Dom na skraju wioski

2 posters

Go down

Dom na skraju wioski Empty Dom na skraju wioski

Pisanie by Owena Blodeuwedd Pon 26 Sie 2013, 20:04

Dom na skraju wioski Dark-House

Na samym końcu wioski, poza zgiełkiem czarodziejskiej głównej ulicy, przy gęstwinie leśnej znajduje się stary, na pozór opuszczony dom, z którego czasami dobiega ujadanie psa. Mieszkańcy wioski nigdy nie widzieli nikogo w pobliżu.
Owena Blodeuwedd
Owena Blodeuwedd
Czarownica


Urodziny : 25/12/1980
Wiek : 43
Skąd : Cardiff, Walia
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Dom na skraju wioski Empty Re: Dom na skraju wioski

Pisanie by Owena Blodeuwedd Nie 08 Wrz 2013, 14:00

Vizmar i Owena z dzieckiem na rękach teleportowali się do domu przy Prestwick Road 23. Kobieta miała przyklejony do twarzy Morwen Blodeuwedd uśmiech parszywej satysfakcji. Kobieta od razu przywołała do siebie Mephisto, swojego agresywnego pupila i pozwoliła mu powąchać dziecko, aby ten w przyszłości nie zrobił dzieciakowi krzywdy. Jeszcze tego by im brakowało, żeby przez zwierzę mieli kłopoty.
Wkroczyli do domu, zamykając za sobą drzwi.
- Przydałoby się teraz kilka ekstra zaklęć ochronnych - zaproponowała, patrząc na mężczyznę. Dziecko na jej rękach zdążyło się obudzić i było w lekkim szoku przez teleportacje, której doświadczyło. Póki co nie płakało, więc Owena mogła spokojnie usiąść na sofie.
- Zajmę się dzieckiem, wiem jak to robić, jestem w końcu pielęgniarką - rzuciła w jego stronę, choć jej medyczna przeszłość nie miała w z tym wiele wspólnego. Owena miała już po prostu kiedyś dziecko. - Ty tymczasem zastanów się czego i w jakiej ilości zażądamy od starego Scotta oraz jak się z nim skontaktujemy aby nie zostać przyłapanym - dodała, zabierając dziecko i wychodząc z salonu, w którym się znajdowali.
Owena przyszykowała już wszystko. Zdjęła ze strychu starą kołyskę po poprzednich właścicielach tego domu i ustawiła ją w swojej sypialni. Tam zostawiła dziecko i wróciła do Vizmara.
- Jakieś pomysły?
Owena Blodeuwedd
Owena Blodeuwedd
Czarownica


Urodziny : 25/12/1980
Wiek : 43
Skąd : Cardiff, Walia
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Dom na skraju wioski Empty Re: Dom na skraju wioski

Pisanie by Vizmar Black Nie 08 Wrz 2013, 18:46

No i wszystko okazało się ok. Dziecko było w ich rękach, porwanie będzie przypisane Morwen Blodeuwedd, dyrektor Filii Aurorów i Arturowi Robbensowi, fikcyjnemu aurorowi. Wychodzi na to, że porwanie wnuka Jeremy'ego Scotta jest tak proste, że gdyby zamiast nich była dwójka uczniaków, z czego jedno byłoby uzdolnione z eliksirów to byliby w stanie zrobić coś takiego. Przecież petrificus totalus to było naprawdę banalne zaklęcie i chyba, każdy kto miał choć troszeczkę obycia w zaklęciach używanych do pojedynków to potrafiłby powtórzyć wyczyn Oweny. No może teleportacja mogła sprawiać trochę kłopotu, ale uczeń w wieku siedmnastu lat również by to potrafił.
Weszli do domu, a gdy czarownica zaproponowała, aby rzucił kilka zaklęć to od razu, bez czekania to zrobił.
- Salvio Hexia! Cave Inimicum! Protego Horribilis! - Wymawiał zaklęcia, a one zwyczajnie zaczęły działać, bez problemu. Czuł się teraz zdecydowanie bardziej bezpieczny i już wiedział, że nie będą mieli żadnych, niezapowiedzianych gości.
Vizmar czuł już mrowienie na całym ciele i gdy Owena ruszyła, aby zająć się dzieckiem to on szybko rozebrał się z tych ciuchów i wcisnął się z powrotem w swoje normalne ciuchy. Tak, już się przemienił, był znowu tym prawie dwumetrowym, łysym czarodziejem, którego większość ludzi, gdy zobaczyła to zaczynała się bać.
Mężczyzna nie wiedział, czy jego wspólniczka bardziej cieszyła się z tego co mają osiągnąć czy z tego, że mają dzieciaka. Już przed tym całym porwaniem panna Blodeuwedd przejawiała niezdrowe zainteresowanie bachorem. Poczekał chwilę, aż kobieta wróci.
Na jej pytanie Black obnażył tylko swe spiczaste zęby i zaczął mówić.
- Dajmy Scottowi zatęsknić za dzieciakiem. Niech myśli, że możemy chcieć go zabić w imię naszych przekoań. - Tak, to było rozsądne. Niech ten stary dziad nie myśli, że oni w ogóle chcą go zwrócić. - W taki sposób będzie bardziej skory, aby nam pomóc. Wiesz, moja droga, że mnie interesuje tylko władza, obojętnie w jaki sposób, ale ja chcę rządzić. - Powiedział w sposób najbardziej dosadny jaki miał. Oczywiście powinni zażądać pieniędzy, no bo czego innego? Jeremy Scott na pewno nie da im panowania nad szkołą.
Vizmar Black
Vizmar Black
Czarodziej


Urodziny : 01/01/1970
Wiek : 54
Skąd : Walia
Krew : Czysta

Powrót do góry Go down

Dom na skraju wioski Empty Re: Dom na skraju wioski

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach