Ogród na tyłach domu wraz z basenem

+4
Hyperion Greengrass
Marco Castellani
Lucas Castellani
Milo Aslow
8 posters

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Suzanne Castellani Wto 02 Lip 2013, 14:51

First topic message reminder :

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Mount-Airy-by-Surrounds-Landscape-Architecture_05
W samym środku tego pięknego bujnego ogrodu znajduje się długi basen, który jest oblegany przez rodzinkę Castellani w upalne dni tak często występujące w tej części Argentyny. Obok basenu wybudowano altankę ze specjalnym miejscem przeznaczony na duży grill.
Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Mount-Airy-by-Surrounds-Landscape-Architecture_09
Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Mount-Airy-by-Surrounds-Landscape-Architecture_06
Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Mount-Airy-by-Surrounds-Landscape-Architecture_07


Ostatnio zmieniony przez Suzanne Castellani dnia Pon 14 Lip 2014, 14:59, w całości zmieniany 1 raz
Suzanne Castellani
Suzanne Castellani
Klasa VI


Urodziny : 15/05/2006
Wiek : 17
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : czysta
Genetyka : Animag

https://magic-land.forumpolish.com/t707-skrytka-pocztowa-suzanne

Powrót do góry Go down


Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Marco Castellani Pon 05 Maj 2014, 22:53

Dawno nikt nie nazywał go "młodym człowiekiem" a to było miłe i dosyć zabawne określenie wiec na jego ustach zagościł uśmiech, oczywiście.
- Powinieneś wyluzować, bo chodzisz jakbyś miał kij od miotły w tyłku, a wiesz, one są poszerzane przy rękojeści- powiedział jeszcze strzepując z siebie ostatnie krople wody i wyciągnął różdżkę z kieszeni spodni by krótkim zaklęciem dokładnie się osuszyć.
- Wciśnie mnie wcześniej, postaraj się o to, Greengrass - powiedział z powagą w głosie siadając na drugim leżaku. Kiedy Nana przyniosła jedzonko i ręcznik uśmiechnął się ciepło w podziękowaniu i wytarł łeb w kremowy ręcznik. Kolejne słowa Szkota słyszał wiele razy ale nie zmieni swojego zdania względem Nany.
- Gdyby nie ona już dawno by mnie tu nie było, nie raz ratowała mnie magicznymi miksturkami na kaca już nie wspominając, że pomogła mi wychować Suzanne i Lucasa, a wiesz, że ta... że ich matka raczej nie paliła się do pomocy odkąd znalazła tego przydupasa, Francuzika czy kim on tam był. Jest dla nich jak babcia a ja jestem jej wdzięczy za wszystko. - powiedział i dłonią zaczął "czarować" na tacą z jedzeniem aż w końcu wybrał sobie tradycyjne meksykańskie tacos - ona nie jest służącą, Hyperionie, ja jej dałem dach nad głową ona się tym domem zajmuje. Taki przyjemny układ, a skrzatów nie lubię - powiedział marszcząc czoło przypominając sobie o zdarzeniu w przeszłości kiedy to taki jeden z tych stworków go ugryzł.
- O czym to my mieliśmy? Jak tam sprawa z Vulkodlakami, uciekła Ci taka okazja sprzed nosa, a popatrz, moja córka się zaręczyła z Aleksym, to ci dopiero - powiedział widocznie z siebie zadowolony, to był pierwszy raz kiedy był zadowolony z tej całej śmiesznej dla niego decyzji córki. Miała prawie 18 lat, dopiero, była za młoda.
Marco Castellani
Marco Castellani
Czarodziej


Urodziny : 24/05/1983
Wiek : 40
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t991-skrytka-pocztowa-marca-c

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Hyperion Greengrass Sro 07 Maj 2014, 16:35

- Wiem, że masz bogate doświadczenie w tej dziedzinie, ale nie chcę słuchać o twoich upodobaniach - mruknął z niesmakiem słysząc jakie to nowe zastosowanie dla trzonka od miotły wymyślił Marco.
- Pieprzysz głupoty, jak zawsze. Gdyby nie ona, to miałbyś lepszą. Młodszą i ładniejszą, która leczyłaby ci kaca dużo przyjemniejszymi metodami. - uśmiechnął się nieznacznie. Sam pieprzył kiedyś guwernantkę swoich dzieci, więc wie co mówi. - I tego właśnie nie rozumiem! Jak możesz trzymać pod swoim dachem to genetyczne dziwactwo? To gorsze od szlamy! Dowód na to, że jakiś czarodziej spieprzył sprawę. Już samo to powinno dać ci wiele do myślenia - upierał sie nadal przy swoim. Marco nie od dziś znał stanowisko Hyperiona w sprawie czystości krwii. Wiedział, że ma na tym punkcie hopla i lepiej nie drażnić go takimi tematami.
- Uciekła, czy nie uciekła. Jeszcze nic nie jest pewne. Na twoim miejscu przyjrzałbym się tej twojej córeczce. W dzisiejszych czasach takie zaręczyny wróżą tylko jedno. Gdyby Christine odwaliła mi taki numer ustawiłbym ją do pionu.
Hyperion Greengrass
Hyperion Greengrass
Starszy Podsekretarz Ministra Magii

Urodziny : 16/01/1968
Wiek : 56
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t919-hyperion-greengrass#17152

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Marco Castellani Czw 08 Maj 2014, 16:53

Machną tylko ręką na jego docinki o miotle. Oczywiście, że nie miał żadnych upodobać dziwnych związane z trzonkiem ale nie będzie się w to zgłębiał bardziej, nie po to się spotkali by snuć jakieś dziwne rozmowy.
- Ty pieprzysz głupoty. Ja mam dobrą gosposię. Popatrz tylko na ten ogród, moja matka nawet nie była w stanie wyciągnąć z niego tyle co Nana. A pieprzyć wolę kogo innego, dla przykładu taką panią kapitan Błękitnych. - powiedział a na jego ustach zagościł ten charakterystyczny uśmieszek kiedy to wyobrażał sobie naprawdę dzikie pozycje z tą wysportowaną przedstawicielką płci pięknej. Marco miał pewną naprawdę zasadę, której trzymał się od zawsze, ze współpracownikami i graczami w swojej drużynie nie baraszkuje, nie zamierzał robić też żadnych wyjątków to też wiek jego obecnej gosposi był odpowiedni, przynajmniej robiła to co do niego należy a nie podrywała go tym samym nie skupiając się na swojej pracy.
- Oj zamknij się już, za każdym razem masz tą samą śpiewkę. Ja w naszej trójce (mowa o Marco, Hyperionie i Jose) zawsze byłem najłagodniejszy. Zawsze to ja swoimi skandalami tuszowałem te wasze coby nikt się nie połapał. Nie tylko z mojej winy miałem taką a nie inną opinię, więc skończ te swoje gadki, to wy powinniście być mi wdzięczni, że nas nie odkryli - powiedział wciskając się bardziej w leżak i później pochłaniając sporą część wyśmienitego tacos. Przecież te wszystkie akcje z kobietami, kasynami były w większości po to by chłopaki zrobiły swoje lewe interesy, bo wiadomym było, że Proroki i inne Czarownice skupią się na sławnym, przystojnym graczu, bo przecież 80% czytelników to były kobiety.
- Ale Suzanne to nie Twoja córka i nic mi nie odwaliła dziwnego. Dzieci z tego nie będzie, się nie bój - powiedział odkładając zjedzoną połowę jedzenia i nalał sobie i Hyperionowi przyniesioną przez Nanę whiskey - Ale naprawdę nie wiem co ta dwójka kombinuje i dlaczego ta decyzję podjęli tak szybko, dlatego już postarałem się o intercyzę, Luis już ją tworzy i te inne potrzebne papierki.
Marco Castellani
Marco Castellani
Czarodziej


Urodziny : 24/05/1983
Wiek : 40
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t991-skrytka-pocztowa-marca-c

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Hyperion Greengrass Nie 11 Maj 2014, 23:07

- Sugerujesz, że mój ogród jest zapuszczony? - zapytał unosząc brew. Każde źdźbło trawy było idealnie przystrzyżone, każdy krzaczek idealnie przycięty, najpiękniejsze kwiaty i równiutkie żywopłoty. W całej Szkocji nie ma piękniejszego ogrodu, a jeśli by się takowy pojawił, to Catherine na pewno dopilnowałaby, aby to się zmieniło. To ona trzymała pieczę nad stanem ogrodu i nadzorowała jego stan zlecając co raz to inne modyfikacje by wyglądał perfekcyjnie. W końcu nei miała nic lepszego do roboty. Uwielbiała kwiaty.
- Teraz to ty pieprzysz głupoty - mruknął sięgając po małe tacos. Nie przepadał za tego typu jedzeniem. Nie dlatego, ze mu nie smakowało, ale było niepraktyczne i łatwo się tym upaćkać, a upaćkany Hyperion to oksymoron.
- Więc twierdzisz, że te zaręczyny to nie jej głupi wybryk? - uśmiechnął się. Gdyby Christine odstawiła mu taki numer... 
- Zacznę się bać, jeśli rzeczywiście dzieci nie będzie. Jest zdrowa, powinna rodzić. Po ślubie rzecz jasna, to naturalne. Ale intercyza to dobry pomysł. Vulkodlaki są łasi na kasę. Nie brak im galeonów, ale któż nie chciałby ich mieć więcej, prawda? - zapytał zagryzając tacos. Sam przygotował wstępny dokument przed zaręczynami syna, który po ślubie miał zostać rozbudowany. Trzeba pilnować swoich interesów.
Hyperion Greengrass
Hyperion Greengrass
Starszy Podsekretarz Ministra Magii

Urodziny : 16/01/1968
Wiek : 56
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t919-hyperion-greengrass#17152

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Hyperion Greengrass Pią 18 Lip 2014, 19:51

Mimo, iż ostatnio stosunki między Hyperionem a Castellanimi były nieco napięte i tak Greengrassy pojawiły się w Argentynie. Choć Hyperion nie zwierzał się żonie ze swoich problemów w kontaktach z przyjaciółmi Catherine mogła wyraźnie zauważyć, że coś między nimi było nie tak, ponieważ gdy tylko przywitali się i zainstalowali w swoim pokoju poprosił ją o opuszczenie towarzystwa. Zawsze zostawiał ją a sam z chłopakami udawał się w ustronne miejsce, gdzie pili i grali w karty rozmawiając o interesach.
- Dawno nie mieliśmy wakacji - zauważył wychodząc z żoną pod rękę do ogrodu Castellanich. Hyperion już dawno nie brał urlopu po to, aby wypocząć z rodziną. Z żoną. Nie licząc bali i bankietów, na które zawsze chodzili razem rzadko opuszczali mury swojego zamczyska.
Hyperion Greengrass
Hyperion Greengrass
Starszy Podsekretarz Ministra Magii

Urodziny : 16/01/1968
Wiek : 56
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t919-hyperion-greengrass#17152

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Catherine Greengrass Pią 18 Lip 2014, 20:35

Coś było nie tak i Catherine wiedziała to od chwili gdy znaleźli się w domu Marca. Atmosfera uległa nieco zmianie, jakby ktoś ją schłodził o kilka stopni. Zainstalowali się w jednej z gościnnych sypialni, a potem stało się coś czego się nie spodziewała. Nie odprawił jej z kwitkiem. Jej oczy zrobiły się jeszcze większe niż zwykle, ale grzecznie ruszyła za swoim mężem do ogrodu. A raczej razem z nim, bo jak zwykle szli jak równi sobie pod rękę, niczym emeryci z Ciechocinka. Wystarczyło jedno spojrzenie i już ludzie wiedzieli, że o to zaszczycają ich obecnością państwo Greengrassowie- piękni i bogaci, wyjątkowo bez eskorty swoich idealnych dzieci. Ktoś kto na nich spojrzy może nawet ogrzać się przy iluzji prawdziwej miłości którą starali się wokół siebie roztaczać. Nikt poza bliskimi przyjaciółmi nie ośmielił się nawet pomyśleć o tym, że coś może nie grać. Tak idealne wrażenie sprawiali. Razem od ponad dwudziestu lat.
- Za dużo pracujesz, Hyperionie. - odparła od razu, a w jej głosie nie słychać było, aby miała o to do niego pretensje. Brzmiało to tak, jakby podziwiała w nim to, że woli spędzić swój czas w pracy, a nie na wakacjach z rodziną, z nią. Prawda była zgoła odmienna, bo wiedziała, że mąż ma kochankę, może nawet kochanki i to z nimi spędzał swój czas przed powrotem do domu. Wiedziała, że nie marnuje urlopów na nią, bo młodziutka blondyneczka może bardziej kusząco wyginać się na nim podczas gdy Cathie będzie grzecznie siedzieć w zamczysku Greengrassów i uparcie katować swój fortepian od czasu do czasu upijając łyk z kieliszka wina z którym ostatnio coraz częściej spędzała długie godziny wypełnione samotnością. Teraz jednak miała swojego ukochanego męża. Mogła razem z nim kreować wizję idealnej rodziny. Nawet to wspólne kreowanie idylli przynosiło jej okruchy radości które były jej potrzebne do życia. Z uśmiechem na twarzy podeszła do barierki altany, aby nacieszyć oczy widokiem morza.
- Ciekawe gdzie podziewa się Marco... - powiedziała cicho odwracając się w kierunku swojego męża. Marca znała od zawsze. To najpierw oni się przyjaźnili. Potem, chyba już po ślubie Cath i Hyperiona powstała ta wielka męska przyjaźń. Najpierw jednak była ona i Marco. W Hogwarcie spędzali ze sobą masę czasu na bezsensownych dyskusjach i sporach. Teraz jednak nie było jej i Marca. Był Hyperion i Marco- bracia nie połączeni krwią. I to dumnie przełknęła. Taka już była. Nie da się jednak ukryć, że tęskniła za roześmianą gębą pana tego domu.
Catherine Greengrass
Catherine Greengrass
Czarownica


Urodziny : 16/05/1975
Wiek : 48
Skąd : Szkocja.
Krew : Czysta.

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Hyperion Greengrass Pią 18 Lip 2014, 21:36

Iluzja doskonała. To aż dziwne, że udawał tak dobrze w miejscu publicznym otoczony obcymi ludźmi, a nie umiał udawać w zaciszu domowego ogniska. Zawsze był uprzejmy, ale nigdy ciepły i czuły.
- Dobrze wiesz, że robię to dla was. Dla Williama, aby zapewnić mu miejsce w Ministerstwie, dla Christine i dla Ciebie, żeby nic wam nie zabrakło. - odpowiedział powtarzając dokładnie znana jej formułkę. Przesadzała. Nie zawsze przesiadywał u Ady gdy nie było go w domu, rzadziej nawet niż by się spodziewała. Najczęściej naprawdę pracował do późna. Po prostu był pracoholikiem.
- Stęskniłaś się za nim? - zapytał unosząc brew gdy stanął tuż za plecami kobiety opierajac dłonie na barierce po obu stronach jej bioder. Dobrze wiedział, że niegdyś się przyjaźnili, a Marco nigdy nie ukrywał, że Catherine mu się podoba, dlatego też zawsze w takich momentach czuł autentyczną zazdrość. Ciekawy był, że miała tego świadomość i robiła to specjalnie, czy naprawdę brakowało jej obecności przyjaciela? Po tym co zgotował mu Luis reagował wręcz alergicznie na takie sytuacje. Pomimo tego, że nie darzył żony jakimś wybitnym uczuciem miłości chciał ją mieć tylko dla siebie. Samolubne, prawda? Ale taki własnie był. Egoistyczny dupek, który myśli tylko o sobie.
Hyperion Greengrass
Hyperion Greengrass
Starszy Podsekretarz Ministra Magii

Urodziny : 16/01/1968
Wiek : 56
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t919-hyperion-greengrass#17152

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Catherine Greengrass Sob 19 Lip 2014, 11:10

Dalej, Hyperionie, dalej! Nie pamiętasz jak to szło? Ja Ci przypomnę! Szło to dokładnie tak: Dobrze wiesz, że robię to wszystko dla Was... - jej złośliwa podświadomość obserwowała go teraz znad przymrużonych powiek w oczekiwaniu na doskonale znaną odpowiedź. Jak zwykle nie zawiódł. Na wargach Catherine zamigotał cień wrednego uśmiechu, jednak w porę powstrzymała mimikę swojej twarzy uśmiechając się zaledwie uprzejmie. Ciężko jej było nie przesadzać kiedy spędzała całe dnie w towarzystwie małej armii skrzatów domowych która musiała znosić wszystkie jej nastroje: od tych eufotycznych stanów w których uśmiech nie schodził z jej twarzy po te w których miała ochotę zamordować wszystkich począwszy od swojego małżonka. Skrzaty znosiły dzielnie humory pani Greengrass wiedząc, że to stały cykl- jeśli jest źle dzisiaj to jutro będzie już dobrze, a jeśli nie jutro to pojutrze. Opierając się teraz o barierkę jej myśli zalała fala przyjemnej nostalgii kiedy przypomniała sobie jak kiedyś wyglądały wakacje w słonecznym Buenos. Przyjeżdżali tu na cały tydzień: ona, Hyperion, Marco i Caliente aby w najlepsze korzystać z uroków tego miejsca. Potrafili wtedy pływać w wodzie oceanu i śmiać się do rozpuku. A teraz? Teraz Catherine nawet nie pamiętała jak się pływa, a swój szczery śmiech pamięta z czasów nastoletniego zauroczenia. Słysząc jego pytanie na chwilę zastanowiła się nad odpowiedzią. Czy tęskniła za czarującym Castellanim który zawsze potrafił wywołać na jej twarzy szczery uśmiech?
- Tak, stęskniłam się. - przyznała i mimowolnie czule się uśmiechnęła na wspomnienie Marca dzierżącego w dłoni puchar Quidditcha na szóstym, a może już i siódmym roku. Tęskniła za nim. Nieważne czy się to Hyperionowi podoba czy nie. Coraz częściej zdawała sobie sprawę z faktu, że to nie ma znaczenia czy jemu przypadnie do gustu jej odpowiedź, ubranie czy zachowanie: on jej nie chciał. Czuła się niechciana, a z pewnością wiedziała, że jest niekochana co sprowadzało się do bycia nieszczęśliwą. Tam gdzieś w środku czuła się nieszczęśliwa. Na zewnątrz była tą samą Catherine co zwykle. Uniosła dumnie podbródek do góry i przylgnęła do barierki przechylając się nieco aby mieć lepszy widok na pustą plażę.
- Zdążyłam zapomnieć jak bardzo lubię to miejsce. - przyznała otwarcie i znów się uśmiechnęła, kiedy przyjemna bryza owiała jej włosy.
- Co się dzieje między Tobą, a Marco? - odważyła się zapytać i obróciła twarz w jego kierunku w oczekiwaniu na odpowiedź. Była niezwykle spostrzegawczą kobietą obdarzoną w cały arsenał zmysłów pozwalających na lepszą obserwację: widziała wszystko, czuła wszystko i słyszała wszystko- on nigdy nie powinien o tym zapominać.
Catherine Greengrass
Catherine Greengrass
Czarownica


Urodziny : 16/05/1975
Wiek : 48
Skąd : Szkocja.
Krew : Czysta.

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Hyperion Greengrass Sob 19 Lip 2014, 18:21

Był aż tak przewidywalny? Nawet nie zdawał sobie sprawy z tego jak wiele razy powtarzał te słowa. Zawsze to samo: to wszystko dla was, nie chcę, by wam czegoś brakowało, chcę, byś była szczęśliwa... Ale im częsciej to powtarzał tym bardziej ją chyba unieszczęśliwiał. Ale już niedługi przestanie cierpieć na samotność. Juz teraz przecież może cieszyć się obecnością dzieci w domu, a zaraz wprowadzi się Cassidy. Razem będą przesiadywać w ogrodzie i czytać książki czekając na swoich mężów. Tylko patrzeć, aż w domu pojawią się wnuki, wtedy szybko zapomni o swoich problemach. Gdyby tylko wiedział, że młodzi mają inne plany na swoją najbliższą przyszłość...
Nie odpowiedział w żaden sposób na wyznanie żony, choć policzki drgnęły mu nerwowo. Naprawdę nie lubił, gdy Marco przebywał z jego żoną dłużej niż to było konieczne. Byli przyjaciółmi i szczerze wierzył, że nie zrobiłby mu żadnego świństwa, a jego tajemnice są bezpieczne. Pamiętał jednak, że w szkole Marco i Cath przyjaźnili się. Nie miał więc żadnej gwarancji na to, że nadal nie jest jej powiernikiem. Nie chciał by żaliła mu się na temat ich pożycia, bo choć Marco doskonale wiedział o wszystkich jego kochankach to lepiej, aby nie wiedział jak bardzo Catherine jest nieszczęśliwa. Na pewno się tego domyślał.
- Możemy przyjeżdżać tu częściej jeśli chcesz. Marco na pewno nie będzie miał nic przeciwko, jeśli go o to poprosisz - odpowiedział z nieznacznym uśmiechem na ustach. Sam prosić go nie będzie, skoro odmówił mu poprzednim razem, choć w tym przypadku pewnie by się zgodził. W końcu chodziło o wyjazd z żoną.
- Nic się przed Tobą nie ukryje, co? - uniósł brew patrząc na kobietę poo czym odwrócił wzrok. - Nic się nie dzieje, możesz być spokojna. Drobne spięcie, jak to czasem bywa wśród przyjaciół.
Hyperion Greengrass
Hyperion Greengrass
Starszy Podsekretarz Ministra Magii

Urodziny : 16/01/1968
Wiek : 56
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t919-hyperion-greengrass#17152

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Catherine Greengrass Sob 19 Lip 2014, 23:32

Najwidoczniej pięcioletni plan na życie Hyperiona musi odsunąć się w czasie. Cathie pobieżnie już słyszała, że raczej nic z tego nie będzie, ale wszystkie pogłoski zachowała dla siebie. Chciała osobiście zobaczyć minę Hyperiona po tym jak Willy poinformuje go oficjalnie o swoich planach. To będzie na pewno widowisko które w jakiś sposób poprawi jej nastrój, chociaż będzie udawać, że boli ją decyzja syna, bo tego właśnie będzie oczekiwał od niej mąż. Ona zawsze robi to co on oczekuje, jakbyście moi drodzy czytelnicy jeszcze do tego nie doszli. Tyle, że z menopauzą tuż za rogiem dochodzi do coraz bardziej racjonalnego wniosku pod tytułem: to wszystko nie ma sensu, skoro on nie chce. Nie chce jej miłości. Ona też przestała chcieć go kochać.
- Pewnie pozwoli nam tu przyjeżdżać... - odparła w zamyśleniu mrużąc nieco powieki. Marco był prawdziwym przyjacielem, chociaż był taki okres w jej życiu, że wskoczyłaby za nim w ogień. Nie mogła jednak się w nim zakochać. Była świadoma tego kim jest i wiedziała, że skończy jako żona Greengrassa lub innej szychy z kręgów towarzyskich swojego ojca. Do dzisiaj żałowała, że państwo Castellani nie znaleźli się w tych kręgach towarzyskich.
- Taka już jestem. - stwierdziła wzruszając ramionami, po czym znów wróciła do oglądania widoczku.
- Mam nadzieję, że niedługo się pogodzicie. - odgarnęła za ucho kosmyk czarnych włosów który wydostał się z jej koka i znów ciepło uśmiechnęła się do swoich wspomnień.
- William z Cassidy powinni pojawić się jutro. - powiedziała swoim aksamitnym głosem zastanawiając się dlaczego właściwie to mówi. Zaraz jednak sama sobie odpowiedziała na to pytanie: żeby zabić ciszę.
Catherine Greengrass
Catherine Greengrass
Czarownica


Urodziny : 16/05/1975
Wiek : 48
Skąd : Szkocja.
Krew : Czysta.

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Hyperion Greengrass Nie 20 Lip 2014, 00:07

Lepiej żeby Will poinformował go o tym z bezpiecznej odległości. Z Bułgarii na przykład. Nie ręczył za siebie i pewnie syn mocno ucierpi, gdy przyzna się, że zrezygnował ze stażu. Nie ważne było to, że William chciał się kształcić, że koniec końców i tak wyląduje w ministerstwie. Liczyło się tylko to, w jakim świetle postawił go przed ministrem. Płaszczył się przed nim i prosił, by przyjął Willa na ten staż. Na kogo on wyjdzie? Tym bardziej, że William osobiście potwierdził chęć podjęcia pracy. Ciekawe czy Catherine będzie cieszyć się z tego, że syn w końcu mu się postawił, gdy będzie musiała zeskrobywać chłopaka ze ściany. Nie.. Nie dojdzie do tego bo nie da mu skrzywdzić swoich dzieci.
- Wiesz... Moglibyśmy kupić sobie mały domek w okolicy i wpadać tu w weekendy. Sami... Bez Marca za ścianą. - wyszeptał do ucha żony przenosząc ręce z barierki na brzuch kobiety. Cwaniaczek. Skoro Marco nie zgodził się, by wpadł do niego z Adą na weekend, to musiał kombinować w drugą stronę.
- Nie martw się. Zawsze się godzimy - mruknął tym swoim niskim, gardłowym głosem. Prawda była taka, że nie kłócili się zbyt często. Czasem się sprzeczali, ale nic poza tym. Teraz w sumie też nie pokłócili się otwarcie. To było spięcie raczej między nim i młodszym z braci, ale i tak był ściekły na Marco.
- Więc mamy cały dzień dla siebie.
Hyperion Greengrass
Hyperion Greengrass
Starszy Podsekretarz Ministra Magii

Urodziny : 16/01/1968
Wiek : 56
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t919-hyperion-greengrass#17152

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Catherine Greengrass Nie 20 Lip 2014, 00:56

Mały domek w Argentynie? Już widziała jego "mały". Zapewne miał chrapkę na niewiele mniejszą willę w której rzadko będą się pojawiać z powodu jego "pracoholizmu". Zawsze jednak to wydłużyłoby jej smycz. Znacznie wydłużyło.
- Tylko jeśli ten mały domek miałby własną plażę. - odparła szybko uśmiechając się przy tym szeroko. Koniec patrzenia na widoki. Obróciła się teraz przodem do swojego pana i władcy ostrożnie kładąc dłonie na jego klatce piersiowej. Gdyby ktoś teraz popatrzył zobaczyłby najurokliwszy obraz na świecie: zakochani w sobie ludzie po czterdziestce. No może nie po, ale chwilę przed, bo Cath nie osiągnęła jeszcze tego wieku, który niesłusznie określa się mianem początku końca. Zaraz jednak zdjęła dłonie z klatki piersiowej, aby objąć go w pasie i policzek ostrożnie ułożyć na jego ramieniu. Jak zwykle na stopach miała wysokie szpilki które ułatwiły jej to zadanie.
- Więc co będziemy robić? - szepnęła mu do ucha i znów oparła głowę o jego ramię. Jak nastolatka. Bezsensownie głupia pozycja spotkała się jednak z aprobatą starszych pań okupujących taras na piętrze.
- Ciotki Marca patrzą. - dorzuciła jeszcze przed tym jak zostawiła na jego szorstkim policzku nieznaczny pocałunek. Bardziej tu chodziło o gest, który sprawił iż radosny szczebiot starszych dam został zagoniony do środka przez najbardziej rezolutną z nich, a drzwi na taras zamknęły się z tak głośnym trzaskiem, że nawet on musiał to usłyszeć. Po tym dźwięku odsunęła się nieco i znów obróciła w kierunku widoków.
Catherine Greengrass
Catherine Greengrass
Czarownica


Urodziny : 16/05/1975
Wiek : 48
Skąd : Szkocja.
Krew : Czysta.

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Hyperion Greengrass Nie 20 Lip 2014, 01:50

- Sądzę, że jest to do zdobycia - odpowiedział po chwili namysłu. Plaża. Idealna na wieczorne spacery o zachodzie słońca lub w blasku księżyca, bo od słońca trzymał sie z daleka. Za to William by sie ucieszył. A po co jej plaża? Miała zamiar z niej korzystać czy chciała ją dla zasady? Castellani mają to Greengrassy gorsze być nie mogą, tak? O to chodziło czy raczej znudziła jej sie alabastrowa cera?
- Wszystko na co masz ochotę - pogłaskał ją delikatnie po policzku odgarniając kosmyk włosów, który znowu wymknął się zza ucha. Dyskretnie zerknął w bok w kierunku podstarzałych ciotek.
- Niech patrzą. Tylko to im pozostało - mruknął uśmiechając się pod nosem po czym znowu odwrócił się do żony chcąc ją pocałować, ale ta odwróciła się, co wyraźnie mu się nie spodobało, ale nie skomentował tego.
Hyperion Greengrass
Hyperion Greengrass
Starszy Podsekretarz Ministra Magii

Urodziny : 16/01/1968
Wiek : 56
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t919-hyperion-greengrass#17152

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Catherine Greengrass Nie 20 Lip 2014, 17:01

Po co jej plaża? Po to żeby boso po niej chodzić! Uwielbiała czuć piasek pod stopami, tak samo jak uwielbiała wsłuchiwać się w szum morza. Możliwe, że dlatego tak bardzo lubiła wracać do domu Castellanich.
- Plaża jest konieczna. - dodała jeszcze zamykając tym samym temat nowej nieruchomości. Jakoś wątpiła w to, aby faktycznie mąż zrobił jej aż tak dużą przyjemność. Dotychczas największym prezentem był nowy fortepian na jej urodziny, a najdroższym diamentowa kolia, którą mogłaby przysiąść, że kupił ją po zerwaniu z kochanką. Dom na plaży z pewnością zająłby miejsce fortepianu pod względem wielkości, ale wątpiła by pobił cenę tego cuda które spoczywa teraz w ich skarbcu.
- Mam ochotę na spacer po plaży. - przyznała znów spoglądając tęsknie na linię brzegową. Słyszała jak w domu głos donośnych ciotek przesuwa się w stronę kuchni i wiedziała, że z pewnością nie chce wracać do środka.
- Potem trzeba sprawdzić jak zniosły podróż nasze stroje na jutro i sprawdzić co z prezentem dla pary. I trzeba dzisiaj iść wcześniej spać. Ta zmiana czasu może wyjść na naszą niekorzyść jutrzejszego poranka. - widać, że w głowie ułożyła już plan na całe popołudnie i wieczór. Znów odwróciła się w kierunku małżonka i uniosła nieco podbródek, aby spojrzeć mu prosto w twarz.
- Podoba Ci się taki plan dnia? - zapytała przechylając delikatnie głowę w lewo.
Catherine Greengrass
Catherine Greengrass
Czarownica


Urodziny : 16/05/1975
Wiek : 48
Skąd : Szkocja.
Krew : Czysta.

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Hyperion Greengrass Nie 20 Lip 2014, 18:57

- Więc będzie plaża - uśmiechnął się. Co jak co, ale jeśli coś obiecał to słowa dotrzymywał, a już szczególnie jeśli prosiła go o to żona. Albo inna kobieta. Catherine rzadko jednak prosiła go o cokolwiek. Jak powtarzał milion razy nie chciał, by jej czegoś brakowało, a skoro chce plaży to plażę dostanie, albo nie nazywał się Greengrass. Jej wątpienia są więc bezpodstawne.
- Jeśli takie własnie masz życzenie możemy iść na spacer, jednak można by było wcisnąć coś jeszcze pomiędzy kontrolą strojów a pójściem wcześnie spać. - uśmiechnął się sugestywnie. Gotów był na wszystko, byleby tylko nie wpaść gdzieś na Adę i Luisa. Nie zniósłby widoku ich razem migdalących się gdzieś w tłumie gości. Jeszcze zrobiłby krzywdę chłopakowi i wszystko wyszłoby na jaw.
Hyperion Greengrass
Hyperion Greengrass
Starszy Podsekretarz Ministra Magii

Urodziny : 16/01/1968
Wiek : 56
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t919-hyperion-greengrass#17152

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Catherine Greengrass Pon 21 Lip 2014, 00:04

Słysząc sugestię w jego głosie jedna z jej idealnie wyregulowanych brwi uniosła się nieco wyżej. Coś jeszcze? Z pewnością miał na myśli seks. Czynność na którą ostatnimi czasy kompletnie straciła ochotę. Spowodowane było to zapachem który niechcący przynosił na swoich koszulach.
- Nie chcę odbierać roboty twojej kochance. - powiedziała beznamiętnym tonem cofając się o krok. Teraz barierka wpijała się w jej pośladki, a ona patrzyła na niego wielkimi oczyma, jakby zdziwiona swoją bezpośredniością w wyrażaniu własnych odczuć. Znów wspomniała o tym, że wie o tym iż jest włożona do dziwnego trójkąta. Poprzednim razem zrobiła to, aby wymóc na nim seks na fortepianie. Teraz użyła tego jako tarczy, żeby seksu nie uprawiać. Gdy tylko zdała sobie sprawę z wagi swoich własnych słów uśmiechnęła się szeroko.
- Nadmiar seksu może ci zaszkodzić, a ja dbam o twoje zdrowie. - dodała jeszcze z tym samym, szerokim uśmiechem który dla postronnych mógł wyglądać całkiem zwyczajnie, po czym odwróciła się i ruszyła w kierunku plaży po drodze zdejmując ze stóp wysokie obcasy. Z butami w rękach stanęła już na piasku i uśmiechnęła się radośnie zadowolona z siebie.
Catherine Greengrass
Catherine Greengrass
Czarownica


Urodziny : 16/05/1975
Wiek : 48
Skąd : Szkocja.
Krew : Czysta.

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Hyperion Greengrass Wto 22 Lip 2014, 19:22

Z każdym słowem żony był zły coraz bardziej. Na siebie, na nią, na wszystkich. Chociaż słowo "zły" to raczej mało powiedziane. Był wściekły! Znowu jawnie przyznała, ze wie. Tak bardzo się krył i uważał, a ona i tak wie. Nie miał pojęcia co też planowała teraz zrobić. Chce dalej tkwić w tym chorym małżeństwie czy raczej odejdzie obwieszczając światu jakim to wielkim dupkiem jest pan Greengrass? Nie, tego nie zrobi. Za bardzo lubi luksus, którym ją otacza. Dobrze wie, że jeśli go zostawi to straci wszystko, już on sie o to postara.
- Ty moja głupiutka Catherine... - powiedział niemal czule, gdy zaczęła się od niego oddalać zdejmując buty.
- Znowu gadasz głupoty. Nie raz i nie dwa udowodniłem Ci, że mam wystarczająco dużo siły, by zaspokoić was wszystkie. Po kolei. Jedna po drugiej. - mówił cicho. Na tyle głośno, by mogła usłyszeć każde jego słowo, a równoczesnie na tyle cicho, by nikt z oddali go nie usłyszał. Nie czekał na jej odpowiedź, ale odwrócił się i ruszył do domu Castellanich zostawiając żonę samą na plaży.
Następnego dnia jak gdyby nigdy nic pod rękę udali się na ślub uśmiechając sie sztucznie jak to mieli w zwyczaju.
Hyperion Greengrass
Hyperion Greengrass
Starszy Podsekretarz Ministra Magii

Urodziny : 16/01/1968
Wiek : 56
Skąd : Greenock, Szkocja
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t919-hyperion-greengrass#17152

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Lucas Castellani Pią 01 Sie 2014, 18:44

Tuż po zakończeniu całej ślubnej ceremonii Suzanne i Aleksego, Lucas wraz z Andreą ulotnili się z plaży, aby znaleźć się w domu na długo przed całą masą przybyłych gości. Andrea niespecjalnie dobrze się czuła wśród członków rodziny Castellanich, jak i Vulkodlaków i było to po niej widać na pierwszy rzut oka. Puchon, jako gospodarz i jej partner na tym zbiegowisku, czuł się odpowiedzialny za jej komfort fizyczny, ale również psychiczny, dlatego też zaproponował jej szybkie opuszczenie plaży, na co dziewczyna z chęcią przystała.
Podczas gdy wszyscy goście składali gratulacje i najlepsze życzenia parze młodej, dwójka rówieśników była już w drodze do posiadłości Castellanich. Kiedy tylko przekroczyli próg domu, Loki od razu poprowadził Andreę na tyły domu, gdzie znajdował się piękny ogród wraz z basenem. Było to jedno z jego ulubionych miejsc. Wcześniej udało mu się podkraść sprzed nosa Nany dwa piwa, aby oboje mogli się w cieniu czymś orzeźwić po tym skwarze panującym na niczym nieosłoniętym kawałku plaży.
Młody Castellani wygodnie rozsiadł się na jednym z leżaków, gestem zachęcając Andreę do zrobienia tego samego.
- Już możesz się rozluźnić - posłał jej szybki, ciepły uśmiech. - Jeszcze długo im zajmie dopełźnięcie tutaj - dodał, widząc jak Jeunesse niepewnie patrzy w stronę plaży, gdzie w oddali było widać zarysy sylwetek wszystkich gości.
Lucas Castellani
Lucas Castellani
Klasa VII


Urodziny : 13/05/1997
Wiek : 26
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1120-skrytka-pocztowa-lucasa

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Andrea Jeunesse Pią 01 Sie 2014, 18:53

Po zakończonej ceremonii i paru minutach zabawy weselnej, zgodnie ze swoim planem postanowiła uciec stąd jak najdalej. I wszystko by się udało, gdyby nie Lucas, który był jej osobą towarzyszącą - nim zdążyła w ogóle cokolwiek powiedzieć, zaprotestować, chłopak prowadził ją w stronę ogrodu na tyłach domu. A ona szła w milczeniu, zaciskając dłoń na kawałku szyfonowej sukienki. Kiedy w końcu znaleźli się na miejscu, zerkała niepewnie w stronę plaży a z lekkiego letargu wyrwały ją słowa Puchona.
- Hm? - zerknęła na niego skonsternowana, marszcząc czoło. Dopiero gdy uświadomiła sobie sens jego wypowiedzi, westchnąwszy, klapnęła na leżaku obok. - Wypijam piwo i stąd znikam - poinformowała go, oglądając butelkę napoju, który trzymała w ręce od paru sekund. Pomalowanym beżowym lakierem paznokciem zaczęła zeskrobywać etykietkę ze szkła, mając przy tym wyjątkowo zaciętą minę.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Lucas Castellani Pią 01 Sie 2014, 19:27

- Czemu? - zapytał prawie automatycznie, jakby się spodziewając takiej wiadomości. Podniósł się do pozycji siedzącej i oparł się łokciami na kolanach, jednocześnie wychylając się lekko do przodu.
- Wiem, nie jestem głupi i widzę, że nie pasuje Ci towarzystwo, a tym bardziej obecność tu twojego byłego. Ale nie jesteś sama, ja i Luis zapewne nie trawimy go tak samo jak ty. - Oczywiście nieświadomie wspomniał o swoim wuju, co mogło jeszcze bardziej pobudzić chęć ucieczki Angielki, ale było to jedynie wynikające z jego niewiedzy o skomplikowanych relacjach wszystkich Castellanich z innymi ludźmi.
- Z resztą nie po to mi proponowałaś, abym Ci partnerował na weselu Suz, żebyś mi teraz uciekała - dodał z tajemniczym uśmieszkiem wymalowanym na opalonej twarzy. Nie dało się ukryć, iż Andrea było bardzo atrakcyjną dziewczyną i Lokiemu - z resztą jak każdemu Castellaniemu przy jakiejkolwiek kobiecie - ciężko się było oprzeć. Mimo tego, iż nie pokazywał tego po sobie.
Lucas Castellani
Lucas Castellani
Klasa VII


Urodziny : 13/05/1997
Wiek : 26
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1120-skrytka-pocztowa-lucasa

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Andrea Jeunesse Pią 01 Sie 2014, 19:44

W tym momencie nie miała powodów, by nie mówić Lucasowi o jej rozmowie z Aleksym. Przecież sam jej szanowny ex uznał, że poinformuje swoją nową kobietę o tym, czego ona wolała jej nie mówić. Nie unosząc nawet wzroku znad butelki, uporczywie skubała etykietkę, która nie miała zamiaru dać za wygraną.
- Rozmawiałam z Aleksym pierwszego dnia jak się tu pojawiłam. Ani jemu, ani mnie nie pasuje to, że się widzimy, zwłaszcza w takich okolicznościach i kazał mi powiedzieć Suz o tym, co czuję, bo na przykład "kiedyś będę jej bardziej potrzebna przy dzieciach" i wtedy będziemy się częściej widywać - tu wykrzywiła usta w dziwnym grymasie, unosząc jedną z wyregulowanych brwi do góry. - Uznałam, że jej nie chcę zepsuć zabawy, więc Aleksy powiedział, że nie mam jaj i sam jej o tym powie. Po ślubie, że chce, żebym stąd zniknęła i coś tam jeszcze ciekawego miał zamiar dodać... - westchnęła ciężko, zostawiając etykietkę w spokoju. Zamiast tego pociągnęła łyk piwa, po czym zajęła się oglądaniem sukienki, którą na sobie miała. - To śmieszne. Druhna na ślubie przyjaciółki z moim ex - pokręciła głową. Kwestię wujka pominęła milczeniem, bo sam fakt dziwnego trójkąta Andrea&Aleksy&Suzanne był wystarczająco kuriozalny.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Lucas Castellani Sob 02 Sie 2014, 12:43

Lucas nawet nie miał zielonego pojęcia o tym, jakie relacje łączyły i łączą w tej chwili Aleksego, Andreę i Suzanne. Jego zdaniem, z tego co widział na korytarzach oraz przy ślizgońskim stole, ich relacje nie wyglądały na aż tak toksyczne, jak to przedstawiła mu Angielka. Castellani uniósł obie, krzaczaste brwi do góry, a swoje spojrzenie utkwił w maltretowanej przez Jeunesse butelce.
- A to patafian zasrany - odparł od razu kiedy tylko Andrea przytoczyła wypowiedź Vulkodlaka na temat jej obecności na weselu. - An, nie przejmuj się jego słowami. Nie jest u siebie, więc jeśli będziesz miała ochotę jak najbardziej możesz zostać - posłał jej lekki uśmiech. - Jesteś zbyt dobrą przyjaciółką dla Suz - dodał na sam koniec i upił kilka łyków piwa. Nie wiedział co jeszcze jej może powiedzieć, aby poczuła się lepiej.
Lucas Castellani
Lucas Castellani
Klasa VII


Urodziny : 13/05/1997
Wiek : 26
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1120-skrytka-pocztowa-lucasa

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Andrea Jeunesse Sob 02 Sie 2014, 16:39

Reakcja Lucasa była w jakiś dziwny sposób pocieszająca, bo tuż po jego słowach, na ustach Angielki pojawił się lekki uśmiech. Może i miał rację, jednak ona jak to kobieta, widziała więcej minusów, niż plusów. Poza tym wiedziała, że zakochana kobieta to kobieta z reguły nie do końca myśląca trzeźwo.
- Może tak, może nie. Może Aleksy namieszał jej w głowie, nie wiem, w każdym razie nie czuje się dobrze z moją obecnością tutaj i ja to odwzajemniam - wzruszyła ramionami, upijając piwa z butelki. W końcu nie chcąc dalej drążyć tematu położyła się na leżaku, zrzucając ze stóp wysokie szpilki pod kolor sukienki, a nogi podkurczyła w kolanach. Wystawały jej majtki? Trudno. Tak jej było wygodnie a majtki czy tyłek miał i widział każdy. - Przynajmniej już koniec tego pierdolnika. Zaraz wszyscy się upiją i tak się skończy to wesele.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Lucas Castellani Nie 03 Sie 2014, 12:42

- To nie jest jego dom i nie ma prawa Cię wyrzucać, mimo waszych niesnasek - odparł spokojnie, aby już raz na zawsze zakończyć ten temat. Nie miał zamiaru bardziej się w to wgłębiać, gdyż to była sprawa pomiędzy nimi i nie miał zamiaru być tą kolejną, czwartą osobą w tej dość pokręconej relacji.
- Poza tym już widzę, jak Suz mu spuszcza porządne manto, kiedy ten chojraczek jej oznajmi, że wyprosił Cię, jej najlepszą przyjaciółkę, z jej własnego ślubu - zaśmiał się krótko, upijając ponownie trochę trunku z butelki. Przypuszczenia Lokiego były bardzo, ale to bardzo prawdopodobne. W końcu znał swoją siostrę na wylot i wiedział, że jeśli coś nie szło po jej myśli to potrafiła narobić dużego rabanu. Gdzieś tam po cichutku młody Castellani miał nadzieję, że Vulkodlak sam sobie podłoży łajnobombę po nogi.
- W takim razie uprzedźmy ich i upijmy się już teraz - odparł wesoło i nim Angielka zdążyła mu cokolwiek odpowiedzieć, zeskoczył z leżaka i pognał w stronę kuchni, aby tam dobrać się do weselnych alkoholowych zapasów. A było w czym wybierać: ogromna ilość butelek Ognistej Whisky, Rumu porzeczkowego, Brandy, całe beczki piwa kremowego dla tych nieletnich, i pełno butelek najlepszych win z całego świata. Dla swojej towarzyszki różdżki na tym rodzinnym spędzie, Puchon wybrał najlepsze argentyńskie wino, natomiast dla siebie wziął butelkę Rumu Porzeczkowego. Dziś nie czuł się na siłach na whisky, a rum wydawał się być o wiele bardziej orzeźwiający. Dłuższą chwilę później chłopak wrócił na taras, niosąc dwie pękate butle wraz z kieliszkiem i szklanką, bo właściwie nie wiedział w czym się pije rum...
- Nie przyjmuję żadnego "ale". Pijemy za szczęście Suz, za naszą znajomość i za to, żeby Vulkodlakowi nie stawał! - roześmiał się i nalał Andrei wina do kieliszka, a sobie rumu do szklanki.
Lucas Castellani
Lucas Castellani
Klasa VII


Urodziny : 13/05/1997
Wiek : 26
Skąd : Buenos Aires, Argentyna
Krew : Czysta

https://magic-land.forumpolish.com/t1120-skrytka-pocztowa-lucasa

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Andrea Jeunesse Nie 03 Sie 2014, 19:37

Kiedy Lucas zniknął w domu nie zdążyła nic nawet powiedzieć ani tym bardziej po raz kolejny poinformować go, że wraca do swojego przytulnego domku w Hogsmeade, aby tam zaszyć się pod równie przytulną kołdrą na najbliższe kilka dni. Butelka wina, którą przyniósł chłopak jednak skutecznie wybiła jej ten pomysł z głowy. Przynajmniej póki co. Przeniosła się do pozycji siedzącej, odbierając od Puchona kieliszek z krwistoczerwoną cieczą, zaraz po tym jak powstrzymała się od śmiechu.
- Życzysz swojej siostrze impotenta jednocześnie życząc jej szczęścia? - rzucając retoryczne pytanie, zamoczyła wargi w winie a potem upiła jego spory łyk. Na koniec z miną znawcy oglądnęła kieliszek, żeby ostatecznie przenieść wzrok na twarz Lucasa. - Okej, to najlepsze wino jakie do tej pory miałam okazję pić. Może wytrzymam tutaj do końca butelki... - o ile wcześniej nie upiję się jak szmata i nie wyląduję w dziurze na plaży lub w twoim łóżku. Zawieszając się na moment zaczęła zupełnie mimowolnie zastanawiać się, która z ewentualności wydawała jej się gorsza. Piasek wszędzie czy zaliczenie po kolei członków rodziny Castellani.
- Będziemy tu tak siedzieć i topić smutki w alkoholu? - uśmiechnęła się pod nosem, wsłuchując się w muzykę, która dobiegała z okolic plaży.
Andrea Jeunesse
Andrea Jeunesse
Klasa VII


Urodziny : 12/06/2005
Wiek : 18
Skąd : Liverpool, Anglia
Krew : czysta
Genetyka : jasnowidz

https://magic-land.forumpolish.com/t694-skrytka-pocztowa-andrei-

Powrót do góry Go down

Ogród na tyłach domu wraz z basenem - Page 2 Empty Re: Ogród na tyłach domu wraz z basenem

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach