Rezerwat Smoków.
2 posters
Magic Land :: WIELKA BRYTANIA :: POZOSTAŁE MIEJSCA :: Irlandia :: Hrabstwo Kerry :: Zamek Scottów
Strona 1 z 1
Rezerwat Smoków.
Kawałek od zamku, wśród lasów wciąż należących do Scottów znajduje się największy w Europie rezerwat smoków. Ministerstwo - które sprawuje opiekę nad owym rezerwatem - zrobiło z niego atrakcje turystyczną, która - o dziwo - cieszy się dużo popularnością. Nie jest więc niczym nadzwyczajnym zobaczyć tutaj obcokrajowców, oraz palących się pracowników Ministerstwa.
Re: Rezerwat Smoków.
Miał racje, historyjka o Komnacie Chwały w zamku Scottów zainteresowała ją ogromnie, w końcu sama była Chwałą, nawet nie wiedziała dlaczego rodzice tak ją nazwali ale bardzo lubiła swoje imię i nie zamieniła by go na żadne inne.
Jak to ona wysłuchiwała bardzo zafascynowana krótkiej historyjki na temat tej komnaty i kiedy doszło do niej o jakich "najcenniejszych prezentach" mówił zwłaszcza kiedy powiedział o perwersyjnym przodku, a chwilkę jej to zajęło, oblała się czerwonym rumieńcem i uciekła wzrokiem od chłopaka gdzieś na drzwi zamku. TE sprawy zawsze dziewczynę omijały i tym bardziej takie rozmowy bardzo ją peszyły, nigdy nie chciała się przysłuchiwać jak dziewczyny w dormitorium o tym rozmawiały ale Gloria jednak była zbyt ciekawskim stworzonkiem i wiele dziwnych zdań i określeń miała zakodowane w głowie, jak jakieś łodyżki czy inne kwiatki. W końcu nie miała już 10 lat.
Całe szczęście temat tej niecodziennej komnaty został zakończony wraz z oprowadzeniem po pięknym zamku Scottów. Rudowłosa zapytała jeszcze o kilka rzeczy o obrazy, o inne komnaty, o ludzi którzy tu mieszkają kiedy to doszli do miejsca gdzie mogła zostawić swój kuferek, by móc bez przeszkód cieszyć się tym spontanicznym dla niej wyjazdem.
W końcu dotarli do granicy rezerwatu a Gloria z podekscytowaniem już próbowała coś wyczaić między zaroślami jednak cały czas nie zapominając o tym, że nie była tu sama i Prince jej towarzyszył, musiał jej wybaczyć to, że kiedyś się zapomni i zapatrzy się na coś zaczarowana, ona już tak po prostu miała, nie raz się wyłączała z rzeczywistości, jednak nie trwało to wszystko długo, o to się martwić nie trzeba.
- Jak to się stało, że walczyłeś ze smokiem? - zapytała nagle chłopaka trzymając w ręku swój atlas smoków, który przy takich wycieczkach jak ten był niezbędny - Nie bałeś się? Przecież smoki to bardzo niebezpieczne stworzenia, mogłeś zginąć w sekundę! - dodała jeszcze a zielone oczy zabłyszczały wyczekując słów chłopaka.
Jak to ona wysłuchiwała bardzo zafascynowana krótkiej historyjki na temat tej komnaty i kiedy doszło do niej o jakich "najcenniejszych prezentach" mówił zwłaszcza kiedy powiedział o perwersyjnym przodku, a chwilkę jej to zajęło, oblała się czerwonym rumieńcem i uciekła wzrokiem od chłopaka gdzieś na drzwi zamku. TE sprawy zawsze dziewczynę omijały i tym bardziej takie rozmowy bardzo ją peszyły, nigdy nie chciała się przysłuchiwać jak dziewczyny w dormitorium o tym rozmawiały ale Gloria jednak była zbyt ciekawskim stworzonkiem i wiele dziwnych zdań i określeń miała zakodowane w głowie, jak jakieś łodyżki czy inne kwiatki. W końcu nie miała już 10 lat.
Całe szczęście temat tej niecodziennej komnaty został zakończony wraz z oprowadzeniem po pięknym zamku Scottów. Rudowłosa zapytała jeszcze o kilka rzeczy o obrazy, o inne komnaty, o ludzi którzy tu mieszkają kiedy to doszli do miejsca gdzie mogła zostawić swój kuferek, by móc bez przeszkód cieszyć się tym spontanicznym dla niej wyjazdem.
W końcu dotarli do granicy rezerwatu a Gloria z podekscytowaniem już próbowała coś wyczaić między zaroślami jednak cały czas nie zapominając o tym, że nie była tu sama i Prince jej towarzyszył, musiał jej wybaczyć to, że kiedyś się zapomni i zapatrzy się na coś zaczarowana, ona już tak po prostu miała, nie raz się wyłączała z rzeczywistości, jednak nie trwało to wszystko długo, o to się martwić nie trzeba.
- Jak to się stało, że walczyłeś ze smokiem? - zapytała nagle chłopaka trzymając w ręku swój atlas smoków, który przy takich wycieczkach jak ten był niezbędny - Nie bałeś się? Przecież smoki to bardzo niebezpieczne stworzenia, mogłeś zginąć w sekundę! - dodała jeszcze a zielone oczy zabłyszczały wyczekując słów chłopaka.
Magic Land :: WIELKA BRYTANIA :: POZOSTAŁE MIEJSCA :: Irlandia :: Hrabstwo Kerry :: Zamek Scottów
Strona 1 z 1
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach