Łazienki Damskie

+6
Aaron Matluck
Mistrz Gry
Logan Campbell
Rhinna Hamilton
Serena Valerious
Brennus Lancaster
10 posters

Go down

Łazienki Damskie Empty Łazienki Damskie

Pisanie by Brennus Lancaster Wto 16 Kwi 2013, 19:19

Labirynt pryszniców i wanien, z których korzysta damska część Hogwartu.
Brennus Lancaster
Brennus Lancaster
V-ce Dyrektor Szkoły


Urodziny : 09/07/1932
Wiek : 92
Skąd : Dublin
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Serena Valerious Sro 01 Maj 2013, 21:02

Serena drogę z cieplarni do zamku, aż na pierwsze piętro pokonała praktycznie sprintem. Byleby nikt jej nie zatrzymał, byle by nie musiała z nikim rozmawiać i komuś sprzedać ładnego sierpowego prosto w nos. To by dopiero było coś. Dopiero co skończyła jeden szlaban a już by zaczynała kolejny. Po prostu miała by wręcz idealnego pecha, jak zwykle zresztą.
No ale wracając do sytuacji, właśnie wbiegła do damskiej łazienki z włosami rozwianymi na całej głowie i czerwonymi policzkami od biegu. Szybko stanęła przed lustrem i przygładziła włosy. Potem weszła do jednego z pomieszczeń z wanną i rozbierając się stanęła przed ową wanną czekając aż woda naleci do środka i wypełni puste wnętrze. Potem odkręciła kurek z płynem do kąpieli o smaku truskawkowym. Gdy wszystko już było przygotowane weszła do środka. Siedziała tam chyba z dobrą godzinę, a gdy czuła się już czysta a jej włosy umyte i wilgotne jeszcze od wody. Założyła ciuchy, które były czyste i złożone w kostkę w torbie szkolnej. Potem opuściła łazienkę by zejść na dół do lochów.

zt
Serena Valerious
Serena Valerious
Studentka: Aurorstwo


Skąd : Francja
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Rhinna Hamilton Pon 02 Wrz 2013, 23:01

Boże, boże, boże, boże. Jakiś ślizgon zwymiotował jej na głowę! Nie mogła przecież tego tak zostawić, tak strasznie źle się po tym czuła, że musiała zahaczyć o pierwszą lepszą łazienkę. Na szczęście nie była ona daleko, bo tylko piętro wyżej. Szybko wbiegła do łazienki, zrzucając z siebie ciuchy. Na szczęście była to damska łazienka, więc nie musiała się przejmować, że kogoś tutaj zastanie. Odkręciła szybko kurki od wody, wchodząc pod prysznic i szybko zmyła z siebie te.. to coś. Nawet nie chciała myśleć, co konkretnie mogła mieć na włosach. Gdy była już czysta, szybko wycisnęła długie włosy. Wyszła spod prysznica, zakładając na siebie ciuchy. Nie do końca miała jak się wytrzeć, więc po prostu założyła na siebie ubrania, przez co były dość wilgotne, a z włosów ciekła jej nadal woda. Musiała iść na powietrze. Trudno, najwyżej się przeziębi! Wyskoczyła szybko na korytarz, biegnąc w stronę wyjścia z zamku, omijając szerokim łukiem Wielką Salę...
Rhinna Hamilton
Rhinna Hamilton
Prefekt: Gryffindor

Prefekt: Gryffindor

Urodziny : 15/06/2006
Wiek : 18
Skąd : Paryż, Francja
Krew : Półkrwi
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t768-skrytka-pocztowa-rhinny-

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Logan Campbell Sro 04 Wrz 2013, 18:37

- Ku*wa, gdzie one są - mruknął do siebie. Nie silił się na to, aby być cicho, zresztą i tak ich nikt nie widział, ani nie słyszał. Zresztą nawet zabawnie wyglądało przenikanie przez tłum pierwszorocznych, pierwszy raz nie musiał się przeciskać zabijając wzrokiem pierwszoklasistów. Zamiast wchodzić do każdego pomieszczenia drzwiami, przelatywali przez ich całą długość, aż do kolejnego i jeszcze następnego.
- Łazienka... Ech... - odparł niezadowolony. W tym gąszczu pryszniców i wanien było ciężko cokolwiek znaleźć. - Damska! - uśmiechnął się łobuzersko, słysząc rozmowę jakichś dwóch dziewczyn.
- Dobra, rozdzielmy się i szukajmy dokładnie - rzucił, po chwili zaczął przelatywać przez prysznice. A nuż może tu odnajdą swoje ciała?
Logan Campbell
Logan Campbell
Klasa VI


Urodziny : 15/06/2006
Wiek : 18
Skąd : Whitehorse, Kanada
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t711-skrytka-pocztowa-logana-

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Mistrz Gry Sro 04 Wrz 2013, 18:40

Na wasze szczęście, Ślizgonki nadal masowo kąpały się jak maniaczki po wielkim rzyganiu w Wielkiej Sali.
Mistrz Gry
Mistrz Gry


Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Aaron Matluck Sro 04 Wrz 2013, 18:50

- Wiesz, raczej wątpię, że przywędrują do łazienki, chociaż fakt faktem trochę mi się chciało sikać...
Stwierdził idąc przed siebie w stronę łazienek kompletnie nie przejmując się osobami które szły prosto na niego. Siła ducha dziwki! Może i mógłby się przyzwyczaić do takiej formy kiedyś. Gdyby tylko mógł się pojawiać, pić, jeść i ruszać przedmiotami do tego wszystkiego to było by super. No i może jeszcze inne fizyczne przyjemności wchodziły w grę. Generalnie jak się nad tym zastanowić, to lepiej było by żyć, ot po prostu. Dlatego musieli odnaleźć ciała. Gdy znaleźli się w damskiej łazience Aaron nieco się rozbudził z zamyślenia. Nigdy w końcu w normalnych okolicznościach nie trafił do tego pomieszczenia bo od razu zostałby zmieszany z błotem.
- Rozdzielamy? I co, ty bierzesz prysznice? O nie nie nie... Idziemy razem. Wyciągnijmy ile się da z tej niewidzialności.
Powiedział nieco się podbudowując widząc w okolicach prysznica kręcące się dziewczęta. Co jak co, ale skoro już mieli przeszukiwać damską łazienkę, to nie chciał był tym, który patrzył na sikające dziewczyny podczas gdy Logan patrzył na te kąpiące się. Ot prosta męska natura wzięła górę.
- Ok, czuję się nieco zaniepokojony tym, że inne duchy mogą robić to samo w naszych łazienkach.
Aaron Matluck
Aaron Matluck
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 13/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Liverpool
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t758-skrytka-pocztowa-aarona-

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Logan Campbell Sro 04 Wrz 2013, 19:03

- Oj tam, oj tam - mogły się tu zaszyć - odparł z miną niewiniątka. - Rób jak uważasz - rzucił, wlatując do kolejnych kabin. Cóż, gdyby był widoczny, właśnie ten tłum kąpiących się Ślizgonek zlinczowałby go. No, ale skoro nikt nie zwracał na niego najmniejszej uwagi, to korzystał ile się da, dopóki nie zobaczył jednej z najbardziej szpetnych mieszkanek domu węża.
- To na pewno nie tutaj - burknął wylatując z kabiny owej Ślizgonki. - Wiesz, tamte duchy to my raczej widzimy, a nas nie - wzruszył ramionami wędrując w stronę kolejnych kabin.
- W pedofila się bawić nie będę - odparł, słysząc ciche głosiki dziewczyn z młodszych klas. - No to dalej - mruknął, po czym ruszył dalej.
Logan Campbell
Logan Campbell
Klasa VI


Urodziny : 15/06/2006
Wiek : 18
Skąd : Whitehorse, Kanada
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t711-skrytka-pocztowa-logana-

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Aaron Matluck Sro 04 Wrz 2013, 19:12

Co jak co, ale widok jaki został im zafundowany był... Przyjemny dla oka. Co prawda teraz na pewno nie wymaże go z głowy i jak tylko minie którąś z nich na korytarzu, to szata w jego głowie szybko zniknie, ale cóż, jest to poświęcenie, które trzeba ponieść! Poza tym, szukają ich ciał, które zostaly porwane przez duchy z podziemi, jest to jakieś wytłumaczenie prawda? Gdy usłyszał młodsze dziewczęta w dalszych kabinach również postanowił zrobić w tył zwrot. Co jak co, ale tego wolał sobie nie fundować.
- Może i tak, ale pamiętaj, że część z nich mimo wszystko może stać się niewidzialna.
Wzruszył ramionami i ruszył w stronę innych zakamarków łazienki. Jego niewinny umysł nie zatrzymał go przed przeleceniem po części kabin jednakże dosyć szybko wyleciał z jednej z nich starając się złapać oddech.
- Nie wchodź tam. Dziewczyny jednak nie srają motylkami, a jakimiś monstrum! Pod żadnym pozorem tam nie wchodź! Idźmy stąd....
I kolejne podziękowanie. Za brak węchu, bo pewnie już dawno by umarł gdyby zmysł powonienia działał jak należy.
Aaron Matluck
Aaron Matluck
Prefekt Naczelny

Prefekt Naczelny

Urodziny : 13/03/2006
Wiek : 18
Skąd : Liverpool
Krew : czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t758-skrytka-pocztowa-aarona-

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Brennus Lancaster Sro 30 Lip 2014, 11:12

Łazienki zostały skrzętnie wysprzątane i przygotowane na przybycie uczennic w nowym roku szkolnym.
Brennus Lancaster
Brennus Lancaster
V-ce Dyrektor Szkoły


Urodziny : 09/07/1932
Wiek : 92
Skąd : Dublin
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Brennus Lancaster Pon 17 Sie 2015, 23:27

ROK SZKOLNY 2015/2016
Brennus Lancaster
Brennus Lancaster
V-ce Dyrektor Szkoły


Urodziny : 09/07/1932
Wiek : 92
Skąd : Dublin
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Marianna Vulkodlak Nie 17 Sty 2016, 20:13

Marianna swój ostatni rok w Hogwarcie postanowiła spędzić na rozwijaniu swoich zdolności socjalnych, tworząc tym samym przyjaźnie na lata i oddawając się wątpliwym przyjemnościom, jakim można było oddawać się w miejscu takim jak to. Po szkole nie planowała kontynuować dalszej edukacji, więc uznała, że ostatni rok szkolnego życia musi wykorzystać w pełni. Nauczyciele chcieli się chyba pozbyć jak najszybciej rosyjskiej królewny spoza szkolnych murów, bo nie usłyszała jeszcze ani jednej groźby oblania semestru skierowanej w jej stronę. Wzięła to za dobry znak i uznała, że nie będzie się przesadnie starać.
Weekend spędziła w towarzystwie swoich koleżanek z domu Salazara, nie robiąc absolutnie nic produktywnego. W ostatni wieczór wolności postanowiła pójść do łazienek i oddać się w ręce maseczek, balsamów i olejków. O tej porze łazienki były raczej puste, ostatnie dziewczęta opuszczały pomieszczenie zaraz przed jej przybyciem.
Dziewczyna odkręciła szereg starych, mosiężnych kurków, z których nastychmiast trysnęła woda. Wielka, marmurowa misa wielkości kilku wianien zaczęła napełniać się powoli, wypełniając całe pomieszcznie gęstą parą wodną.
Ślizgonka postanowiła poczekać aż woda wypełni zbiornik po brzegi, więc usiadła na skraju i wpatrywała się w pędzącą wodę, która wprost z rur wypadała na zewnątrz.
Marianna Vulkodlak
Marianna Vulkodlak
Klasa VII


Urodziny : 07/03/1998
Wiek : 26
Skąd : Vorkuta, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t667-skrytka-pocztowa-panny-ma

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Maja Vulkodlak Nie 17 Sty 2016, 20:28

Młodsza Vulkodlakowa doskonale wiedziała gdzie może zastać swoją siostrę o tej godzinie. Gdy były w domu, Marianna, w porównaniu z nią, potrafiła zajmować łazienkę na bardzo długi czas a kiedy ją opuszczała pozostawiała po sobie feerię zapachów i saunę. Na szczęście sprzątała po sobie, więc żadne z rodzeństwa nie musiało oglądać jej włosów w odpływie wanny i umazanych od maseczek ścian. Puchonka swoją kąpiel w dniu dzisiejszym specjalnie przeciągnęła, byleby móc porozmawiać z Rosjanką. Ostatnia sytuacja, ta z Nicolasem, wciąż nie dawała jej spokoju, a ona wiedziała, że czasem, w rzadkich okolicznościach, z Marianką da się porozmawiać.
Gdy tylko przekroczyła próg łazienki, poczuła jeden z bardziej specyficznych balsamów należących do jej siostry, w zasadzie ten, który kiedyś jej sprezentowała na urodziny, a nie było to trudne, skoro miała bardzo wyczulony węch.
- Maaaaniaaaa, dobroe utro - krzyknęła po rosyjsku na powitanie i jednocześnie ostrzegawczo, że jeśli właśnie siedzi nago, to lepiej by się trochę przykryła. Po co miała oglądać cycki swojej siostry? Kiedyś, kiedy były małe i kąpały się razem pewnie by to na nikim nie zrobiło wrażenia, a teraz wystarczyło rzucić hasłem "siostry razem w wannie" i od razu przychodzi na myśl seria dziwnych pomysłów.
- Co słychać? Widzę, że znowu odprawiasz swoje rytuały - wskazała podbródkiem na kosmetyczkę dziewczyny, siadając obok niej.
Maja Vulkodlak
Maja Vulkodlak
Klasa VI


Urodziny : 10/05/1998
Wiek : 26
Skąd : Vorkuta, Rosja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t715-skrytka-pocztowa-mai-vulk

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Marianna Vulkodlak Nie 17 Sty 2016, 20:48

Szum wody zagłuszał nieco wszystkie dźwięki dookoła, aczkolwiek głos siostry Marianna rozpoznała od razu. Ze zdziwieniem na twarzy odwróciła się w stronę, z której dobiegał krzyk aby po chwili ujrzeć swoją siostrę. Blondynka wsparła się na dłoniach pomagając sobie wstać, a potem stanęła naprzeciwko siostry i przytuliła ją na powitanie. Jej uwadze nie umknęło niezwykłe pojawienie się zmarłego chłopaka jej siostry na uczcie powitalnej. Jakoś do tej pory głupio było jej o to pytać. Nie chciała rozdrapywać starych ran, które mogło by się wydawać, zagoiły się nie tak dawno temu.
- No hej siostro - rzuciła w odpowiedzi na słowa powitania. Wanna nie napełniła się jeszcze nawet do połowy, więc Vulkodlakówna nie miała w planie póki co się rozbierać i marznąć podczas gdy będzie czekała aż kąpiel będzie gotowa. Na słowa siostry wzruszyła tylko ramionami. Cóż, widać Maja dobrze ją znała.
- Co słychać u mnie? Raczej nic nowego. Powiedz mi raczej, co słychać u Ciebie - powiedziała, mając cichą nadzieję, że siostra trochę się otworzy przed nią. Ostatnimi czasy nie miały wielu okazji do tego, aby porozmawiać. Osobne pokoje wspólne także nie pomagały za bardzo, bo wszystkie wieczory musiały spędzać osobno - ona w lochach, Maja w piwnicach gdzie znajdował się pokój wspólny Hufflepuffu.
Marianna Vulkodlak
Marianna Vulkodlak
Klasa VII


Urodziny : 07/03/1998
Wiek : 26
Skąd : Vorkuta, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t667-skrytka-pocztowa-panny-ma

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Maja Vulkodlak Nie 17 Sty 2016, 21:15

Z drugiej strony Majka lubiła przeglądać kosmetyki siostry, ale związku z tym, że jej umiejętność robienia makijażu ograniczała się do nałożenia podkładu i tuszu do rzęs, nawet nie próbowała ich pożyczać. Podobnie zresztą jak ubrań, w które by się nie wcisnęła. Nie należała do grubych, jednak Mania była baletnicą, dlatego wyglądała jak patyk. W sumie imponowało jej zajęcie siostry i czasem bardzo chciała spróbować, ale nie nadawała się do tego. Nie posiadała jakieś wrodzonej delikatności i lekkości, którą posiadała każda baletnica. Balet był piękny, ale wyniszczający, co obserwowała czasem na stopach siostry.
Ślizgonka długo nie musiała czekać, aż blondynka się otworzy.
- Mania, wierzysz w zmartwychwstanie? - choć brzmiało to dziwnie, spojrzała na nią z powagą wymalowaną na twarzy. - Pamiętasz jak na uczcie pojawił się Nicolas, prawda? W sumie kto by nie zauważył... wydawało mi się, że ktoś sobie żartuje i użył eliksiru na tę okoliczność, ale spotkałam go niedawno. I to on. Ma taką małą bliznę na obojczyku, którą zauważyłam tylko ja i on i nie wiem co o tym myśleć - zmarszczyła nos, ściągając ze stóp pantofle. Potem zamoczyła stopy w ciepłej wodzie.
- Nie rozumiem tego. Przecież zginął i ja go znalazłam, więc logicznie jest to niemożliwe, prawda? Nawet magia nie ogarnia czegoś takiego jak wskrzeszanie... ale zachowywał się dziwnie, nie tak jak on. To znaczy, czasami był jak tamten Nicolas a zaraz po tym zachowywał się jak cham. I najlepsze jest to, że nie zrobiło na mnie szczególnego wrażenia to spotkanie - zerknęła na siostrę, żeby sprawdzić czy nadąża za słowami, które wylewały się z jej ust niemal tak szybko jak ta woda z kranu.
Maja Vulkodlak
Maja Vulkodlak
Klasa VI


Urodziny : 10/05/1998
Wiek : 26
Skąd : Vorkuta, Rosja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t715-skrytka-pocztowa-mai-vulk

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Marianna Vulkodlak Wto 19 Sty 2016, 19:42

Słysząc pytanie siostry, westchnęła ciężko. Przeciągnęła moment milczenia do maksimum aż wreszcie uniknięcie odpowiedzi stało się niemożliwe. Co miała powiedzieć? Jasne, że nie wierzyła w takie cuda-wianki, ale z drugiej strony nie chciała odbierać siostrze nadziei, która w niej zapewne kiełkowała. Wzruszyła ramionami i pokręciła głową przecząco:
- Nie wierzę. Może nie jestem najlepsza w te klocki, a zaawansowana magia mnie w ogóle nie interesuje, ale nawet ja wiem, że takie rzeczy się nie zdarzają. Gdyby to było możliwe, ludzie by nie umierali bo ich bliscy zaraz przywracaliby ich do życia.
Czy to nie logiczne? Ile rodzin chciałoby przywrócić do życia ich matki, ojców, dzieci, dziadków? Gdyby życiem można było się tak bawić, ludzie nie baliby się śmierci. A bali się przecież, bo to przecież było nieodwracalne.
- Nie pomyślałaś o tym, że może ktoś chce sobie z Ciebie zakpić? Nie mamy jakiegoś metamorfomaga w szkole? Może masz jakiś wrogów albo komuś szczególnie zaszlaś za skórę?
Marianna Vulkodlak
Marianna Vulkodlak
Klasa VII


Urodziny : 07/03/1998
Wiek : 26
Skąd : Vorkuta, Rosja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t667-skrytka-pocztowa-panny-ma

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Maja Vulkodlak Sro 27 Sty 2016, 01:03

Wiedziała, że Marianna nie zrozumie i pewnie w myślach była na etapie szukania sposobu na zdobycie kolejnej dawki leków uspokajających dla młodszej siostry. Nie zdziwiła się specjalnie reakcją siostry, bo przecież przed chwilą sama powiedziała na głos, że zmartwychwstanie jest niemożliwe. Ale z drugiej strony ona widziała, ba, dotykała Nicolasa i widziała tę cholerną bliznę. I widziała jego oczy, dlatego kiedy Ślizgonka wspomniała o metamorfomagu szybko zaprzeczyła głową.
- Może są, nie wiem, każdy ukrywa się z genetyką. Ale na pewno nikt się nie podszywał. Miał jego oczy - zerknęła na siostrę wyjątkowo zbitym z pantałyku spojrzeniem, uśmiechając się ponuro. - Nawet jeśli, to metamorfomag nie da rady podrobić oczu. Już to sprawdzałam w książkach i pytałam nauczyciela - i koło się zamykało, bo nadal jedna nie wierzyła drugiej, a ta druga nie wiedziała co myśleć. Tamtego dnia tak bardzo rozbolała Majkę głowa i brzuch z tego wszystkiego, że pół wieczora spędziła na kolanach modląc się do duchów muszli klozetowej, natomiast drugie pół zalewała się łzami w opuszczonej sali.
- Peter był wrogiem Nicolasa, ale był ze swoją grupką przydupasów na kolacji i był równie zszokowany co ja. Takiego zdziwienia nie da się udawać, a Peter nie jest tak głupi, żeby w ten sposób się na mnie mścić i znęcać. Ma lepsze sposoby - ale wciąż pamiętała jak w dwóch zaklęciach pozbawiła go różdżki i możliwości ruchu. Czekała aż się na niej to odbije.
Maja Vulkodlak
Maja Vulkodlak
Klasa VI


Urodziny : 10/05/1998
Wiek : 26
Skąd : Vorkuta, Rosja
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t715-skrytka-pocztowa-mai-vulk

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Lauren Sharp Sob 18 Lut 2023, 00:17

Piątek, 17 Lutego wieczór

Ciężko było znaleźć w szkole miejsce ustronne, dobre do rozmów. Dormitoria i klasy były oblegane, głównym tematem był ten nieszczęsny bal, a Lauren dopiero co wróciła do zamku i odebrała materiały od Richarda, a później była we wiosce z Campbellem. Nie chciała też przebywać w pokoju wspólnym, więc wyciągnęła Suzanne Castellani z lochów - swoją bratnią duszę i osobę, z którą dość łatwo się rozmawiało, a czarnowłosa wspaniałomyślnie zasugerowała zapomniane toalety na pierwszym piętrze. Oczywiście ruda była przezorna, bo gdy tylko weszły do środka, zajrzała do każdej z kabin, a potem zaklęciem zamknęła drzwi, wyjmując z torby zielony koc, który rozłożyła na kamiennej posadzce, aby miały gdzie usiąść. Gdy już zajęła miejsca, wygładziła dłońmi materiał spódnicy od mundurka i westchnęła, podnosząc na nią spojrzenie - zachęcające chyba do mówienia, bo miała nadzieję, że życie Ślizgonki jest mniej dramatyczne, niż jej własne ostatnimi czasy było. Komfortowo nie mogła czuć się osoba unikająca skandalów od tylu lat, a potem rzucona w sam jego środek. Suzy miała zawsze coś w sobie, co łagodziło ostre oblicze małego diabła, a dodatkowo obydwie kochały transmutację. - Coś się działo, jak mnie nie było? Wyglądasz na rozkojarzoną. - zauważyła w końcu, lustrując ją wzrokiem. Następnie zaczęła grzebać w torbie. - Mam nadzieję, że Ciebie ominęły walentynkowe tragedie i uniesienia.
Dodała jeszcze z charakterystycznym dla siebie, pełnym pogardy dla tego święta uśmieszkiem - tylko teraz już nigdy nie będzie mogła zapomnieć o jego istnieniu z taką łatwością, jak do tej pory. Nastolatka wyjęła frotkę z torby i odchyliła nieco głowę do tyłu, zgarniając w dłonie ciągnące się pukle i robiąc koka na czubku głowy, próbowała do niego wepchnąć wszystkie kosmyki.
Lauren Sharp
Lauren Sharp
Prefekt Slytherin
Prefekt Slytherin

Skąd : Arran, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Suzanne Castellani Sob 18 Lut 2023, 07:42

Ostatnimi czasy to Suzanne omijają wszelkie skandale, a niegdyś potrafiła sama w nich uczestniczyć, no dopóki nie wzięła sobie dostania się do drużyny z poza Hogwartu na poważnie. Teraz to wszystko dochodzi do niej drogą pantoflową, przemieloną przez chichoczących na szkolnych korytarzach Puchonów. Za to ostatni skandal najbardziej ją chyba rozjuszył, bo dotyczył jednej z nielicznych osób, które przy niej zostały. Lauren... Chciała z nią porozmawiać zaraz po tej akcji ale nie mogła jej znaleźć przez ostatnie dni, ciągle się mijały.
Ochoczo usiadła na kocu prostując nogi w kolanach i krzyżując je w kostkach. W końcu miały czas by przedyskutować ostatnie wydarzenia, a jak widać, działo się sporo.
- Za dwa dni mam spotkanie z trenerem z Błękitnych Wiwern, wiesz jak bardzo mi zależy na dostaniu się do nich... - odpowiedziała zgodnie z prawdą patrząc na jej twarz, jednak wiedziała, że Lauren zczai się, że nie do końca tym była rozkojarzona- ...męczy mi głowę od kilku dni jeden typ - mruknęła i chyba to był pierwszy raz kiedy to stwierdziła na głos, że Krukon siedział w jej umyśle a każde spotkanie, nawet to przypadkowe powodowało, że tym bardziej nie mógł z niego wyleźć. Spojrzała na swą przyjaciółkę z pobłażliwym, wielkim współczucia delikatnym uśmiechu
- Słyszałam wszystko, lepiej mi powiedz jak Ty się czujesz - rzuciła i chyba nie musiała dodawać o co tak naprawdę chodzi. Cały Hogwart słyszał o oświadczynach Wilsona, że też jej ojciec musiał ją porwać do Hogsmade, a tak to by Lau nie musiała rozprawiać się z tym wszystkim sama.
Suzanne Castellani
Suzanne Castellani
Klasa VI


Urodziny : 15/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t707-skrytka-pocztowa-suzanne

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Lauren Sharp Sob 18 Lut 2023, 19:46

Nigdy nie sądziła, że to właśnie Castellani zostanie jej damską powierniczką, bo patrząc prawdzie w oczy — Lauren miała o kobietach jeszcze gorsze mniemanie, niż o mężczyznach. Miały większe predyspozycje do zdrady zaufania. Suzy cieszyła się popularnością, były momenty, że czarnowłosa była na językach całej szkoły, a jednak umiały w jakiś sposób się dotrzeć, a niewątpliwym czynnikiem wiążącym na samym początku była transmutacja. Dużo przeszły w niej razem. Okazało się później, że dziewczyna kochała swoją pasję, jaką było latanie (jak to się stało?) i robiła wszystko, aby osiągnąć sukces. Czerwone nitki coraz ciaśniej plątały się między ich dłońmi i tak oto skończyły w zamkniętej, zapomnianej łazience i rozmawiały o tym, co je spotkało. Normalnie, bez podchodów, oszustów i kobiecych gierek. Ruda bardzo to w niej ceniła.
- Byliby ślepi i głupi, gdyby Cię nie przyjęli. Masz talent do tego sportu i serce, a do tego jesteś systematyczna. Za kilka lat zobaczysz, że spotkamy się na trybunach Mistrzostw Świata, bo dla Ciebie przyjdę na mecz. - odpowiedziała jej tonem, jakby to była rzecz najbardziej oczywista na świecie i niego innego się nie spodziewała. Nawet ktoś, kto nie umiał i nie lubił współpracować z miotłą, podglądał, jak Suzy trenowała. Była zjawiskowa. Szanowała ją bardzo za to, ile serca wkładała w pokonywanie własnej słabości. - Hmm? Zainteresował Cię ktoś na poważnie? Kto?
Tego się nie spodziewała. Owszem, dziewczyna chodziła na randki i krążyły jakieś plotki na temat jej romansów, ale nieczęsto były sytuacje, że jakiś chłopak faktycznie w głowie jej siedział i zaintrygował ją na tyle, aby odwracać jej uwagę od codzienności. Skończyła robić koka, kładąc dłonie na swoich nogach, pozwalając, aby kilka rudych kosmyków opadło jej na buzie. - Oh? Jako dilerka amortencji, manipulator, potwór? Jak zwykle Suzy. - zaczęła ze wzruszeniem ramion. Myślała, że gorzej będzie znosiła szepty i spojrzenia, ale wystarczyło trochę po syczeć i nastawała cisza. Lau umiała sprawiać, że jej się bano. Nauczyła się tego, bo nie lubiła ludzi. - Mam więcej okazji do zniechęcania do siebie innych, ale muszę Ci przyznać.. To było.. Intensywne?
Podniosła na nią spojrzenie, jakby nie mogła znaleźć odpowiedniego słowa do tego, co miało miejsce. Mimo wszystko była tylko nastolatką i pewnych rzeczy nie mogła ukryć, wymazać lub przyjąć ze stoickim spokojem. - A Ty? Dostałaś od niego walentynkę? Tylko mam nadzieję, że jak już, to rozsądniejszą.
Lauren Sharp
Lauren Sharp
Prefekt Slytherin
Prefekt Slytherin

Skąd : Arran, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Suzanne Castellani Nie 19 Lut 2023, 11:46

Ruda była takim ogromnym wsparciem dla niej. Jako jedyna wiedziała co Suzanne czuje przed każdym meczem, każdym ważnym dla niej wydarzeniem, cała reszta widzi zdeterminowaną Ślizgonkę, która ma stalowe nerwy. No właśnie niekoniecznie... Jednak ta oto osóbka skutecznie rozwiewała jej wszelkie wątpliwości, które pod tą czarną czupryną śmią zalęgnąć, motywowała ją przy tym niesamowicie.
- Wiem, i dostaniesz miejsce w pierwszym rzędzie - uśmiechnęła się z wdzięcznością do dziewczyny. Zawsze znajdzie dla niej honorowe miejsce, nie było w ogóle z tym dyskusji.
Utwierdziła wzrok gdzieś w okolicy swoich kostek kiwając je delikatnie na boki. Słysząc pytanie nieśmiało się uśmiechnęła pod nosem. Chyba pierwszy raz w życiu, na głos przyzna się do zainteresowania tym chłopakiem.
- Richard Baizen, z VII roku Ravenu - odpowiedziała zgodnie z prawdą, skąd poznała jego nazwisko? Wystarczyło tylko podpytać dziewczyny z dormitorium o przystojnego blondyna z królestwa Krukonów, który biega sobie od czasu do czasu po błoniach. Typiary wiedzą naprawdę dużo. - Kojarzysz go? - zapytała spoglądając w końcu na przyjaciółkę licząc, że dziewczyna może mieć jakieś informacje na jego temat.
- Intensywne? - zapytała z niemałym zainteresowaniem. No tego się po niej nie spodziewała, czyżby przypływ amorów ze strony Wilsona jakoś wpłynęła na Ślizgonkę? NO WAY. - Ale chyba zabije tego kto Ci podsunął te czekoladki, jak można być tak wrednym - rzuciła z niedowierzaniem. Owszem Lau miała problem z rzeszą społeczeństwa jednak nie była w stanie wyobrazić sobie, że można zrobić coś tak okrutnego żeby posiłkować się amortencją.
- Nie, nie dostałam żadnej od nikogo, obawiam się, że ojciec mieszał w tym swoje palce - odpowiedziała przewracając oczami i skubiąc dłonią mankiet w swetrze - ale zaprosił mnie na jutrzejszy bal - dodała z lekkim uśmiechem. Naprawdę cieszyła się, że z nim idzie, ale bała się, że może cieszyć się za szybko.
Suzanne Castellani
Suzanne Castellani
Klasa VI


Urodziny : 15/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t707-skrytka-pocztowa-suzanne

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Lauren Sharp Wto 21 Lut 2023, 01:17

Gdyby Castellani nie dostała się do drużyny profesjonalnej, byłaby to starta dla całego tego sportu. Gdyby cokolwiek uniemożliwiłoby jej latanie, byłaby to wewnętrzną śmierć dla samej Ślizgonki. Tworzyła ze swoją pasją zdrowy i silny duet, pracując każdego dnia od podstaw poprzez skomplikowane rzeczy (zdaniem Lauren zakrawające o zagrożenie życia) i nie wyobrażała sobie, aby dziewczyna usłyszała cokolwiek innego, niż "gratulujemy, jest Pani przyjęta". Nie schodziło o to, że dziewczyna chciała łechtać jej ego, po prostu stwierdzała fakty.
- No mam nadzieję, zrobię Ci wielki transparent i będę obok Twojego ojca i siostry najgłośniejsza. - obdarzyła ją pewnym siebie uśmiechem, przekręcając głowę nieco na bok i przyglądając się jej badawczo, wciąż zaintrygowana chłopakiem, który tak skutecznie wwiercił się Suzanne w głowę. Może natchnęły ją te walentynkowe serduszka, kartki i czekoladki? Reakcja Argentynki sprawiła, że Szkotka wytrzeszczyła oczy, rozchylając delikatnie wargi.
Na Merlina, ona tak serio. A co, jeśli to jakiś żigolak? Co, jeśli tylko ją wykorzysta, skrzywdzi, zostawi? Ona się załamie, zaprzepaści swoją karierę.. Stuknęła dłońmi w swoje nogi, wbijając w nią zachęcające i łagodne spojrzenie.
- Richard? - powtórzyła za nią, jak echo, a potem uśmiechnęła się rozbawiona pod nosem, gdy przypomniały się jej wydarzenia z popołudnia. Zwilżyła usta, kiwając głową na pytanie o kojarzenie jegomościa, który zaimponował jej pozbawieniem Gryfonek włosów. - Miałam okazję go poznać. Jest trochę nienormalny, ale przyjaźni się z Wislonem, czego się spodziewać? Muszę Ci jednak przyznać, że zna doskonałe zaklęcie łysienia i ma ładne pismo. On też jest Tobą zainteresowany? Wiesz, to dość popularny chłopak, nawet jeśli czeka na niego łóżko na oddziale psychiatrii razem z przyjacielem.
Wyciągnęła nogi, odsuwając się nieco i przylegając plecami do chłodnej powierzchni, skrzyżowała ręce na piersiach, wciąż uśmiechając się i chichocząc pod nosem, na minę tych dziewczyn. Cholera, Baizen był naprawdę jebnięty, ale pełen pasji — wystarczyło przeczytać te notatki o eliksirach. Chyba je bardzo lubił? Wydawał się też jej człowiekiem szczerym w swoich wypowiedziach.
- Intensywnie. On umie być.. Intensywny. - powtórzyła, jakby samą siebie musiała do tego przekonać. Stuknęła palcami w swoje ramiona, wbijając wzrok gdzieś w przestrzeń. - Kiedy przez tyle lat unikasz takich sytuacji, każdemu odmawiasz.. Ah, ten słodki Krukon? Nie przejmuj się nim, to już nieważne. Przykre, że ludzie mają tak mało pewności siebie, żeby sięgać po ten eliksir. Chociaż ten głupi Wilson myśli, że naćpałam go sama, ale tak będzie lepiej.
Dopowiedziała jeszcze na temat czekoladek, odrobinę upraszczając sytuację, bo nie chciała Suzy zamęczać i nudzić. Nie mogła też wszystkich okoliczności swojej relacji ze Ślizgonem wypowiedzieć głośno, bo był to przecież sekret, a bez niego kontekst był różny. Wypuściła ze świstem powietrze spomiędzy warg, podnosić na czarnowłosą spojrzenie.
- No tak, Pan Castellani, największą przeszkodą w drodze po Twoje serce. Potem jeszcze ja. Zaprosił na bal? Zjedzą Cię wzrokiem wszystkie te głupie baby. W ogóle jak bardzo złośliwy może być los, że Richard przyjaźni się z Wilsonem i akurat on wpadł Ci w oko? To jakieś pokrętne przeznaczenie. Zamierzasz się z nim umówić?
Uśmiechnęła się pod nosem, bo chociaż kompletnie nie rozumiała i sama nie była nigdy na randce, wyraz oczu i uśmiech siedzącej naprzeciw dziewczyny bardzo ja cieszyły. Dobrze dla niej.
Lauren Sharp
Lauren Sharp
Prefekt Slytherin
Prefekt Slytherin

Skąd : Arran, Szkocja
Krew : Czysta
Genetyka : Animag

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Suzanne Castellani Nie 26 Lut 2023, 15:26

Ciemnowłosa dokładnie słuchała co jej przyjaciółka ma do powiedzenia na temat Krukona, który siedział w jej głowie już od dobrych kilku dni. Kurde, tego chłopaka wszyscy znali i taka Castellani pewnie nie była w jego gronie adoratorek
- No właśnie nie wiem czy jest zainteresowany....nie umiem go wyczuć... w ogóle średnio mi idą relacje z chłopakami - skrzywiła się na wspomnienie o jakichś dawnych randkach, kompletnie nieudanych. Ona była tak zaaferowana sportem, że każdego potencjalnego partnera na wstępie odrzucała jej władczość. Cóż, na boisku zamieniała się w małego terminatora, który zrobi wszystko by poprowadzić drużynę do zwycięstwa. A to odstrasza mocno. Poza tym też nie była typem słodkiej cizi mizi.
- Ty i Wilson... muszę się mu bardziej przyjrzeć, podobno chce się dostać do mojej drużyny - odpowiedziała marszcząc brwi w zamyśleniu, coś właśnie ją słuchy dochodziły, że Tony chce być obrońcą a akurat miała wywalić obecnego, bo dawał dupy niemiłosiernie i już jej cierpliwość się wyczerpała do tego osobnika. Na zapytanie przyjaciółki położyła się na kocu plecami i wbiła wzrok gdzieś w wysoki sufit oczami błądząc po kamienistym sklepieniu.
- Pójdę, chyba... no chce z nim iść, nie wiem Lau co ja mam o tym wszystkim myśleć, przecież nawet nie jestem z jego ligi - rzuciła szybko jedną ręką poprawiając czarną grzywkę, która właśnie wpadła jej do oczu.  
Nagle dziewczyny usłyszały pukanie do drzwi i szarpanie za klamkę.
- Suzi, profesor Castellani Cię szuka - usłyszały cienki głosik za drzwiami, to II-roczna, która miała pilnować gdyby ktoś się zbliżał w te rejony, Suzi pomagała jej w ogarnięciu miotły i przez co mogła młodszą troszkę wykorzystać dla swoich własnych celów.
- Muszę lecieć, zgadamy się później! - Suzanne zebrała się na równe nogi i szybkim krokiem uciekła z łazienki.

/ztx2
Suzanne Castellani
Suzanne Castellani
Klasa VI


Urodziny : 15/05/2006
Wiek : 18
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t707-skrytka-pocztowa-suzanne

Powrót do góry Go down

Łazienki Damskie Empty Re: Łazienki Damskie

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach