Micah Peverell

Micah Peverell
wizerunek: Richard Madden

Data i miejsce urodzenia: 25/01/1991, Dolina Godyryka
Miejsce zamieszkania: Londyn

Genetyka: brak
Orientacja: heteroseksualny
Wzrost: 177 cm
Oczy: niebieskie
Włosy: ciemny blond
Krew: ród czystokrwistych

Dom w Howartcie: Slytherin
Stan cywilny: Kawaler
Zawód: Właściciel sklepu jubilerskiego Peverell Amulets / Szef klubu (gangu) Nox Maxima
Teleportacja: TAK
Patronus: Lis
Bogin: Śmierć z bajki o Trzech Braciach

Wygląd: Jeśli ktoś chciałby w rzeczywistości zobaczyć odpowiednik dla literackiego określenia "szlachetnych rys", spokojnie mógłby obok tego pojęcia dokleić zdjęcie młodego Peverella. Szlacheckie, brytyjskie pochodzenie Micah można zauważyć na wszystkich płaszczyznach go opisujących: w wyglądzie, czyli kręcące się włosy, trójkątna twarz z surowym spojrzeniem o niebieskich tęczówkach; w sposobie ubierania: ciemne koszule, czarne spodnie od Armaniego oraz niebotycznie drogie skórzane buty; i w tym jak się porusza: wyprostowany, pewny siebie, lewa dłoń schowana do kieszeni z kciukiem na wierzchu, dbający o wysportowaną sylwetkę.

Charakter: Nie bez powodu jest nazywany księciem Londyńskiego półświatka. Publicznie nienaganne maniery i błyskotliwy język są skorupą, które ukrywają pustkę bez duszy. Świat jest biały albo czarny - nie ma niczego po środku. W życiu zarówno zawodowym, jak i prywatnym, nie stosuje półśrodków. Jest zaborczy i twardy. Potrafi szczelnie zakamuflować emocje lub wybuchnąć złością niczym wulkan na Hawajach. Jego pracownicy są przyzwyczajeni do uciekania przed lecącymi pociskami w ich stronę, a nieuczciwych klientów traktują najbardziej prymitywnym zestawem tortur. Po krwistym dniu w pracy - śpi jak dziecko. Nie ma wyrzutów sumienia.
W życiu liczą się dla niego pieniądze, władza i rodzina.

Historia: Było sobie trzech braci: Antioch, Kadmus i Ignotus. Wędrowali opustoszałą, krętą drogą o zmierzchu. Doszli w końcu do rzeki zbyt głębokiej, by przez nią przejść, i zbyt groźnej, by przez nią przepłynąć. Bracia znali się jednak na czarach, więc po prostu machnęli różdżkami i wyczarowali most nad zdradziecką tonią. Byli już w połowie mostu, gdy drogę zagrodziła im zakapturzona postać...

W świecie czarodziejów nie ma dziecka, które nie znałoby bajki o Śmierci, która została oszukana przez przodka Micah. Ignotus Paverell doczekał się dużej rodziny, a gdy się w końcu zestarzał - zdjął pelerynę niewidkę i spotkał się ze Śmiercią jak równy z równym. Jedna z jego wnuczek, Iolanthe Peverell, która związała się z Potterami, miała jeszcze dwie siostry, w tym babcię Micah - Fionę, która nigdy nie wyszła za mąż, ale miała córki z nieprawego łoża. Żadna z nich nie doczekała się już męskiego potomka, dlatego ród Paverellów wymarł na czas trwania jednego pokolenia. Dopiero matka mężczyzny, mimo wieloletniego związku z jego ojcem, postanowiła powrócić do historycznego nazwiska, które otwierało parę dodatkowych skarbców w Gringottcie i sprowadziła na świat (o zgrozo!) trzech chłopców: Aryana, Reese'a i najmłodszego - Micah.

Na chłopców czekało dziedzictwo, ogromna posiadłość w Dolinie Godyryka i międzynarodowa firma, którą budowały pokolenia, ale dopiero ich tata, Julien Griffiths - brat ojca Gabriela Griffithsa, wykupił większość spółek prowadzących kopalnie i wydobywanie kamieni szlachetnych różnymi metodami - na wszystkich kontynentach. Było to przeprowadzane pod firmową nazwą: Paverell Stones. Julien pchnął ten interes do miary jednego z największych magicznych (i nie tylko) biznesów na światową skalę. Zajmują się nie tylko kamieniołami, ale także dystrybucją kamieniami szlachetnymi.

Posiadanie dwóch starszych braci i mnóstwo galeonów na koncie bez ani jednego przepracowanego dnia, sprawiło, że mimo potencjału i głowy na karku - Micah nie dołączył do zarządzania rodzinną firmą. Nadal jakiś procent akcji do niego należy, ale dał Aryanowi upoważenie do posiadania jego głosu na zebraniach i sam w żadnym nigdy nie uczestniczył. Już jako student magicznego prawa postawił się częściowo odciąć od matczynej pępowiny, żeby móc w przyszłości nazwać coś tylko własnym dobytkiem. Choć wykorzystał rodzinne nazwisko otwierając sklep Peverell Amulets na ulicy Pokątnej i korzysta z zasobów ich rodzinnych kopalni, za wszystko uczciwie płaci, jak każdy inny klient.

Jego sklep oficjalnie sprzedaje magiczne amulety, które mają różnego rodzaju właściwości. Zatrudnia znakomitych Zakliniaczy oraz Łamaczy Klątw, ponieważ odkupuje też nawiedzone i zaczarowane czarnymi urokami artefakty. Jeśli jest na świecie cokolwiek, co sprawia, że się szczerze uśmiecha to jest tym siedzenie i dłubanie w starych wisiorkach lub magicznych statuetkach. Pasjonuje się tym. Micah uwielbia nazywać się Kolekcjonerem, ponieważ w pilnie strzeżonej piwnicy sklepu posiada niezwykłe przedmioty, które są przeznaczone tylko dla wyjątkowo nadzianych VIPów. Obok pancernych drzwi, objętych różnymi zaklęciami, znajdują się też drewniane, niepozorne drzwiczki, których pilnuje niepozorny breloczek z upiornym uśmiechem. Wydawałoby się, że prowadzą one do części socjalnej dla pracowników, ponieważ pomieszczenie wygląda jak zwykły salon z barem, a dalej znajduje się gabinet właściciela, ale to tutaj przeprowadzane są wieczorami innego rodzaju spotkania. Ponieważ oprócz sprzedaży czarodziejskiej biżuterii z nietypowymi kryształami, Micah Peverell świadczy również usługi wierzyciela. Jeśli potrzebujesz szybkiej i nie do końca legalnej pożyczki - klub Nox Maxima jest właściwym adresem. Tylko czy jesteś w stanie spłacić późniejszy dług?

Ciekawostki:
- wierzy w Śmierć z bajki, wydaje się, że czeka na sytuację, gdzie będzie musiał wyczarować most i wie, że jako jedyny z braci to przeżyje
- nie łączą go bliskie relacje z rodzicami, wychowywały go różne nianie, a poźniej szkoła
- sądzi, że nie potrafi kochać, jeśli kiedykolwiek zostanie zmuszony do poszukania żony - będzie to tylko i wyłącznie interesem do przedłużenia rodu
- ma zespół Aspergera, choć jest on na poziomie L1 i nie widać go na pierwszy rzut oka
- pierwszy raz zabił człowieka dwa lata temu, przypadkiem. Jeden z dłużników uciekał na miotle przez Zakazany Las, zwykle pościgami zajmują się jego goryle, ale tym razem było inaczej. Micah ogłuszył mężczyżnę, po czym ten spadł prosto do garnka leśnego trolla.