik koszuli ślizgona, potem jeszcze jeden. Dolną część koszuli z lekkim trudem wyciągnęła mu ze spodni. Oderwała na chwilę usta żeby powiedzieć:
- Mogę dziś być Twoją kapryśną wróżką. Jeśli masz jakieś życzenie może zostanie ono spełnione – po tych słowach znów przywarła do jego warg.
Twyla Snow
Twyla Snow
Studentka: Historia Magii


Urodziny : 13/03/1996
Wiek : 28
Skąd : Londyn
Krew : wątpliwie czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1146-skrytka-pocztowa-twyli-s

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Dymitr Milligan Czw 13 Mar 2014, 18:54

Czy chcę ją wziąć tu i teraz? Niekoniecznie, ale gdyby nadarzyła się taka okazja, to pewnie bym nie odmówił. A o dziewczynie na pewno nie zapomnę. Jakoś mam w zwyczaju nie zapominać o dziewczynach, z którymi miałem miłe przygody.
Poczułem, jak znika opór koszuli, którą dziewczyna zaczęła odpinać. Czyżby ona chciała tego? Wsłuchałem się w jej słowa, które znów zakończyły się pocałunkiem. Żeby móc odpowiedzieć, sam musiałem się wyrwać z pocałunku.
- Bądź ciągle taka milusia dla mnie - mruknąłem i zacząłem ją znów całować, jednak pocałunki znajdowały się na szyi dziewczyny, aby nieco rozbudzić jej zmysły.
Dymitr Milligan
Dymitr Milligan
Klasa VI


Urodziny : 19/11/2006
Wiek : 17
Skąd : Kotlas, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t682-skrytka-pocztowa-dymitra

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Twyla Snow Czw 13 Mar 2014, 19:44

- Będę miła, ale tylko dzisiaj. Żebym była miła każdego dnia musisz na to zapracować. Może masz jakieś inne życzenie? Oczywiście takie do spełnienia – zaśmiała się bo zaczął ją całować po szyi, a właśnie w tym miejscu miała największe łaskotki. Zmysły dziewczyny były wystarczająco rozbudzone, chociaż na najwyższą nagrodę nie miał co liczyć. To, że był na tyle odważny i cierpliwy by z nią wytrzymać nie wystarczy.
- Ok, spływaj już od mojej szyi bo mam łaskotki – nie wytrzymała, musiała odgonić go od tego zakazanego miejsca, w przeciwnym razie leżałaby i konała ze śmiechu. Położyła obie ręce na torsie Dymitra, żeby w razie czego móc go odepchnąć. Nie będzie mu niczego ułatwiać. Jeśli chce coś uzyskać będzie musiał pomęczyć się z tą wredną małpą. Nie ma tak dobrze. Life is brutal.
Twyla Snow
Twyla Snow
Studentka: Historia Magii


Urodziny : 13/03/1996
Wiek : 28
Skąd : Londyn
Krew : wątpliwie czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1146-skrytka-pocztowa-twyli-s

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Dymitr Milligan Pon 17 Mar 2014, 21:32

- Nie mam innego życzenia - odpowiedziałem.
Jaka dziewczyna bedzie dla mnie, taka bedzie, nie bede jej do niczego zmuszal. Na nastepny raz pewnie tez bedzie taka milutka, ale to sie okaze oczywiscie podczas nastepnego spotkania. Calowalem ja ciagle w szyje, ale po jej slowach automatycznie sie oderwalem.
- Jestes jedza - stwierdzilem zgryzliwie z nutka zartu.
Usiadlem w siadzie prostym i zaczalem zapinac koszule. Wytarlem okolice swoich ust, gdzie mogla znajdowac sie szminka.
- Wracamy do zamku? - zagadnalem i wzialem butelke z alkoholem do reki.
Upilem lyka z butelki i spojrzalem na Twyle. Udalo jej sie dojsc do celu, na pewno nie zapomne tego spotkania z nia.

// mozesz nas zabrac, bo nie wiem, kiedy bede. Jak cos to moge cie niesc, ciagnac albo prowadzic - to juz zalezy od ciebie i sorki za brak polskich znakow.
Dymitr Milligan
Dymitr Milligan
Klasa VI


Urodziny : 19/11/2006
Wiek : 17
Skąd : Kotlas, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t682-skrytka-pocztowa-dymitra

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Twyla Snow Wto 18 Mar 2014, 15:37

Najwyraźniej jej słowa zadziałały z oczekiwanym przez nią skutkiem bo chłopak przestał całować jej szyję. Na stwierdzenie, że jest jędzą zareagowała śmiechem. To Ci nowina. Przecież zazwyczaj taka właśnie jest.
- Możemy już wracać – po tym wstała, wygładziła ewentualne zagniecenia na ubraniu i w momencie kiedy Dymitr skończył upijać łyka zapomnianego już przez dziewczynę alkoholu ta podała mu rękę by pomóc mu się podnieść. Na moment schyliła się żeby podnieść leżącą na ziemi kurtkę. Trzepnęła w nią dosyć mocno aby mieć pewność, że jest wystarczająco czysta i założyła ją na siebie. Spojrzała na stojącego już ślizgona lekko zmąconym wzrokiem. Wzięła go pod rękę by nie zaliczyć gleby i stanowczo pociągnęła w stronę zamku. Lekko chwiejnym krokiem szli tak sobie przez Hogsmeade oraz szkołę, aż dotarli do wejścia do pokoju wspólnego Slytherinu gdzie Twyla szybko cmoknęła chłopaka w policzek. Weszła do pomieszczenia jako pierwsza by jakiś nocny marek nie zobaczył ich razem. Podpierając się czego tylko mogła doszła do swojego dormitorium. Dosłownie wpełzła na łóżko, a po chwili zasnęła.
Twyla Snow
Twyla Snow
Studentka: Historia Magii


Urodziny : 13/03/1996
Wiek : 28
Skąd : Londyn
Krew : wątpliwie czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1146-skrytka-pocztowa-twyli-s

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Wyatt Walker Pią 09 Maj 2014, 19:40

Tuż po zakończonych lekcjach Wyatt wystrzelił z zamku jak z procy i przybiegł do wioski. W prawdzie umówił się z Felixem dopiero za godzinę, ale chciał przygotować wszystko jak należy. Jeszcze przed spotkaniem kupił wszystko, co potrzebne a potem równie szybko wrócił do zamku, gdzie przebrał się i spakował resztę przydatnych rzeczy i z wypchaną po brzegi torbą oznajmił puchonowi, że jest gotowy na umówiony spacer do wioski. Właściwie od powrotu do zamku po światecznej przerwie mało rozmawiali. Wyatt trochę panikował na myśl, że ktoś może ich razem zobaczyć. W prawdzie Adrienne nadal nie dała im się we znaki i chyba trzymała gębę na kłódkę, ale i tak uważał, że jest to tylko cisza przed burzą. Może to głupie, ale od powrotu miał głupie wrażenie, że wszyscy się na niego gapią, albo szeptają za plecami. Był stanowczo przewrażliwiony i musiał sobie ulżyć. Urodziny Felixa były ku temu dobrym powodem. Nie złożył mu życzeń w środę udając, że zapomniał, ale tak naprawdę czekał tylko na możliwość zabrania go do wioski. Miał nadzieję, że Hanka się niewygadała.
- Dawno nie byliśmy w Hogsmeade, nie? - zagadnął, gdy opuszczali teren szkoły i powoli szli w stronę przygotowanego miejsca.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Fèlix Lemaire Pią 09 Maj 2014, 22:20

Pierwsze dni w Hogwarcie po przerwie świątecznej, były trochę nieciekawe. Wyatt najwyraźniej unikał Felixa, co w sumie go nie dziwiło za bardzo, ani nie miał mu tego za złe. Z czasem jednak puchon zaczął się odzywać i kamień spadł mu z serca tak trochę. No bo on miał tutaj wyrzutu sumienia za to co się wydarzyło u Hanki...
No trzeba przyznać, że z faktu iż jego przyjaciel zapomniał o Felixowych urodzinach, chłopakowi było troszkę przykro. No ale nie uskarżał się, ani nie upominał, no trudno.
Dlatego cieszył się bardzo, kiedy to Wyatt zaprosił go na weekend do Hogsmeade. Oczywiście nie miał pojęcia co ten sobie znowu wymyślił...
- To co, o co zahaczamy najpierw? - zapytał z delikatnym uśmiechem. Naprawdę cieszył się na te kilka godzin spędzonych z chłopakiem poza szkołą. Ale tym razem obiecuje być grzeczny!
Fèlix Lemaire
Fèlix Lemaire
Klasa VII


Urodziny : 07/05/1997
Wiek : 27
Skąd : Paryż, Francja
Krew : Mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t746-skrytka-pocztowa-felix-le

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Wyatt Walker Sob 10 Maj 2014, 05:16

Wyatt nie unikał go dlatego, że był na niego zły. No może na samym początku trochę tak, ale przeszło mu w domu. Po prostu bał się, że Adrienne coś im odstawi. teraz po tygodniu, kiedy nic się nie wydarzyło po cichu liczył, że może jednak Hanka jakoś ją przekonała do milczenia. Jak to mówią: nadzieja matką głupich.
- Pomyślałem, żebyśmy dziś pospacerowali po okolicach, co ty na to? Jest tu jeszcze parę ciekawych miejsc, których ci nie pokazywałem. -uśmiechnął się trochę tajemniczo. Naprawdę myślał, że. zapomniał o jego urodzinach? No to się zdziwi.
- Kawałek za wioską jest stara przystań. Nad jeziorem. Trochę zapomniana - znowu uśmiechnął się i delikatnie puknął go ramieniem po czym znowu odsunął się krok w bok na "bezpieczną odległość" . Wyatt odkrył to miejsce podczas Andrzejek, kiedy spacerował z Hanką. To tam Greengrass nurkował po swoją marynarkę.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Fèlix Lemaire Sob 10 Maj 2014, 19:47

- Okej, w takim razie prowadź - powiedział wzruszając ramionami. W sumie to było mu wszystko jedno gdzie pójdą, cieszył się że spędzi trochę czasu z Wyattem i to tyle... No i przynajmniej nie będzie się musiał martwić że wyda za dużo galeonów.
Uniósł brwi, słysząc o tej 'zapomnianej' przystani. No i co ten chłopak znowu kombinuje! Znowu zaciągnie go gdzieś gdzie niby nikt ich nie zobaczy, zabajeruje go a potem ktoś ich zobaczy i znowu będzie wszystko na Felka...
Fèlix Lemaire
Fèlix Lemaire
Klasa VII


Urodziny : 07/05/1997
Wiek : 27
Skąd : Paryż, Francja
Krew : Mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t746-skrytka-pocztowa-felix-le

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Wyatt Walker Sob 10 Maj 2014, 20:32

Oj tam o razu zbajeruje... Będzie grzeczny! A ustronne miejsce wybrał z ostrożności licząc na to, że Adrienne nie znając tutejszej okolicy po prostu ich nie wytropi i nie przeszkodzi w świętowaniu. Poza tym gdyby ich znowu przyłapano to i jak już gorzej być nie może.
- Powinienem cię chyba przeprosić, za to, że uciekłem. Spanikowałem - przyznał po chwili milczenia, gdy wchodzili już na główną ulicę. - Nie tak to sobie wyobrażałem. W sumie mogłem się domyślić. Oboje przecież przyjechaliście tu z Beauxbatons. Wiedziała o tobie i pewnie i tak skojarzyłaby fakty. - mruknął psując nieco atmosferę. Miało być tak pięknie a ten smęcił już od początku. Poprawił ciężką torbe na ramieniu gdy odbijali w boczną uliczkę prowadzącą nad jezioro.
- Bardzo Ci dokuczała? Jaka ona jest? Groziła mi w sumie nie wiem, czy powinienem spisać testament, czy raczej ją olać - uśmiechnął się krzywo próbując zażartować.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Fèlix Lemaire Sob 10 Maj 2014, 22:11

Tak, tak, ostrożność ważna rzecz... No ale w sumie racja, Ada nie powinna ich tutaj znaleźć. Ale z drugiej strony to z nią to nigdy nie wiadomo. Ona to pewnie by się zgubiła i całkiem przypadkowo wpadła właśnie tam, gdzie byliby właśnie oni.
Pierwsze co, chłopak nie załapał o czym mówi Wyatt. No ale po chwili doszedł do niego sens jego słów.
- Oj daj spokój, przecież doskonale Cię rozumiem. - machnął tylko ręką. Nie potrafił się długo gniewać na ludzi. - sam przecież przez to przechodziłem - mruknął już nieco z mniejszym entuzjazmem i zadowoleniem.
- Nie miałem pojęcia że ona tutaj jest, znaczy w Hogwarcie, kiedy ją poznałeś? - zapytał, bo w sumie to go zastanawiało już od dłuższego czasu...
- Na początku było ciężko... Ale z czasem, wszyscy stracili zainteresowanie. - powiedział, teraz już całkiem jego radość gdzieś uleciała. No to przybił go teraz Wyatt... - Nie sądzę żebyś musiał się obawiać. Owszem, jest nieprzewidywalna, ale jednak nawet ta dziewczyna ma jakieś granice. Tak myślę... - w zasadzie to sam nie był tego do końca pewny. Jednak wierzył że jeżeli będą jej unikać, to unikną tragedii. Zwłaszcza w szkole, gdzie jak sam uważał, było bezpiecznie... Naiwny!
Fèlix Lemaire
Fèlix Lemaire
Klasa VII


Urodziny : 07/05/1997
Wiek : 27
Skąd : Paryż, Francja
Krew : Mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t746-skrytka-pocztowa-felix-le

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Wyatt Walker Sob 10 Maj 2014, 22:54

Rozumie, rozumie... Mimo to, nie powinien zostawiać go tam samego. Zaprosił go do Wilsonów, a potem uciekł. No tak się nie robi.
- Przed świętami. Wtedy, kiedy wszystkich całowałem. - uśmiechnął się z lekkim zakłopotaniem zerkając na Felixa. - Wtedy przyjechała i wpadłem na komitet powitalny Hanki. Pomogłem jej znieść kufer ze schodów - wyszczerzył się nagle. Dla osób, które nie widziały jak wyglądała pomoc Wyatta taka nagła radość mogła wydawac się dziwna, ale widok walających się szmat ślizgonki na schodach wart był wszystkiego. Zaraz jednak znowu nieco spochmurniał.
- Nieprzewidywalna to chyba mało powiedziane - mruknął. Jego nos był tego dobrym przykładem. Nadal musiał tuszować sińce grubą warstwą tapety. Przeciskali sie właśnie wąską ścieżką mocno teraz zarośniętą. W Listopadzie było łatwiej, bo drzewa nie miały liści, teraz musieli sie nieźle nagimnastykować, żeby przejść. Ale keidy w końcu udało im sie przejść przez zarośla ich oczom ukazała się mała polanka przy starym molo, dookoła której wszystkie drzewa udekorowane były kolorowymi balonami i serpentynami. Na trawie leżał koc, a na kocu stał kosz z jedzeniem. Wyatt miał nadzieję, że przez tą godzinę odkąd go tu zostawił żaden stwór nie dobrał się do jego zawartości.
- Ojej, a co to takiego? - udał zaskoczenie choć gęba sama mu się śmiała.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Fèlix Lemaire Sob 10 Maj 2014, 23:38

Pokiwał tylko głową na jego odpowiedź. Zaś widząc jak się szczerzy uniósł brwi ze zdziwienia. Wiedział że musiał być w tym jakiś haczyk, no musiał! Inaczej by się nie cieszył jak głupi do sera... No ale nie wnikał. No bo w sumie to mało istotne było.
-Oj daj spokój! Ja dalej żyje! - tak sobie zażartował na rozluźnienie atmosfery, no a coo! - Nie będzie tak źle - zapewnił uśmiechając się niepewnie i klepiąc chłopaka po plecach. Razem dadzą sobie radę. Felek już raz przez to przechodził, a teraz jest jeszcze Wyatt, więc jest ich dwóch! A Ada tylko jedna,więc mają przewagę, o!
Kiedy wreszcie wyczłapali się z tych chaszczy na polankę, nie małe było zdziwienie Felka. No a kiedy pierwszy szok już minął, wreszcie się odezwał.
- Jesteś nienormalny - wyszczerzył się i dźgnął chłopaka w bok.
Fèlix Lemaire
Fèlix Lemaire
Klasa VII


Urodziny : 07/05/1997
Wiek : 27
Skąd : Paryż, Francja
Krew : Mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t746-skrytka-pocztowa-felix-le

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Wyatt Walker Nie 11 Maj 2014, 00:55

- I za to mnie lubisz - wyszczerzył się wesoło ciągnąc chłopaka za rękę na koc, gdzie sobie klapnęli. W końcu mógł zdjąć ciężką torbę z ramienia.
- To niestety plan B. Od dawna planowałem huczną imprezę w Trzech Miotłach. Przygotowałem nawet zaproszenia i w ogóle, ale po ostatnich wydarzeniach uznałem, ze lepiej nie kusić losu. Ale nie zapomniałem! - zapewnił stanowczo i zaczął grzebać w torbie wyciągając z niej różne rzeczy: wino, małe magiczne radio (chciał wziąc gramofon, ale okazał się za duży nawet na jego powiększoną przez Hankę torbę), stary aparat, jeszcze jedno wino, by w końcu wyszarpać niewielkie pudełko zapakowane w kolorowy papier, które troszkę się pogniotło pod naporem innych rzeczy, ale jego zawartośc na pewno nie ucierpiała. Wyatt lubił praktyczne prezenty i raczej nie dawał innym małych pierdółek, które tylko walały się z kąta w kąt, dlatego też znając upodobania Felixa postanowił kupić mu nowiutkie, żółciutkie Conversy, bo stare trampki chłopaka wołały "jeść!" z kazdym jego krokiem.
- Wszystkiego najlepszego - uśmiechnął się i cmoknął go krótko w usta po czym przyciągnął kosz i z jego czeluści wyciągnął dwa kieliszki, które podobnie jak resztę zawartości buchnął z kuchni, ustawił je stabilnie na kocu i zabrał się za otwieranie wina.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Fèlix Lemaire Nie 11 Maj 2014, 14:39

Pokręcił głową z szerokim uśmiechem i klapnął na kocyku obok Wyatta.
- Wariat - mruknął i wytknął język w stronę. - Jak mogłem w ogóle pomyśleć że zapomniałeś...
No i teraz mu głupio było. Serio myślał że zapomniał, a ten jej taką niespodziankę zrobić. No jak to tak? Ale to było nawet miłe, jakby nie patrzeć.
- Nie trzeba było... - jęknął, kiedy ten wygrzebał z torby duże pudełko. Nie lubił dostawać prezentów. Serio wystarczyłyby tylko głupie życzenia, a nie jakieś wymyślanie... Zwłaszcza nie lubił drogich prezentów, dlatego jak otworzył pudełko, w którym znajdowały się nowiutkie conversy, spojrzał na chłopaka spod byka. - Wyatt... - jęknął tylko, po czym westchnął, uśmiechnął i grzecznie podziękował. W sumie jakby nie patrzeć to przydadzą mu się nowe trampki... No ale wiedział ile kosztują te buty, no i to go męczyło.
Fèlix Lemaire
Fèlix Lemaire
Klasa VII


Urodziny : 07/05/1997
Wiek : 27
Skąd : Paryż, Francja
Krew : Mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t746-skrytka-pocztowa-felix-le

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Wyatt Walker Pon 12 Maj 2014, 00:13

- Pomyślałeś - dźgnął go lekko palcem w bok i podał kieliszek z winem.
- Trzeba było. Przydadzą ci się - uśmiechnął się delikatnie. Zakup trampek nei był dla niego kłopotem. Długo myślał nad prezentem i kiedy wrócił do domu ukra... pożyczył od matki trochę kasy. Ojczym dużo zarabiał, nie zbiednieją od utraty tej małej sumy a pewnie nawet nie zauważą jej zniknięcia.
- A więc zdrowie jubilata! Najfajniejszego faceta pod słońcem - wyszczerzył się wznosząc toast po czym opróżnił kieliszek jednym haustem w mało profesjonalny sposób i odłożył go na koc.
- Jeszcze tort! - zanurkował znowu w koszu i wyciągnął dużego, nieco koślawego muffinka, w któego wetknął świeczkę. Wolną ręką pomacał się po kieszeniach w poszukiwaniu zapalniczki, a gdy ją znalazł zapalił świeczuszkę i szczerząc się podał "tort" chłopakowi.
- Pomyśl życzenie!
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Fèlix Lemaire Pon 12 Maj 2014, 00:44

- Przepraszam - wymruczał, po czym wysłał mu buziaka w powietrzu. Niech łapie.
Kiedy puchon stwierdził że się przydadzą, jego wzrok mimowolnie powędrował na jego stare trampki. No co to, to na pewno. Niech się Wyatt nie martwi, jego prezent na pewno nie wyląduje pod łóżkiem, czy na dnie kufra. Pewnie będzie chodzić w nich do czasu, aż nie zmasakruje ich tak jak te co ma aktualnie na stopach... Albo i dłużej ( wszak te jego rozwalające się buty posłużyłyby mu jeszcze długo, gdyby nie ten prezent).
Wziął napełniony kieliszek, a po tym całym toaście ( który wyjątkowo się mu podobał,co zresztą zdradzał jego szeroki uśmiech) sprawnie go opróżnił.
Muszę przyznać że Felek się trochę zdziwił, słysząc o torcie. Ale nic nie mówił do czasu gdy Walker nie wyciągnął babeczki ze świeczką.
- To chyba największy tort jaki kiedkolwiek miałem na urodzinach - zaśmiał się, cierpliwie czekając aż puchon odpali świeczkę. Kiedy to zrobił, szybko ją zdmuchnął. Oczywiście nie zapomniał o życzeniu, jednak nie musiał nad nim myśleć i kombinować, bo miał je ułożone w głowie już od dawna. No i teraz na pewno się spełni!
Fèlix Lemaire
Fèlix Lemaire
Klasa VII


Urodziny : 07/05/1997
Wiek : 27
Skąd : Paryż, Francja
Krew : Mugolska

https://magic-land.forumpolish.com/t746-skrytka-pocztowa-felix-le

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Wyatt Walker Pon 12 Maj 2014, 02:10

Złapał i odesłał szczerząc się cały czas, zupełnie jakby złapał go jakiś paraliż i nie mógł zmienić miny.
Jeżeli Felixowi głupio było otrzymywać taki prezent, to pomyślcie sobie, jak musiał czuc się Wyatt dając swojemu chłopakowi buty, bo nie było go stać na nowe. Gdyby nie ojczym sam pewnie łatałby spodnie i przymierał głodem. Czasem zastanawiał się, czy jego matka przypadkiem nie związała się z Davidem żeby zapewnić lepsze życie synowi, ale porzucał e myśli gdy przypominał sobie jak głęboko ma go w poważaniu. Święta spędził w swoim pokoju, nie zawołali go nawet na śniadanie. Grunt to rodzinka, nie?
- Nie nabijaj się tylko dmuchaj! - ponaglił go. - Gdyby pierwotny plan wypalił opadłaby ci szczeka na widok ciacha. Wyskoczyłbym ze środka tańcząc kankana - kolejny wyszczerz. Oczywiście żartował z tym kankanem i wyskakiwaniem z tortu, ale i tak tort miał być pokaźny. Spedził godziny rysując plany na lekcjach i nawet udało mu się namówić skrzaty do pomocy.
- Szkoda, że to nie wypaliło. Zaprosiłem tu Hankę, ale stwierdziła, że nie chce nam przeszkadzać. Siedemnaste urodziny powinny być huczne i niezapomniane - zmarkotniał. Chciał, żeby ten dzień był dla Felixa wyjątkowy.
Wyatt Walker
Wyatt Walker
Klasa VII


Urodziny : 20/09/1996
Wiek : 27
Skąd : Liverpool
Krew : mugolak

https://magic-land.forumpolish.com/t808-wyatt-walker#15068

Powrót do góry Go down

Jezioro - Page 6 Empty Re: Jezioro

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 6 z 8 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach